• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kot wolno żyjący nie jest "dziki". Apel fundacji i stowarzyszeń

Joanna Skutkiewicz
22 września 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Czy kot mieszkający od urodzenia na ulicy jest zwierzęciem dzikim? Czy kot mieszkający od urodzenia na ulicy jest zwierzęciem dzikim?

Kot wolno żyjący, który nie ma opiekuna ani stałego dachu nad głową, wciąż nie może być rozpatrywany jako zwierzę "dzikie". O poprawną nomenklaturę, a co za tym idzie - odpowiednie traktowanie tych zwierząt apelują liczne fundacje i stowarzyszenia zajmujące się pomocą bezdomnym kotom. Dyskusję rozpoczął wpis jednego z oddziałów OTOZ Animals, który - jak sami przyznali autorzy - został niefortunnie sformułowany.



Dyskusja rozpoczęła się, gdy administratorzy fanpage'a OTOZ Animals schronisko dla bezdomnych zwierząt w Starogardzie Gdańskim opublikowali wpis, w którym napisali, że "Koty wolno żyjące nie są kotami bezdomnymi, lecz zwierzętami dzikimi i nie należy ich wyłapywać". Był to komentarz odnoszący się do zapisów ustawy o ochronie zwierząt, mówiących o tym, że "Zwierzęta wolno żyjące stanowią dobro ogólnonarodowe i powinny mieć zapewnione warunki rozwoju i swobodnego bytu, z wyjątkiem tych, o których mowa w art. 33a ust. 1" (art. 21 ww. ustawy).



Pod wpisem odezwało się wiele głosów zarówno za, jak i przeciwko stanowisku OTOZ-u ze Starogardu Gdańskiego. Przyjrzyjmy się jednak tej kwestii od strony formalnej: czy kot domowy jako gatunek może być w jakimkolwiek przypadku uznany za zwierzę wolno żyjące? Protestują przeciwko temu liczni specjaliści, m.in. Mieszko Eichelberger, koci behawiorysta.

Słynny kot z Mariackiej ma nowy dom Słynny kot z Mariackiej ma nowy dom

- Zwierzęciem wolno żyjącym jest ryś euroazjatycki oraz żbik europejski, kot domowy nie może być zwierzęciem wolno żyjącym, bo to określenie oznacza zwierzęta dzikie - wskazuje. - Kot domowy jest zwierzęciem udomowionym, więc nie może być zwierzęciem dzikim. Jedyne miejsce w ustawie, gdzie używa się sformułowania "wolno żyjące koty (art. 11a ust 2. punkt 2.), to fragment w rozdziale 2., traktujący o zwierzętach domowych, w art. 11a dotyczącym z kolei zwierząt bezdomnych. Jeśli koty domowe byłyby zwierzętami wolno żyjącymi, zapisy ich dotyczące byłyby zawarte w rozdziale 6. - o zwierzętach wolno żyjących.
- Art. 21. ustawy o ochronie zwierząt, który brzmi: "Zwierzęta wolno żyjące stanowią dobro ogólnonarodowe i powinny mieć zapewnione warunki rozwoju i swobodnego bytu..." dotyczy zwierząt dzikich, do których kot domowy (gatunek udomowiony) się nie zalicza. Zgodnie z wykładnią ustawy o ochronie zwierząt, przeprowadzoną przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi: "wolno żyjące koty nie mogą być uznane za zwierzęta wolno żyjące (dzikie) w rozumieniu tej ustawy". Tym samym, nie będąc zwierzętami dzikimi, koty powinny mieć zapewnione domy, socjalizację i - w sposób etyczny oraz z zachowaniem szacunku dla życia - ograniczoną możliwość rozmnażania, co zredukowałoby populację kotów domowych bezdomnych. To, że kot urodził się na ulicy, nie znaczy, że jest zwierzęciem wolno żyjącym, dzikim.

