- 1 Sokół wykluł się w Gdyni pod okiem kamery (8 opinii)
- 2 Malutka wiewiórka spadła z drzewa, pomoc wezwali spacerowicze (48 opinii)
- 3 Ranking ośrodków szkolących psy w Trójmieście (14 opinii)
- 4 Wieloryb w zatoce. "Fontanny na 5 metrów" (54 opinie)
- 5 Pies-pasażer. Czy może jechać na siedzeniu? (482 opinie)
- 6 Kawki chcą zamieszkać na Suchaninie? (25 opinii)
Pies-pasażer. Czy może jechać na siedzeniu?
"Mojemu psu wolno" - takie słowa padły z ust kobiety, która podczas jazdy autobusem posadziła psa na siedzeniu i nie zamierzała go stamtąd zdjąć, mimo uwag ze strony współpasażerów. Do Raportu z Trójmiasta wpisy na temat nieregulaminowego przewożenia zwierząt komunikacją miejską i roszczeniowej postawy ich właścicieli wpadają regularnie. Dlaczego tak ogromną trudność sprawia dostosowanie się do przepisów?
- Pies na siedzeniu i brak reakcji właściciela
- "Bo to tylko mały piesek" - czy przepisy nie obowiązują?
- Pies w autobusie i brak podstawowych zasad higieny
- Dlaczego tak trudno przestrzegać zasad?
Pies na siedzeniu i brak reakcji właściciela
Ostatni z nich dotyczył psa, którego właścicielka posadziła na siedzeniu autobusu i nie zamierzała z niego zdjąć, mimo upomnień ze strony współpasażerów.
Pies to też człowiek, ma prawo siedzieć (5 opinii)
"Bo to tylko mały piesek" - czy przepisy nie obowiązują?
Zgodnie z regulaminem przewozów ZTM Gdańsk i ZKM Gdynia, zwierzęta mogą być przewożone pod kilkoma warunkami: muszą być na smyczy, mieć kaganiec i nie mogą zajmować miejsc przeznaczonych dla pasażerów. Przepisy wydają się jasne, ale właściciele czworonogów nie widzą potrzeby, aby się do nich stosować.
- Wracałem w Gdyni autobusem linii nr N20 - relacjonował czytelnik w naszym Raporcie. - Kobieta wsiadła z psem i partnerem (pies w kagańcu i na smyczy). Kierowca zwrócił uwagę, że pies nie może siedzieć na fotelu pasażerskim, tylko na podłodze. Musiał powtórzyć kilka razy, by to dotarło i oczywiście wywołało to szereg komentarzy z ust tej "pani", choć tak jej bym nie nazwał po jej zachowaniu. Kierowca zareagował ponownie, otworzył drzwi i dał wybór: kaganiec albo muszą wyjść. To wywołało oburzenie, ale poskutkowało. Psu kaganiec założono.
W innym zgłoszeniu pasażerka opisuje, jak kierowca zwrócił uwagę na brak kagańca u małego pieska. Właścicielka, zamiast zastosować się do przepisów, poczuła się urażona i zaczęła się awanturować, twierdząc, że "to tylko mały piesek". Zamiast zrozumienia przepisów - kolejna eskalacja emocji.
Tymczasem przepisy nie robią wyjątków - nieważne, czy pies jest duży, czy mały. Każde zwierzę musi być pod kontrolą właściciela i odpowiednio zabezpieczone, aby nie zagrażało innym pasażerom.
Awantura o kaganiec w gdyńskim autobusie (26 opinii)
Po chwili właścicielka ściągnęła kaganiec biednemu pieskowi (ponoć miał 6 miesięcy, ale mi wyglądał na dość dużego psa). Kierowca zareagował ponownie, otworzył drzwi i dał wybór: kaganiec albo muszą wyjść. To wywołało oburzenie, ale założyli kaganiec.
Dziewczyna zaczęła tłumaczyć że zachowanie kierowcy jest chamskie (fakt, zwracał uwagę głośnym głosem z kabiny). Ale założyła kaganiec, tłumacząc koledze, że "dobra, dobra, ja chce dojechać". Przed przystankiem docelowym Chwarzno-Apollina pobiegła nawtykać kierowcy. Piesek oczywiście wysiadał już bez kagańca, który ściągnął przyjaciel tej pani...
