Co zrobić z ciałem zwierzęcia po jego śmierci?

Joanna Skutkiewicz
3 września 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Niestety, zdecydowana większość domowych pupili żyje tylko kilka lub kilkanaście lat, co zawsze mija niemal w mgnieniu oka. Niestety, zdecydowana większość domowych pupili żyje tylko kilka lub kilkanaście lat, co zawsze mija niemal w mgnieniu oka.

Każdy opiekun psa, kota czy świnki morskiej prędzej czy później staje przed przykrą koniecznością pożegnania swojego czworonożnego przyjaciela. Niekiedy dodatkową trudnością staje się nieoczywista formalność, jaką jest poradzenie sobie z ciałem zwierzęcia.



Odchodzi twój zwierzak. Co robisz?

Niestety, zdecydowana większość domowych pupili żyje tylko kilka lub kilkanaście lat, co mija niemal w mgnieniu oka. Po śmierci zwierzaka zostaje zaś pustka i... dylemat, co zrobić z jego ciałem. Wbrew pozorom, właściciel czworonoga nie ma w tej kwestii dowolności. Niedozwolone jest grzebanie ciała zwierzęcia na własną rękę, nawet w przydomowym ogródku.

- Prawo nakazuje, aby szczątki zwierzęcia, niezależnie od jego wielkości, poddać utylizacji lub pogrzebać na cmentarzu dla czworonogów - mówi Wojciech Siółkowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku. - Na kogoś, kto zanieczyści padliną grunt polny lub leśny, strażnik miejski może nałożyć mandat w wysokości od 20 do 500 złotych. Natomiast w innych przypadkach może sporządzić wniosek o ukaranie do sądu.
Jeśli nasze zwierzę zostało uśpione w lecznicy weterynaryjnej, lekarz weterynarii najprawdopodobniej zaproponuje pozostawienie ciała i przewiezienie go do utylizacji. Każda przychodnia dla zwierząt ma bowiem podpisaną umowę z odpowiednim zakładem. Po śmierci zwierzęcia możemy zawieźć jego ciało do jednej z lecznic lub zamówić odbiór zwłok u jednej z firm utylizacyjnych na terenie Trójmiasta. Koszt utylizacji to około 10 zł za kilogram masy ciała zwierzęcia.


Wbrew pozorom, właściciel czworonoga nie ma w kwestii jego pochówku dowolności. Niedozwolone jest grzebanie ciała zwierzęcia na własną rękę, nawet w przydomowym ogródku. Wbrew pozorom, właściciel czworonoga nie ma w kwestii jego pochówku dowolności. Niedozwolone jest grzebanie ciała zwierzęcia na własną rękę, nawet w przydomowym ogródku.
Jest też inne rozwiązanie. W Gdańsku, niedaleko schroniska dla bezdomnych zwierząt "Promyk", znajduje się cmentarz przeznaczony specjalnie dla czworonogów.

- Sieć naszych cmentarzy i krematoriów dla zwierząt powstała z myślą o właścicielach czworonogów, którzy nie życzą sobie, aby zwłoki ich psów czy kotów zostały poddane utylizacji, a jednocześnie nie chcą łamać prawa i grzebać swoich zwierząt w ogródku czy w lesie - mówi Dariusz Markowski, prezes zarządu firmy Zawsze Razem. - W naszych obiektach właściciele zwierząt mogą poddać kremacji zwłoki swoich czworonożnych przyjaciół. Korzystamy z nowoczesnych pieców kremacyjnych, których technologia pozwala na całkowicie bezpieczne dla środowiska i otoczenia spopielenie zwłok zwierzęcych.
Swojego pupila można skremować w dwojaki sposób. Kremacja indywidualna - w cenie od 350 do 990 złotych, w zależności od wielkości zwierzaka - daje możliwość pochowania prochów w osobnej mogile ziemnej, tj. postawienia mu nagrobka na wzór ludzkiego. W przypadku kremacji zbiorowej prochy zwierzaka chowane są w zbiorowej mogile na terenie cmentarza. Taka usługa kosztuje od 100 do 490 złotych.

