• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kot zakleszczony w oknie stracił łapę

Joanna Skutkiewicz
12 sierpnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Straż pożarna interweniowała w sprawie kotki, która zakleszczyła się w oknie. Straż pożarna interweniowała w sprawie kotki, która zakleszczyła się w oknie.

Odpowiedzialni opiekunowie kotów wiedzą o tym, jak ważne jest prawidłowe zabezpieczenie balkonu i okien w mieszkaniu, chroniące zwierzaka przed wypadnięciem. O tym, jakimi pomysłami i umiejętnościami wykazują się te zwinne czworonogi, przekonali się niedawno strażacy z Sopotu oraz opiekunka kota, u której mimo zabezpieczenia wydarzył się wypadek.



Czy jako opiekun kota masz zabezpieczone okna i balkon w mieszkaniu?

Pod koniec lipca w jednym z sopockich budynków wielorodzinnych miała miejsce nietypowa interwencja. Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Sopocie otrzymała zgłoszenie o kocie, który zakleszczył się w uchylonym oknie.

Zwierzak został uwolniony przy pomocy drabiny mechanicznej. Strażacy opatrzyli rannego kota i przekazali go Straży Miejskiej w Sopocie. Stamtąd przewieziono go do lecznicy weterynaryjnej.

Niestety, nie udało się ocalić jednej z łap, na której zawiesiła się kotka. Trzeba było poddać ją amputacji. Na szczęście kotka Pusia, bo tak brzmi jej imię, czuje się dobrze i mimo braku jednej z kończyn pozostaje w dobrej kondycji.

  • Straż pożarna interweniowała w sprawie kotki, która zakleszczyła się w oknie.
  • Straż pożarna interweniowała w sprawie kotki, która zakleszczyła się w oknie.
  • Straż pożarna interweniowała w sprawie kotki, która zakleszczyła się w oknie.

Gdańsk uruchomi Animal Patrol dla zwierząt



Kto adoptuje Pusię?



Kotka przebywa u wolontariuszy Pomorskiej Fundacji Bracia Mniejsi z oddziału w Bojanie, która współpracuje z poprzednią, tymczasową opiekunką kotki. Pusia jest przygotowana do adopcji. Jak wskazuje jedna z wolontariuszek, okno w którym utknęła kotka było prawidłowo zabezpieczone, a wypadek wydarzył się głównie ze względu na wyjątkowy temperament Pusi. Kotka odłowiona ze wsi jest zwierzakiem niezwykle ciekawskim i wszędobylskim, o czym bezwzględnie muszą wiedzieć kandydaci na jej nowych opiekunów.

  • Koteczka Pusia jest gotowa do adopcji i szuka nowego domu.
  • Koteczka Pusia jest gotowa do adopcji i szuka nowego domu.
  • Koteczka Pusia jest gotowa do adopcji i szuka nowego domu.
  • Koteczka Pusia jest gotowa do adopcji i szuka nowego domu.
  • Koteczka Pusia jest gotowa do adopcji i szuka nowego domu.

Wszędobylskie koty



Zabezpieczenie drzwi balkonowych i okien jest jednym z najważniejszych aspektów, o których powinni wiedzieć przyszli i obecni opiekunowie kotów. Jak wskazuje Katarzyna Sturmowska z oddziału fundacji w Bojanie, należy być przy tym bardzo uważnym, bo kot potrafi znaleźć przejście nawet tam, gdzie nam, ludziom, wydaje się to sprzeczne z prawami fizyki.

Kot wpadł do Raduni. Udało się go wyłowić



- Największe zaufanie mam do solidnego, metalowego osiatkowania, bo zwykłą siatkę zbyt łatwo jest kotu rozgryźć lub zniszczyć w inny sposób - zaznacza Sturmowska. - Montaż zabezpieczeń warto oczywiście zlecić profesjonalnej firmie, która się tym zajmuje, ale należy też wziąć pod uwagę temperament swojego kota.
- Jeśli mamy wątpliwości co do rodzaju najlepszego zabezpieczenia lub nie do końca wiemy, jak się za to zabrać, zawsze możemy poprosić o radę choćby w grupach na Facebooku, które zrzeszają miłośników kotów. Inni opiekunowie chętnie dzielą się opiniami i poradami.
W sprawie adopcji kotki należy kontaktować się z p.Katarzyną pod nr tel. 607-451-173.

Miejsca

Opinie (112) 5 zablokowanych

  • złe zabezpieczenie

    niestety to zabezpieczenie - siatka - chroni przed wypadnięciem kota z okna, upadkiem na dół, ale nie chroni przed przedostaniem się kota z pomieszczenia na zewnątrz, na parapet, niestety kot utknął co jest bardzo częste przy braku kratki w uchylnym oknie.

    • 31 8

  • Jak te zwierzaki przeżyły w dziczy tyle lat, że podczas wskakiwania na okno tracą łapę? (17)

    Rozumiem zginąć pod kołami samochodu - to nawet człowiek potrafi, ale przchodzić przez uchylone okno i gdyby nie siatka to spadać z kilku pięter... Absurd.