Zastanawiam się, czy rodzice byliby dumni z takiej córki. Podziwiam kierowców za ich cierpliwość do takich nieokrzesanych osób. Pewnie jak by wsiadła sama i na fotelu byłaby sierść, która by znalazła się na jej spodniach, to zrobiłaby awanturę o stan czystości autobusu... Zobacz więcej
Po chwili właścicielka ściągnęła kaganiec biednemu pieskowi (ponoć miał 6 miesięcy, ale mi wyglądał na dość dużego psa). Kierowca zareagował ponownie, otworzył drzwi i dał wybór: kaganiec albo muszą wyjść. To wywołało oburzenie, ale założyli kaganiec.
Dziewczyna zaczęła tłumaczyć że zachowanie kierowcy jest chamskie (fakt, zwracał uwagę głośnym głosem z kabiny). Ale założyła kaganiec, tłumacząc koledze, że "dobra, dobra, ja chce dojechać". Przed przystankiem docelowym Chwarzno-Apollina pobiegła nawtykać kierowcy. Piesek oczywiście wysiadał już bez kagańca, który ściągnął przyjaciel tej pani...
Zastanawiam się, czy rodzice byliby dumni z takiej córki. Podziwiam kierowców za ich cierpliwość do takich nieokrzesanych osób. Pewnie jak by wsiadła sama i na fotelu byłaby sierść, która by znalazła się na jej spodniach, to zrobiłaby awanturę o stan czystości autobusu... Zobacz więcej
Pies w autobusie i brak podstawowych zasad higieny
W Raporcie z Trójmiasta opisano też historię, która dotyczy nieprzyjemnego incydentu z udziałem starszej kobiety i jej psa. Jak relacjonuje świadek, kobieta wsiadła do autobusu z kundelkiem. Zwierzę w trakcie jazdy załatwiło swoje potrzeby fizjologiczne na podłodze pojazdu, a właścicielka - mimo uwag współpasażerów - nie zamierzała po nim posprzątać. Co więcej, uciekła z autobusu na najbliższym przystanku, ciągnąc jeszcze za sobą zwierzę, które kontynuowało "czynność" w biegu.
Nie wszyscy pasażerowie mają też ochotę na bliższy kontakt ze zwierzęciem.
- Jadę autobusem, a obok mnie staje nastolatek z labradorem. Oczywiście bez kagańca - opisywał jeden z czytelników. - Pies momentalnie się mną zainteresował, zaczął się łasić i lizać mi dłoń. Poprosiłem chłopaka, żeby zabrał ode mnie psa, a on mi na to, że mogę być spokojny, bo to bardzo łagodny zwierzak i lubi się przymilać. Kiedy powiedziałem, że nie mam ochoty na taki kontakt, zignorował mnie.
Pies w autobusie na kolanach (82 opinie)
Dlaczego tak trudno przestrzegać zasad?
Bez odpowiedzi pozostaje pytanie, dlaczego dostosowanie się do kilku prostych zasad jest dla niektórych tak ogromnym problemem. Brak szacunku dla współpasażerów, roszczeniowa postawa i poczucie wyjątkowości ("mojemu psu wolno więcej") sprawiają, że zamiast sprawnie i bezpiecznie funkcjonującej komunikacji miejskiej, coraz częściej mamy do czynienia z chaosem, niepotrzebnymi konfliktami, a czasem i opóźnieniami.
- Jechałem autobusem linii 111 w kierunku Gdańska z moim małym yorkiem trzymanym na rękach i przypiętym smyczą - opowiada Tomasz. - Przejechałem dwa przystanki z ważnym biletem, kiedy kierowca w bezczelny sposób i podniesionym tonem zaczął domagać się, żebym wysiadł, bo pies nie ma kagańca. Tłumaczyłem mu, że kaganiec dla takiego miniaturowego psa byłby cięższy od samego zwierzaka, a przecież trzymałem go na rękach i nikomu nie zagrażał. Kierowca zaczął się wydzierać, grożąc mandatem, wezwaniem nadzoru ruchu i policji, czym jeszcze bardziej opóźnił autobus - o jakieś 15 minut. Na miejscu zjawił się pracownik nadzoru, który zażądał ode mnie książeczki szczepień psa, choć kiedy poprosiłem go o pokazanie regulaminu, stwierdził, że nie ma na to czasu. Groził mi też wezwaniem policji. Na szczęście w obronie stanęli inni pasażerowie, którzy zwrócili uwagę, że to kierowca swoim zachowaniem niepotrzebnie opóźnia kurs.
