Gdy mówimy, że ktoś żyje z kimś jak pies z kotem, nie mamy na myśli nic pozytywnego. Popularne przekonanie o niezgodzie międzygatunkowej powstrzymuje wielu miłośników zwierząt przed wprowadzeniem do domu kolejnego zwierzaka. Czy słusznie?
Pielęgnacja zwierząt w Trójmieście
2020-03-04 15:03
Od dziecka mieliśmy zawsze skład kota i psa. Są to najlepsze przyjaźnie, gdzie zwierzęta są od małego ze sobą. Bronią się razem , śpią razem, bawią , tęsknią, opiekują. Już drugi skład został uspany. Owczarek niemiecki ze zwykłym kotem.
2020-03-04 16:08
Broją tez razem - jak zapomnimy zamknąć drzwi do spiżarni to kot wskakuje na półkę i zrzuca psu smaczki. jedno za drugim w ogień by wskoczyło. Jak jednemu coś dolega, to drugie też choruje.
2020-03-04 19:39
Święta prawda, moj pies nie może dnia wytrzymać bez swojej przyjaciółki kotki. Jedzą z jednej miski, śpią obok siebie... Milo popatrzeć na taką przyjaźń trwająca juz 8 lat
2020-03-09 19:31
2020-03-09 19:31
2020-03-04 15:32
Przez żołądek do serca jak mówi stare przysłowie :) mogę się lubić
2020-03-04 18:52
2020-03-04 16:43
Pies z kotem???????Wspaniale zgadzając się razem mieszkają,jeden broni drugiego tylko kot uważa,że ludzie to gorsze koty i na pierwszym miejscu stawia swojego psa.Tak jest w jednej znajomej mi leśniczówce.
2020-03-04 17:21
Jest to najpiękniejsza przyjaźń -miłość czasami z automatu a czasami trzeba nad tym popracować.
2020-03-04 17:43
2020-03-04 18:02
i wyłącznie dla ich dobra .,a że jest tak wysoka świadomość to studenci weterynarii z tych krajów przyjeżdzają do Polski by zobaczyć w klinikach weterynaryjnych naocznie jak wygląda ropomacicze czy rak prostaty, bo oglądanie tego w książkach to dla nich zbyt mało.
2020-03-04 18:28
straciły mamę i teraz głodują porzucone ) niestety w Polsce to nagminne . działacz społeczny na rzecz psów
2020-03-04 20:15
2020-03-04 21:31
Kolejny wykształcony, oświecony... Co s... We własne gniazdo
Najpierw poczytaj o eugenice w Skandynawii, co ważne, już po 2 wojnie.
To na początek.
Potem możesz o reszcie patologii
2020-03-04 18:58
Niedawno urodzone. To wtedy probujac poznawac swiat szybko do siebie sie przyzwyczaja i zaakceptuja.
2020-03-04 22:48
mój psica przybyła do domu, w którym od 4-ech lat był kot, razem i w dobrej komitywie przeżyły prawie 15 lat, kot odszedł kilka miesięcy po swojej psiej przyjaciółce... :(
2020-03-06 07:28
Do domu z dorosłym kotem wprowadziłem dorosłego, dużego bezdomnego psa, chłopaki "docierali" się około dwóch tygodni i znacznie większy problem był z zaakceptowaniem psa przez kota. U psa wykorzystałem łakomstwo: gdy widział kota i nie szczekał i był spokojny otrzymywał pochwałę i smakołyka - już pierwszego dnia sam szukał kota, siadał dumnie obok, rozglądał się czy wszyscy widzą jaki z niego grzeczny piesek i zapierniczał do kuchni pod szafkę ze smakołykami. Kot do końca życia psa bardziej tolerował niż lubił i bez dyskusji on był przywódcą tego gangu, natomiast psia miłość do kota skończyła się kastracją tego pierwszego. Gdy kot pewnej nocy wyszedł z domu (mieszkamy na wsi) i zginął pod kołami samochodu pies przez tydzień całe dnie spędzał w ogrodzie wypatrując przez płot wracającego kota. Obecnie z braku swojego kota pies zaprzyjaźnił się z kotką sąsiadów, cieszy się na jej widok, bez problemu pozwala jej chodzić po naszym ogrodzie i domu, usiłuje lizać po główce.
2020-03-04 20:48
moje dwie panie - stateczna Bodżena (tak się zwie) kocica szaro - bura lat 7 oraz frywolna sunia (lat 3) - Buba. Obie mają się dobrze, śpią obok siebie, czasem przelecą jak dwa huragany po mieszkaniu... Zawsze kupa śmiechu i ... szczęścia z obserwacji panienek:-)
Jedyne co to pies jada już tylko kocie jedzonko; swojego (psiego) nie ruszał więc zaprzestałam kupowania. Naprawdę, jeżeli mamy możliwość (albo mus bo kocie lub psie nieszczęście stanie nam na życiowej drodze) - bez obaw.
Nic piękniejszego na świecie niż Pieso i Koto pod jednych dachem.
2020-03-04 21:33
Fajne masz życie
2020-03-04 23:55
Z tą karmą masz szczęście, bo o ile psy mogą jeść kocie żarcie, to kotom psie szkodzi na dłuższą metę (brak suplementów, m.in. tauryny z tego co pamiętam).
2022-02-24 23:25
Nie do końca. W kociej karmie jest duża ilość białka, a to nawet na krótką metę szkodzi psu. Lepiej już oba zwierzaki trzymać na barfie i suplementować.
2020-03-05 20:00
dziwne, bo już ostygła. I kubek daleko.
2020-03-09 19:36
Też zawsze zatrzymujemy się przy psiej lub kociej bidzie, zawsze mam dobre saszetki przy sobie- zawsze w każdej torbie ( i małą wodę z miseczką), szukamy potem właściciela, albo domu, czasami zostaje schronisko, nie możemy na razie przygarnąć kolejnego psiaka, ale temat w perspektywie.
2021-03-06 18:59
Pies nie powinien jeść kociej karmy. To bardzo szkodliwe na nerki. Proszę zapytać weterynarza.
2022-02-24 23:23
Kocie żarcie ma za dużą ilość białka jak na potrzeby żywieniowe psa.
2020-03-04 23:52
W naszym domu niepodzielnie rządziła pięcioletnia kotka. Rok temu przygarnęliśmy dwa maluchy z DT. Kotka do dziś nie potrafi się pogodzić z ich obecnością (depresja na przemian z atakami na kociaki), chociaż staramy się by nie odczuwała zbyt dotkliwie tego dokocenia. Kocięta były jej przedstawiane według zasad podawanych przez behawiorystę i wciąż jest ciężko. Mam wrażenie że szybciej zaakceptowałaby psa, małpę... krokodyla czy "cokolwiekbądźinnego"...
2020-03-05 21:28
Koty są fałszywe, dbają tylko o swój interes!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
j.w zna ktoś tą hodowlę, warto kupić tam pieska? bardzo proszę o pomoc bo ja się kompletnie na tym nie znam
Szkoda ze tak późno tu trafilam...może to nawet to pseudohodowla o której tak głośno...nie polecam uciekać mój pies ma 5 lat gdy kupiłam pies śmierdział okazało się że ma pchły przebite bębenki słuchowe...z czesem okazało się że wady zacne oraz zespół suchego oka...tragedią a nie dałam mała za pieska