W cenniku firmy znajduje się także opcja postawienia tablicy nagrobnej z grawerem czy transport zwłok zwierzęcia z domu lub z lecznicy. Dla najbardziej zamożnych właścicieli czworonogów przygotowano także możliwość stworzenia... diamentu z prochów pokremacyjnych lub sierści pupila. Cennik producenta rozpoczyna się od 4650 złotych, a kończy na 100 tys. złotych.

Miejsca

Opinie (175) ponad 50 zablokowanych

  • (24)

    To co zawsze się robiło.
    Zakopać w ogrodzie, na polu.
    Reszta to napędzenie biznesu, a nagrobki, diamenty to chyba coś z głową trzeba mieć nie teges.

    • 343 49

    • Kotlety

      • 12 22

    • tu chodzi o możliwość skażenia wód gruntowych i tylko tyle (2)

      dlatego cmentarze, te dla ludzi, mają też ustalone polożenie. Jak zwierze padnie na łące to nie leży tam i nie gnije tylko inne zwierzęta je wtrząchną w krótkim czasie. Pod ziemią to zajmuje dużo więcej czasu i jest możliwość skażenia, mała, ale jest.

      • 19 12

      • (1)

        Skażenie . To pomyśl sobie o cmentarzu na łostowicach, położony na górze. Jak jest powodz, ulewa to wszystko spływa w dół ulicy.

        • 33 2

        • Dlatego na dole ulicy nie ma ujęć wody pitnej.

          • 10 0

    • (12)

      Jezeli kochasz swoje zwierze,traktujesz go jak czlonka swojej rodziny ,jest z toba kilkanascie lat to bedziesz chcial pochowac go na cmentarzu dla zwierzat,godnie!!jezeli kogos stac na zrobienie diamentu to niech sobie robi-jego sprawa!oprawi w zloto i bedzie miał czastke swego pupila na zawsze przy sobie.ludzie,ktorzy kochaja zwierzeta sa cudowni,a ci ktorzy sie tutaj wypowiadaja z ironia i smieja sie z psiarzy i kociarzy sa nic nie warci,pi prostu to źli ludzie.A źli ludzie mają zle dzieci i mają źle na starosc i w konsekwencji zdychają,bo zwierzeta umierają

      • 38 37

      • To o mnie :)

        • 8 0

      • To prawda ale nie do końca. (10)

        Wiesz jak Hitler kochał swojego psa, owczarka niemieckiego ?

        • 23 2

        • (2)

          Kocham argument o Hitlerze.
          Był też wegetarianinem!

          • 18 1

          • Czyli Hitler nie zjadł psa! (1)

            Szacun
            Może jeszcze wiersze pisał ten zwyrol austriacki?

            • 5 2

            • Owaczarek to był niemiecki ale Hitler już austryjacki

              • 6 1

        • a to że był Hitlerem to znaczy że był zły do szpiku kości? (6)

          i nigdy nic dobrego nie zrobił i nie mógł nikogo kochać?

          • 1 6

          • O niemiecka kolumna chce Hitlera wybielac (1)

            Psy Niemców zagryzaly na śmierć dla zabawy polskie dzieci w czasie wojny.
            A później tego pieska Hitler glaskał!
            No rozczuliliscie mnie Szwaby zwyrodnialcy i mordercy!

            • 7 9

            • poprawność polityczna ci wyprała mózg

              ja go nie wybielam, suma jego uczynków nie podlega dyskusji. Natomiast nie powiesz mi że nigdy nie zrobił nic dobrego. Dlatego argument o tym że jak "Hitler coś tam robił więc musi to być złe" jest z d..y. Owczarki są złe bo hitler je lubił, a świat jest biało czarny buehehe

              • 7 0

          • (3)

            W sumie był w porządku gościem...
            Lubił psy, góry, muzykę
            To naziści za jego plecami robili te złe rzeczy

            • 8 4

            • Niemcy nie Nazisci (1)

              Nie ma narodu Naziści

              • 6 9

              • Polacy, nie komuniści

                Nie ma narodu komuniści

                • 14 4

            • nikt tak nie twierdzi

              następny poprawny politycznie

              • 1 0

    • Ja swoje zwierzaczki (świnki morskie) chowałam w lesie (1)

      Kocham zwierzęta, wiec je zawsze mam (aktualnie mam tylko kota), ale odmawiam sobie by dać zwierzakowi to co lubi, ale na pochówek na cmentarzu mnie zwyczajnie nie stać.