Opinie wybrane
-
2025-04-10 15:18
Psi problem (66)
Sama jestem właścicielką psa i zdarzyło mi się zarówno podróżować z czworonogiem autobusem jak i odwiedzać restauracje i centra handlowe, jednak zawsze zgodnie z ogólnie przyjętą zasadą. Poza tym jako świadomy właściciel czworonoga zdaje sobie sprawę że takie miejsca nie są dobrym środowiskiem dla psa dlatego takie wizyty i podróże mogę określić
Sama jestem właścicielką psa i zdarzyło mi się zarówno podróżować z czworonogiem autobusem jak i odwiedzać restauracje i centra handlowe, jednak zawsze zgodnie z ogólnie przyjętą zasadą. Poza tym jako świadomy właściciel czworonoga zdaje sobie sprawę że takie miejsca nie są dobrym środowiskiem dla psa dlatego takie wizyty i podróże mogę określić jako okazjonalne. Takie zasady jestem w stanie akceptować ale ograniczenia tj. zakazy wchodzenia z psem na plaże nie - to akurat uważam za nierówne traktowanie.
I jeśli ja właścicielka psa muszę respektować zasady proszę aby rodzice dzieci również podchodzili z szacunkiem do ogólnie przyjętych zasad. Chodzenie po siedzeniach w autobusie czy wrzeszczenie w takiej przestrzeni również nie jest dopuszczalne.- 271 134
-
2025-04-11 16:37
Porombalło tych miastowych.
Zwierzaki w chałupie trzymają, podobno są już tacy co biorą sobie świnie do mieszkania.
- 2 2
-
2025-04-11 08:34
psiaro (2)
nie zrównuj człowieka ze zwierzęciem, dziecko ma pampersa a jak twoje psiecko wali kloca to odwracasz głowę że niby nie widzisz. To samo z kociarami singielkami. Kot wychodzący łazi sobie po osiedlu pakuje do piaskownic a dzieci sie potem w tym bawią. Stop zwierzętom w przestrzeni publicznej. Moze jeszcze orangutany zaczniecie trzymać w mieszkaniu? Chcesz mieć kotka, pieska? Kup sobie działkę i go sobie tam wypuszczaj.
- 36 19
-
2025-04-11 13:30
Prawdziwe kociary nie wypuszczają swoich kotów
a kloce sprzątają z kuwety
- 4 2
-
2025-04-11 09:23
Jesteś frustratem więc się nie wypowiadaj
- 9 21
-
2025-04-11 06:51
135/72 - dobrze was porobiło (4)
Jakie centrum handlowe, jaka plaża, jaka restauracja?! Może jeszcze, okazjonalnie zgodnie z ogólnie przyjętą zasadą zabierzesz go do dentysty albo na OIOM. Możecie nawet pozwalać psu jeść przy waszym stole, ale u siebie, a nie uszczęśliwiać publike waszymi sierściuchami!
- 46 12
-
2025-04-11 11:23
Przecież niektórzy z tej samej michy, jedną łyżką
Potrafią jeść, posiadanie psa to już wyższy level odklejenia zaczyna być...
- 11 1
-
2025-04-11 07:24
(2)
Niedawno znajoma pchała się ze swoim jorkiem do kościoła... wizyty w knajpach z psem na krzesełku obok to dla niej norma, bo to jej synuś. Chore czasy. Naprawdę traktują te swoje pupilki jak dzieci, terroryzując wszystkich wokół.
- 40 4
-
2025-04-11 12:17
ma coś z głową to niech to leczy ... dewiacja jak zakładanie sobie ogona i udawanie psa
- 4 1
-
2025-04-11 09:41
Jak się do niej zwracać
Niedawno znajoma pchała się ze swoim jorkiem do kościoła... wizyty w knajpach z psem na krzesełku obok to dla niej norma, bo to jej synuś
- 1 1
-
2025-04-10 21:51
I niby dla Twojego widzi mi się bo tak chcę okazjonalnie mam mieć....
Smród psa przy kotlecie lub inne danie z klakami bo okazjonalnie się wytrzepal. Obyś parę słów dostał okazjonalnie aż Ci sztućce sparcieją w dłoniach.
- 35 8
-
2025-04-10 21:45
O co w tym chodzi (4)
Że gdy jakiś psiaz zaczyna zdanie w którym mowi coś o przestrzeganiu zadad to kończy je "ale dzieci też......."