Nie wypuszczaj kota na dwór



Specjaliści: kot nie jest dzikim zwierzęciem



Podobnego zdania jest Katarzyna Skakuj, edukatorka przyrodnicza:

- Koty domowe zaliczamy do zwierząt domowych (udomowionych), jak pies, krowa czy kura - tłumaczy. - Nie są naturalnie występującym gatunkiem - z kotowatych na terenie Polski są to ryś Lunx lynx i żbik Felis silvestris. Koty domowe mogą być zwierzętami bezdomnymi, ale w myśl ustawy nigdy nie są zwierzętami dzikimi. Mogą zdziczeć lub urodzić się na wolności i bać się ludzi, ale nadal jest to ten sam gatunek i nie są to wolno żyjące zwierzęta.
- Co mielibyśmy rozumieć pod sformułowaniem "warunki rozwoju i swobodnego bytu" w kontekście kota domowego, którego negatywny wpływ na rodzimą faunę potwierdzają kolejne prace naukowe? - dodaje.
Opinię specjalistów potwierdza również oficjalne stanowisko Instytutu Ochrony Przyrody PAN: Bezdomne lub zdziczałe koty domowe nie są zwierzętami dzikimi - wolno żyjącymi.

Stanowisko Instytutu Ochrony Przyrody PAN. Stanowisko Instytutu Ochrony Przyrody PAN.

Kot nie powinien żyć na ulicy



Rozstrzygającym głosem w dyskusji wydaje się pismo Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z marca 2020 roku, w którym czytamy, iż "Ministerstwo (...) podtrzymuje stanowisko (...), zgodnie z którym wolno żyjące koty nie mogą być uznane za zwierzęta wolno żyjące (dzikie) w rozumieniu tej ustawy [o ochronie zwierząt - przyp. red.]. Zgodnie z art. 4 pkt 21 ustawy o ochronie zwierząt za zwierzęta wolno żyjące (dzikie) rozumie się zwierzęta nieudomowione żyjące w warunkach niezależnych od człowieka".

Pismo Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z marca 2020 roku. Pismo Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z marca 2020 roku.

Gatunek inwazyjny



Kot domowy jest jednym ze stu najgroźniejszych gatunków inwazyjnych świata. Instynkt naszych domowych Kić i Mruczków każe im polować i zabijać, nawet nie z głodu, a bardziej dla zabawy. Według niektórych źródeł koty domowe mogą być odpowiedzialne za wyginięcie ponad 30 gatunków zwierząt.

Kot wychodzący: zagrożenie dla innych zwierząt?



Choć wiele osób wskazuje, że koty polują na uciążliwe gryzonie zamieszkujące obok nas w miastach, należy zdawać sobie sprawę z tego, że żaden kot nie przebiera w gatunkach: poza myszami łapią też wiewiórki czy ryjówki. Polują również na ptaki i jaszczurki. Niechętnie za to zabierają się do szczurów - taki przeciwnik jest dla nich zwyczajnie za duży.

Jakkolwiek kotom, którym przyszło żyć na ulicach, należy się szacunek i opieka, nie powinniśmy traktować ich jako niezbędnego lub wręcz korzystnego elementu miejskiego krajobrazu. Pamiętajmy o kotach, którym w życiu się nie poszczęściło, np. otwierając im okienko piwniczne w trakcie mroźnej zimy. Bądźmy jednak świadomi tego, że ulica nie jest i nie będzie bezpiecznym ani komfortowym miejscem dla kota domowego i jako społeczeństwo powinniśmy dążyć do tego, aby zwierzaki te były w domach.

Opinie (115) 8 zablokowanych

  • wyłapać i pousypiać - nikt bezpańskich kotów nie potrzebuje (9)

    mit - o rzekomym wyłapywaniu szczurów w blokach - już dawno stracił wiarygodność i rację bytu.

    • 27 100

    • Wylapać, ale nie zgadzam że wszystkie pousypiać. Do uśpienia tylko chore.

      Reszta do schronisk i domów tymczasowych i szukanie dla nich opiekunów. Żadnych bezdomnych kotow,podobnie jak psów nie powinno byc na ulicach i na dworzu bo sa gatunkiem inwazyjnym i zabijającym ptaki.

      • 15 9

    • (2)

      Ja moge je wylapac z moim pitbullem.

      • 6 18

      • Pycha poprzedza upadek

        • 8 0

      • Wrr

        Ciebie złapać z twoim pitbulem i wsadzić do klatki z napisem niebezpieczni dla otoczenia !!!

        • 3 0

    • w pierwszej kolejności należałoby uśpić durnych ludzi, to oni są sprawcami całego zła na świecie (1)

      • 19 4

      • Brawo !!!

