• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

13 lat w schronisku... Odmień los Bonusa

Agnieszka Majewska
20 lipca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Bonus już 13 lat szuka swojego domu! Czy uda mu się przeżyć ostatnie lata swojego życia przy ukochanym człowieku? Bonus już 13 lat szuka swojego domu! Czy uda mu się przeżyć ostatnie lata swojego życia przy ukochanym człowieku?

W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o filigranowej Lili, dziś przejmująca historia Bonusa.



Mimo imienia, które miało mu przynieść szczęście, nie jest szczęśliwy. Można by nawet powiedzieć, że ma pecha, bo szczęście omija go już prawie 13 lat. Bonus, trzynastolatek, który prawie całe swoje życie spędził w Schronisku dla bezdomnych zwierząt w Sopocie. Został oddany jako młody pies i przez te wszystkie lata nikt się nim nie zainteresował. Telefon w jego sprawie milczał, a on żegnał kolejne psy, które znajdowały nowe domy. Do dzisiaj nie znalazła się osoba, która zaopiekowałaby się Bonusem.

Jak to jest, spędzić całe życie w schronisku? Jakie to uczucie, nie mieć nigdy ciepłego domu? Po każdym spacerze wracać do betonowego boksu, zasypiać samemu, bez dotyku ukochanego właściciela? Jego staż w Schronisku dla bezdomnych zwierząt w Sopocie jest imponujący. Tylko że on już nie chce być najstarszym rezydentem schroniska, on chce spędzić starość w kochającym domu. Czy znajdzie się osoba, która odważy się go pokochać? Bonus na pewno odwdzięczy się wielką miłością i oddaniem.
  • Bonus już 13 lat szuka swojego domu! Czy uda mu się przeżyć ostatnie lata swojego życia przy ukochanym człowieku?
  • Bonus już 13 lat szuka swojego domu! Czy uda mu się przeżyć ostatnie lata swojego życia przy ukochanym człowieku?
  • Bonus już 13 lat szuka swojego domu! Czy uda mu się przeżyć ostatnie lata swojego życia przy ukochanym człowieku?
  • Bonus już 13 lat szuka swojego domu! Czy uda mu się przeżyć ostatnie lata swojego życia przy ukochanym człowieku?
"Boni" potrzebuje świadomego opiekuna. Mimo że mieszka w schroniskowym boksie, jest bardzo czystym psem, wszystkie swoje potrzeby załatwia poza schroniskiem.

- Nie wiemy, ile czasu zajęłaby aklimatyzacja Bonusa w nowym domu. Nawet pracownicy z wieloletnim stażem nie są w stanie tego przewidzieć. Jednak Bonus jest bardzo mądry, prawdopodobnie szybko nauczyłby się podstawowych zasad, które obowiązują w nowej, pozaschroniskowej rzeczywistości - mówi Karolina Połom, wolontariuszka Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Sopocie.
Najlepiej gdyby znalazł dom bez małych dzieci, jest starszym psem i jedyne, czego potrzebuje, to swojego człowieka, który poświęci mu czas i otworzy serce.

Bonus ma typowe... sopockie umaszczenie, czyli jego sierść łączy ze sobą kolory piasku i bursztynu. Jest niedużym, wesołym i żywiołowym psem. Uwielbia spacery i tarzanie się w trawie. Lubi biegać za piłką i z wdzięcznością przynosi ją wolontariuszom w oczekiwaniu na kolejny rzut. Wiek Bonusa może zmylić, 13 lat brzmi dumnie, jednak kondycja Boniego jest znakomita. Świetnie odnajdzie się w domu, w którym jego nowa rodzina tak samo doceni spacery, jak czas spędzony w domowym zaciszu. Aktualnie Bonus otrzymuje karmę Mobility, która wzmacnia jego stawy.

- Wszystkie psy i koty z naszego schroniska zasługują na kochający dom. Jednak Bonus szczególnie go potrzebuje, po tak długim stażu w schronisku, należy mu się najlepszy dom na starość. Wyrozumiały opiekun, który nie skreśli Bonusa przy pierwszym jego potknięciu, tylko da mu czas, miłość i przestrzeń, której Boni będzie potrzebował. Byłoby to spełnienie marzeń wszystkich pracowników i wolontariuszy. Najlepszy prezent, jaki moglibyśmy dostać - przekonuje Karolina Połom.
Osoby zainteresowane adopcją Bonusa proszone są o kontakt ze Schroniskiem w Sopocie pod numerem telefonu - 58 551 24 57

Miejsca

Opinie (135) ponad 20 zablokowanych

  • Pieseły (14)

    Fajny pieseł, każdy jest fajny, dziwi mnie jednak wyrzucanie psa, jacy ludzie muszą być ubodzy w uczucia i bez empatii. Skąd tyle i tacy ludzie biorą się?
    A psów przybywa, widać na ulicy, że coraz jest więcej ludzi z piesami.