Ludzie, wy jakaś obsesję macie?- 43 9
-
2025-04-11 07:41
Ale to jest prawda (3)
Psa nie mam, ale brak panowania nad swoimi dziećmi też mnie wkurza. Zasada jest jedna - jeśli jesteśmy w przestrzeni publicznej nie uprzykrzajmy innym życia. To samo się tyczy starszych Pań, które spotykają się na plotki w najwęższej części chodnika, rowerzystów dzwoniących agresywnie na pieszych, gdy jadą po chodniku, gdzie pieszy ma pierwszeństwo, osób wcinających się w kolejki, albo pchających się do komunikacji miejskiej jak ty jeszcze wysiadasz - przykłady można mnożyć.
- 31 1
-
2025-04-11 12:18
(2)
nadal nie rozumiem zestawienia porównawczego zwierzęcia z człowiekiem
- 4 3
-
2025-04-11 13:31
człowiek=zwierzę=człowiek (1)
no chyba, że jesteś kreacjonistą, to wówczas możesz nie rozumieć
- 1 4
-
2025-04-11 15:34
oby twój ród na tobie się zakończył
- 0 0
-
2025-04-10 19:13
Po co wchodziłas z psem do restauracji albo CH? (1)
- 34 9
-
2025-04-11 09:37
bo moge
- 3 9
-
2025-04-10 18:34
Twoja świadomość jest dość ograniczona
- 13 6
-
2025-04-10 17:45
Galeria handlowa (2)
Coś mnie trafia bo przez tych d..... właścicieli psów normalny człowiek się denerwuje ! Jak widzę w sklepie , galerii itp obiektach to odchodzi mi chęć do robienia zakupów w tych miejscach. Jakiś czas temu w jednym ze sklepów z odzieżą w galerii Port Rumia w trakcie przeglądania jakiś tam ciuchów na stojaku poczułem że coś mnie dotyka w nogę ,
Coś mnie trafia bo przez tych d..... właścicieli psów normalny człowiek się denerwuje ! Jak widzę w sklepie , galerii itp obiektach to odchodzi mi chęć do robienia zakupów w tych miejscach. Jakiś czas temu w jednym ze sklepów z odzieżą w galerii Port Rumia w trakcie przeglądania jakiś tam ciuchów na stojaku poczułem że coś mnie dotyka w nogę , patrzę a to taki nieduży pies mnie wącha , odgoniłem go , a za chwilę patrzę jak obsikuje stojak z ubraniami obok ! Zwróciłem uwagę personelowi , na co oni jaki ładny piesek ? Ręce mi opadły ! To już więcej niż szajba !!!
P.S. w żabkach psy obwąchujące dolne półki z batonikami , lizakami itp artykułami to norma ! Zwrócenie uwagi własicielowi - to zaraz atak agresji słownej ! Świat zwariował ? kiedy to się skończy ?- 67 8
-
2025-04-11 08:41
rozumiem, popieram
- 8 0
-
2025-04-11 08:38
dziwić się że potem kiełba z wkładką porozkładana na trawnikach -
oczywiście nie popieram bo to nie wina zwierzaka, ale zwykłego kowalskiego juz denerwuje stawianie wyczej psiura niż człowieka
- 9 5
-
2025-04-10 16:55
Następna
Nie ma chyba nic gorszego niż widok psa w galerii handlowej który tylko myśli żeby się wysikać ,
- 48 7
-
2025-04-10 16:22
Ogólnie przyjęte zasady są takie że nie wchodzi się ze zwierzętami fo sklepów. (14)
- 62 6
-
2025-04-11 09:38
fo nie, ale do juz tak
- 1 3
-
2025-04-10 17:47
Zasady ?
Normy i zasady są dla ludzi a nie dla psich nienormalnych ! niech zamieszkają w schroniskach !
- 17 7
-
2025-04-10 16:41
Jestem właścicielem pieska i mogę stwierdzić, że jest to najbardziej wartościowa osoba jaką poznałem w życiu. (11)
Czy może jechać? Musi i to na podusi przykryty kocikiem:)
- 11 36
-
2025-04-10 19:23
(5)
Nic tylko Ci wspólczuć
- 23 5
-
2025-04-10 20:51
Sobie współczuj (4)
Mam podobne spostrzeżenia. Nie ma zbyt wiele osób, którym można zaufać. Pierwsza kryzysowa sytuacja i zaufanie rozbija się o mur. Pies prawie każdy jak zaufa to na zabój. Życie za ciebie odda. Ilu ludzi to zrobi?
