• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kotka Cafe tylko dla osób w wieku 14+. To efekt nieprzyjemnych sytuacji

Joanna Karjalainen
17 czerwca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Kotka Cafe to nie tylko kawiarnia, w której można wypić kawę i zjeść ciasto, lecz także tymczasowe miejsce zamieszkania kotów przeznaczonych docelowo do adopcji. Kotka Cafe to nie tylko kawiarnia, w której można wypić kawę i zjeść ciasto, lecz także tymczasowe miejsce zamieszkania kotów przeznaczonych docelowo do adopcji.

Kolejna kocia kawiarnia wprowadza ograniczenia w stosunku do klientów z dziećmi. Oliwska Kotka Cafe zmieniła regulamin i wprowadziła dolną granicę wieku odwiedzających na 14 lat. Obsługa zastrzega sobie prawo do poproszenia klientów o okazanie dokumentu potwierdzającego wiek dzieci.



Kocie kawiarnie w całym kraju cieszą się sporą popularnością. To miejsca, do których można przyjść nie tylko po to, aby wypić kawę i zjeść ciasto, lecz także, by podziwiać przebywające tam koty. Czworonogi różnych maści, wielkości i charakterów są przyzwyczajone do obecności większej liczby ludzi, więc bez zahamowań pokazują całą swoją "kociość". Bawią się, ganiają, wylegują w słońcu, a czasem przychodzą do gości z prośbą o głaski.

Ze względu na obecność kotów klienci miejsc takich jak Kotka Cafe przy ul. Polanki 124DMapka muszą dostosować się do regulaminu lokalu, który jest nieco bardziej restrykcyjny, niż ma to miejsce w zwykłych kawiarniach.


    W regulaminie kawiarni w Gdańsku-Oliwie czytamy m.in., że:
  • przed wejściem należy zdezynfekować dłonie,
  • nie wolno brać kotów na ręce,
  • nie wolno robić zdjęć z lampą błyskową,
  • nie należy karmić kotów.


Z pełnym regulaminem Kotka Cafe można zapoznać się na stronie kawiarni.

  • Kotka Cafe to nie tylko kawiarnia, w której można wypić kawę i zjeść ciasto, lecz także tymczasowe miejsce zamieszkania kotów przeznaczonych docelowo do adopcji.
  • Kotka Cafe to nie tylko kawiarnia, w której można wypić kawę i zjeść ciasto, lecz także tymczasowe miejsce zamieszkania kotów przeznaczonych docelowo do adopcji.
  • Kotka Cafe to nie tylko kawiarnia, w której można wypić kawę i zjeść ciasto, lecz także tymczasowe miejsce zamieszkania kotów przeznaczonych docelowo do adopcji.
  • Kotka Cafe to nie tylko kawiarnia, w której można wypić kawę i zjeść ciasto, lecz także tymczasowe miejsce zamieszkania kotów przeznaczonych docelowo do adopcji.

Bez rezerwacji tylko dla osób 14+



Kilka dni temu właściciele Kotka Cafe zdecydowali się na uaktualnienie zasad panujących w lokalu. Dzieci w wieku 3-9 lat mogą odwiedzać lokal tylko w dni otwarte podczas zorganizowanych zajęć, a dzieci w wieku 10-14 lat wyłącznie po wcześniejszej rezerwacji telefonicznej.

- Drodzy rodzice, pamiętajcie, że kawiarnia to koci dom i koty się u nas zmieniają - apelują pracownicy Kotka Cafe. - Mimo że dzieci mają w domu kontakt z kotem, to nie oznacza, że taka wizyta dla maluchów będzie u nas bezpieczna. Domowy kot zna już dźwięki i zachowania dziecka, które z nim mieszka. Nasze często dopiero przyzwyczają się do takiego kontaktu, dlatego zajęcia organizowane są poza godzinami otwarcia. Kiedy jest dla kotów mniej bodźców, a my wraz z behawiorystką możemy podejść do każdego dziecka indywidualnie, aby nikomu się nie stała krzywda i aby każdy kociak czuł się także bezpiecznie. Pamiętajcie, że obsługa może sprawdzić legitymacje w celu weryfikacji wieku, a także poprosić o wyjście, jeśli dzieci będą zachowywały się w środku nagannie.

