- 1 Znalazł się pyton zgubiony w SKM. Gdzie był? (138 opinii)
- 2 Lisy atakują yorki. Straż prowadzi kontrole (366 opinii)
- 3 Wąż poszukiwany. Pyton królewski uciekł z pudełka (39 opinii)
- 4 Odpowie za znęcanie się nad psami (99 opinii)
- 5 Lisy zamieszkały w mieście? "Porwał naszego yorka" (213 opinii)
- 6 Sarna wpadła do wody i szczekała ze strachu (33 opinie)
Czy na trójmiejskich plażach można spacerować z psami? To pytanie co roku budzi kontrowersje, ale również emocje - i to zarówno u właścicieli psów, jak i u turystów czy miłośników plażowej rekreacji i kąpieli. Co grozi za pojawienie się z czworonogiem na plaży mimo zakazu?
Sprawdziliśmy, gdzie nasi czworonożni pupile mogą czuć się mile widziani, a w których miejscach wyprowadzanie zwierząt może wiązać się z mandatem.
Zakaz wejścia z psem na plażę: w Gdyni od 1 maja
W każdym z trójmiejskich miast jest prowadzona odmienna polityka dotycząca obecności czworonogów na plażach. Gdynia na czas letni zamyka plaże dla psów, natomiast są pewne wyłączenia z tego zakazu.
- Od 1 maja do 30 września w Gdyni obowiązuje zakaz wyprowadzania psów na plażę. Nie dotyczy on jednak oznakowanych psów przewodników i psów asystujących osób z niepełnosprawnościami. Te psy mogą bowiem być wprowadzane na plaże i kąpieliska przez cały rok, jeżeli mają założoną uprząż - wyjaśnia Jakub Winiewski z Urzędu Miasta Gdyni.
Czy można wejść na plażę z psem w Gdańsku?
W teorii w Gdańsku podobne regulacje obowiązują przez cały rok, jednak zakaz pojawia się w przypadku kąpielisk:
- Jelitkowo
- Klipper
- Brzeźno
- Dom Zdrojowy
- Stogi
- Sobieszewo,
- Orle
- Świbno
- Na gdańskich plażach, o łącznej długości linii brzegowej 24 kilometrów, ze zwierzętami można przebywać przez cały rok. Wyjątkiem są rezerwaty przyrody oraz 1300 m kąpielisk - tłumaczy Paulina Chełmińska z Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
W Sopocie specjalne strefy dla psów
W Sopocie plaże będą zamknięte dla psów, podobnie jak w Gdyni od 1 maja do 30 września. Natomiast miasto wyznaczyło specjalne miejsca na plażach, gdzie można swobodnie wybrać się spacer z psem.
- To plaże przy granicach z Gdynią i Gdańskiem, przy wejściach na plaże nr 1 i 2 oraz od nr 43 do 45. Należy pamiętać, że właściciel czworonoga ma obowiązek po nim posprzątać - wskazuje Marek Niziołek z Urzędu Miasta Sopotu.
O czym warto pamiętać, wybierając się na słońce z psem?
Planując wyjście z czworonogiem, warto pamiętać o kilku zasadach zwiększających bezpieczeństwo:
- Dostęp do cienia: Zapewnij psu miejsce w cieniu, np. pod parasolem plażowym, aby uniknąć przegrzania.
- Woda pitna: Zabierz ze sobą świeżą wodę i miskę, aby pies miał stały dostęp do nawodnienia.
- Unikanie upałów: Planuj spacery i aktywności z psem poza godzinami największego nasłonecznienia, czyli rano lub wieczorem.
- Ochrona skóry: Dla psów o jasnej sierści lub bez sierści warto zastosować specjalne kremy z filtrem przeciwsłonecznym na nos, uszy i brzuch.
