Kacza rodzina z 10 małymi kaczuszkami maszerowała przez centrum Witomina. W porę zareagowali mieszkańcy, którzy zabezpieczyli zwierzęta do czasu przyjazdu gdyńskiego Ekopatrolu. - Kaczuszkom, ale również świeżo wyklutym skowronkom, maleńkim zającom i jeżom o tej porze roku zagrażają kosiarki i wypalanie traw - przestrzegają strażnicy.
tak, zawsze zgłaszam takie sytuacje służbom miejskim
47%
tak, zwracam i czasami staram się zabezpieczyć zwierzę, które jest chore bądź uległo wypadkowi
41%
nie, raczej w ogóle nie zwracam uwagi na zwierzęta
12%
W czasie majówki gdyński Ekopatrol został wezwany do pewnej kaczej rodziny, która tuż przy centrum
Witawa, nie zważając na samochody i pieszych, wędrowała środkiem ulicy. Na szczęście strażnikom miejskim udało się przetransportować zwierzęta w bezpieczne miejsce.
- To była ciekawa akcja, bowiem w ratunek kaczuszek zaangażowało się wielu mieszkańców, którzy pilnowali rodzinki aż do przyjazdu naszego patrolu - opowiada Leonard Wawrzyniak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdyni. - Całą puchatą ekipę udało się odłowić i wypuścić w okolicy stawu na Wiczlinie, który jest na tyle bezpieczny i odizolowany, że wozimy tam bardzo często ptaki wodne.To zresztą nie pierwsza akcja gdyńskiego Ekopatrolu w tym miejscu.
- Jeden ze strażników, Mariusz Latecki, który jest wielkim przyjacielem kaczuszek, osobiście dopilnował, aby wszystkie maleństwa trafiły w bezpieczne miejsce. Ta właśnie historia zapoczątkowała wysyp małych krzyżówek w różnych częściach miasta - dodaje gdyńska Straż Miejska.
W Oliwie uratowano 29 traszek górskich. Tysiące płazów ginie codziennie pod kołami
Wiosną uwaga na kaczki, skowronki czy jeże
Strażnicy apelują o czujność, bowiem w maju rozpoczął się lęg kaczek, którym życie w mieście przysparza wiele zagrożeń. Niebezpieczny jest szczególnie okres poprzedzający dotarcie do zbiorników wodnych.
- Kaczuszkom, ale również świeżo wyklutym skowronkom, maleńkim zającom i jeżom o tej porze roku zagrażają kosiarki i wypalanie traw - przestrzegają strażnicy.
Urna twarzowa znaleziona na Witominie. "W pobliżu musiała być osada"
Zagrożeń jest więcej. Jak wezwać pomoc?
Ekopatrol funkcjonuje w strukturze gdyńskiej Straży Miejskiej i zajmuje się różnymi formami pomocy zwierzętom.
- To niesamowite, ile dzikich zwierząt żyje w tak dużym mieście, jakim jest Gdynia - opowiada Leonard Wawrzyniak. - Narodziny w cywilizacji powodują, że nie wszystkie bezpiecznie doczekają dorosłości. Ogromnym zagrożeniem jest wypalanie traw: w ogniu płoną małe zajączki, ptaki, jeże. Innym zagrożeniem dla gniazd są kosiarki. Sam kosząc trawę, w ostatniej chwili zauważyłem ukryte na ziemi gniazdo skowronka. Dlatego apeluje do wszystkich: bądźcie ostrożni w czasie wiosennych prac w ogrodzie, i nie wypalajcie traw!Zwierzęta, którym pomaga EkoPatrol, trafiają do Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "
Ostoja". EkoPatrol Straży Miejskiej czuwa pod nr. tel. 58 660 11 83 codziennie w godz. 7:00-19:00.
W Oliwie uratowano 29 traszek górskich. Tysiące płazów ginie codziennie pod kołami
Urna twarzowa znaleziona na Witominie. "W pobliżu musiała być osada"
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