    • 106 7

    • (5)

      Mnie dziwi to infantylne pieseł i koteł...

      • 9 26

      • (2)

        dziweł

        • 25 0

        • Serduszkeł

          • 9 0

        • Utylizacja za 100 zeta

          • 0 9

      • Ja śledzę psie sucharki i mnie nie dziwi:)

        • 9 0

      • Fakt ...

        Jak ktoś w domu trzyma kamienie i ozdobne cegły to nie ma pojęcia dlaczego pisze się i nazywa "pieseł", "koteł" ... Szkoda bo wrażliwość z ludzi ucieka jak powietrze z z dziurawego materaca ...

        • 10 1

    • Przychodzi dzieckop i pies won (7)

      bardzo dobrze
      -bakterie
      - smrod
      - stolca
      -robaki

      sam bym wywali kundla jakby dziecko bylo w drodze

      sa eutanazje dla zwierzat

      • 1 48

      • eutanazje mózgu sobie zrób (1)

        • 23 1

        • Jakiego mózgu? Przecież widać że to bezmózgi troll :)

          • 5 1

      • Zrob se dziwcko to tez zobaczysz, ze smrod z pieluch i halas (1)

        I co wtedy sie pozbedziesz jak psa? Żal mi takich ludzi

        • 12 1

        • Pozbędzie się ...

          Będzie ciężko pracował, nie będzie go w domu, delegacje, wyjazdy służbowe, interesy ...

          • 3 1

      • Owszem są "eutanazje dla zwierząt". Ale tylko w szczególnych i uzasadnionych przypadkach, kiedy zwierzę cierpi i nic więcej dla niego już zrobić nie można, albo jest agresywne i próby socjalizacji i wyeliminowania niepożądanych zachowań spełzają na niczym. Natomiast absolutnie nie w przypadku, gdy zwierzę ma właściciela idiotę.

        • 11 0

      • Takich jak widzę takie wpisy to się budzi we mnie nazista, chętnie bym poeksterminował takich untermenschów jak Ty. Nie powinieneś mieć ani dzieci, ani zwierząt.

        • 9 0

      • A po co tacy ludzie jak Ty żyją???

        Tylko psychopata wyrzuca psa albo poddaje go eutanazji z takiego powodu.

        • 2 0

  • (11)

    Weź psa niech Ci zdechnie na rękach...

    • 19 226

    • Dokładnie

      • 6 45

    • A Ty wolałbyś zdechnąć w przytułku. Jak kto lubi.

      • 57 2

    • Tobie już dawno zdechł mózg i nadal żyjesz .
      Jak widać niektórym osobnikom mózg wcale do życia nie jest potrzebny można powiedzieć , że czasami wręcz przeszkadza.

      • 54 5

    • Debilu psy koty i wszystkie zwierzęta umierają jak ludzie (1)

      Jesteśmy przecież ssakami. No chyba ze ty zdychasz gnido

      • 37 5

      • Do TheGreatOne.

        Te zwierzaki są tak samo upośledzone jak osobnicy z dożywotką.Nawyki i lęki z Psiego Bidula są nie do odkręcenia.Te Pieski są nieprzewidywalne. A powszechna u Nich agresja lękowa, nie do opanowania.Przykro mi, ale jako emeryt, na swojego towarzysza - terapeutę, wybrałem ściśle i z premedytacją (sześć lat studiowania informacji o psich rasach i ich charakterach) psa, którego mam już cztery lata.Nazywam Go Sud. Super Urban Dog. Ale mam super układ.Pies od początku ma Tylko Jednego Szefa. Dwa lata bezwzględnego chodzenia na smyczy.Po dwóch latach - pies chodzący luzem, zachowuje się tak jak na smyczy. Pomimo dość wysokiej ceny za szczeniaka,w wieku 9-ciu miesięcy kastracja.Cudny zwierzak, obserwacyjno-kontemplacyjny.Nigdy nie był poddany tresurze,nie był szczuty na inne istoty.Bardzo powściągliwy,nieufny i wycofany.Pies psu nie równy,właściciel też.

        • 0 8

    • Boni

      Kretyn

      • 7 4

    • Takie maluchy potrafią dożyć 18-20 lat w kochającym domu.

      • 12 1

    • ja

      deeeeeebil idz stad palo

      • 5 2

    • Pozbądź się matki, po co ma umierać blisko ciebie.