W niedzielę dzień otwarty w schronisku Promyk



  • Kotka Cafe to nie tylko kawiarnia, w której można wypić kawę i zjeść ciasto, lecz także tymczasowe miejsce zamieszkania kotów przeznaczonych docelowo do adopcji.
  • Kotka Cafe to nie tylko kawiarnia, w której można wypić kawę i zjeść ciasto, lecz także tymczasowe miejsce zamieszkania kotów przeznaczonych docelowo do adopcji.
  • Kotka Cafe to nie tylko kawiarnia, w której można wypić kawę i zjeść ciasto, lecz także tymczasowe miejsce zamieszkania kotów przeznaczonych docelowo do adopcji.
  • Kotka Cafe to nie tylko kawiarnia, w której można wypić kawę i zjeść ciasto, lecz także tymczasowe miejsce zamieszkania kotów przeznaczonych docelowo do adopcji.
  • Kotka Cafe to nie tylko kawiarnia, w której można wypić kawę i zjeść ciasto, lecz także tymczasowe miejsce zamieszkania kotów przeznaczonych docelowo do adopcji.

Powód? Skandaliczne zachowanie gości



Podobnie jak w przypadku innych kawiarni w Polsce i w Trójmieście, które postanowiły wprowadzić ograniczenia wiekowe dla odwiedzających, również w przypadku Kotka Cafe zmiana wynika z nieprzyjemnych sytuacji, jakie miały miejsce w lokalu.

Właściciele zdecydowali się opublikować informację nie tylko w języku polskim, lecz także ukraińskim, ponieważ - jak wskazują - to właśnie ze strony obcokrajowców pojawiały się ostatnio sytuacje potencjalnie niebezpieczne dla kocich podopiecznych.

- W ostatnich dniach nasza wyrozumiałość już sięgnęła zenitu - czytamy na fanpage'u lokalu. - Nigdy nie segregowaliśmy ludzi i nigdy nie wrzucaliśmy wszystkich do przysłowiowego jednego worka. Kawiarnia działa już ponad pięć lat i ograniczenia z dziećmi były zawsze. Początkowo mniejsze, potem większe, ale wszystko dyktowało nam życie i pojawiające się sytuacje. Nie jesteśmy bawialnią dla uciechy dzieci. Teksty, że powinniśmy się cieszyć z rodzin z dziećmi, bo zostawiają najwięcej kasy, nawet nie wiemy, jak skomentować... Zarobione środki są ważne, bo dzięki temu możemy robić to, co robimy, ale ważniejsze są dla nas zwierzęta i ich poczucie bezpieczeństwa. To miejsce było tworzone głównie z myślą o nich jako azylu w oczekiwaniu na dom.

- Najbardziej w ostatnich dniach chyba zabolał nas totalny brak wyrozumiałości ze strony osób mówiących w języku ukraińskim i rosyjskim - kontynuują. - Oczywiście każdy inaczej przyjmie to, co mamy do powiedzenia na wejściu, ale jesteśmy zdania, że każde miejsce ma prawo do własnych zasad i osoby, które chcą je odwiedzić, powinny się do tego dostosować. Jesteśmy świadomi, że w innych krajach podobne miejsca funkcjonują inaczej, ale czyż nie jest tak, że odwiedzając miejsce w innym kraju, najpierw zapoznajemy się z tym, jakie panują zasady? Będziemy bronić jak lwice spokoju i oazy, którą tworzymy. Na pewno nie przestaniemy prowadzić zajęć w szkołach i kawiarni dla młodszych dzieci, ale publikując ten post w dwóch językach, mamy nadzieję, że zaoszczędzimy sobie i innym niepotrzebnych nerwów i ubliżania w stosunku do naszej pracy.

Kotka Cafe jest tymczasowym miejscem zamieszkania dla przebywających tam kotów. Docelowo są to czworonogi przeznaczone do adopcji.

Miejsca

Opinie (388) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (4)

    Mam nadzieję, że kiedyś powstanie w internecie strona z listą miejsc, gdzie nie można wchodzić z dziećmi i zwierzętami.

    • 147 16

    • tak, tylko kto weżmie na siebie odpowiedzialność za negatywne , nieprzewidywalne zachowania dzieci i zwierząt .