      • 26 0

      • A jak zdechła świnka to zamrażalas w lodówce?

        Ja tak robiłam i później w ogródku

        • 0 4

    • Szkoda zakopywać

      Lepiej oddać do wypchania i postawić na komodzie.

      • 4 6

    • Mój psiunio leży pod dużym kamieniem w lesie w Brzeźnie

      Odwiedzam go

      • 16 0

    • Świr

      porąbany człowieczku!!

      • 0 0

    • Akurat w niektórych krajach tradycją jest że spala się ciało zmarłego i zamienia się je w diament lub prochy danej osoby wrzuca się do takich serduszek i daje każdemu członkowi rodziny i nosi przy sobie.

      • 0 0

    • eagle1

      To że ktoś kochał swoje zwierzę to nie znaczy, że miał coś z głową. Nie każdy jest prymitywem

      • 3 1

  • ... (10)

    Mocny temat, ja zostawiłam u weta

    • 34 60

    • (3)

      Kto to wet?

      • 8 23

      • wet to kret

        • 5 7

      • też nie wiem

        • 2 4

      • wet doc boys

        • 1 4

    • (3)

      Mnie weterynarz skasowal 90zl jak zawiozłam cialo swojej kotki.

      • 8 3

      • kotka

        trzeba bylo zaplacic w nature

        • 6 21

      • (1)

        Mnie odesłał z uśpionym psem do domu mówiąc „ co ja mam z tym teraz zrobić ?”

        • 1 6

        • Powinien mieć na to czerwony worek

          • 0 2

    • jako

      odpad? - coś ohydnego! Masz ty dziecko serce?

      • 2 0

    • czesc Ola,

      ladne imie :)
      lockdown i w kraju nie bylam 2lata. moj kot odszedl, a moj starszy zero swiadomosci i tez zostawil go tam u weta. brawo dla wszystkich ktorzy podejmuja decyzje bez upewnienia sie czy to wlascie te decyzje chcieliby podjac. osobicie i aktualnie zmagam sie z szokiem i bezradnoscia. chcialabym cofnac czas. Zwierzeta utylizowane sa razem z odpadami szpitalnymi iglami i bandazami a ja zacjodze w glowe jak wyjde z tego mindfucka zeby juz nie czuc zalu i gniewu i wszystkich negatywnych emocji na raz. bravo. chyba bym sie sama skremowala z iglami jakbym miala to na sumieniu. ojcu powiedziec nie moge bo by sie zalamal. kija miesiac a ja zastanawiam sie czy jest szansa odzyskac to wytrwale cialko ktore tak walczylo ale nie dalo rady, co oczywiscie jest szalenstwem ale wlasnie tak sie czuje.szalenstwo. chcialabym moc go przeprosic, nie zasluzyl na to. pozdro.
      p.s do palaczy ktorzy maja koty. prosze was nie palcie w domu. futerko kota jest pokryte syfem z fajek a przeciez one sie czesto myja+ bierne palenie i nowotwor ktory daje kociakowi pare tygodni zycia atakuje masakrycznie organizm. nie ma leku . nie ma ratunku. i nie zostawiajcie ich tam! u tych psychopatow weterynarzy dzieki

      • 3 0

  • Kremacja zwierzęcego przyjaciela... (2)

    Ostatnio niestety byłem zmuszony pożegnać swego psiego przyjaciela. W mojej opinii robienie jakiś diamentów to już pajacowanie - natomiast samą kremację i umieszczenie prochów psiaczka w estetycznej urnie jak najbardziej polecam. Rozsypanie prochów czy nawet zakopanie urny nie jest później problemem, gdyż nie podchodzi pod art. 154 kodeksu wykroczeń.

    • 107 9

    • "robienie jakiś diamentów"

      Jakiś to może być jeden diament.

      • 8 13

    • W twojej opinii robienie z prochów diamentu to pajacowanie a w mojej opinii umieszczanie prochów w urnie jest pajacowaniem. Diamenty chociaż założysz a urna stoi i zbiera kurz.