- 9 22
-
2025-04-11 12:29
to się leczy u lekarza a nie kupując sobie psa ... co pies winny twojej zrytej bani w wyniku takich albo innych przeżyć ...takie okładanie się kocim futerkiem jak plecy bolą bo niby pomaga
- 5 1
-
2025-04-11 06:12
(2)
Oczywiście równiez korzystasz z psiego lekarza, z psiego dentysty, bo przeciesz nie ufasz ludziom. Ty tez jesteś człowiekiem, ten brak zaufania do innych może inaczej wygląda. To tobie nie ufają ludzie, a po tym co tu wybełkotałeś to równiez uważam by od takich odklejonych ludzai trzymać się z dala. Ty masz psa nie z miłości tylko z poddaństwa,
Oczywiście równiez korzystasz z psiego lekarza, z psiego dentysty, bo przeciesz nie ufasz ludziom. Ty tez jesteś człowiekiem, ten brak zaufania do innych może inaczej wygląda. To tobie nie ufają ludzie, a po tym co tu wybełkotałeś to równiez uważam by od takich odklejonych ludzai trzymać się z dala. Ty masz psa nie z miłości tylko z poddaństwa, piesek się Tobie poddał i robi to co Ty chcesz, z człowiekiem nie uda ci się to i tu jest pies pogrzebany. Jesteś egoistą i zapatrzonym w siebie odklejeńcem.
- 17 4
-
2025-04-11 09:08
Pies to najlepsza osoba na świecie. Ludzie bawcie się dobrze ja was nie potrzebuję:) (1)
Psy to najwartościowsze osoby!
- 6 6
-
2025-04-11 12:29
buda burek ...podajesz rękę czy wąchasz zad na powitanie ?
- 3 1
-
2025-04-10 17:55
(4)
Wspaniale jest na plaży kiedy dzieci budują zamki z piasku ubogacone psimi kupami. To takie ekologiczne, zero chemii, same naturalne składniki.
- 24 5
-
2025-04-10 20:53
Plaża (3)
Po co ten hejt? Na plaży spędziłem pół życia. Kupy tylko ludzkie widzę. Psy nie znajdują satysfakcji robiąc w piasku. Z kotem musiałeś pomylić, bo podobny hehehehe
- 14 18
-
2025-04-11 12:30
pies sr* gdzie popadnie bo mu to zwisa gdzie klocka zrobi ...on działa instynktownie a nie przy użyciu rozumu ..rozum psa ma jego pan
- 6 1
-
2025-04-11 06:14
(1)
Ja nigdy nie widziałem ludzkiej kupy na plaży, ani kociej. Zresztą nie widziałem nigdy kota na plaży, za to psów masa. Masz coś z deklem.
- 10 6
-
2025-04-11 09:38
niewiele widziales
- 3 2
-
2025-04-10 15:56
(6)
Kolejna psia mama musiała wylać swoje żale na dzieci, o których ten art. nawet nie mówi. Też kiedyś byłaś dzieckiem
- 50 14
-
2025-04-11 08:41
najważniejsze ze te geny nie pojda dalej
nie ma z kim się rozmnożyć, także ten, pozdrawiam pisarzy i kociarzy, nie miejcie dzieci
- 6 5
-
2025-04-10 16:58
Dokladnie (3)
Jakaś desperatka widać że samotna nie ma ani dzieci ani faceta
- 27 14
-
2025-04-11 13:37
Nie każda kobieta potrzebuje faceta tak jak nie każdy facet potrzebuje kobiety
czasem po prostu łatwiej mieć zwierzę niż drugiego człowieka. Takie komentarze to jest po prostu dno.
- 3 4
-
2025-04-10 17:33
Desperatki (1)
To te, które na siłę szukają faceta, żeby uniknąć komentarzy na poziomie "czepia się, bo nie ma faceta".
- 12 12
-
2025-04-10 19:31
NO ale zamiast faceta - pies, to już przesada :)
- 14 5
-
2025-04-10 16:14
Ale nie skakałam po siedzeniu.
