- 1 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (138 opinii)
- 2 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (139 opinii)
- 3 Koń z Gdyni na gigancie (86 opinii)
- 4 Kokosanka została pingwinem roku 2024 (24 opinie)
- 5 58 psów zabrano z nielegalnej hodowli (244 opinie)
- 6 Kuna zagryzła psa? Rany jak postrzałowe (209 opinii)
Coraz więcej lisów w Gdyni. Straż złapała ostatnio dwa
Gdyńska Straż Miejska jest ostatnio zasypywana zgłoszeniami dotyczącymi lisów biegających po mieście. Tylko w środę, 18 sierpnia, mundurowi złapali i uratowali dwa młode lisy, które dokuczały mieszkańcom Wzgórza św. Maksymiliana.
To sprytne oraz zręczne zwierzęta, dlatego złapanie ich jest bardzo trudne. Lisy wchodzą mieszkańcom na posesję, do ogrodów, garaży, wygrzewają się na tarasach i nie reagują na obecność ludzi lub zwierząt domowych. Nie inaczej było w ostatnią środę.
- W środę, 18 sierpnia, na Wzgórzu św. Maksymiliana funkcjonariusze Straży Miejskiej w Gdyni złapali dwa młode lisy, które dokuczały tamtejszym mieszkańcom. W różnych miejscach miasta są ustawione żywołapki, czyli specjalne klatki do odławiania tych zwierząt. Wszystko po to, aby potem bezpiecznie wywieźć je daleko od miasta. W razie potrzeby zwierzętom jest udzielana także pomoc weterynaryjna - informuje gdyńska straż.
Film z Redłowa z lipca tego roku
- Dostępność pożywienia na terenach miejskich - niezabezpieczone altanki śmietnikowe, łatwy dostęp do wystawionego dla kotów pokarmu - powodują, że lisy stały się jednym z elementów naszego krajobrazu - wskazują strażnicy.
Jak się zachować, spotykając na swojej drodze lisy?
Lisów nie trzeba się bać, ale nie wolno ich też głaskać i przytulać. To dzikie zwierzęta i ze strachu mogą człowieka podrapać lub ugryźć. Jak podaje powiatowy lekarz weterynarii, w Gdyni od 1998 roku nie zanotowano przypadków wścieklizny, o którą lisy są najczęściej podejrzewane. To wszystko dzięki wykładanym w lasach przez nadleśnictwo doustnym szczepionkom przeciwko tej chorobie.
Co zrobić, gdy spotkamy na drodze lisa?
Najlepiej przejść obok niego spokojnie, nie straszyć go, a tym bardziej nie karmić. Niestety to się często zdarza i jest główną przyczyną bytowania tych zwierząt na terenach miejskich.
Czytaj też:
Coraz więcej lisów w Trójmieście
Natomiast jeśli spotkamy lisa potrąconego przez samochód lub wyglądającego na chorego - poinformujmy o tym natychmiast straż miejską pod całodobowym, bezpłatnym numerem telefonu 986.
Patrol odłowi zwierzę i przekaże je lekarzowi weterynarii, który udzieli mu potrzebnej pomocy.
Miejsca
Opinie (78) 8 zablokowanych
-
2021-08-19 14:18
Lisy są wrogiem szczurów więc władza je łapie
- 19 1
-
2021-08-19 14:18
Kto komu dokucza.
Dwa młode liski dokuczały mieszkańcom wzg.Św.Maksymiliana.Całe szczęście że nie sterroryzowały całe wzgórze.Strach się bać.Dwa biedne liski nie poznały jeszcze co to znaczy najdziksze zwierzę czyli człowiek.I oby do tego nie doszło bo to znaczy ich śmierć.
- 19 3
-
2021-08-19 14:27
One tu żyją. Dajcie im spokój.
- 17 3
-
2021-08-19 14:32
Znam jednego Liska. Lisek ds. Rozwoju
:)
- 5 0
-
2021-08-19 14:33
Od marca pojawiają się w moim ogrodxie.prawie co wieczór dwa borsuki
Płyta Redłowska.
- 8 0
-
2021-08-19 14:46
Lisy to brak szczurów w okolicy
Przed wybudowaniem galerii Metropolia, liski żyły sobie koło stawu. Stawu nie ma, jest zbiornik pod galerią, są stada szczurów biegające po torach.
Albo liski, albo szczury.- 16 1
-
2021-08-19 14:50
Wilk na witominie (1)
Trzeba uwazac bo pare dni temu na chwarznienskiej widzialem wilka kolo 12stej w nocy
- 4 7
-
2021-08-19 16:50
Mniej pij.
- 3 2
-
2021-08-19 14:51
Biedne stworzenia, które przez pazerność człowieka, mają coraz mniej miejsca do zycia. Problem w tym, (5)
że człowiek zapomina, że bez wszelakiej maści zwierząt, ekosystem runie i skończy się życie człowieka!
- 26 8
-
2021-08-19 15:01
brednie opowiadasz - lisy mają miejsca full
ale lis zasuwa sam do człowieka - bo w siedzibach ludzkich się łatwo może po uszy najeść!
jak nie kurkę z kurnika, to jedzenie ze śmietnika.- 2 9
-
2021-08-19 15:36
Opinia wyróżniona
Lisy i dziki mają wystarczająco dużo miejsca w lasach. (2)
Garną się do miast i wsi. Są inteligentne. W mieście łatwo zdobyć pożywienie.
W Gdańsku widziałem łosia (na Stogach), małe stadko saren (teren Szpitala Zakaźnego) i jeże.- 18 13
-
2021-08-19 18:36
To sie z nimi zamien
przezyj w ich skorze tak z rok na poczatek
- 4 2
-
2021-08-19 23:01
Chwalipięta
Z kolei ja widziałem łosia, sarny, dziki, lisy, jenota, daniele, jelenia, borsuka, sowę, zające, foki, kuny, bobra i kilka innych. I to wszystko w granicach administracyjnych Gdańska!
Czekam jeszcze na spotkanie z wydrą. Podobno też tu mieszkają takowe ;)- 2 0
-
2021-08-19 17:17
Lisy i dziki są bezpieczniejsze w mieście niż w lesie gdzie głupi człowiek do nich strzela.
- 6 2
-
2021-08-19 15:33
Nie mozna wywieźć lisów i dzików w wybrane dobrze miejsce na Kaszubach? (1)
- 4 1
-
2021-08-19 16:51
Lepiej do Borów Tucholskich.
- 3 1
-
2021-08-19 15:44
Zabierają dom lisom /wycinka/ dlatego wędrują do miasta
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.