      • 5 0

    • Wzięliśmy psa 13-latka, decyzja świadoma, przemyślana,

      Zachęcam odpowiedzialne osoby do rozważenia zaadoptowania Bonusa.
      Odpowiedzialnie i z sercem.

      • 5 0

    • no d..e..bill z ciebie

      tyle w temacie

      • 1 0

  • (4)

    Pies fajny to czy nie fajny nie wiadomo. Wiadomo tylko że przez 13 latanie było o nim wzmianki w mediach więc nie dziwota że pies nie znalazł domu. Co ma imię z tym wspólnego??? Ogarnijcie się !!!

    • 18 23

    • 13 lat nie było wzmianki... tak miało brzmieć

      • 3 1

    • (2)

      Czemu nigdy nie ma artykułów o dzieciach do adopcji? Czy ktoś kiedykolwiek widział artykuł np. odmień los Stasia i go adoptuj? Kocham zwierzęta, ale zauważam,że los zwierzęcia jest ponad los małego dziecka.Co tam dziecko,niech chowa się w sierocińcu czy domu dziecka,ważne, że pies czy kot będzie miał dom.To zaczyna być chore.

      • 4 15

      • Podział ról - jedni zajmują się zwierzętami, inni zajmują się ludźmi.

        Nie wiń miłośników zwierząt, że dużo bardziej starają się o lepszy los swoich podopiecznych, niż panie kuratorki z sierocińców, które do 14:59:59 piją kawkę, a potem sajonara.

        • 6 2

      • Ja widziałam ogłoszenia i to dzieci niepełnosprawne. A teraz jest RODO

        • 3 0

  • (2)

    Bonus BGC niech go weźmie

    • 17 7

    • Hahha

      Na lazerskim rejonie nie jest kolorowo... bonus bonus

      • 0 0

    • xddddd

      • 0 0

  • Co z innymi? (1)

    Czy macie jakieś wiadomości czy udało się zaadoptować poprzednie zwierzątka z artykułów?

    • 26 2

    • Ten tekst polecam :)

      https://zwierzaki.trojmiasto.pl/Smutny-poczatek-i-szczesliwy-final-Zwierzaki-ze-schroniska-znalazly-dom-n125310.html

      • 3 0

  • (13)

    Z chęcią przygarnąłbym nie jednego psa, bo są to zwierzęta bardzo wdzięczne. Na prawdę brakuje mi takiego przyjaciela, lecz nie mam wymaganych warunków. Niestety, nie wystarczy pójść i powiedzieć: "biorę go". Adopcja zwierzęcia ze schroniska jest jak adopcja dziecka. Najpierw muszą ciebie sprawdzić czy się nadasz, potem sprawdzają warunki mieszkalne, a gdy już zaadoptujesz psa w każdej chwili mogą odwiedzić cię i sprawdzić, czy wszystko ok. Dla mnie jest to przerost. Smutne

    • 36 39

    • Dokładnie. Dlatego nie wzięłam psa ze schroniska, tylko od prywatnych ludzi z domu. W schronisku za dużo biurokracji.

      • 5 15

    • (1)

      Nieprawda, mam kota i psa, oba chłopaki ze schronisk. Owszem umowy adopcyjne musieliśmy podpisać, z pracownikami porozmawiać, z psem zaprzyjaźnić się na kilku spacerach ale nikt nic nie sprawdzał, nie kontrolował ani przed ani po przygarnięciu zwierzaków.

      • 16 2

      • A mi dali kota i nawet nie spytali o warunki

        Mogłabym z niego zupę zrobić, nikt by w schronisku łezki nie uronił za nim (bo nie maja pojęcia co się z nim dzieje) .Co innego psy, koleżanka chciała zaadoptować ,to robili takie cyrki , nawet po zapoznaniu i spacerach ,że dała sobie spokój. Ze skrajności w skrajność. Aha! Kot żyje , ma się cudownie !

        • 15 1

    • A co w tym dziwnego. Wśród takich osób są też osoby nieodpowiedzialne i dlatego sprawdzają. Niektóre psy trafiają z powrotem do schroniska bo piesek okazał się nie taki jak trzeba bo siusia po domu bo gryzie meble. To żywe stworzenie , które też czuje.
      Jeżeli ktoś dobrze traktuje swojego pieska to dlaczego ma się bać kontroli.
      Sam się będzie chwalił jak piesek ma dobrze u niego.

