• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koty w schroniskach starzeją się szybciej

Beata Kośmider
30 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Nawet szesnastoletni kot, taki jak Księciunio, może zachwycać urodą i charakterem pod warunkiem, że trafi na troskliwego opiekuna. Nawet szesnastoletni kot, taki jak Księciunio, może zachwycać urodą i charakterem pod warunkiem, że trafi na troskliwego opiekuna.

Koty powszechnie kojarzone są z niezależnością, niekiedy złośliwością i lekceważącym stosunkiem do właściciela. To jednak pozory. Zwłaszcza osobniki dojrzałe, będące pod opieką schronisk i domów tymczasowych cierpią po stracie opiekunów. Im starsze, tym mocniej. Dlatego tak ważne jest, by w porę znalazły nowe domy.



Gdzie szukał(a)byś informacji o kotach do adopcji?

Pisaliśmy już o psich weteranach, którzy od wielu lat czekają w trójmiejskich schroniskach na nowe domy. Z kotami sytuacja jest trudniejsza, ponieważ paradoksalnie zwierzęta te dużo gorzej znoszą bezpańskość. Gdy trafiają do schroniska, to starzeją się nieraz tak szybko i nagle, że nie jest możliwe precyzyjne określenie ich wieku. Zabija je smutek, tęsknota, samotność i stres, jakiego doświadczają każdego dnia będąc w dużym skupisku lub izolatkach.

Dlatego zarówno pracownicy schronisk, jak i wolontariusze przeróżnych organizacji sprawę poszukiwania domu dla starszych kotów traktują priorytetowo. Wiedzą bowiem, jak mało mają czasu. Kot, który w domu żyłby jeszcze długie lata, nieraz gaśnie na ich oczach w ciągu kilku miesięcy.


Podeszły wiek Duszora zdradzają jedynie jego niedowidzące oczy. 21 kocich to około 110 ludzkich lat. Podeszły wiek Duszora zdradzają jedynie jego niedowidzące oczy. 21 kocich to około 110 ludzkich lat.
- Duszor, którego przygarnęłam w 2014 roku ma dzisiaj 21 lat, a Księciunio około 16, chociaż akurat po nim w ogóle tego nie widać. Obydwaj nie sprawiają większych problemów. W porównaniu do młodszych kotów seniorzy są na pewno spokojniejsi, choć nie oznacza to braku chęci do zabawy. Łatwiej wpasowują się w rutynę dnia i oszczędzają nam pobudek o 5 rano. Ja zyskałam naprawdę oddanych przyjaciół. To, na co zwracamy uwagę, to kontrolne badania moczu i krwi. W starszym wieku pewne choroby występują częściej. Trzeba też wziąć pod uwagę, że czasem socjalizacja może zająć trochę czasu, jednak cierpliwość czyni cuda - opowiada Agata, autorka oddolnej inicjatywy "Koty spod bloku".
Kocich seniorów można niekiedy spotkać w trójmiejskich schroniskach, fundacjach i stowarzyszeniach. Najczęściej tracą domy wskutek śmierci swoich równie leciwych właścicieli lub w przypadku gdy ci trafiają do domów opieki. Kot pozostaje wówczas niechcianym spadkiem.

Nagietka



Wiek i stan zdrowia Nagietki nie dawały jej żadnych szans przeżycia  na mrozie. Całe szczęście w porę trafiła pod dobrą opiekę. Wiek i stan zdrowia Nagietki nie dawały jej żadnych szans przeżycia  na mrozie. Całe szczęście w porę trafiła pod dobrą opiekę.
Szacowany wiek: 12+. Została porzucona przez właścicieli, którzy wyprowadzili się zostawiając ją na mrozie. Mimo to jest przymilną i - jeśli chodzi o zachowanie - bezproblemową koteczką. Nieleczona nadczynność tarczycy doprowadziła jednak do choroby serca - Nagietka nie może przechodzić zabiegów pod narkozą. Nie ma też już zębów. Jej choroba wiąże się z dożywotnim podawaniem tabletek, które łatwo można przemycić w miękkim jedzeniu. Koszt leków to wydatek rzędu 100 zł miesięcznie.

Idealny dom dla niej to miejsce, w którym panuje spokój, nie ma innych zwierząt i w którym nie będzie narażana na stres. Potrzebuje uwagi i ciepła, którego w ostatnich miesiącach nie zaznała. Nagietka przebywa pod opieką Fundacji KOTangens.