        Logiczne myślenie !!! Jestem za !!!

        • 1 1

    • Kot

      No i proszę jaki mądry ,,człowiek,,siedzący w ciepłym domu,po sutym obiadku,z kawusią,a kot niema wyboru,żyję tam gdzie się urodził,na ulicy,co ma jeść?gdzie się ogrzać?często bity i przeganiany,co ma zrobić?to my jesteśmy zobowiązani do pomocy naszym braciom mniejszym......tak my!!!!

      • 13 3

    • Tylko co zrobić z tymi głupimi ludźmi też uśpić

      • 7 2

    • znasz się na traktorach pisz o traktorach

      • 3 0

  • Od kiedy postawiliśmy domki dla kotów w ogródku ( dbamy też o sterylizację i leczenie, karmimy) nie ma szczurów, a były (4)

    Myślę, że sam zapach i obecność kotów zniechęca szczury do wchodzenia do kamienicy

    • 72 20

    • tjaaaa a kanarki jak do nas wrócą z ciepłych krajów to wyłapią nam wszystkie muchy i karaluchy ... (3)

      BANiALUKi mity bez pokrycia o łapaniu szczurów przez leniwe ropasione bezpańskie koty - MiT ten to już dawno został obalony. - nie ma najmniejszego nawet mikroskopijnego potwierdzenia w faktach.

      • 13 25

      • Glupis. Nie chodzi o lapanie, tylko o to, ze szczury nie zakladaja gniazd tam gdzie czuja drapieznika.

        • 25 6

      • Nie pisałem o łapaniu szczurów, proszę czytać ze zrozumieniem, cokolwiek by Pan nie podnosił jako zarzut przeciw,

        my wiemy jaki jest faktycznie, mamy spokój ze szczurami.

        • 14 6

      • To fajnie

        U nas mimo że koty dostają karmę i nie muszą polować to niekiedy przynoszą złapane szczury żeby pokazać że złapały. I co na to powiedzą twoje badania.

        • 4 0

  • (9)

    No nareszcie! Rzetelny artykuł przedstawiający fakty na temat kotów i ich szkodliwego wpływu na środowisko naturalne! Może wreszcie dotrze do niektórych, że nie można dopuszczać do wolnego bytowania kotów w środowisku! Trzymajmy nasze ukochane Mruczki w domach dla dobra wszystkich!

    • 34 53

    • (6)

      niestety patrząc na wyniki ankiety i plusy/minusy w komentarzach chyba nie ma na co liczyć. "mądrzejsi" ludzie jak zwykle wiedzą lepiej

      • 13 4

      • Jestem za tym, by koty żyły w domach, byly niewychodzące, zaopiekowane przez swojego wlaściciela/ opiekuna (5)

        Natomiast jest wielka liczba kotów wolno bytujących i nie ma dla nich możliwości znalezienia domu, są jednak wspaniałym ,,elementem" przyrody ożywionej wokół nas (ustawa mówi, że są dobrem narodowym). Należy o nie dbać jak powinniśmy dbać o przyrodę, pomóc im żyć w zdrowiu, ograniczać ich rozmnażanie a przez to zmniejszyć ich bezdomność, karmić , dbać , by mogły mieć suche ciepłe schronienie. Stosunek człowieka do słabszych- a wszystkie zwierzęta są słabsze od człowieka, jest miarą jego człowieczeństwa.

        • 12 5

        • W punkt!!! Nic dodać nic ująć.

          • 6 3

        • A co z tobą też cię zamknąć i nie wypuszczać

          • 3 6

        • (2)

          Powinno się je pozamykać w schroniskch lub humanitarnie wybić. Przykro mi, ale one niszczą przyrodę i żadna ustawa tego nie zmieni.

          • 4 5

          • Ludzie

            Ludzie też niszczą przyrodę a jakoś się ich nie wybija

            • 5 1

          • Hitler miał podobne poglądy jak ty

            • 5 2

    • Ludzie powinni być pozamykani w domu a koty by wtedy dały sobie radę

      • 4 2

    • Alien

      Ciebie na pewno powinni trzymać w domu z takimi poglądami . Brrr

      • 2 0

  • "O poprawną nomenklaturę apelują liczne fundacje" (4)

    Brawo - popieram! Również apeluję o poprawną nomenklaturę i zaprzestanie określania przygarnięcia bezpańskiego zwierzęcia mianem adopcji.