      • 3 19

    • (2)

      Gdy jakiś czas temu, drukarz odmówił wydruku dla homoseksualistów, to była wrzawa na całą Polskę. Teraz, gdy dzieli się społeczeństwo na tych którzy moga wejść lub nie, nazywane to jest świętym prawem właściciela... Jak to się nazywa - obłuda, brak tolerancji, dyskryminacja, hejt, mowa nienawiści, katolofobia, polakofobia?

      • 5 19

      • A to dopiero początek zalet tego rozwiązania.

        • 2 0

      • Bardzo dobrze kawiarnia postąpiła

        Jeżeli nas cudowni "bracia" jak to większość ich nazywa nie potrafią się zachować to jak inaczej to jak inaczej się zachować? Zwierzęta mają cierpieć? Przypadków z tym narodem była masa np idą do fryzjera i nie płacą, uciekli ostatnio z hotelu nie płacąc. Tylko żaden portal nie ma odwagi tego napisać. Niestety Polacy durni dali im za dużo przyzwolenia i "wsio za zadrmo".
        Kawiarnia bardzo dobrze się zachowała popieram w 100% i mam nadzieję że Polacy w końcu otworzą oczy bo pretekst oni są ziszczeni psychicznie wojną jest poniżej pasa....., gdyby byli to by się nie znęcali nad zwierzętami

        • 8 1

  • Opinia wyróżniona

    (12)

    Słusznie! Popieram! Jeśli rodzice nie potrafią w należyty sposób nauczyć swoje dzieci że należy się odpowiednio zachowywać w pewnych miejscach to niestety trzeba stosować tak radykalne środki jak zakaz wejścia dla takich osób!

    • 611 18

    • (3)

      Nie trzeba daleko szukac by sie o tym przekonac. Jak Maja do corki przyjac kolezanki to... Corka Sama chowa Kota Bo mowi, ze mecza go I nie rozumieja jak je prosi by tego nie robily.

      • 91 7

      • A po polsku to nie łaska napisać? (2)

        • 12 29

        • Jest (1)

          • 10 4

          • Nie jest

            • 3 0

    • Dzisiaj dzieci są wychowywane bezstresowo, rodzice pozwalają im na wszystko nie ucząc szacunku ani dla innych ludzi ani dla zwierząt. Efekt jest taki że dzieciaki są rozwydrzone i nie potrafia sie zachować w żadnym publicznym miejscu.

      • 31 0

    • Nadzeszły takie czasy, (6)

      że 90% rodziców nie potrafi zająć się prawidłowo dziećmi. Dzieci nie są wychowywane, tylko hoduje się nieporadne życiowo niedorajdy. Prace plastyczne na konkursy w podstawówce to... prace rodziców. Mamy chodzą za dorosłych(!) synów na rozmowy kwalifikacyjne o pracę. Młodzież preferuje bezwysiłkowy styl życia. Upragnione zawody - influencer, celebryta, mówca motywacyjny, trener personalny, progamer. Świat wielkimi krokami dąży ku samozagładzie.

      • 71 7

      • a gdzie to piszę ,ze 9O% podaj zródło , nie migaj się , nie udawaj ,ze nie przeczytałeś mojego pytania. ? (2)

        może to jest 12O%

        • 10 27

        • Tak sie mowi aby przekazac wlasne obserwacje

          Nie rozumiesz takiej konstrukcji?

          • 7 3

        • Nikt nie wie, gdzie ty to piszesz. Tak w ogóle - piłeś, nie pisz.

          • 2 5

      • W Elblągu u dziecka w sp25 tak samo. Rodzice wykonują

        W Elblągu u dziecka w sp25 tak samo. Rodzice wykonują prace na konkurs. Uczeń w szkole tworzy mizerne prace a na konkurs wykonane przez tatę. Może Ci rodzice powinni się cofnąć do młodszych klas podstawówki jak nie wszystko przerobili.

        • 6 0

      • Programer? (1)

        Chodzi o programistów? Dlaczego wrzucasz ich do tej samej kategorii jak nikomu niepotrzebne influencerki, trenerzy personalni, itp?

        • 0 1

        • Pro-gamer nie programer

          • 1 0

  • W pełni popieram decyzję właścicielek (8)

    Jeśli dzieci chcą oglądać zwierzęta można je zabrać do zoo.

