- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (393 opinie)
- 2 Martwe dziki z Karwin miały ASF (320 opinii)
- 3 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (364 opinie)
- 4 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (151 opinii)
- 5 Fina: nieśmiała, ale chętnie dołączy do twojego stada (8 opinii)
- 6 Kokosanka została pingwinem roku 2024 (29 opinii)
Dwa psy z Zaspy pilnie szukają nowego domu
W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat, czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o niewidomym charcie Jerzyku z pseudohodowli, dziś szukamy domu dla pary - suczki Luki i psa Colo.
Na jednym z portali społecznościowych mieszkańcy Zaspy podnieśli apel: "Psy z naszego osiedla Luka i Colo szukają domu! One są z Zaspy. NASZE. Pomóżmy im!".
Pan Jurek, opiekun tej dwójki, poważnie zachorował, jest w szpitalu. Wcześniej opiekował się też żoną jeżdżącą na wózku inwalidzkim. Obok nich zawsze były psy, kochane, zadbane, czyste i z pełnymi brzuszkami. Dobre życie Luki i Colo skończyło się, gdy ich opiekun poważnie zachorował i dalsza opieka nad nimi nie była już możliwa. Niestety ukochane, żyjące w ciepłym mieszkaniu, otoczone miłością psy trafiły do schroniska.
- Błagam, proszę o dom dla nich. Przez tydzień były w hotelu, ale pieniędzy już nie ma i teraz są w schronisku Promyk. Razem, w jednym boksie, w jednym nieszczęściu... Znajdźmy im dom. Pomóżmy im, one są z Zaspy - apeluje pani Małgorzata, która zaangażowała się w znalezienie domu dla Luki i Colo.
Oba psy nie sprawiają problemów, są wychowane przy osobie niepełnosprawnej, grzeczne, miały kontakt z dziećmi, są spokojne, nie wykazują żadnych oznak agresji.
- Psy są bardzo zdezorientowane, przerażone, trudno im się odnaleźć w nowej sytuacji - mówi wolontariuszka schroniska Promyk.
Pilna pomoc, ciepły kąt i wielkie serce poszukiwane od zaraz.
Schronisko zastrzega sobie prawo do wyboru nowego domu. Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej. Adoptując z Promyka, masz prawo do jednorazowej darmowej konsultacji behawioralnej ze specjalistą.
Miejsca
Opinie (34) 1 zablokowana
-
2020-02-22 09:06
polecam te Psy (3)
bardzo grzeczne ułożone ten Pan je miał chyba też ze schroniska ten większy troszkę płochliwy proszę pomóżcie Im
- 55 1
-
2020-02-23 09:48
Nie (1)
- 0 19
-
2020-02-23 12:05
Taką prostą odpowiedź otrzymasz niedługo od życia w sparwie , która cię nurtuje
- 9 0
-
2020-02-23 12:59
Przekażcie dalej
Proszę, prześlijcie link do znajomych ️
- 1 0
-
2020-02-22 09:33
Psy z adopcji
Mam tez psa z Promyka i polecam wszystkim dac szanse tym kochanym stworzeniom, przyjaciele na cale zycie
- 55 1
-
2020-02-22 10:35
Oby Pieski znalazły dom, ten sam dom!
Tragedia :(
- 43 3
-
2020-02-22 10:41
Piękne psiaki, oby znalazły wspólny kochający dom
- 40 0
-
2020-02-22 11:39
Czy Wy tez widzicie na zdjeciu psa z szescioma nogami ? (2)
- 4 19
-
2020-02-23 12:06
Sorki, trzeba udać sie do okulisty
- 1 0
-
2020-02-24 10:30
Nie pij więcej !!!!!
- 1 0
-
2020-02-22 14:31
Warunki trudniejsze niż przy adopcji dziecka (14)
Umowa adopcyjna, wybór domu przez schronisko, konsultacje, przesłuchania, wizyty przedadopcyjne, możliwość odebrania psa po adopcji, kontrole poadopcyjne.
I teraz tak jak zwyrodnialec bedzie chcial psa to i tak poszuka na portalu z ogloszeniami i zrobi co ma zrobic.
Nie zniechecajcie ludzi do adopcji psow formalnosciami. Nie podejrzewajcie wszystkich o zle zamiary wzgledem psow, mimo iz napatrzyliscie sie w schornisku na tyle zla.- 21 22
-
2020-02-22 15:06
(1)
Nie wiem mam psa że schroniska podjechałem wyszedłem z nim raz i na drugi dzień już go zabrałem do domu i jest już że mną 4 lata nie wiem o jakich formalnościach mówisz jak ci nie chcieli widać psa to widocznie coś z tobą nie tak jest
- 16 1
-
2020-02-22 15:30
Też mam psa i kota, oba chłopaki przygarnięte że schroniska - poza kilkoma spacerami zapoznawczymi z psem formalności za każdym razem trwały może kwadrans. Nikt do nas do domu nie przyszedł (nie miałbym nic przeciwko), nikt zwierzaków nie próbował nam odebrać, nikt nie kontrolował - nie wiem skąd te informacje o trudnościach w przygarnięciu sierściucha z piekiełka.
