• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

112 dla zwierząt coraz bliżej. Dołącz do testerów Animal Helper

Joanna Karjalainen
21 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
W założeniu aplikacja Animal Helper ma być odpowiednikiem numeru alarmowego 112. W założeniu aplikacja Animal Helper ma być odpowiednikiem numeru alarmowego 112.

Animal Helper to w założeniu odpowiednik numeru 112 dla zwierząt. Dzięki tej aplikacji zwierzęta wymagające pilnej interwencji będą mogły otrzymać jak najszybszą pomoc. Projekt wszedł właśnie w fazę testów, do której może dołączyć każdy chętny. Aplikacja zostanie wdrożona na początek w województwie pomorskim.



Czy zdarzyło się, że służby miejskie odmówiły ci pomocy dot. rannego zwierzęcia?

- Animal Helper będzie działać jak numer 112 dla zwierząt - mówi Magdalena Matelska z Fundacji Psia Krew. - Zgłoszenia z całej Polski będą trafiały do centrali, gdzie specjalnie przeszkoleni pracownicy będą przekierowywać je do odpowiednich dla miejsca i rodzaju zdarzenia jednostek i instytucji. Wszystko to, by maksymalnie skrócić czas reakcji, wyeliminować tzw. "spychologię" i by w efekcie zwierzę otrzymało pomoc jak najszybciej.
Ruszyła właśnie pierwsza faza testów aplikacji. W tym etapie może wziąć udział 1000 użytkowników. Chętni mogą pobrać aplikację na swoje smartfony, "przeklikać" ją i przetestować.

- Aplikacja zostanie udostępniona wszystkim, którzy zostawią swój e-mail w formularzu - mówi Paweł Waszkiewicz, koordynator prac. - Jest ona w pełni funkcjonalna, ale nie łączy się jeszcze z bazą i biurem Animal Helper, tak więc zgłoszenia wysyła się wyłącznie dla testu. Z kolei np. numery do instytucji czy porady dotyczące postępowania w trakcie wypadku są prawdziwe i można z nich korzystać. Liczymy na feedback ze strony użytkowników, bo to właśnie dla nich powstaje aplikacja.

Arka dla Ciapkowa. Kalendarz pomoże "mistrzowskiej adopcji"



  • Projekt wchodzi obecnie w fazę testów.
  • Projekt wchodzi obecnie w fazę testów.
  • Projekt wchodzi obecnie w fazę testów.
  • Projekt wchodzi obecnie w fazę testów.
  • Projekt wchodzi obecnie w fazę testów.
  • Projekt wchodzi obecnie w fazę testów.

Na początek pomorskie



Za budowę aplikacji odpowiedzialne są firmy BinarApps i Porta KMI Poland. To dopiero pierwszy z etapów testów aplikacji. Po wprowadzeniu poprawek rozpocznie się drugi etap testów. Wtedy aplikację będzie już można pobrać ze sklepów AppStore i Google Play. Pełna funkcjonalność i możliwość zgłaszania będą działać na razie jedynie w województwie pomorskim oraz być może w mazowieckim. W trzeciej fazie aplikacja zostanie wydana na cały kraj.

Intensywne prace nad aplikacją trwają już od kilkunastu miesięcy.

- Nadszedł czas na przełożenie ponad roku "niewidzialnych" wysiłków, polegających na godzinach pracy spędzonych na programowaniu czy spotkaniach, na realne działania - dodaje Waszkiewicz. - Rekrutacja, dobór odpowiednich kandydatów na operatorów, organizacja pracy biura, szybkie wdrażanie poprawek, zadbanie o stabilność systemu i o to, żeby rzeczywiście każde zwierzę mogło liczyć na otrzymanie sprawnej pomocy.
- Na początku ruszymy w województwie pomorskim, w którym mamy najlepiej zbudowane struktury, ale są także nieśmiałe plany ruszenia od razu w mazowieckim - tłumaczy Paweł Waszkiewicz. - Chcemy w ten sposób przetestować stabilność stworzonego systemu, a także sprawdzić realne zainteresowanie aplikacją. Pozwoli nam to zatrudnić właściwą liczbę operatorów oraz odpowiednio zaktualizować aplikację.

W święta uważaj na psa i kota. To może im zaszkodzić



W założeniu aplikacja Animal Helper ma być odpowiednikiem numeru alarmowego 112. W założeniu aplikacja Animal Helper ma być odpowiednikiem numeru alarmowego 112.

Już niedługo uruchomienie centrali



Projekt składa się z dwóch równie istotnych części: samej aplikacji, a także obsługującej ją centrali, która będzie działała jak 112 dla zwierząt. W centrali mają być zatrudnieni specjalnie przeszkoleni pracownicy.

- Punktem wyjściowym jest miłość do zwierząt, spore pokłady empatii, ale okraszone silną psychiką - mówi Paweł Gebert, pomysłodawca aplikacji. - Na co dzień pracownicy będą zobowiązani słuchać historii o rannych zwierzętach czy też przypadkach znęcania się nad nimi. Dodatkowo podobne sytuacje będą oglądać na fotografiach, które będą przesyłane za pośrednictwem aplikacji.
Paweł Gebert będzie również odpowiedzialny za dobranie odpowiednich pracowników do centrali.

- Z pewnością pożądane cechy to umiejętność pracy w zespole, szybkie reagowanie na zgłoszenia i szukanie rozwiązań, mających na celu pomoc tym, którzy sami się o nią upomnieć nie potrafią. Dodajmy również umiejętność szybkiej i sprawnej pracy przy komputerze i korzystania ze specjalnie przygotowanego systemu do przetwarzania zgłoszeń Animal Helper - wylicza.

Na ratunek zwierzętom



To do pracowników centrali będą trafiały zgłoszenia i to od ich działań zależeć będzie, jak szybko pomoc trafi do potrzebujących zwierząt.

- Ta praca ma ratować życie, tak że będziemy wymagać pełnego zaangażowania, poświęcenia i odpowiedzialności. To nie będą zadania proste, lecz z pewnością dające satysfakcję z udzielania niezbędnego ratunku naszym braciom mniejszym - zakończył Gebert.
Druga faza testów, która łączy się z uruchomieniem centrali, zaplanowana jest na początek przyszłego roku. W ciągu najbliższych kilku tygodni rozpocznie się też rekrutacja pracowników centrali.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (67)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Prelekcja "Pasożyt - pasażer na gapę?"

wykład, kiermasz

Otwarcie nowej ekspozycji Akwarium Gdyńskiego Morza Zimne (1 opinia)

(1 opinia)
36 zł
widowisko / show, spotkanie, imprezy i akcje charytatywne

PupiLove Targi

targi

A może nad morze

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Najczęściej czytane