Mimi



Znakiem rozpoznawczym Mimi jest lekko przechylona główka - pozostałość po chorobie, która w niczym nie przeszkadza koteczce. Znakiem rozpoznawczym Mimi jest lekko przechylona główka - pozostałość po chorobie, która w niczym nie przeszkadza koteczce.
Szacowany wiek: 19 lat. Przemiła koteczka, która u boku właściciela przeżyła niemal całe swoje życie. Po śmierci opiekunki trafiła ostatecznie pod opiekę schroniska OTOZ Animals w Dąbrówce koło Wejherowa. Przebyta niegdyś choroba pozostawiła swój ślad w postaci zmiany neurologicznej - lekkiego skrętu szyi, który nie przeszkadza kotce w codziennym funkcjonowaniu. Po prostu ma przechyloną główkę.

Mimi przyjmuje specjalistyczną karmę ze względu na chorą wątrobę. Bardzo potrzebuje spokojnej, cichej przystani, kontaktu z człowiekiem i poczucia bezpieczeństwa. Tak, by pogodnie mogła dożyć końca swoich dni.

Nel



Adopcja Nel będzie możliwa jedynie w przypadku pojawienia się osoby doświadczonej, gotowej zmierzyć się z problemem koteczki. Adopcja Nel będzie możliwa jedynie w przypadku pojawienia się osoby doświadczonej, gotowej zmierzyć się z problemem koteczki.
Szacowany wiek: 13 lat. Trafiła do schroniska w 2006 roku i spędziła w nim niemal całe życie. Przez długi czas nie miała szans na adopcję ze względu na duży strach przed człowiekiem. Stopniowe oswajanie kotki oraz praca nad jej lękami przyniosły rezultaty. Dzisiaj chętnie się przytula, pozwala głaskać, głośnym mruczeniem okazując swoje zadowolenie. Uwielbia zabawy z piłeczką.

Niestety, Nel nie potrafi korzystać z kuwety. Raz adoptowana, mimo dobrych intencji nowej właścicielki, powróciła do schroniska jako kot brudzący mieszkanie. Powinna zatem trafić do osoby doświadczonej, cierpliwej, która nie ma innych zwierząt i poradzi sobie z problemem Nel. Przebywa pod opieką schroniska w Sopocie.

Gizia



Ośmioletnia Gizia przy odpowiednim opiekunie powinna nabrać większej pewności siebie i odzyskać radość z życia. Ośmioletnia Gizia przy odpowiednim opiekunie powinna nabrać większej pewności siebie i odzyskać radość z życia.
Szacowany wiek: 8+. Nie jest to typowa kocia seniorka, bo 8 lat to dla domowego kota (podkreślmy - domowego) często raptem połowa życia. Jednak Gizia bardzo źle znosi schroniskową codzienność, co prawdopodobnie w niedługim czasie odbije się na jej kondycji. A wtedy starość nie będzie już sumą przeżytych lat, a stanem ducha.

Koteczka ma delikatne usposobienie, jest nieśmiała i potrzebuje czasu, by oswoić się z nowym opiekunem. Nie jest typem rozrabiaki. Idealny dom dla niej to taki, który da jej czas, pozwoli na nowo zaufać i nabrać pewności siebie. Sprawdziłaby się u boku starszej osoby. Gizia przebywa pod opieką gdyńskiego schroniska "Ciapkowo".

Podobnie jak w przypadku leciwych psów, tak i koci senior będzie wymagał szczególnej opieki oraz troski. Przyszły właściciel musi być w pełni świadomy tego, jakie obowiązki na nim spoczną lub z jakimi problemami przyjdzie mu się zmierzyć. Odpowiedzialna adopcja nie może być jedynie porywem serca.

Miejsca

Opinie (86) ponad 10 zablokowanych

  • Adoptować to można dziecko. (17)

    • 27 222

    • Niestety dla takich ... jak ty zwierze to rzecz (6)

      ..

      • 70 4

      • Niestety tacy jak ty wybieraja kota zamiast dziecka! (5)

        • 9 68

        • (1)

          Jakim podlym i zlym trzeba byc czlowiekiem zeby tak wrednie postrzegac swiat.

          • 39 1

          • a można adoptować żeby dziecku sprawić radość...

            • 5 1

        • i co ci do tego?

