Na dworze spędzają godzinę lub dwie. Większość czasu poświęcają na zabawę w specjalnie przygotowanych dla nich pomieszczeniach. Ich menu różni się w zależności od pory roku. Jak wygląda zimowy dzień z życia żyrafy w gdańskim zoo?
nie, nie zdawałe(a)m sobie z tego sprawy
13%
raczej nie, i tak nie chodzę do zoo
2%
raczej tak, ale nigdy nie byłe(a)m zimą
58%
tak, staram się odwiedzać zoo przez cały rok
27%
W Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym mieszkają trzy samce żyraf Rothschilda - 13-letni
Wiesiek, który jest szefem stada, 8-letni
Aki i 5-letni
Gienek, a także jeden przedstawiciel gatunku żyrafy siatkowanej - 6-letni
Ignaś. Te wyjątkowe zwierzęta imponują swoimi rozmiarami -
dorosła samica osiąga 4,5 m wysokości, a samiec nawet do 6 m. Dni żyraf w gdańskim zoo różnią się w zależności od pory roku i temperatury.
- Żyrafy są ciepłolubnymi zwierzętami, dla których komfortowa temperatura wynosi ok. 15 stopni C. Oczywiście tolerują one także dużo wyższe, jak i dużo niższe temperatury - mówi Sylwia Szarmach, opiekun żyraf w gdańskim zoo. - Latem, z uwagi na ciepłe dni, żyrafy spędzają prawie cały czas na dworze, z kolei zimą, jeśli temperatura nie spada poniżej 0 stopni C, zwierzęta te wychodzą na dwór na jedną lub dwie godziny.Człowiek atrakcją dla żyrafy
Mało kto wie, że zoo jest czynne w okresie zimowym. Zwierzęta takie jak żyrafy w listopadzie, grudniu, styczniu, lutym i marcu większość czasu spędzają w ocieplanej żyrafiarni - jedną z atrakcji jest dla nich właśnie człowiek.
- Zarówno latem, jak i zimą żyrafy obserwują ludzi. W okresie, kiedy zdecydowaną większość czasu spędzają w żyrafiarni, jedną z atrakcji jest dla nich człowiek. Żyrafy patrzą na osoby odwiedzające zoo, często także bardzo blisko podchodzą - to bardzo łagodne zwierzęta - dodaje Sylwia Szarmach.Opiekunowie żyraf zabawki robią sami
Wiesiek, Aki, Gienek i Ignaś rzadko kiedy się nudzą. Ich opiekunowie dwoją się i troją, by w okresie zimowym zapewnić żyrafom atrakcje.
- Zabawki często robimy sami - są to m.in. duże 11-litrowe butle po wodzie, w których wycinamy specjalne otwory i wsypujemy do środka ich ulubiony granulat. Podwieszamy to na odpowiedniej wysokości, tak by żyrafy mogły po kilku minutach zabawy zjeść przysmak. Ostatnio od darczyńców dostaliśmy także specjalną piłkę, która działa na tej samej zasadzie, co butla z granulatem. Żyrafy muszą ją tak długo kulać, aż wysypie się jedzenie - opowiada Sylwia Szarmach.Zimowe menu dla żyraf
Zimowe menu różni się nieco od letniego. Gdy na dworze próżno szukać świeżych liści, opiekunowie przynoszą je ze strychu, gdzie od lata suszyły się na zimę. Żyrafy bardzo chętnie pyskiem ściągają suszone liście z łodyg. Dostają także paszę wymieszaną z warzywami i owocami, a zarówno do treningu, jak i zabawy podawany jest ich ulubiony granulat.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