    • 31 31

    • Słowo ,,adopcja" - oznacza ,,przyjęcie do domu, pod swój dach" - w Kodeksie Rodzinnym nie ma tego określenia (2)

      - w odniesieniu do prawnego przyjęcia obcego dziecka do swojej rodziny mówi się o jego ,,przysposobieniu". Nie ma więc podstaw w języku polskim, by nie używać słowa ,,adopcja" w odniesieniu do faktu przyjęcia/ przygarnięcia zwierzęcia do swojego domu.

      • 16 5

      • Nieprawda (1)

        • 4 10

        • Prawda, proszę poczytać Kodeks Rodzinny czy mówi o adopcji czy o przysposobieniu dziecka

          oraz sprawdzić żródłosłów słowa ,,adoptować".

          • 7 1

    • Alien

      Brawo . Wymyślają adopcje a tego nie ma w żadnych przepisach prawa . Bezprawie . Poza tym uzurpują sobie jakieś prawa do tych zwierząt hahaha... Na jakiej podstawie . Szok

      • 1 0

  • Koty to najwieksze szkodniki w naturze... (7)

    • 13 53

    • Nie, największe to ludzie

      • 20 2

    • Ja myślę że to człowiek

      • 12 0

    • Ty. Też

      • 5 1

    • Kot

      Człowiek też jest szkodnikiem ,niszczy środowisko i człowiek, człowieka .....

      • 4 1

    • Iii

      Człowiek jest szkodnikiem wszystko niszczy i zabija

      • 4 0

    • Najwięcej szkód na ziemi zrobił i nadal robi człowiek

      • 2 0

    • Wrr

      Szkodniki to ludzie tacy jak ty !! Zabijają i ludzi i zwierzęta nawet czerpią radość z zabijania !!! Zwierzęta zabijają w większości albo że strachu albo dla pożywienia !!!

      • 1 0

  • Unicestwienie (2)

    A za wyginięcie ilu gatunków zwierząt odpowiada homo sapiens?

    • 53 2

    • Haha

      Idealnie w punkt! Brawo!

      • 0 0

    • Koty

      Ludzie nie kastruja nie dbaja o kotki na wsiach jest ich bardzo duzo glodnych chorych wszystko z winy i glupoty a raczej braku odpowiedzialnosci przez czlowieka ,w moim ogrodzie co roku ginie wiele pisklat np. Dzieciola a nawet kuropatwy ,bo koty ze wsi poluja ,na piskleta ,nie moge sobie poradzic z plaga niby gospodarskich a jednak zyjacych na wolnosci kotow.tu powinno obowiazywac prawo i obowiazek kastracji i odp. za swojego kotka.

      • 0 0

  • Plaga bezdomnych kotów (8)

    Niestety mamy plagę bezdomnych kotów i psów, nie przygarniemy wszystkich. Utrzymanie zwierzęcia generuje koszty, wyżywienia i opieki weterynaryjnej. Przy tym jak wszystko drożeje, coraz mniej osób może sobie pozwolić na zwierzaka i brakuje chętnych darczyńców wspierających fundacje. Tyle tej kociej biedy wszędzie, że można wpaść w depresję. Pod opieką fundacji, którą wspieram jest już 60 kotów, których nikt nie chce, w domach tymczasowych brakuje wszystkiego

    • 44 8

    • To prawda, myślę, by organizowac zbiórki , prosząc o symboliczną złotówkę, opiekuję się 17 -stoma kotami prywatnie w terenie,

      Już po sterylizacji, na szczęście niedawno znalazłam koleżankę, która zaczęła też pomagać, będziemy ocieplać domki słomą i polarem. Mam też dwa nie swoje psy pod opieką, są na biednych posesjach- działkach, ale ludzie są tam życzliwi ( te psy się przybłąkały do nich), niestety mieszkańcy są bardzo biedni, ale na hasło na fb, ,,fejsbukowicze" :) pomogli zorganizować budy, znajomy pan podremontował, by były szczelne, słomę kupiliśmy, do weterynarza jeździmy, karmę przywozimy regularnie-a i ci ludzie z posesji jak widać, teraz widzą więcej potrzeb swoich psów.