          • 2 2

        • a ile dzieci ty adoptowałeś

          świętoszku

          • 3 0

        • Zero i tyle

          • 2 0

    • Dziecko nawet z kuwety nie umie korzystać

      • 35 4

    • g (3)

      dzieci sa lepsze od kotow

      • 7 31

      • Kota nie wyślesz po piwo i fajki do sklepu osiedlowego...

        Jakie to szczęście że pani sklepowa zna sąsiedztwo i wie, którym dzieciakom można sprzedawać alkohol i papierosy.

        • 4 9

      • najlepsze są

        Facebooki i internety - tam jest wszystko: dzieci, dzieci kotów, koty, psokoty i różne takie. wszystko....

        • 2 0

      • Dziecko to dziecko, a kot to kot, mongole.

        • 0 0

    • (2)

      Jestes biednym,prostym,prymitywnym ,,człowiekiem,,z całkowitym brakiem empatii........ale los pokaze ci gdzie jest twoje miejsce!!!

      • 25 2

      • Zuzka... (1)

        nie unoś się tak. zaraz byś go zabiła czy przegoniła tam gdzie pieprz rośnie. Tyle negatywnych emocji w Tobie. Potrzebujesz relaksu, masażu... Może świątecznych jajek...?

        • 1 5

        • Ona żadnych jajek nie miała
          ..

          • 1 2

    • zwierzę też...

      • 0 0

    • Ciebie nawet zwierze by nie adoptowało

      • 2 0

  • po co taki artykuł (1)

    to nie tylko zwierząt dotyczy, ludzi też,
    sięg po słownik i sprawdź tłumaczenie,

    wealth is death, glory is life

    • 6 81

    • Oj tam, ludzi do schroniska dać i ZUS będzie bogatszy!

      • 0 0

  • Mam w domu 13 letnią kotkę, (5)

    u której już zaczynają się komplikacje zdrowotne, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, w której oddam członka rodziny do schroniska... jak tak można...

    • 120 5

    • Takie zwierzęta się usypia. (2)

      • 6 46

      • Zwolennik eutanazji - dziadka też uśpisz?

        Albo sam się poddasz eutanazji jak będziesz stary?

        • 31 1

      • Ciebie tez powinno sie uspić.Glupota jest niestety nieuleczalna

        • 25 1

    • To nie do pomyślenia (1)

      W ogłoszeniach na trójmiasto jest kotek wlasnie 13-letni, którego właścicielka chce oddać bo wyjeżdża.... Straszne, był z nią od małego. Jak tak mozna? Sama zabralam swoją kotkę przy przeprowadzce do Polski. Nie wyobrażam sobie oddania jej. Jest bardzo wierną kotką, przywiazaną, czułą i wdzięczną.....

      • 29 1

      • Dziecko se zrób

        • 1 18

  • Każdy kto jest sam, źle traktowany przez sąsiadów, rodzinkę starzeje się szybciej. Wiwat miłosierdzie chrześcijanskie (6)

    Wiwat miłosierdzie chrześcijanskie - puste słowa na pokaz.

    • 69 16

    • Wiwat twoja głupota (2)

      • 13 15

      • Wyzywa bliźniego w internecie, a jutro poleci ze święconką, a w niedzielę po komunię. (1)

        Pusty śmiech.

        • 12 7

        • jak głowa pusta, to i śmiech również...

          • 2 6

    • wiesz, ze cierpisz na zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne?

      bo to nie jest normalne kojarzyc kazdy jeden temat z religia

      • 9 7

    • a kto mówi że ludzie którzy porzucali te koty to reprezentatywnie chrześcijanie?

      poza tym co to ma do rzeczy?

      • 2 0

    • Re:, źle traktowany przez sąsiadów, rodzinkę starzeje się szybciej. Wiwat miłosierdzie chrześcijanskie

      A można wiedzeć, na jakiej podstawie atakujesz chrześcijan? Prawie 50% dzieci we Warszawie nie zostało zapisane na lekcję religii. Czyli ich rodzice na pewno chrześcijanami już nie są.A może nigdy nie byli,byli tylko przypadkiem ochrzczeni, bo babcia nalegała... I tym bym tłumaczyła upadek obyczajów i degenerację ludzi.Skoro Dekalog nie obowiązuje- a obowiązuje "róbta co chceta" - to efektem jest takie właśnie zdziczenie.

      • 0 0

  • Widac degeneracje społeczeństwa ,bo wiecej troski przykładaja do ludzi niz do kotów. (4)

    Ale pewnie to ocenzurują bo nie pierwszy raz.

