• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kleszcz: mizasty kocurek po przejściach szuka domu

Agnieszka Majewska
25 czerwca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Kleszcz prawdopodobnie od urodzenia był bezdomny, okazał się bardzo miziastym domatorem. Kleszcz prawdopodobnie od urodzenia był bezdomny, okazał się bardzo miziastym domatorem.

W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat, czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o kociętach szukających domów stałych lub tymczasowych, dziś szukamy domu dla kocurka Kleszcza.



Kleszcz swoje imię zawdzięcza ogromnej liczbie kleszczy, które zostały z niego wyciągnięte. Był w kiepskim stanie. Teraz ma ok. 5 lat. Jest wykastrowany, zdrowy, ma zdrowe uzębienie, testy FIV/FeLV ujemne.

- Nie znamy jego historii, zapewne od urodzenia był bezdomny. Wiemy jednak, że mieszkając na ulicy zawsze ciągnął do ludzi i okazał się bardzo miziastym domatorem - opowiada wolontariuszka Fundacji Kotella, której Kleszcz jest podopiecznym.
  • Kleszcz prawdopodobnie od urodzenia był bezdomny, okazał się bardzo miziastym domatorem.
  • Kleszcz prawdopodobnie od urodzenia był bezdomny, okazał się bardzo miziastym domatorem.
  • Kleszcz prawdopodobnie od urodzenia był bezdomny, okazał się bardzo miziastym domatorem.
  • Kleszcz prawdopodobnie od urodzenia był bezdomny, okazał się bardzo miziastym domatorem.
  • Kleszcz prawdopodobnie od urodzenia był bezdomny, okazał się bardzo miziastym domatorem.

Ma wrodzony wystający palec w tylnej łapce, lecz w niczym mu to nie przeszkadza, taka jego uroda. Kiedy został znaleziony, miał poharatany pyszczek, zapewne od kocich walk. Wciąż nosi ślady po swojej ciężkiej przeszłości, ale jest już gotowy, żeby zostać cudownym kotem swoich nowych opiekunów.


Osoby zainteresowane adopcją Kleszcza prosimy o telefon do pani Iwony, która zna go najlepiej i będzie mogła udzielić więcej informacji - 501 806 196 lub przez stronę na Facebooku - https://www.facebook.com/fundacjakotella.

Miejsca

Opinie (19) ponad 10 zablokowanych

  • Miau (2)

    Ja też chcę mieć dom

    • 13 5

    • Kotka, (1)

      Tu na wsi jest kotka ,śliczna czarna z białą plamka pod szyją , smutne oczka , niknie chudnie w oczach a kleszczy to pewnie ja tak obsiadły że skóry jej brak , bo chodzi po zaroślach wiejskich , a koło bloków żebrze o pokarm ,ale zostaje przeganiana , nieraz czyjś kot nie dojeżdża z miski na podwórku to potrafi na jeden chrupek czekać cały dzień pod płotem ,,wynajmujące młode małżeństwo z dzieckiem ja zostawiły ,,i nie zabrały żywa zabawkę dziecka ,,pieska ich po zgłoszeniu ,pozostawionego ,straż miejska zabrała ,pewnie do schroniska lub właścicielom ,a kotkę muwily nie bierzemy ,koty same się wyżywią ,odpowiedz strażnika , ,kotka już własnego cienia się boi , bardzo ludzi się boi ,, jest już na stracenie głodowa śmierć i z zimna zima , ludzie nie chcą bo utrzymanie to koszt , a na myszy i szczury mają trutkę ,tak mówią , więc kotce tej ,też by się przydał opiekun , pisałam kiedyś o niej , a komentarzy było sporo aby przygarnąć kotkę ,niestety jestem wiekowa i już jednego przybłędę przygarnęłam ,,i na jeden miesiąc zjada za 100zl karmy ,a mnie z emerytury po opłaceniu rachunków zostaje 300zl. a mieszkańcy i straż miejska wiedzą gdzie właściciele kotki mieszkają , i nikogo to nie obchodzi , gdzieś skrycie , walnie ktoś łopatą ,,,i czyjeś koty nie są tu dobrze traktowane , raczej czeka ich śmierć z głodu zimna, robactwa chorób lub najprędzej z rąk ludzkich ,okaleczenia lub zabicia ,, i umierają w cierpieniu , a zgłosić nie ma gdzie , fundacje i schroniska odmawiają , i straż gminna miejska odmawia , bo w ich wioskach jak mi wiadomo też jest sporo niechcianych kotów ,, a rządzących koty nie obchodzą ,,No chyba że Pana Kaczyńskiego ,i Pan Kaczyński mógłby coś pomóc , aby w Polsce , byla na kółkach straż do wyłapywania kotów ,w każdej gminie ,i lokum wybiegi dla nich ,,i o to bym miała prośbę do Władz ..,nie można patrzeć i niech się skończy cierpienie kotków ,