      • 3 2

    • (3)

      Łącznie przez moje życie przewinęło się 25 zwierząt, obecnie z tej "puli" są przy mnie jeszcze trzy. Na utrzymanie, leczenie, pierdoły potrzebne mniej czy bardziej poszło kilkadziesiąt tysięcy złotych. Żadnych zwierząt więcej. Oczywiście też ze względu na koszty, ale przede wszystkim z wygodnictwa. Wrócić do domu i nie myśleć, kogo trzeba wyprowadzić, komu urwać trawy, komu zmieść wybieg, kogo czym dziś nakarmić, bo wczoraj X miała miękkie boby, to nie mogę dziś dać ogórka i sałaty, bo X zje razem z resztą stada i znowu będzie biegunka. Komu obciąć pazury, komu wyjąć wrastające pióra, komu dać leki, zmienić opatrunek, dać krople na wzdęcia, bo znowu ją wzięło, kabel schować, bo się wysunął, a Y zaraz przy nim będzie siedział i trzymał w zębach (normalnie miał radar chyba na te kable), nie rzucić papierka od cukierka beztrosko na dywan podczas wieczornej lektury, bo zaraz Y razem z Z go zwietrzą i się nażrą plastiku... Po prostu przyszedł ten moment, że chcę mieć święty spokój. Na fundacje nie wpłacam, ponieważ dosyć kosztów generowały i generują moje własne zwierzęta. Cudze wspieram oddawaniem kocy, ręczników, pościeli, kupnem karmy, jak gdzieś przyuważę zbiórkę np. w markecie czy centrum handlowym (ludzi nie wspieram, dość jest zapomóg i socjali w tym kraju). Oddałam rzeczy po moich zwierzakach, to wyszedł pełny bagażnik.

      • 4 2

      • Qqqqq (2)

        To po co masz te zwierzęta skoro sam problem z nimi. Nie rozumiem takich ludzi. "O jakie milutkie zwierzątko chce takie mieć" a później "o nie trzeba się nimi opiekować i nie można po pracy usiąść przed telewizorem z piwem i nic nie robić". Zdecydowanie zwierzęta domowe powinni posiadać tylko odpowiedzialni ludzie.

        • 4 4

        • (1)

          Była/jest odpowiedzialna i zajmowała się zwierzakami w sposób odpowiedni. Doszła do takiego etapu, że więcej zwierzaków w domu nie chce mieć, bo już wie co się z tym wiąże. To nie znaczy że pozbyła się pupili wręcz przeciwnie zajmuje się nimi nadal. Tylko ma śmiałość powiedzieć że marzy jej się już tzw. "święty spokój". Nieodpowiedzialni są ci którzy biorą zwierzaka i przy pierwszym wyjeździe na wakacje zostawiają go gdzieś przy drodze.

          • 2 1

          • Alien

            No tak najlepiej zamknąć oczy i nie widzieć . Postawa godna naśladowania . Szok

            • 0 0

    • Alien

      Bo zbieracie koty bez względu na to czy mają opiekunow społecznych czy nie . Potem zamykacie je w klatkach i chcecie oddać do domu który nigdy ma ich nie wypuścić z domu , nawet ja się ma ogród . Puknijcie się w głowy . Wasze działanie nie ma nic wspólnego z pomocą . To wrogość do kota pod płaszczykiem pomocy . Poza tym nie macie prawa więzić go i uzurpować sobie praw do niego . To nie jest wasz kot!