      • 4 11

  • ja bym chciała prawdziwy pogrzeb, żeby mój przytulas był pochowany na cmentarzu, (8)

    w kondukcie żałobnym moja cała rodzina i czworonogi z podwórka. żeby ktoś powiedział długie ciepłe przemówienie a wszyscy oddali hołd.

    • 84 52

    • Puknij się w głowe

      • 23 30

    • Kumple pupila mogą oddać mocz

      • 36 14

    • (1)

      Asysta wojskowa z Apelem Smoleńskim też??

      • 19 9

      • chwilowo bez takowej nic nie przejdzie

        • 7 5

    • Masz coś z deklem

      • 11 11

    • I zeby biskup odprawial liturgie

      • 15 7

    • I stypa też

      • 6 2

    • I stypa na koniec dla przyjezdnych z całego świata.

      • 0 1

  • A można wypchać zwierzaka i postawić w domu? (5)

    Poważnie pytam, dziwię się, że skoro są diamenty z prochów czy sierści, czy groby z nagrobkiem, to dziwię się, że nikt takiej usługi Taksydermi nie oferuje.

    • 56 34

    • Skontaktuj się z firmami zajmującymi się zawodowo taksydermią, a potem sprawdź przepisy o legalizacji.

      Wiem, że trzeba zgłaszać okazy chronione i przywożone z zagranicy, jak jest ze swojskim kundelkiem, rasowcem czy innym dachowcem, nie mam pojęcia. Przypuszczam, że całość imprezy wychodzi dość kosztownie.

      • 12 1

    • ... Chuck Testa

      • 9 1

    • w jednym filmie wypchali chomika i w pysku zamontowali mu zapalniczkę (1)

      codziennie z uśmiechem podpalał właścicielowi ćmiki-na zawsze razem

      • 10 5

      • A którędy ładowało się do tej zapalniczki

        gaz?

        • 9 5

    • Myślę że nie powinieneś mieć problemu. Wypchanie swojego psa, kota czy innego zwierzęcia może nie jest popularne ale taka usługa z pewnością jest dostępna. Myśliwi mają swoje trofea możesz i ty mieć swojego czworonoga. Moi rodzice mieli takiego spreparowanego lisa a wuj bażanta.

      • 2 2

  • a dlaczego nie można wziąć skremowanego pupila w urnie do domu? (8)

    ludzi trzeba pochować, ale zwierzaka?

    • 44 16

    • Można zabrać skremowanego zwierzaka do domu, właśnie na taką urnę ze smutkiem patrzę

      • 31 1

    • (2)

      ludzi wcale nie trzeba pochować, to indywidualna sprawa czy chcę trzymać urnę w domu czy gdzieś indziej

      • 9 7

      • w Polsce to nie jest indywidualna sprawa (1)

        prawo każe grzebać zwłoki zmarłych

        • 7 0

        • Prochy

          to nie zwłoki.

          • 4 1

    • Można

      • 5 0

    • prochy pupila

      można zabrać prochy ze sobą, tak właśnie zrobiliśmy

      • 7 0

    • Kremuje się ludzi

      Prawdopodobnie z tego powodu że po spaleniu popiół ląduje w śmietniku i kto by sie babrał w wyodrębnianie popiołów. Wrzuca sie do pieca kilkadziesiąt , lub set kilo zdechłych zwierząt i pali. Jaka kremacja to palenie padliny

      • 1 3

    • Można... Tak właśnie zrobiłam...

      • 1 0

  • W ankiecie brak opcji: kremuję ciało zwierzaka i zabieram prochy w urnie. (2)

    Urnę można trzymać w domu albo rozsypać prochy w ulubionym miejscu.

    • 76 2

    • Na amerykance pod kocem z tygrysami

      • 6 3

    • Moja corka ma w romu prochy w urnqch dwochswych psiqkow mieszkqmy w achicqgo Uew

      • 0 0

  • (6)

    Ja całe życie zakopywalam na działce pod jabłonką, jest już tam cały zwierzyniec, od chomików po psy i kanarki. Potem takie jabłka rosły, że szok. Ścięłam ją, bo jakoś tak mi w gardle stawały ..