    • 12 35

    • Głupie koty (14)

      Koty są po prostu bezdennie głupie. Ile razy tak było ze w ostatniej chwili ruszył pod samochód

      • 7 27

      • nie są głupie (5)

        tylko nie rozumieją idei samochodu. W ich środowisku nie ma tak dużych zwierząt które by na nie szarżowały

        • 18 2

        • Idei wysokości też nie rozumieją? (4)

          • 4 7

          • rozumieją tylko ryzykują (3)

            bo wiedzą że w większości przypadków i tak przeżyją. Mój spadał z 3 piętra dwa razy. Nie zna tylko konstrukcji balkonów i tego że to miejsce z którego spadał było podatne. Taki gzymsik z cienkiej blaszki który się pod nim uginał. W naturze takich rzeczy nie ma wiec skąd miał wiedzieć. Większość kotów jednak nie spada bo dawno by wyginęły.

            • 2 2

            • Reasumując; lepiej zostawiać otwarte okno i niech wypadają. (1)

              Przynajmniej te mniej błyskotliwe i zaradne swoich genów dalej nie przekażą, jeżeli połączenie grawitacji, wysokości i twardości podłoża da wynik niekorzystny.

              • 3 7

              • nie żyją w swoim naturalnym środowisku. W lesie jak spadnie z drzewa nic mu nie będzie

                więc taka akurat błyskotliwość nie ma znaczenia.

                • 0 2

            • Rozumieją, nie ryzykują. Kot ma świetne poczucie równowagi. Mój kot chodził po zewnętrznych parapetach n a 5. piętrze- przechodził w ten sposób z jednego pomieszczenia do drugiego. Ja cierpłam i patrzeć na to nie mogła, on sobie stąpał z gracją, pewnością zachowując stoicki spokój.

              • 1 0

      • sam jesteś głupi ty głupi duraku ty

        • 8 3

      • ,,Głupi" kot niedawno uratował 3-osobową rodzinę przed śmiercią w wyniku zaczadzenia (6)

        Rodzice już przysypiali, a kot dosłownie skakał uderzając o drzwi łazienki i przeraźliwie miauczał, gdzie kąpał się syn. Nietypowe zachowanie kota zaniepokoiło senną matkę (ojciec już spał, bo nagle ,,zachciało mu się spać") i otworzyła drzwi, syn zasypiał z głową opartą na brzegu wanny.

        • 6 0

        • Wow, czyli jak 95% psów. (2)

          No anegdota do opowiadania przez lata.

          • 2 2

          • robił tak bo się dusił (1)

            i to wszystko. Nadal nie zmienia to faktu że te zwierzęta są za....ste i na maksa śmieszne. Psy z resztą też

            • 3 2

            • Kotu nie było trudno oddychać, gdyby się dusił podszełby do uchylonego okna w kuchni

              Ratował swojego pana, gdyż syn był jego opiekunem.

              • 0 1

        • walczył .... (2)

          o swoje życie a nie domowników tępy bambinisto ;)

          • 0 2

          • Gdyby walczył o swoje życie podszedłby do okna uchylonego w kuchni - j.w. (1)

            • 0 2

            • Każde....

              zwierzę ,człowiek zresztą też w sytuacjach zagrożenia kieruje się instynktem i tym co zna ,wybiera na ogół znaną wcześniej trasę do ucieczki ,proponuje się trochę się dokształcić w dziedzinie behawiorystyki zwierząt ;)

              • 0 0

    • mój dwa razy leciał z III piętra i przeżył

      co prawda za pierwszym razem poszły mu jakieś więzadła w miednicy i potem do końca życia tyłek uciekał na zakrętach. Za to za drugim razem nic mu nie było oprócz jednodniowo zabarwionego na czerwono moczu

      • 7 7

    • Zaklinuj rękę w imadle na 10 godzin, zobaczysz dlaczego ją Tobie amputują

      • 4 2

  • Biedny kotek :'(

    • 31 4

  • Do więzienia

    zwyroli, którzy trzymają zwierzęta w domach dla własnej zabawy

    • 10 47

  • Masakra (8)

    Dlaczego dotychczasowa opiekunka, nie chce już tego kota? Bo co - jest niepełnosprawny?

    • 43 10

    • No to chyba jasne (1)

      Ty byś się chciał zajmować kaleką ?

      • 6 18

      • jestes kleszczem, typie

        Ty sie idz lecz i to predko, bo zle z Toba!

        • 10 2

    • Czytaj ze zrozumieniem

      • 6 2

    • Kubuś, gimbazo, rozumiesz to, co czytasz? Ta pani była tylko tymczasową opiekunką kota. I tak musiałaby go oddać. Jasne? (3)

      • 13 8

      • nadal może miec kotkę na domu tymczasowym (2)

        • 0 2

        • przygotowują ją do adopcji a na chacie może mieć już inną (1)

          • 1 2

          • Na domu tymczasowym także przygotowuje się kota/kotkę do adopcji

            • 1 1

    • do Jakuba

      W artykule jest napisane, że kot przebywa w domu tymczasowym, co oznacza, że szukany jest dla niego opiekun stały, a obecna Pani zajmuje się nim do momentu adopcji.