    • 10 54

    • Nie bierz wiecej tego gów...a ktore zapodaje tobie twoj dealer,bo mozg ci zanika

      • 6 2

    • Masz całkowita rację!!!!ludzie,ktorzy nie lubia zwierzat,sa niedobrzy

      • 16 0

    • chyba chciałeś napisać odwrotnie, że degeneracja społeczeństwa objawia się tym, że nie zauważamy

      cierpień ludzkich tylko bardziej wzrusza nas los kota, pszczoły czy chrząszcza

      • 1 3

    • Zgadzam się

      Niektórzy na portalach społecznościowych chwalą się jak martwi ich cierpienie zwierząt, ale na co dzień drugich traktują gorzej niż tuczniki w masarni.

      • 2 2

  • Słodziaki przygarnąłbym, ale jako stary kawaler (1)

    nie miałby kto sprzątać po nim i tak byłby cały czas sam w domu prawie :( Grażynko where are you?

    • 8 11

    • jestem kiciu, poznajmy się na parkowej w piątek

      Rysopis; wysoka, silna(biorem nawet pare siatek zkupuf z biedronki), fryzura trfała,mama lekki wąsik, mam konto na sympatii, mialam faceta ale uciekł, twierdzi ze sie rzondzilam za bardzo. NIeprafda, moj pies York mnie lubi. I mam syna- patriotycznego Sebixa.

      • 3 1

  • Koty sa super! (4)

    Sam mam trzy koty i szczerze polecam każdemu! Wiele radości dostarczają domownikom a i same są bardzo szczęśliwe :) Poza tym, na działce wokół domu problem z kretami zniknął raz na zawsze! :)

    • 64 3

    • Kota ci żal a kreta już nie?

      • 9 15

    • (1)

      To mój leń ma gonga w kalarepę bo musiałem zlikwidować trzy kopce kreta w ogródku. Opieprza się sierściuch.

      • 6 0

      • Moje dwa sierściuchy złapią kreta, jak on sam do nich przyjdzie

        Ale i tak kocham te darmozjady, bo poprostu fajne są i z nimi jest wesoło.

        • 4 1

    • Jesteś zwykłym sadysta którego bawi zabijanie zwierząt...
      Straszne

      • 2 4

  • kot to dzikie zwierzę (4)

    schroniska to pomyłka

    • 5 45

    • taaa pewnie, niech zamarza po tym jak dobremu czlowiekowi juz sie znudzil..

      przeciez one pozniej same sobie nie radza

      • 18 1

    • Kot to od stuleci zwierzę udomowione. Stąd zupełnie pozbawiony ludzkiej opieki wcale nie ma się dobrze.

      • 19 2

    • To nie jest zwierze domowe

      • 4 15

    • Tak sądzą wsiochy

      • 1 0

  • Nie wiem jakie procedury obowiązują przy "adopcji" kotka ze schroniska, ale... (9)

    ..., to co usłyszałem, chcąc "przygarnąć" psa, zmusiło mnie do rezygnacji i w rezultacie "adoptowałem" cudownego pieska ze schroniska w Pasłęku. Jestem przekonany, że trójmiejskie schroniska nie są zainteresowane "wydawaniem" piesków, a raczej trzymaniem ich w jak największej ilości, bo z tego są dla nich pieniądze.

    • 6 24

    • (5)

      Ale o co chodzi dokladnie? Ja mam psa ze schroniska a jak to wygladalo? Wizyta przedadopcyjna zeby zobaczyli w jakich warunkach bedzie przebywal pies,gadka szmatka...potem wizyta w schronisku po konkretnego juz psa,podpisanie dokumentow,50zl musialam zaplacic i Fidel byl(jest)moj...

      • 11 0

      • Podobnie mialam jak wzielam kotkę z Animalsow. Pani najpierw obejrzala warunki, w jakich kotka miala mieszkac, podagala, wypytala o to i owo, pokazalam jej akcesoria juz przygotowane na przyjecie zwierzaka i... juz. Kocica juz 5 lat ze mna mieszka.

