- 1 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (106 opinii)
- 2 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (132 opinie)
- 3 Kokosanka została pingwinem roku 2024 (24 opinie)
- 4 Koń z Gdyni na gigancie (86 opinii)
- 5 58 psów zabrano z nielegalnej hodowli (244 opinie)
- 6 Psy z pseudohodowli potrzebują pomocy (334 opinie)
Kitka: czy choroba przekreśli jej szansę na dom?
W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat, czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o pięknym, radosnym i łagodnym Krollu w typie owczarka niemieckiego, dziś szukamy domu dla wyjątkowej kotki Kitki.
Kitka to wyjątkowy kot, chociaż jej historia jest całkiem zwyczajna - ot, wydawać by się mogło, że to kolejne bure stworzenie bez dachu nad głową.
Nie wiadomo, kiedy zaczęła się plątać przy jednym z wrzeszczańskich karmników. Nie wiemy, czy uciekła, zgubiła się, czy została porzucona. Wiadomo było tylko tyle, że jest oswojona i zupełnie nie radzi sobie na dworze.
Pani, która ją dokarmiała, wzięła ją do domu. Kitka jednak nie dogadywała się z kotem rezydentem. Zaczęła posikiwać, była zestresowana. Zamieszkała w kuchni, a opiekunka, żeby wynagrodzić jej areszt, dawała ciut za dużo przysmaków. Kitka przytyła, problem z posikiwaniem nie zniknął. Przyplątały się też inne problemy zdrowotne i tak kicia trafiła do kociarni Kotów Spod Bloku - z dużą nadwagą i już z niedowładem tylnych łap. Problemy z korzystaniem z kuwety nie miały przyczyn behawioralnych. Diagnoza: jamistość rdzenia kręgowego.
Choroba jest nieuleczalna i powoli postępuje. Aktualnie Kitka załatwia się tam, gdzie dopadnie ją potrzeba. Chodzi niezbyt sprawnie, ale nie przeszkadza jej to w byciu kotem - na przykryte podkładem kolana obecnej opiekunki zawsze udaje jej się wskoczyć.
Dostała osobny pokój wyłożony linoleum, w którym może sobie brudzić do woli, i stare meble nakryte podkładami. Pielucha nie wchodzi w grę, bo jeszcze bardziej ograniczyłaby jej możliwość chodzenia.
To nadzieja wbrew nadziei, ale... Koty Spod Bloku szukają dla niej domu z prawdziwego zdarzenia. Domu, w którym przede wszystkim miałaby częstszy kontakt z człowiekiem, bo jej obecna opiekunka ma dla niej bardzo mało czasu.
- Miska i leki rano i wieczorem, pół godziny głaskania - to o wiele za mało dla towarzyskiego, wesołego i inteligentnego kota. Przydałoby się też więcej ruchu - może bezpieczny ogródek... Tak. Potrzeba kogoś z pasją, zmywalną podłogą i możliwością zapewnienia Kitce lokum bez innych kotów, bo kicia ich nie toleruje - opowiada wolontariuszka Fundacji Koty Spod Bloku.
A jeśli nie dom? Pomoc rzeczowa jest na wagę złota: tymczasowa opiekunka potrzebuje starych ręczników i podkładów higienicznych, bo przy Kitce trzeba tego sporo. Jest też możliwość wirtualnej adopcji: tutaj.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-03-20 09:33
Sama mam nieuleczalnie chorego kota. Tym bardziej trzymam kciuki za Kitkę.
- 34 3
-
2022-03-20 08:06
Trzymam kciuki (2)
Za wspaniały ciepły opiekuńczy dom,sama mam 2 kotki przygarnięte z problemami zdrowotnymi są najukochańsze na świecie;)
- 37 7
-
2022-03-21 09:28
(1)
Też sikają gdzie popadnie i robią kupę w swoim posłaniu jak kotka z artykułu?
- 2 2
-
2022-03-21 14:59
Moi znajomi mają psa, który sika gdzie popadnie,
jest stary, adoptowali go dwa lata temu i zostanie z nimi do śmierci. Poczynili pewne zmiany, wyłożyli mieszkanie linoleum, poza jednym pokojem, które jest biurem właściciela i jest zamykane.
- 1 4
-
2022-03-20 20:22
(1)
Mamy tez kota adoptowanego z Elbaga,byl niewidomy na jedno oko,drugie bylo chore,niestety tez tego drugiego oka nie dalo sie uratowac,ale mimo tego radzi sobie dobrze,ma od nas duzo milosci i dobra jakosciowo karme i jest szczesliwym kotem,a my mamy duzo kociej milosci !
- 24 3
-
2022-03-21 22:35
Ale nie załatwia się gdzie popadnie jak ten? Choroba a choroba. Trzeba rozróżnić.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.