    • 197 12

    • Jesli chcą hodować koty, nie muszą tam robić kawiarni. (5)

      • 4 39

      • Ale mogą? Proszę, pozwól...

        • 23 2

      • (3)

        I to Ty będziesz decydować czy będą tam hodować koty czy podawać kawę.
        Klasyczny polski Janusz czy Grażynka ?
        Jak się nie podoba regulamin to idź na kawę do MD

        • 21 3

        • Z przyjemnoscia (2)

          A obok otworzę swój lokal z zakazem wstępu dla kociarzy i będę sprawdzała ubrania Klientów czy nie ma na nich kocich kłaków

          • 4 14

          • Wtedy nazwą Ciebie kotofobem, opiszą w wyborczej, będą protestować pod lokalem a panna prezydentka nakaże zamknięcie lokalu. Taka to noweczesna "tolerancja".

            • 2 8

          • Prosze, nikt Ci nie zabrania. Otwieraj.

            • 2 0

    • (1)

      Segregacja ludzi, dyskryminacja że względu na wiek i pochodzenie, dzielenie ludzi i to wszystko w mieście wolności i tolerancji. Prezydentko - gdzie jesteś?

      • 4 22

      • Dlaczego pijany nie moze prowadzic samochodu? Dyskryminacja na tle trzezwosciowym!!! W autobusach nie wolno przebywac osobom smierdzacym, dyskryminacja na tle zapachowym!

        • 2 0

  • Rodzice nazbyt często zupełnie nie potrafią wychowywać dzieci. (28)

    Ciągnięcie kotów za ogon, szarpanie, kopanie... gdybym tak zrobił za dzieciaka (nie bym miał taki pomysł) to dostałbym po prostu tęgie lanie, po którym jasno zostałoby wytłumaczone dlaczego nie należy tak robić.

    Bo zwierzaka boli tak jak Ciebie bolało.

    • 229 10

    • (5)

      Ktoś kto popiera bicie dzieci (będąc dorosłym) powinien być potępiony bardziej niż dzieci ciągnące kotki za ogony

      • 7 108

      • A to czemu?

        Zwierzę i człowiek różnią się tylko gatunkiem. Tak samo czują ból. Może ciebie ciągać za uszy (czy co tam ci bardziej odstaje) ku uciesze dziecka, bo dziecko tak chce?

        • 80 4

      • @KR (3)

        Jest różnica między ślepym laniem dzieci za bylę głupotę by wyładować swoje frustracje, a dyscyplinowaniem ich bo przegięły pałę.

        • 73 6

        • Dyscyplinowanie biciem? (2)

          W jaki sposób? W twarz? Kopniakiem? Wykręcaniem ręki? No jak?

          • 4 32

          • Na pupę

            • 18 1

          • Jeżeli dziecko, mimo tłumaczenia, ciągle wyrywa się i biegnie w kierunku jezdni, dałam klapsa aż dla jednego nawet kupiłam

            Wychowaliśmy 4-ro dzieci, wszystkie mają szacunek do innych i kochają zwierzęta, nie mają traumy po klapsach za rozwydrzone zachowanie z ryzykiem wtargnięcia na jezdnię.

            • 12 1

    • (6)

      Zgadzam się poza tym że tłumaczyć trzeba przed. Do tej pory mam żal do rodziców za lanie gdzie nie wiedziałam że nie wolno... bo nikt nie wpadł na pomysł wpierw wytłumaczyć.

      • 22 9

      • Ale potem już nie popełniłeś tego błędu? (4)

        I wyrosłeś na normalnego człowieka? Prawda?

        • 21 9

        • (2)

          Gdyby wytłumaczyli zamiast bić też by wyrosła na normalnego człowieka.

          • 16 6

          • Nie raz dzieci, mimo tłumaczenia, że nie wolno i wyjaśnień dlaczego, dalej brną (1)

            • 9 2

            • Dlatego trzeba prewencyjnie bic! Ile osob mimo zakazu prowadzenia samochodu nadal prowadzi? Prewencyjnie zakazac samochodow! Albo od razu wszystkich zamknac do wiezienia!

              • 0 0

        • Jesli do dzis ma zal to worosl na czlowieka z problemami i trauma z dziecinstwa.

          • 0 0

      • Wypadek przy pracy. Rodzic też może czegoś nie dopatrzyć, potem nieadekwatnie zareagować.