        • 12 0

      • O co chodzi ? (2)

        poinformowano mnie, ze najpierw muszę dwa-trzy razy (dwie-trzy wizyty w schronisku) pospacerować z wybranym pieskiem, następnie wizyta przed adopcyjna żeby zobaczyli w jakich warunkach będzie przebywał pies, akt adopcji psa i po jakimś czasie ponowna wizyta kontrolna czy psu nie dzieje się krzywda. Gdyby schroniska były usytuowane w centrum miasta..., ale są na obrzeżach i dojazd do nich dla osób chcących mieć zwierzaczka w domu jest problemem czasowym, a i dla niektórych może i być finansowym. Nie sądzę, że te warunki ułatwiają podjęcie decyzji o tzw. adopcji. Sytuacja uległa by poprawie gdyby samorządy płaciły ekstra pieniążki za ilości oddanych do adopcji, a nie trzymanych zwierząt. Mój cudowny piesek Reksio w czwartek był mi okazany za pośrednictwem MMS-a, w piątek został odrobaczony, zaszczepiony i zaczipowany, a w sobotę jechał z nami do domu w Gdańsku. Chowa się doskonale i jest jednym z głównych członków Rodziny.

        • 0 7

        • (1)

          Jak na coś takiego nie masz czasu i kasy to znaczy, że zwierzak nie jest dla Ciebie.

          • 7 2

          • Troll?

            Wyobrazsobie,trollu,że moja sąsiadka-emerytka wzruszyła się losem starego kota. Miała 16 lat psa, ale teraz wolała kota, takiego,co nie wychodzi z domu,nie trzeba juz kiku godzin z nim biegać.Zdrowa,sprawna ale ma świadomość, ile zyją koty. Ten sam cyrk, ma latać ileś razy itd. Zrezygnowała.Poszła do weterynarz,poprosiła o telefon,gdyby ktoś chciał uśpić starszego kota. Dostała niemal od ręki, latem ktoś przyniósł. Schroniska naprawdę powinny być wynagradzane od ilości oddanych do stałych domów kotów.

            • 0 0

      • 50zł?

        • 3 0

    • :) (1)

      Ja z żoną tylko zajechałem do schroniska w Gdańsku zawieść karmę i obejrzeć pieski.
      Wychodząc z budynku w pierwszej klatce żona zobaczyła smutnego psiaka. krótki spacer, trochę formalności i wracaliśmy z psiną do domu. Nasz psiak był już drugi raz podrzucany do schroniska i po wielu przejściach. Nie powiem piesek po schronisku to wyzwanie bo swoje już zazwyczaj przeszedł i wymaga cierpliwości i więcej czasu aby wrócić do "normalności".
      Teraz to po prostu kochany członek rodziny. Jest posłuszny , karny i kocha bez granic. Ot taki zwykły kundelek a nie wyobrażamy sobie życia bez niego.
      Dla ścisłości mamy dorastającego syna i pies to nie fanaberia bezdzietnego małżeństwa
      Aha , zapomniałem dodać , że mamy też 10 letnią kotkę też przygarniętą kiedyś ze stoczni.
      Kot toleruje psa a piesek podobnie. Czasami śpią razem na kanapie. Karmienie obowiązkowo razem. Nie ma faworyzowania.

      • 26 0

      • O właśnie takie historie powinny być baza dla scenariuszy filmowych

        • 5 0

    • Ten sam problem z kotem. Nie możesz np.sam osiatkować balkonu,choć masz kolegę budowlańca- schronisko zmusza cię w umowie...do wynajęcia tylko jednej,konkretnie wskazanej firmy. Odmówiłam. Kot nadal w schronisku.Nie wymieniam tu nazwy schroniska. Wzięłam innego, z ulicy. Dlatego w niektórych schroniskach trzymają koty i po 8 lat. Albo nawet nie raczą odpisywać na maile. Ktoś w schroniskach powinien zrobić kontrolę.

      • 0 0

  • Kota (1)

    Kota, jeszcze musi adoptować normalny człowiek, a nie taka patologia, u której później śmierdzi i mieszkańcy nie mogą oddychać . Przypadek z Karwin- kilka kotów i pies. W śmietniku ładniej pachnie niż od nich z mieszkania.

    • 41 0

    • Problem w tym że to właśnie patologia ma potrzebę posiadania zwierząt..
      I ma w zupie innych

      • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Prelekcja "Pasożyt - pasażer na gapę?"

wykład, kiermasz

Otwarcie nowej ekspozycji Akwarium Gdyńskiego Morza Zimne (1 opinia)

(1 opinia)
36 zł
widowisko / show, spotkanie, imprezy i akcje charytatywne

PupiLove Targi

targi

A może nad morze

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Najczęściej czytane