Lisy uratowane przez gdyński patrol Straży Miejskiej.
mat. SM
Gdyńska Straż Miejska jest ostatnio zasypywana zgłoszeniami dotyczącymi lisów biegających po mieście. Tylko w środę, 18 sierpnia, mundurowi złapali i uratowali dwa młode lisy, które dokuczały mieszkańcom Wzgórza św. Maksymiliana.
Mieszkańców Trójmiasta już raczej nie dziwi widok dzików czy lisów spacerujących po ulicach. Ostatnio jednak tych drugich jest w Gdyni coraz więcej. Straż Miejska w Gdyni przyznaje, że jest ostatnio zasypywana zgłoszeniami dotyczącymi pojawiających się w mieście lisów.
To sprytne oraz zręczne zwierzęta, dlatego złapanie ich jest bardzo trudne. Lisy wchodzą mieszkańcom na posesję, do ogrodów, garaży, wygrzewają się na tarasach i nie reagują na obecność ludzi lub zwierząt domowych. Nie inaczej było w ostatnią środę.
- W środę, 18 sierpnia, na Wzgórzu św. Maksymiliana funkcjonariusze Straży Miejskiej w Gdyni złapali dwa młode lisy, które dokuczały tamtejszym mieszkańcom. W różnych miejscach miasta są ustawione żywołapki, czyli specjalne klatki do odławiania tych zwierząt. Wszystko po to, aby potem bezpiecznie wywieźć je daleko od miasta. W razie potrzeby zwierzętom jest udzielana także pomoc weterynaryjna - informuje gdyńska straż.
Film z Redłowa z lipca tego roku
- Dostępność pożywienia na terenach miejskich - niezabezpieczone altanki śmietnikowe, łatwy dostęp do wystawionego dla kotów pokarmu - powodują, że lisy stały się jednym z elementów naszego krajobrazu - wskazują strażnicy.
Jak się zachować, spotykając na swojej drodze lisy?
Lisów nie trzeba się bać, ale nie wolno ich też głaskać i przytulać. To dzikie zwierzęta i ze strachu mogą człowieka podrapać lub ugryźć. Jak podaje powiatowy lekarz weterynarii, w Gdyni od 1998 roku nie zanotowano przypadków wścieklizny, o którą lisy są najczęściej podejrzewane. To wszystko dzięki wykładanym w lasach przez nadleśnictwo doustnym szczepionkom przeciwko tej chorobie.
Co zrobić, gdy spotkamy na drodze lisa?
Najlepiej przejść obok niego spokojnie, nie straszyć go, a tym bardziej nie karmić. Niestety to się często zdarza i jest główną przyczyną bytowania tych zwierząt na terenach miejskich.
Czytaj też:
Coraz więcej lisów w Trójmieście
Natomiast jeśli spotkamy lisa potrąconego przez samochód lub wyglądającego na chorego - poinformujmy o tym natychmiast straż miejską pod całodobowym, bezpłatnym numerem telefonu 986.
Patrol odłowi zwierzę i przekaże je lekarzowi weterynarii, który udzieli mu potrzebnej pomocy.