Pojawienie się na kąpieliskach z czworonogiem i tym samym złamanie przepisów może skutkować mandatem. Straż Miejska nakłada zwykle kary w wysokości do 500 zł.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2025-05-15 22:28
Zawsze jakieś problemy (2)
Przecież można ustalić, że z psami do 8 rano i np po 20. Przecież nikt normalny nie spaceruje z psem w środku dnia bo dla niego za gorąco. U nas albo wolno albo nie. Przecież plaża jest dla wszystkich. Ważne, żeby nie przeszkadzać innym. Rodzice pilnują dzieci, właściciele psów panują nad nimi. A tak wszyscy patrzą tylko na ty h najgorszych i oni stają się wzorem.
- 41 31
-
2025-05-22 11:30
Hej hop
Co z koniami Sopot /Orlowo ,,,,,,nikt nie sprzata po nich, zagrozenie podczas jazdy ,
- 0 0
-
2025-05-16 11:20
Chodzi o to że nie pilnują - psiaki bez smyczy biegają po plaży i lesie
- 9 3
-
2025-05-16 09:08
Nienawiść (1)
Przeraża mnie ogólnie panująca wszędzie nienawiść do wszystkiego co żywe. Nieważne czy to człowiek, czy zwierzę. Psa zawsze prowadzę na smyczy i tylko w wyznaczonych miejscach i jeszcze człowiek potrafi kopnąć, bo jest panem. smutne.
- 30 31
-
2025-05-16 20:32
Brednie jak zawsze ,psiarze to najgorsza patologia niepanuja nad kundlami nawet na smyczy tylko dzisiaj
jak mijałem taka pisarnie na smyczy właśnie to to skoczył na moja noge i uugryzł miał szczecie ze miałem grube spodnie bo inaczej dotał by takiego kopa ze by wyladował w paszczy tej co go prowadziła.
- 4 5
-
2025-05-15 15:35
(6)
Jesteśmy na etapie społeczeństwa, które stawia na "ja". Nie liczy się nic ani nikt naokoło, ani prawo, ani zasady społeczne. Liczy się tylko to, że właściciele psów chcą z nimi być wszędzie. Nieważne, że to komuś przeszkadza, może być niebezpieczne albo niekomfortowe. Co za czasy....
- 159 38
-
2025-05-15 21:29
(1)
Po pierwsze, proszę nie sprowadzać praw człowieka i psa do tego samego poziomu. Po drugie, obcy człowiek rzadko zagraża psom, ale obcy pies człowiekowi - całkiem często. Jakoś nie pogryzłam do tej pory psa, ale sama zostałam pogryziona. Nie pobrudziłam żadnego psa - ale one mnie wiele razy i nie, nie miałam ochoty na zabawy ani witanie się. Nie
Po pierwsze, proszę nie sprowadzać praw człowieka i psa do tego samego poziomu. Po drugie, obcy człowiek rzadko zagraża psom, ale obcy pies człowiekowi - całkiem często. Jakoś nie pogryzłam do tej pory psa, ale sama zostałam pogryziona. Nie pobrudziłam żadnego psa - ale one mnie wiele razy i nie, nie miałam ochoty na zabawy ani witanie się. Nie napaskudziłam żadnemu psu w miejscu, w którym wypoczywa - a nie zliczę ilości kup za moim ogrodem i niestety na plaży też trafiłam na niespodziankę. Jakoś nie widzę tu znaku równości, drodzy psiarze. To Wy ograniczacie prawo innym ludziom do korzystania ze wspólnych przestrzeni w bezpieczny sposób.
- 22 8
-
2025-05-20 12:31
A to ciekawe obserwacje.
Doprawdy, a co z ludźmi którzy załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne na wydmach (na które notabene nie wolno wchodzić) lub w wodzie bo szkoda im 2zł na toaletę wydać, a co z tymi którzy niedopałki i kapsle po piwie zakopują w piasku, a co z pijanymi plażowiczami drącymi się i bluzgającymi za swoimi parawanami, a co z rodzicami którzy pozwalają dzieciom sikać do wody lub na piasek na kąpielisku? Jeszcze wyliczać kto na plaży jest większym szkodnikiem i gatunkiem inwazyjnym?