      • 21 3

    • Nie pracujesz w schronisku , nie jesteś tam wolontariuszem więc dużo rzeczy nie wiesz , gdybyś tam pracowała (3)

      lub działała tak samo byś robiła ,bo ludzie biorą psy do różnych celów ,bardzo często je krzywdzą ,zaniedbują , psy adoptowane są też jako worki treningowe do walk psów ,mogłabym bez końca wymieniać tragedie jakich uczestnikami są psy schroniskowe. Uważam ,że za mało są kontrolowane psy po oddaniu do adopcji , pewnie jak bym poznała twoją sytuację też nie oddałabym pieska do Twojego domu.

      • 11 3

      • jezusie jak mozna (2)

        dawac spacje przed przecinkiem.

        • 8 5

        • O tak: , , , , , , (1)

          Nawet dwie: , , ,

          A teraz mord na jezyku polskim : ; ' . ! ?

          • 3 3

          • Durnoto ty.

            • 0 1

    • Dobrze, ze sprawdzaja, przynajmniej w jakimś stopniu (2)

      Mozna wyeliminowac niewlasciwe osoby. Po co ma zwierzak cierpiec trafiajac drugi raz do jakis niedpowiedzialnych patoli.
      Mialem dwa psy i jesli kiedys będę bral piesa to tylko ze schroniska zeby chociaz jednemu sprawić radość i zapewnic szczesliwy żywot.

      • 13 3

      • (1)

        Jakiś to może być jeden patol, do patoli to jakiCHś.
        Skąd wy się wszyscy analfabeci bierzecie???

        • 2 1

        • w liczbie mnogiej

          będzie raczej: "jacyś"

          • 0 1

    • Moze ty bylbys dobrym opiekunem, ale pelno jest zwyrodnialcow przez ktorych zwierzeta trafiaja do schroniska. Bardzo dobrze ze gleboko weryfikuja nowych wlascicieli psa. Weryfikacja ma skuzyc dobru zwierzat, a nie wygodzie niwych wlascicieli. Zrozum cel i sens to zmienisz zdanie.

      • 3 0

    • Ja zgadzam się z postępowaniem adopcyjnym, od niedawna mamy w domu nowego domownika- 13-letniego psa ze schroniska,

      pies to zwierzę wspaniałe i wrażliwe,
      nie można tak po prostu oddać komuś psa, trzeba cokolwiek wiedzieć o tym człowieku, poza tym podczas "procedury adopcyjnej"ma się kontakt z behawiorystami ( są i później konsultacje za darmo), mądrymi weterynarzami, wolontariuszami- cala armia ludzi pragnących pomóc.

      • 2 0

  • szukaj, szukaj,

    dobry piesek

    • 3 16

  • Ale kochany ten piesek (2)

    Chętnie bym przygarnął, ale mam za dużo obowiązków i często nie ma mnie w domu :/

    • 28 9

    • fajowy

      chętnie bym przygarnął, nie mam właściwie obowiązków i sporo czasu spędzam w domu... Ale... jestem leniem patentowanym i nie zawsze chciałoby mi się rano i wieczorem wychodzić z psem na spacer

      • 10 0

    • Po co pisać takie bzdury? Czy zmienia to sytuację psa?! Ja poleciałbym na księżyc i co z tego?!

      • 1 1

  • bo w dzisiejszych czasach dzien pracy powinien byc 6 godzin,poniewaz czas szybciej leci i człowiek (3)

    juz nie ma czasu nawet dla siebie a co dopiero dla dzieciaków i zwierząt...

    Jakbym mial czas,tobym wzial 3 zwierzaki nawet...

    • 42 5

    • 4 godziny lepiej

      • 2 0

    • (1)

      Zmień pracę :)

      • 1 0

      • weź kredyt

        • 0 0

  • (3)

    Przygarnąłbym psa ale one szczekają gryzą a nawet wyją. Nie darujcie

    • 16 66

    • To masz rację nie adoptuj psa nie jesteś odpowiednim człowiekiem.
      Nie powinieneś być także rodzicem bo dzieci płaczą ,krzyczą , psocą i pyskują.
      To też będzie Ci będzie przeszkadzać. Jeżeli już Ci nie przeszkadza.

      • 12 3

    • widac ze nie nadajesz sie na wlasciciela psa

      wiec nie bierz
      pies przy takim osobniku jak ty tylko by sie meczyl

      • 1 0

    • Nie szczęka, nie wyje, nie brudzi... Pluszak.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Prelekcja "Pasożyt - pasażer na gapę?"

wykład, kiermasz

Otwarcie nowej ekspozycji Akwarium Gdyńskiego Morza Zimne (1 opinia)

(1 opinia)
36 zł
widowisko / show, spotkanie, imprezy i akcje charytatywne

PupiLove Targi

targi

A może nad morze

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Najczęściej czytane