- 15 5
-
2025-04-10 15:53
Powinien byc xzakaz trzymania psa w blokach bo jak widac pies ma wiecej rozumu od własciciela.To nie psy robia głupoty tylko (11)
Uczłowieczanie zwierzat jest teraz bardzo modne.u patologi pokolewackiej.Normalnie to by za smycz by ludzie wzieli isciagneli tego psa z fotela zadnej laski psiarznia nie robi a jak podskoczy to wyladuje na parterze.jel;si nie rozumie p ludzku to trzeba ich traktowac jak zwierzeta
- 28 28
-
2025-04-10 20:49
(2)
Co to znaczy uczłowieczanie? Standardem jest obecnie krytykować wszystko i wszystkich. Pies w domu - źle, pies w restauracji - źle, pies na plaży - źle, pies w lesie - źle, pies przy budzie - źle, to gdzie ma być ten pies, skoro jest członkiem rodziny, społeczeństwa ? Siedzieć w domu, latać wolny po ulicy czy o co ci chodzi ? Napiszę ci po
Co to znaczy uczłowieczanie? Standardem jest obecnie krytykować wszystko i wszystkich. Pies w domu - źle, pies w restauracji - źle, pies na plaży - źle, pies w lesie - źle, pies przy budzie - źle, to gdzie ma być ten pies, skoro jest członkiem rodziny, społeczeństwa ? Siedzieć w domu, latać wolny po ulicy czy o co ci chodzi ? Napiszę ci po nowoczesnemu - pies płaci pełnopłatny bilet i ma prawo siedzieć w kagańcu i na smyczy gdzie mu się podoba i g możesz zrobić. Oczywiście to nie jest miejsce psa, ale taka jest rzeczywistość. Jedno się podoba a drugie nie, co? Nauczcie społeczeństwo zachowania w komunikacji miejskiej, to nie będzie problemu ze zwierzętami. Tylko że ludzie mają już problem ze wszystkim co ich otacza, a własnych brudów nie widzi. Nie, nie mam psa i mi nie przeszkadzają nawet wolno biegające po osiedlu. To tylko zwierzę. Za to mam szeroko otwarte oczy i widzę co się dzieje z bydłem społecznym. Frustraci !
- 15 24
-
2025-04-11 08:42
nie jest ani członkiem rodziny ani społeczeństwa (1)
to wy wariaty wmawiacie sobie ze jest
- 12 6
-
2025-04-11 10:52
Czym jest zwierzę w domu, bo na pewno nie maskotką domową. Proszę bardzo. To wybijmy wszystkie zwierzęta domowe. Wtedy będziesz pisał że to nie humanitarne i że biedne zwierzątka. Kto tu jest wariatem ? Od was to nawet pies by uciekł z domu.
- 4 7
-
2025-04-10 18:35
(3)
Jak widzę - pokolewak to przestaję czytać. Cała treść po tym epitecie jest jak mentalne wybicie szamba.
- 5 10
-
2025-04-11 08:43
szambogłowy (2)
idz psiecko wyprowadzić, niech obszcz* trawniki przed blokiem bo przeciez w mieszkaniu na dywan nie moze prawda? prawda?
- 4 3
-
2025-04-11 13:17
Nie mam psa, więc skończ jazgotać.
- 1 0
-
2025-04-11 09:25
Jak masz problemy z frustracją to udaj się na jakąś terapię
- 2 2
-
2025-04-10 17:51
W blokach (3)
W cywilizowanych krajach a Polska niestety przez jej mieszkańców do nich nie należy ! Na posiadanie zwierza w domu wielorodzinnym musi zgodę wyrazić wspólnota mieszkańców lub jeśli jest to prywatna kamienica właściciel .
Tak powinno być u nas !- 16 14
-
2025-04-11 09:40
ale ty nie masz wlasnego mieszkania wiec po co sie napinasz
- 6 2
-
2025-04-11 08:44
popieram (1)
wszedłem ostatnio do windy i uraczył mnie wspaniały zapach psich odchodów
- 3 5
-
2025-04-11 09:41
obstawiam, ze to ludzkie, racza tak samo
- 5 4
-
2025-04-10 15:29
Miejsce psa jest na podwórku (7)
Na wsi, niech się wybiega. A nie w blokach, pańcia wyjdzie do pracy, a fafik wyje cały dzień. Zwariować można.