        Ale wyraźnie empatyczną osobę jednak wychowali, nie? I niech zgadnę, jeszcze bezdzietną?

        • 0 0

    • Tęgie lanie nie jest dobrą metodą wychowawczą, wręcz przeciwnie. (14)

      Kluczem jest dobra relacja z dzieckiem i pokazywanie, już od bobasa, gdzie są granice, których nie można przekraczać. Dziecko zrozumie, tylko musi mieć zaufanie do rodzica. Jak ma się dobry kontakt z dzieciakiem, to wystarczy tylko odpowiednie spojrzenie i dzieciak wie, że zrobił źle.

      • 15 17

      • Świat nie jest czano-biały (11)

        Rozróżniasz cokolwiek pomiędzy tęgim laniem a tłumaczeniem?

        • 19 4

        • Oczywiście. Czasami trzeba dzieciaka solidnie skarcić słownie. To jest wariant pośredni, wiesz? (10)

          • 7 10

          • (9)

            Jedyny?

            • 3 1

            • Nie (4)

              Najlepszy jest szlaban na komórkę/tablet/playstation etc. Moja siostra nigdy nie uderzyła swojego syna, a wyrósł na bardzo fajnego, rozgarniętego i empatycznego chłopaka. Jednak da się bez bicia.

              • 11 1

              • Pogratulować, że się tak udało.

                • 9 0

              • Da się, ale nei zawsze, (1)

                4-latek nie pojmuje, że nie można wbiegać na ulicę i non stop się wyrywa, bo ,,pobiega sobie między samochodami"

                • 5 0

              • To go tego naucz. Samo się nie zrobi.

                • 3 2

              • Tak bo komórka i

                Play to nagroda, która musi chcieć. Wtedy zrobi wszystko aby dostać. Kara będzie brak użycia

                • 1 0

            • Tak. Najjedyńszy. (3)

              • 1 5

              • (2)

                Taa.
                No to chyba koniec rozmowy?
                Przynajmiej z tobą - autorytetem mniemanym.

                • 4 0

              • No cóż, nie zbawię świata i nie nauczę wszystkich jak żyć. (1)

                Jednak widzę po twoich wpisach, że masz problem. Jeśli twoje dzieci są niewychowane, rozrabiają i nie słuchają, to nie jest problem w nich tylko w tobie. Nie potrafisz ich wychować i wreszcie sobie to uświadom. Zacznij z nimi rozmawiać zamiast drzeć japę. Żadne kary nie zastąpią dobrej relacji. Mógłbym podzielić się z tobą doświadczeniem po wychowaniu 3 dzieci, z którymi mam znakomity kontakt, nigdy nie sprawiały problemów, z którymi nie potrafiłbym sobie poradzić. Mogę ich (i mogłem jak były małe) zabrać wszędzie, bo potrafią się zachować i wiedzą, kto jest dla nich autorytetem jeśli potrzebują wzorca. Uderzyłem swoje dziecko raz w życiu i był to najgorszy sposób karania jaki mogłem wybrać.

                • 3 3

              • No proszę, taki psycholog - amator, a bije dzieci.
                I jeszcze się tym chwali!
                To kto w końcu, wg ciebie ma ten problem?

                • 0 0

      • Obserwując degryngoladę jaka ma miejsce od kilku lat, to ciężko zgodzić się z tym (1)

        Że pozwalanie dzieciom na wszystko się sprawdza.

        • 9 0

        • degrengolada

          • 4 1

  • I bardzo dobrze!

    Popieram decyzję i może w końcu się tam wybiorę

    • 155 6

  • Prawidłowo - ich lokal, ich zasady. I brawo za otwarte wyrażanie opinii o wschodnich "gościach". (3)

    Jesteście odważniejsi niż większość etatowych autorów tego portalu, którzy wyznają zasadę że o pewnych nacjach można pisać dobrze lub wcale. Brak kultury nie ma narodowości!

    • 272 6

    • A kiedy wprowadzą zasadę, że tylko dla blondynów (2)

      Z niebieskimi oczami ?

      • 5 56

      • Mowa o ogólnej zasadzie, nie o tym konkretnym przypadku tejże kawiarni

        • 6 3

      • Jeżeli ów niebieskoocy blondyni będą jedyną grupą

        umiejącą się zachować to choćby i zaraz.