      • 1 0

  • a ja się pytam (2)

    Jakim cudem nie udało się uratować łapy tej kotki ?. Coś ci weterynarze słabi. Koty potrafią wylizać się wylizać z na prawdę poważnych ran, a tu amputacja bo co?

    • 7 22

    • Jak masz jakiś zbędny palec, to zatamuj w nim krew na 10 godzin. Sam odpowiesz na swoje pytanie.

      • 15 0

    • bo mogła mieć zerwane nerwy

      znam przypadek typa któremu się noga tak zaklinowała że gdy się przewrócił to wyłamana część którejś z kości przecięła mu nerwy. Wybór, albo bezwładna stopa, albo amputacja

      • 9 1

  • (3)

    Jezeli kot chce lazic to czemu trzymac go w domu?dla jego dobra? Czy swojego? Znam koty co cale zycie spia na dworze dokarmiane , przezyly zimy sylwestry i wszystko jest ok

    • 17 7

    • Zalezy

      Ja wole nakarmić kota w domu jeśli nagle zgłodnieje w nocy niz wychodzic w nocy w śpiżamie na ulice i tam go dokarmiać. Jeszcze mógł bym się przeziębić albo ktoś by na mnie po ciemku napadł.

      • 1 4

    • wiesz zależy gdzie

      jak mieszkasz we wrzeszczu to ryzyko że ten kot zostanie zabity przez samochód jest spore, a jak mieszkasz na obrzeżach miasta np. maćki to możesz sobie go puszczać i nic mu nie będzie

      • 0 1

    • Do czasu :)

      • 1 3

  • Oj Pusia Pusia, musiałaś się nacierpieć bidulko :( (4)

    Zabezpieczenie było w porządku, kot z okna nie wypadł, po prostu kocia ciekawska natura, dla wyjscia na dwór koty zrobią wiele, przez najmniejsza szparkę będą chciały się przecisnąć..

    • 25 12

    • Nigdy nie zostawiam uchylonych okien podczas mojej nieobecności w domu, siatki też mam

      ale wyobrażam sobie, że kot może właśnie ,,wejść" między okno a siatkę.
      Dodatkowo zabezpieczam okno ogranicznikami rozmiaru uchylności.

      • 5 2

    • Dlatego są kratki zabezpieczające wolną przestrzeń przy uchyleniu okna

      • 4 1

    • biedna pusia (1)

      nie można było jej uśpić żeby się nie męczyła?

      • 2 5

      • a ty byś chciała być uśpiona jakby ci nogę ucieli?

        przecież twoja świadomość jest znacznie większa niż kota, zatem i cierpienie. Po co usypiać jak se radzi. Skakać już tak nie będzie ale żyje. Sam mam ślepego psa, taki się urodził. Radzi sobie świetnie. Zapamiętał wszystkie przeszkody w ogrodzie i gania po nim z kotami. Tak samo w domu. Czasem walnie łbem w elementy ruchome które dzieci pozostawią po sobie i nie posprzątają, ale poza tym nikt by się nigdy nie domyślił że jest ślepy.

        • 1 0

  • Cieszę się ze strażacy pomogli

    Ze interweniowali i nie zostawili bidulki samej..

    • 13 1

  • Czy jak zapcha mi się kibel ...... (5)

    ...... to mam wezwać straż pożarną ?????

    • 12 29

    • Nie, po prostu załatw się na dywan.

      • 8 3

    • Dzwon na straz miejska oni nie maja nic do roboty

      • 7 1

    • Tylko w przypadku gdy ciekawskim kotem zapchasz toaletę.

      • 9 2

    • to nie właścicielka wezwała tylko jacyś postronni ludzie (1)

      widocznie musiał strasznie wyć. Taka interwencja jest uzasadniona. Natomiast czasem ludzie wzywają straż do kota na drzewie, bo nie wie jak zejść. Moje koty są doskonałymi przykładami na to ze kot jednak potrafi schodzić z drzewa. Jeden potrzebował godziny na to by rozkminić, a drugi zrobił to od razu. Wbrew stereotypom okazuje się że koty potrafią schodzić tyłem :D Jestem pełen podziwu jak to robią i ile te pazury wytrzymują. Uśmiałem się jak diabli, ale jeśli ktoś nie wierzy mogę filmik podesłać. Tylko podać maila. Kot jak musi to zejdzie sam. To nie sierota

      • 6 3

      • Skąd zdziwienie, że kot umie schodzić tylem? Wiem o tym od dziecka, widzialam często.

        Niestety, nie zawsze tak się uda zejść z dachu, a nie raz widziałam jak chłopacy rzucali małe kotki na dach, wtedy wzywaliśmy Straż, albo któryś z ojców wchodził.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Uroczysta gala z okazji 70-lecia Gdańskiego Zoo

gala, jubileusz

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Najczęściej czytane