- 0 0
-
2025-05-15 18:39
Czy liczy się tylko twoje ja.
Co za czasy.........- 5 17
-
2025-05-15 18:28
(1)
Czy liczy się tylko twoje ja bo tobie przeszkadza, ale jak komuś przeszkadza twoje zachowanie to już jest aspołeczny.
C o ty wiesz o życiu.....
Co za czasy........- 5 20
-
2025-05-15 18:37
Wystarczy przytoczyć: " Twoja wolność kończy się tam gdzie zaczyna czyjaś".
Takie mamy czasy. Wypominać komuś, że widzi tylko koniec swojego nosa samemu widząc tylko koniec swojego.- 7 11
-
2025-05-15 18:16
Właśnie
Pisarze na wieś
- 17 5
-
2025-05-15 15:47
(6)
Niektórzy właściciele nie panują nad psami spuszczonymi ze smyczy. Miałam kilka takich akcji na plaży, że pies wpadł na mnie z impetem albo skoczył łapami żeby się przywitać. Wszystko fajnie tylkoże mogę nie mieć ochoty na towarzystwo czyjegoś psa a tym bardziej być ubrudzona.
- 143 23
-
2025-05-21 18:04
Hormonów nie oszukasz
Mi sie przez 53 lata nie zdażyło, aby pies na mnie wpadl na plazy, najwidocznie nie jestem az tak atrakcyjna dla nich jak ty
- 0 0
-
2025-05-16 20:29
nie panuja nawet nad psami na smyczy!!
- 3 0
-
2025-05-16 11:20
Większość !
- 1 2
-
2025-05-15 16:52
(2)
To nie przychodź na plażę dla psów, proste.
- 5 33
-
2025-05-15 23:06
Widać czytanie ze zrozumieniem przerasta Ciebie..Plaża jest dla ludzi ,i żadna to przyjemność leżeć na zasilanym piasku kumasz?
- 13 1
-
2025-05-15 20:44
...
A czy w strefie dla psów można można wypuszczać psy samopas.
- 2 1
-
2025-05-15 14:23
Nad jeziorami czy na placach zabaw ten sam problem (6)
Ostatnio byłem na koncercie i nawet tam kilku psiarzy - a przecież rzekomo im szkodzi hałas haha.
Zakazać w końcu tych psów i będzie spokój.- 171 73
-
2025-05-16 11:21
Psy to lewacka moda zastępująca dzieci
- 7 3
-
2025-05-15 14:48
(4)
fajerwerki tak ale basy z głośnika nie ...psiarzy logika , czy fanaberie ?
- 37 8
-
2025-05-15 16:24
Nikt nawet nie wie skąd się wzięła ta bzdura że psy się boją fajerwerków (3)
ale psiarze w to wierzą bo od kiedy ten temat jest wałkowany to już nie wychodzą o północy na dwór tak tłumnie jak kiedyś.
Nawet sejm pracuje nad zakazem fajerwerków - bo to jest oczywiście palący w Polsce problem, psiarze i ich paranoje.- 19 15
-
2025-05-16 15:41
(1)
Fajerwerki szkodzą też ptakom - i tym żyjącym w mieście, i na obrzeżach.
Spędzałam raz sylwestra na wsi kaszubskiej, parę domków, las, a huk jak w Trójmieście. To jest straszne dla dzikiej zwierzyny.
Więc psioczmy sobie na psy i brak kultury ich właścicieli, ale nie mieszajmy do tego fajerwerków.- 1 1
-
2025-05-18 08:11
Natomiast wojny Nie , oczyszczają kraje i krainy ?
- 0 0
-
2025-05-15 17:52
Bzdura? Serio? Psa w życiu nie miałeś? Chomika co najwyżej? Poza tym świat to nie tylko psy, ale ptactwo i inna dzika zwierzyna
- 17 13
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.