        • 24 1

  • Przecież to standard. Przybysze ze wschodu są o kilka pokoleń za nami. Inna kultura, a czasami jej brak (38)

    Ci ludzie powinni w wersji ekspresowej przejść najpierw to co Polacy przechodzili pomiędzy 1980 a 2000 rokiem, czyli asymilacja, nauka życia, nauka cywilizacji. To, ze u nich jest wojna nie tłumaczy ich ze wszystkiego. Nadal mają nie drzeć się w każdym możliwym miejscu, nadal powinni się myć i zachowywać w towarzystwie i zachowywać umiar w piciu alkoholu. Nie sposób nie wspomnieć o prowadzeniu pojazdów i braku kultury na drodze. Jestem ZA przyjmowaniem Ukraińców, ale do legalnej pracy, ludzi ogarniętych i kulturalnych.
    Acha, Rosjan nie należy wpuszczać do Polski w ogóle. Zamknąć granice, zegnamy na zawsze.

    • 214 31

    • Dokładnie, ustanowmy jakieś kryteria zamiast wpuszczać (8)

      wszystkich jak leci. A podpitą agresywną g*wniażerię spod każdej knajpy w weekend powinni deportować na Ukrainę, z której podobno mieli zakaz wyjazdu.

      • 78 3

      • gdyby brytyjczycy zrobili taką selekcję , żaden twój rodak by tam nie został (2)

        • 7 45

        • A niech robią

          Skoro bryty tolerują patolę, to jest to ich problem.

          • 30 3

        • A no tak meduzo bo twoimi rodakami sa meduzy na plazy :)

          • 4 2

      • (4)

        Mają zakaz ale dają w łapę ukraińskim pogranicznikom od 3 do 5 tysięcy dolarów i ich wypuszczają. Był artykuł z oficjalną informacją polskiej SG, że od 24 lutego do 7 czerwca do Polski wjechało ponad 432.000 Ukraińców objętych mobilizacją na Ukrainie.

        • 26 3

        • Załóżmy, że z tego 2 tysiące to byli inwalidzi - to się zdarza (3)

          Ale pozostałe 430 tysięcy ??

          • 11 0

          • Więc należy to zgłaszać przy każdej okazji. (2)

            Przepisy migracyjne jako jedną z podstaw do deportacji podają nielegalne przekroczenie granicy. Czyli takie za łapówkę się kwalifikuje. Następnym razem widząc bandę hałaśliwych imprezowiczów z Ukrainy zadzwonię na Policję z żądaniem interwencji i sprawdzenia legalności ich pobytu w Polsce.

            • 16 1

            • (1)

              Nielegalnie to przekraczają po ukraińskiej stronie.

              Z racji tego że ukraińskie prawo i mobilizacją Ukraińców w Polsce nie obowiązuje, polska straż graniczna nie ma podstaw by tych uchodźców-dezerterów nie wpuścić do Polski.

              • 3 2

              • Racja

                Ale w tym względzie chyba wystarczyłaby umowa dwustronna, korzystna przecież zarówno dla Ukrainy, jak i dla Polski. Dziwne, że nikt na to nie wpadł.

                • 4 0

    • Oczywiście (4)

      Polacy wzór do naśladowania na s
      świecie. polska przedmurzem, pokażemy jak zachowywać się w kocich kawiarniach. Co za ksenofobiczne opinie? Prokurator się powinnien zainteresować tymi komentarzami.

      • 4 54

      • leki , leki szybciej weż , będzie ok.

        • 25 1

      • Zgłaszaj śmiało kauzyperdo. Spadliśmy co prawda w rankingu ale nadal mamy

        wolność słowa i poglądów. I jak ktoś zachowuje się jak burak to należy to piętnować niezależnie od kraju pochodzenia czy koloru skóry.

        • 22 2

      • Prokurator? (1)

        Są dwa wyjścia. Bierz podwójną dawkę leków, albo bierz połowę.

        • 17 0

        • ... albo je zmien !

          • 6 0

    • dzień bez podburzania do nienawiści , widzę ,ze u ciebie jest dniem straconym ,a wiesz jak zachowują (7)

      się dzieci naszych rodaków i nasi rodacy w UK, gdybyś to zobaczył doznałbyś szoku.i milczał w tym temacie dożywotnio .