- 42 29
-
2025-04-11 09:26
A potem jak taki biega po podwórku to sasiedzi trują bo im przeszkadza:D
- 2 1
-
2025-04-10 15:58
W Polsce (5)
gdyby było tak jak w Szwecji to by połowa miała zabrane psy. Tam nie ma wycia i szczekania całymi dniami w domu bo właściciele w pracy i nie ma kto wyprowadzić bądź po dwa trzy pieski w domu. Najpierw masz upomnienie tam potem naganę a jak to nie pomoże odbierają psa bo się nie nadajesz.
U nas to jest wolna amerykanka zwróć uwagę że piesgdyby było tak jak w Szwecji to by połowa miała zabrane psy. Tam nie ma wycia i szczekania całymi dniami w domu bo właściciele w pracy i nie ma kto wyprowadzić bądź po dwa trzy pieski w domu. Najpierw masz upomnienie tam potem naganę a jak to nie pomoże odbierają psa bo się nie nadajesz.
U nas to jest wolna amerykanka zwróć uwagę że pies wyje całymi dniami paniska obrażone. W sklepach spożywczych od lat jest przepis Sanepidowski psy nie mogą być na sklepie.
Ale jak zwykle u nas w kraju piesek pod pachą i po sklepie przecież on taki malutki. Obsługa sklepu zwraca uwagę i znów paniska obrażone.
Cóż kultury nie kupisz za żadne pieniądze.- 43 7
-
2025-04-11 08:39
Na sklepie nie
A w środku?
- 2 1
-
2025-04-10 20:17
(3)
W Szwecji dzieci zabierają za pomówienia sąsiedzkie, więc wsadź sobie tą swoją Szwecję tam gdzie słońce nie zagląda.
- 13 16
-
2025-04-11 08:45
szkoda ze ciebie nie zabrali
- 6 2
-
2025-04-11 08:42
(1)
Autor mówi o psach a nie o dzieciach.
I trzeba to rozgraniczyć owszem tam jest inna polityka dziecinna. Ale co do zwierząt
to jest ok nie umiesz zadbać pies wyje zabierają.- 7 4
-
2025-04-11 12:53
Autor też pisze o Polsce, a nie o Szwecji. Argument z d.
- 0 2
-
2025-04-10 15:26
czy partner miał kaganiec? (1)
- 11 4
-
2025-04-11 09:41
ty mi powiedz
- 1 1
-
2025-04-10 20:35
Pies w komunikacji miejskiej (3)
Niestety ale to zdarza się bardzo często właściciele zwierząt uważają że im wszystko wolno na zwróconą uwagę grzecznie odpowiadają agresją ale najgorsze w tym jest to że część kierowców nie reaguje na tę sytuację i nie zwracają uwagi właścicielowi psa udając że nic nie słyszą i nie widzą
- 156 21
-
2025-04-11 06:58
do sklepów już wchodzą... (1)
to jest jakiś stan umysłu i to niestety głównie w Polsce i krajach postsowieckich, bo na zachód od Odry jakoś tak wielu psów się nie spotyka
- 18 7
-
2025-04-11 12:35
ludzie w wyniku złych relacji z innymi ludźmi uciekają w psy ...pies kocha bezgranicznie ... co widać i słychać ... żur go leje i tłucze kijem a on dalej za żurem... z ludźmi jest inaczej ... i tako to wypaczeńcy społeczni moga sobie nabyć przyjaciele z bezgraniczną bezwarunkową miłością
- 7 3
-
2025-04-11 06:53
Wywalic i tyle
Niech chodzą piesza ze swoimi pieskami
- 12 7
-
2025-04-10 17:29
York to też pies (13)
Takie ogłoszenie było na drzwiach jednej Pierogarni. Naprawdę wkurzają mnie ludzie, którzy podróżując komunikacją miejską albo spacerująć z psem bez smyczy nie zakladaja zwierakowi kaganca argumentujac :on nic nie zrobi
- 274 25
-
2025-04-11 13:37
York to nie pies
to podpies.
- 11 3
-
2025-04-11 09:59
są zasady, to należy się dostosować (2)
i tyle. Mój buldog francuski miał na wypadek podróży kaganiec zrobiony na miarę, bo na ten płaski profil ciężko cokolwiek znaleźć, zawsze podróżował na smyczy a ja miałam przy sobie książeczkę szczepień. Jak to buldog był chodzącą miłością i łagodnością, ale nie każdy musi o tym wiedzieć i nie musi mieć ochoty na kontakt z moim psem.