      • 2 0

    • Zmarł mój ukochany kot, drugi został i jest sam, więc rozpoczęłam poszukiwania 2 kocurków co by rezydentowi za bardzo nie przeszkadzały i zajęły się sobą, ale żeby jednak miał trochę towarzystwa. Schroniska i Stowarzyszenia to jedna wielka patologia. Wszędzie tylko daj kasę i daj kasę. Czepianie się nieosiatkowanego balkonu, na który mój kot wychodzi tylko w szelkach pod moją opieką to szczyt absurdu. Chcieliśmy wziąć kota ze schroniska, informowano nas, że jest zdrowy. Na szczęście podczas podpisywania umowy adopcyjnej walnął śmierdzącą sr*czką, wzięli go do lekarza który pracuje w schronisku a tam pani weterynarz mówi: "No tak, przecież te koty mają panleukopenię" (szanse na przeżycie to mniej niż 10%) . Nikt nie ogarnia. Najważniejsze pieniądze. Nie mówię, że wszędzie, ale w mojej okolicy jest jakiś dramat. Wszędzie próbują wkręcić koty chore lub zdziczałe. A jak się pytam o te zdrowe ładne z ogłoszeń to dziwnym trafem właśnie zostały zaadoptowane (mimo, że ogłoszenie wisi nadal).

      • 1 0

    • Tak się kończy bezmyślne dokarmianie. Łatwiej im przeżyć, to się mnożą. Brutalne, ale prawdziwe.

      • 0 0

  • (10)

    Po co ludziom zwierzęta w domu, jeśli trzeba ich pilnować, by z niego nie uciekły. I te kratki i siatki w oknach na koty.

    • 23 51

    • Koty (4)

      Popieram.Moje koty mieszkają w domu , ale
      wychodzą na zewnątrz. Nie wyobrażam sobie kota w zamknięciu. Koty mają prawo
      żyć zgodnie ze swoją naturą. A sterylizacja
      jest, niestety, konieczna.

      • 6 7

      • Proszę uważać, by nie uciekły i nie błakąły się głodne, (1)

        w przypadku zwierząt nie ma zastosowania słowo ,,zawsze", czy ..nigdy".
        U mnie od 20 lat koty żyją w domu, dużo przebywają na osiatkowanym szczelnie balkonie ze specjalnym ,,drzewem", które im tam zrobiłem, mają się dobrze.

        • 4 0

        • Alien

          Pokaż im podwórko to wtedy pogadamy . Wiezienie im zrobiłeś . Tak może być na czas określony a nie na całe życie .

          • 1 2

      • (1)

        A dzikie ptaki mają prawo nie mieć 5 drapieżników nienaturalnych na jedno gniazdo. Koty to plaga. Ich właściciele - jeszcze większa!

        • 7 6

        • Alien

          Zamknąć lwy bo zjadają roślinożerne . Zamknąć wilki bo sarny zjadają . Mordują . Nienormalny świat się robi .

          • 1 2

    • Ratujmy koty ja uratowałam ich dużo i cały czas ich dokarmiam a fundacje maja małe fundusze są dardzo mądre kochane nawet

      • 1 1

    • Koty

      Tylko ludzie są podli a koty są mądrzejsze od człowieka bo to on zabrał im wszystko a teraz nie chce im pomagać

      • 3 1

    • Nigdy nie miałeś swojego kota

      • 1 0

    • Lepiej

      pilnuj dobrze swojego męża żeby nie dał dyla do sąsiadki

      • 0 0

    • Po co??

      Jak biora ludzie pieska czy kotka do domu to musza o niego zadbac ,wykastrowac i nie wypuszczac wolno na ulice tylko na smyczy wyprowadzac a jak nie ma czasu nie chce sie to nie zabierac, nie kupowac zwierzecia .to chyba zeozumiale nikt nie ma obowiazku miec kotka czy pieska ,to sa zwierzeta domowe i przez ludzi udomowione i rozmnazane,a dzieki rozwojowi i nauce mozemy panowac i ograniczac ich ,tak niebezpieczna bezdomnosc

      • 0 0

  • Tak

    Dokladnie trzeba wybrac te rysie z lasu i ludziom do domow rozdac, w sumie wilki tez w koncu to psy.

    • 6 12

  • Kot domowy jak sama nazwa mówi (2)

    Powinien żyć w domu a więc miec dom.

    • 23 5

    • (1)

      Podobnie jak mysz domowa, mucha domowa i kon domowy.

      • 8 3

      • Myszy i muchy tępimy

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Prelekcja "Pasożyt - pasażer na gapę?"

wykład, kiermasz

Otwarcie nowej ekspozycji Akwarium Gdyńskiego Morza Zimne (1 opinia)

(1 opinia)
36 zł
widowisko / show, spotkanie, imprezy i akcje charytatywne

PupiLove Targi

targi

A może nad morze

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Najczęściej czytane