      • 3 34

      • I to jest powód, żeby hołubić patologię (obojętnie jakiej narodowości), na naszym własnym podwórku?

        • 33 1

      • Typowe lewackie argumenty spod znaku (2)

        A u was to murzynów biją. Patologiczne zachowania należy piętnować wszędzie i absolutnie nie milczeć. A nie chować pustą głowę w piasek bo niektórym wolno więcej. Wprost przeciwnie, tym którzy nie są u siebie wolno mniej. I w Polsce i w UK.

        • 32 0

        • Otóż to. Przybij piątkę :)

          • 12 0

        • Dlatego w Kociej Kawiarni jest zakaz dla bombelków do lat 14, bez względu na narodowość, kolor skóry i wyznanie.

          • 0 0

      • ale po co to piszesz? nie życzę sobie (2)

        pochodzę z rodziny PL-ANG i zapewniam Cię, że Polacy są lepiej wychowani niż Angole. A w piciu do nieprzytomności nic Angoli nie przebije. także w ich niedouczeniu, braku kwalifikacji itd. To Angole mogą Polakom zazdrości poziomu, a nie na odwrót. i nigdy za Polaka się nie wstydziłam, a za Angola owszem. Jak się napiją Angole to wszędzie tylko gołe d*pska pokazują, a Angielki naprute tak bardzo, że leża na chodnikach lub karetki je zabierają. tam jest masakra. a jedyna rozrywka i cel w życiu to shopping i weekendowe pice...

        • 14 1

        • Jakoś

          Są potęga a my nikim i niczym

          • 1 3

        • W piciu Angoli przebiją moi sąsiedzi, mam jeden taki zestaw orzy którym kończy się skala.

          • 0 0

    • Tia (3)

      Tylko dla danego koloru skóry , może ?
      To już kiedyś było przerabiane ,

      • 0 21

      • Jestem za

        A nawet przeciw ;)

        • 6 0

      • Dzielenie społeczeństwa do niczego dobrego nie prowadzi (1)

        Podziały i segregacja nie są dobre

        • 1 18

        • Lewackie zacietrzewienie tym bardziej.

          Nikogo nie zmusisz do przymykania oczu.

          • 12 1

    • (5)

      Z tymi kilkoma pokoleniami do tyłu to trochę przesadziłeś.

      Pracuję z Ukraińcami na statkach od 2007 roku. Kiedyś kontrakty 6 miesięczne, 4 miesięczne, 2 miesięczne. Teraz 4 tygodnie.

      Po przebywaniu 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu z Ukraińcami w zamkniętej pływającej puszce mogę podsumować ich tak -

      Mentalnie Ukraińcy są jak Polacy z bardzo głębokiej prowincji na początku lat 90.

      Kto z nimi pracował lub pracuje z nimi na morzu ten potwierdzi.

      • 20 3

      • Porównujesz ze sobą, więc wychodzi mniejsza przepaść. (4)

        Wybacz, ale ludzie pracujący na statkach raczej nie są członkami Mensy. Potwierdzi każdy kto miał wątpliwą przyjemność lecieć samolotem z grupą marynarzy.

        • 6 7

        • (1)

          Ej, ale on jest kapitanem xD

          • 3 0

          • Ukraińskim kapitanem ze złotymi zębami. ;)

            • 2 1

        • Nooo, skoro przyjeli na plywanie mojego kuzyna .... to juz naprawde im na niczym nie zalezy ! ;)

          • 6 1

        • Ależ ja napisałem o kulturze, wychowaniu i zachowaniu wśród ludzi, a nie inteligencji.

          Może dla Ciebie czymś normalnym jest oblizywanie łyżeczki po wysmarowaniu naleśnika Nutellą i wrzucanie jej do słoika dla kogoś następnego.

          Jak ukraińskiemu oficerowi zwróciłem co on odp****ala. To wielce zdziwiony o co mi chodzi, bo przecież łyżeczkę oblizał i wsadził do słoika czystą - oblizaną. :D

          • 6 0

    • Z tej "nauki cywilizacji" to nam niewiele utkwiło. (1)

      Jacy to my Polacy, teraz "cywilizowani" -.a w zbiorkomie ludzie śmierdzą jsk śmierdzieli, na parkingach parkują nadal iw necie obrzucają się łajnem, o wyrzucaniu śmieci na trawniki, mordowaniu zwierząt nie wspomnę.