- 22 0
-
2025-04-11 15:51
"Jak to buldog" - no nie zgodzę się
Mój pies ma traumę po "pełnych miłości i łagodności" spotkań z buldożkami. Pierwszy atakował, podgryzał, mocno próbował dominować. Drugi uciekł sąsiadom i wbiegł mi do domu kiedy wracałem ze swoim psem ze spaceru. Trauma i panika, bo ten słodki buldożek gryzł co popadło. A jak go wyniosłem do sąsiada, to się zdziwił, że to jego. Bo to przecież
Mój pies ma traumę po "pełnych miłości i łagodności" spotkań z buldożkami. Pierwszy atakował, podgryzał, mocno próbował dominować. Drugi uciekł sąsiadom i wbiegł mi do domu kiedy wracałem ze swoim psem ze spaceru. Trauma i panika, bo ten słodki buldożek gryzł co popadło. A jak go wyniosłem do sąsiada, to się zdziwił, że to jego. Bo to przecież buldog, chodząca miłość i łagodność. Trzecie spotkanie w lesie na spacerze, mój pies na smyczy, widząc dwa buldożki schował się za mną. Buldożki ofc luzem bo to słodkie zwierzątka zaczęły atakować mojego psa który próbował uciekać. A co na to właściciel tych "słodkich piesków"? "Czemu on sie tak boi???". MA-SA-KRA.
- 4 0
-
2025-04-11 13:39
Ten wpis powinien być wyróżniony
Jako przykład odpowiedzialnego właściciela psa. Pozdrawiam.
- 3 2
-
2025-04-10 22:35
Na dzielnicy (2)
Była kobietą co też zawsze mówiła że jej pies nie gryzie aż do czasu jak rzucił się na dziewczynę i tak ja pogryzł że złamał jej rękę.
Psa już nie ma bo go uśpili a kobieta od tamtej pory zawsze nowego psa trzyma na smyczy i w kagańcu.
Dostała nauczkę bo miała jeszcze rozprawę sądową.- 25 2
-
2025-04-11 06:00
Ona dostała nauczę? Czy Bogu winna dziewczynka? (1)
- 18 4
-
2025-04-11 12:38
dziewczynka będzie miała pamiątkę braku odpowiedzialności paniusi co wie lepiej ,wszyscy jesteście mądrzy z\ tymi swoimi psieckami ...alE jak ugryzie . to :panie nie zgłaszaj bo mi psa uśpią ...a gdzie pani ma dowód szczepienia ... ojej nie mam
- 6 0
-
2025-04-10 20:58
Ścisłość (5)
Widzę, że jesteś w większości to ci podpowiem. W Polsce nie ma obowiązku prowadzenia psa na smyczy i nigdy nie było. Wiem, że wierzysz w to co mówisz, ale to życzeniowe myślenie. Jako właściciel muszę zadbać o to by pies był oznaczony i żeby był pod kontrolą. Aż tyle i tylko tyle :) Kaganiec? Heheheehee Skąd masz wiedzę? Z podwórka od sąsiadki?
- 11 42
-
2025-04-11 15:31
jest też kultura osobista dobre maniery i zasady współżycia społecznego i powiem co coś ... na to też nie ma przepisów ... mądry je zna i stosuje się do nich a ....
- 2 0
-
2025-04-11 15:30
tylko jak kogoś pogryzie to nie płacz by nie zgłaszać bo ci go uśpią , pani/e mądra po szkodzie
- 2 0
-
2025-04-11 15:20
W Polsce nie ma
ale w Trójmieście jest od wielu lat. W zamian nie płacisz podatku od psa.
- 2 1
-
2025-04-11 10:46
Przepisy lokalne mogą nałożyć obowiązek prowadzenia psa na smyczy i w kagańcu. Kaganiec jest też obowiązkowy we wszystkich środkach transportu publicxnego.
- 11 1
-
2025-04-10 22:37
To jak to nazwać
Czy można chodzić z psem bez smyczy?
W większości miejsc w Polsce prawo nakłada na właścicieli obowiązek prowadzenia psa na smyczy w przestrzeniach publicznych, takich jak chodniki, parki czy osiedla mieszkaniowe. W niektórych przypadkach, zwłaszcza gdy pies jest duży lub należy do rasy uznawanej za agresywną, może być również wymagane zakładanie kagańca.18 sty 2025- 19 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.