    • 101 20

    • Ależ się z tego uśmiałem

      • 12 11

    • Bo to było drzewko z jabłkami na sprzedaż. Takie wycięcie to błąd. Teraz oberwie ci się od zoofilów i od wegan.

      • 7 4

    • też tak miałem..........

      po 5 szczeniaku śliwki rosły duże jak jabłka i z sierścią.
      POnieważ nie lubię jadać sierści ,śliweczki jako zagraniczne owoce trafiały do sąsiadki Danusi.
      Bardzo zawsze dziękowała i prosiła o więcej bo jej mąż Leszek zajadał się nimi.

      • 1 12

    • W gardle stawały?

      WTF. Toż to jakieś zjawiska paranormalne, jeśli to rzeczywiście częściej ,,stawały"

      • 0 2

    • to ty

      jesteś jak Freddy .... coś ohydnego!

      • 1 0

    • Ty się nadajesz pod jablonkę,ale później jabłka będą śmierdzieć

      • 2 0

  • (10)

    W kartonik i zakopujemy w ogrodzie, problem jak zwierzak jest większy. Ważne aby odpowiednio głęboko było. Inna sprawa słowo "umierają" było raczej zarezerwowane dla ludzi, i nie chce tu nikogo obrazić.

    • 73 78

    • (5)

      Zwierzeta umierają,ludzie zdychają!ludzie to najgorsze bydlo jakie Pan Bóg stworzył

      • 22 24

      • Ok

        • 6 2

      • Srebrzysko czeka!

        • 9 10

      • Nie ma to jak siebie określić jako bydło, Twoja matka i ojciec to też bydło w Twoim mniemaniu. Zutylizuj już dziś siebie i całą Twoją zbydloną rodzinę, będzie więcej powietrza dla kotków i psów.

        • 7 9

      • A mleko (1)

        a mleko chociaż dajesz?

        • 2 2

        • mleko z kija

          ty nie masz ?

          • 2 0

    • Konia też??

      • 1 1

    • Umierają ludzie i pszczoły.

      • 2 2

    • Caligo

      Nie znaczy, że musi tak być do końca świata. Kiedyś dziecko to nie był pełen człowiek, kobieta podobnie, a niewolnik to już w ogóle. Rozporządzało się tymi ludźmi jak kto sobie zapragnął. Na szczęście odchodzi to wszystko do lamusa.
      Współcześnie także zwierzęta traktuje się inaczej niż jeszcze sto lat temu - w prawodawstwach wielu krajów uwzględniono kary np. za znęcanie się nad nimi. Przypomnę w tym miejscu, że dzieci też nie wolno bić, bowiem w polskim społeczeństwie wciąż mamy zwolenników tzw. lania.
      Podsumowując: świadomość i wrażliwość ludzka się pogłębia, przez co nie robimy wielu rzeczy, które kiedyś uznawane były za normę. I jeśli opiekun kota, psa, świnki czy kanarka mówi, że mu zwierzę umarło, to tak jest i nie ma podstaw, by z tym dyskutować.

      • 1 0

    • Zło

      Poprawka... umieranie nie ma żadnej rezerwacji...tym bardziej dla potworów,jakimi jest teraz większość ludzi . To raczej w stosunki do zwierząt można je z czystym sumieniem używać

      • 1 0

  • (2)

    Po pierwsze - o chomiku trudno mówić jak o przyjacielu i nie wyobrażam sobie ceregieli z jeżdzeniem na kremację 20 km,zakopany w lesie i koniec

    • 34 21

    • (1)

      A po drugie? Nieważne co ty sobie wyobrażasz lub czego nie potrafisz sobie wyobrazić. Ludzie przywiązują się do swoich zwierząt,można płakać i po chomiku. Kwestionowanie cudzych uczuć i emocji jest nie na miejscu.

      • 8 4

      • Podobnie

        jak pretensjonalne epatowanie swoimi niedojrzałymi uczuciami.

        • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Halowe zawody ogólnopolskie dzieci i młodzieży ZO DiM

zawody / wyścigi

Targi dla Zwierzaków

targi, imprezy i akcje charytatywne

Najczęściej czytane