- 14 1
-
2020-02-22 20:40
Nieprawda (5)
Adoptowałam dwójkę dzieci. Adoptowałam jednego psa. Formalności przy adopcji psiaka to pikuś w porównaniu do adopcji dziecka. Nie masz wiedzy to się nie wypowiadaj.
- 10 1
-
2020-02-22 22:12
Aniu, dobrze, ze bystrosci nie sprawdzali...poleglabys (4)
- 1 7
-
2020-02-23 08:31
A zdziwisz się... (3)
Sprawdzali
- 2 0
-
2020-02-23 10:02
czesto weryfikuja ludzie bez kompetencji (2)
wystarczyl twoj wpis by przekonac sie
- 1 2
-
2020-02-23 12:08
Nie pleć, zrób coś pożytecznego dla drugich, bo ośmieszasz się na tym forum (1)
- 4 0
-
2020-02-23 12:43
nie brnij
- 0 0
-
2020-02-22 22:55
Nie przesadzaj.
Jestem po dwóch wizytach, podpisałem dwie umowy i w ten sposób mam dwójkę najcudowniejszych przyjaciół
- 11 0
-
2020-02-23 12:13
Wyolbrzymiasz, a ja uważam, że jeszcze za mało kontroli- zbyt dużo jest ,,zwrotów" z adopcji, a nawet porzuceń, (1)
jak to miało miejsce w 2019 w Gdańsku na ul. Wielkopolskiej ( młoda kobieta). Zaadoptowała i wyrzuciła, kłamiąc, ze pies uciekł. To nie jest odosobniony przypadek.
- 1 0
-
2020-02-23 12:44
system jest nieskuteczny, lepiej go zmienic zamiast komplikowac
- 0 2
-
2020-02-26 12:05
Co chwila utyskiwania na procedure adopcyjną
pewnie wypisuje to jeden i ten sam typek któremu ktoś powiedział w schronisku NIE. I chyba słusznie i trafnie się na gościu poznali w tym schronisku. Wypisywanie tych swoich żali zakrawa na natręctwo i brak woli przyjęcia informacji zwrotnej o sobie.
Mamy dwa psy ze schronisk i nie widzę problemu. Sprawdzenia nawet powinny być bardziej wnikliwe. Jak ktoś ma problem z umową adopcyjną sankcjonującą absolutnie podstawowe obowiązki to faktycznie nie powinien posiadać zwierzęcia.- 1 0
-
2020-02-29 13:48
Trzeba być pracownikiem schroniska lub wolontariuszem by zrozumieć ich argumenty ,schronisko odpowiada
za negatywną adopcję ,a w ogłoszeniach ludzie nie mają takiej wiedzy ,a i oddają psy bo chcą ich się tylko pozbyć, nie znasz tematu to milcz bo wstyd wolontariuszka schroniska
- 0 0
-
2020-06-06 21:10
Ludzie odpowiedzialni , inteligentni , kochający psy nie mają problemu z procedurami
a mają takie doświadczenie ,że wystarczy jedno lub 2 pytania i odpadasz , nie po to są ci ludzie by zwierzatko po przejściach oddać byle komu, na zmarnowanie
- 0 0
-
2020-02-22 21:57
O kurcze (1)
Co tam się porobiło...trzymaj się sąsiad,pieski na pewno ktoś przygarnie
- 15 0
-
2020-02-23 10:34
Zaspa
Często widziałam psiaki na spacerze razem z Panem i Panią na wózku inwalidzki. Wzruszający obraz .
Mam nadzieję ze pieski znajdą kochający dom a Panu życzę zdrowia.- 8 0
-
2020-02-22 22:34
Cudne..Strasznie mi ich szkoda. (1)
Rodzina tych ludzi nie może ich wziąć?Mam już sunię ze schroniska.To najwierniejsze stworzenia...
- 20 0
-
2020-02-22 22:42
co wnosi takie pisanie?
- 1 3
-
2020-02-23 12:10
Najważniejsze, by decyzja o adopcji byla przemyślana, muszą być adoptowane razem,
i trzeba być odpowiedzialnym i znać swoje warunki i możliwości, by te pieski nie zostały nigdy rozdzielone.
Wiem, co piszę, mamy psy przygarnięte, kochamy je i pokonujemy trudy z wytrwałością (nasze są akurat stare, taka była nasza decyzja, by starym psom dać dobry dom).- 15 0
-
2020-02-25 16:55
Adoptowane
Zawsze mialam rasowe, z rodowodem itd... Kochalam jak wlasnie dzieci, rozpieszczalam itd... A kilka lat temu mi wpadl w oko jeden ze schroniska i dopiero teraz widze roznice. Ten pies kocha mnie i moja rodzine do szalenstwa. Zrobilaby dla nas wszystko, w ogien by poszla za dziecmi. Poza tym jest to mix i musze przyznac, ze wogole nie choruje. Jest z nami 9 lat i (odpukac) ani jednej choroby, tylko szczepienia ochronne i raz czyszczenie zebow po adopcji - to wszystkie wizyty do weterynarza. Cudowny pies! Juz nigdy nie kupie psa z hodowli!
- 20 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.