      Dziki Wschód któremu wydaje się że jest Zachodem.

      • 6 4

      • Ojej

        xD

        • 1 1

    • Polacy się też nie myją i nadużywają alkoholu- także w pracy piją (1)

      • 4 8

      • Oj, tak piją, nawet kobiety bywają zaopatrzone w małpki, których miało już nie być w sklepach.

        • 0 0

    • Pełna racja tak powinno byc od poczatku.,ale nie mozna było tego zrobic inaczej bo było za mało czasu.!

      No i najwiekszymi szkodnikami jak zawsze były niemcy i reszta zachodu bratajaca sie od lat z putinem

      • 0 0

    • a o Polakach mowi sie dokladnie to samo na zachodzie europy

      • 0 0

  • Dzieci czesto sa zle wychowane (6)

    Czasem jak patrzę jak dzieci się zachowują w restauracji to lapie się za głowę. I wcale to tak nie jest ze to dziecko i jemu wolno wszystko. Od małego warto wpajac ze w miejscu publicznym obowiązują pewne zasady. Niektórzy rodzice wychodzą z założenia ze dzieci mogą krzyczeć ryczeć i biegac po restauracji i taki rodzic nawet im uwagi nie zwróci .wstyd po prostu i obciach . Moje dzieci od małego były uczone pewnych zasad i przynajmniej teraz na spokojnie można z nimi wyjsc do ludzi i nie zachowują się jak dzikusy

    • 192 5

    • sam sie Emilku darłeś i biegałeś jak byłeś mały , zapytaj mamusi ,a co do tej kawiarni to mądre posunięcie (4)

      bo zwierzęta to nie zabawki

      • 9 38

      • Zgred (3)

        Mam już 5 dych na karku. Gdy byłem mały to z pewnością nie byłem wzorem cnót ;) ale rodzice odkąd pamiętam wpajali mi zasady właściwego zachowania się i bezwzględnie je egzekwowali. Byłem krnąbrnym dzieciakiem, toteż nie raz d.... mnie zapiekła od paska, aż w końcu sobie przyswoiłem zasady kultury i choć kiedyś (jak to dzieciak) czułem się ciężko skrzywdzony ;) Jednak patrząc z perspektywy czasu, wyszło mi to na dobre.

        • 25 3

        • ty nie jesteś wyznacznikiem wszystkich dzieci ,a tak naprawdę to przemoc wobec dzieci powoduje to ,że (2)

          dzieci powodują przemoc wobec innych , z dziećmi się po prostu rozmawia ,a nie tłucze

          • 5 23

          • Zgred

            Generalnie się z Tobą zgadzam, z tym, że tłumaczenie (przyznaję samokrytycznie), jakoś średnio do mnie wówczas docierało. No takim krnąbrnym typem dzieciaka byłem, że jak d... nie zapiekła to nie docierało. Teraz oczywiście obowiązują inne metody wychowawcze niż 50 lat temu. Problem chyba w tym, że współcześni rodzice ich nie stosują, tylko bombelek robi co chce "bo dziecko musi się wyszaleć". Nie tędy droga.

            • 18 2

          • Dzieci nie są głupie.

            Są cwane i doskonale wiedzą, że robią coś nie tak. Jak dziecko zauważy, że poza rozmową nie ma żadnej kary to stwierdzają, że zrobią po swojemu, bo nic i tak się im nie stanie.

            • 9 1

    • czas pokaże czy twoja dyscyplina się sprawdziła ,one to ocenią gdy będą dorosłe ,a wtedy się dowiesz ,że coś żle robiłeś

      i będzie ci bardzo głupio

      • 0 17

  • Popieram!

    Zdecydowanie popieram!!

    • 125 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Prelekcja "Pasożyt - pasażer na gapę?"

wykład, kiermasz

Otwarcie nowej ekspozycji Akwarium Gdyńskiego Morza Zimne (1 opinia)

(1 opinia)
36 zł
widowisko / show, spotkanie, imprezy i akcje charytatywne

PupiLove Targi

targi

A może nad morze

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Najczęściej czytane