      • 1 3

      • Pani Basiu, niech Pani wezwie fundację, by jej pomóc, teraz trzeba dłuzej dzwonić gdyż jest sezon na małe kociaki

        Trzeba jej pomóc, może karmić choć tanią karmą, wystawić wodę. Nie można patrzeć jak umiera z głodu ! Czy to daleko od Gdańska? Trzeba też zgłosić do Gminy0 choć próbować, by wiedzieć z kim Pani rozmawiała. Wiem, ze są gminy, które pomagają.

        • 0 1

  • proponuje zapisac w ustawie by było obowiazkiem razem z kotem adoptowac jednego bezdomnego człowieka !! (4)

    • 7 87

    • Bierzesz leki?

      • 26 3

    • Jesteś pierwszą ofiarą upałów w Trójmieście

      • 28 3

    • a po co?

      • 5 5

    • Bezdomny człowiek ma wybór.Bezdomny kot nie ma wyboru.

      • 6 1

  • Słodziak

    Obyś szybko znalazł kochającego właściciela i ciepły domek.

    • 34 3

  • (1)

    Nie bójcie się zaadoptować kota ,to miłe i mądre stworzenia ,, nie nabroja w mieszkaniu , a w zamian dają swą miłość , ,ściągają z ciebie chorobę i negatywna energię ,, koszt utrzymania do 150 zł miesięcznie najtańsza karma ,razem ze żwirkiem , a jedzą też to co i człowiek ,i idąc do pracy możesz samego zostawić , a miałam kiedyś kota że nauczyłam siusiać i kupkę robić do ubikacji , bo zostawiałam jego zapach kupkę w muszli i tak się nauczył tylko spłukać nie umiał ️ dajcie tym czworonogom stwórzcie rodzinę , ,to nie jest nic trudnego i nie wiele obowiązku ,, a zyskasz przyjaciela w domu po powrocie z pracy ,a gdy wyjeżdżasz poprosisz o opiekę dla niego nawet schronisko czy fundacja na czas nieobecności Twojej się nim zaopiekować może ,, chodzi tylko o pokarm dla kota ,jeśli Cię stać ,to adoptujcie koty ,️

    • 19 6

    • Dla kota niezdrowo jest się załatwiać do ubikacji.

      • 3 2

  • Widać, że ten milusi kotuś jest po różnych przejściach...

    • 10 1

  • Koty są wspaniałe i bardzo mądre.Warto spróbować./Ale po dobrym zastanowieniu,że to na kilkanaście lat/

    • 12 1

  • Co to znaczy "mizasty "??

    • 4 6

  • Kot a pies.

    Żywiołowość okazywania uczuć przez psa w kierunku swego opiekuna jest już legendarna.Koty tak samo kochają swoich opiekunów i również okazują swoje uczucia.Koty jednak są dużo mniej interaktywne,żywiołowe.Trzeba potrafić czytać wysyłane przez nie sygnały.
    Taka śmiechotka.Mam parę kotów na posesji.Chodzą sobie,polegują w słońcu.Gdy ktoś przychodzi to raczej się chowają.Czasami z sąsiadami się wypije na podwórku czy w garażu,pogada,pośmieje.Koty słysząc podniesione głosy przychodzą,siadają wokół nas i słuchają.Czasami mówię do któregoś z gości tak dla jaj by zamarkował agresję w stosunku do mojej osoby,nie było chętnych.Ale to tylko taka śmiechotka:)

    • 2 3

  • Mizasty ? (1)

    Czy to rasa kota ?

    • 1 1

    • Vik

      Miziasty czyli taki co lubi się przytulać, głaskać..

      • 4 2

  • Kot Teofil

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Uroczysta gala z okazji 70-lecia Gdańskiego Zoo

gala, jubileusz

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Najczęściej czytane