- 1 Znalazł się pyton zgubiony w SKM. Gdzie był? (138 opinii)
- 2 Lisy atakują yorki. Straż prowadzi kontrole (366 opinii)
- 3 Wąż poszukiwany. Pyton królewski uciekł z pudełka (39 opinii)
- 4 Odpowie za znęcanie się nad psami (99 opinii)
- 5 Lisy zamieszkały w mieście? "Porwał naszego yorka" (213 opinii)
- 6 Sarna wpadła do wody i szczekała ze strachu (33 opinie)
Lisy zamieszkały w mieście? "Porwał naszego yorka"
- Lis z gołębiem w paszczy biega po peronie we Wrzeszczu - napisał w piątek jeden z czytelników w Raporcie Trojmiasto.pl. - Lis porwał mojego psa, kiedy byliśmy na spacerze - poinformował z kolei mieszkaniec Suchanina. W ostatnim czasie nie brakuje zgłoszeń dotyczących tych dzikich zwierząt, które - jak się okazuje - coraz częściej czują się swobodnie na osiedlach. Jak informuje straż miejska, tylko w przypadku lisów od początku roku odnotowano ponad 100 zgłoszeń. Jak się zachować, gdy spotkamy dzikie zwierzę w mieście?
W piątek, 6.06, czytelniczka poinformowała w Raporcie Trojmiasto.pl, że na peronie we Wrzeszczu biega lis z gołębiem w paszczy. Na nagraniu widać, jak zwierzę schodzi z peronu.
Wszystko wskazuje na to, że rudzielec jest stałym bywalcem Wrzeszcza, bo tylko w ciągu ostatnich dwóch miesięcy widziany był tam kilka razy, m.in. w okolicach dworca PKP czy spacerując koło Galerii Bałtyckiej.

Z kolei również w piątek, 6.06, jeden z mieszkańców Suchanina poinformował nas, że podczas spaceru lis porwał jego psa.
- Wyprowadzałem go jak zawsze ok. 5:30 na spacer, za blokiem na ul. Paderewskiego. Zawsze spuszczam go ze smyczy, bo tak woli, i kiedy już mieliśmy wracać, nagle podbiegł lis, złapał naszego yorka za kark i pobiegł z nim w krzaki. Nie przejął się nawet, że obok był większy pies. Obeszliśmy wszystko wokół i nie znaleźliśmy naszego psa - mówi pan Krystian. - Mamy problem z dzikimi zwierzętami - lisy, dziki, kuny czują się tu jak u siebie. Zgłaszaliśmy już to do urzędu, ale nic się nie zmieniło. Pomyślmy o wykarczowaniu zieleni, koszeniu trawy i monitoringu - dodaje.
Dziki już znamy, teraz czas na lisy?
W ostatnich miesiącach coraz częściej obserwuje się wzrost liczby dzikich zwierząt w przestrzeni miejskiej. Do widoków dzików w mieście już się przyzwyczailiśmy, widywane są łosie, ostatnio sporo mówi się o lisach. Czy dzikie zwierzęta przenoszą się do miasta? Na pewno czują się tu pewniej i bezpieczniej, a przede wszystkim mają łatwiejszy dostęp do pożywienia.

Tylko od początku roku do do Straży Miejskiej w Gdańsku wpłynęło ponad 500 zgłoszeń dotyczących dzikich ssaków, z czego 108 przypadków wymagało interwencji funkcjonariuszy.
- Jeśli chodzi o lisy, odnotowaliśmy 102 zgłoszenia, z czego w 19 przypadkach podjęto interwencję. Warto zwrócić uwagę na przyczyny obecności lisów i innych dzikich zwierząt w przestrzeni miejskiej. Głównym czynnikiem jest łatwa dostępność odpadów komunalnych, które wpływają na wzrost populacji gryzoni - podstawowego pokarmu drapieżników, takich jak puszczyki, uszatki czy lisy. W związku z tym lis może być postrzegany jako sprzymierzeniec w walce z plagą gryzoni. Strażnicy miejscy prowadzą także działania edukacyjne, których celem jest uświadamianie mieszkańcom konsekwencji dokarmiania dzikich zwierząt oraz pozostawiania dostępnych odpadów. Informujemy również o podstawowych zasadach bezpieczeństwa w kontakcie z dzikimi zwierzętami. Utrwalanie właściwych nawyków w zakresie gospodarowania odpadami i zachowania ostrożności to klucz do ograniczenia obecności dzikich zwierząt w mieście - mówi Andrzej Hinz ze Straży Miejskiej w Gdańsku.
Lisy są nosicielami chorób zakaźnych, takich jak wścieklizna czy pasożytów, które mogą być niebezpieczne dla człowieka. Wchodzą do miasta, by szukać pożywienia, i czują się coraz bardziej pewnie. Co z nimi robić? Jak zachować się, kiedy spotkamy dzikie zwierzę?
Straż miejska udostępnia specjalny schemat postępowania z dzikimi zwierzętami na terenie Gdańska.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2025-06-07 15:56
Lisy itp. (7)
Świetnie, że czują się w mieście coraz lepiej. Owszem chorują jak ludzie ale znacznie skuteczniej polują niż ludzie. Dajmy im żyć. Zabieramy zwierzętom ich siedliska. Podzielmy się z nimi tym co straciły.
- 127 40
-
2025-06-10 06:39
Wścieklizna (3)
Jak wyłapiesz to zrozumiesz, na krótko, bo tego nie wyleczysz, dzików też broniłaś ??
- 2 6
-
2025-06-10 14:59
jak szybko zareagujesz to nic ci nie będzie (2)
syna ugryzł pies, właściciela nie udało się zidentyfikować. Dostał szczepionkę poekspozycyjną w formie zastrzyku i dodatkowo zawiesiny doustnej którą brał przez tydzień. Ale to trzeba od razu reagować. Jak już wystąpią objawy to można się żegnać z życiem.
- 2 0
-
2025-06-10 17:31
e tam (1)
muj pies nie gryzie zazwyczaj a zastrzyki w pempek jeszcze nikomu nie zaszkodziły
- 0 2
-
2025-06-10 19:46
dostał w tyłek i se poszedł do domu. Zatrzymałeś się chyba w latach 80. Teraz zastrzyki już nie bolą i nikt ich w pępek nie wstrzykuje.
- 0 0
-
2025-06-07 22:50
Jak tak tu sie pchaja (1)
To niech placa podatki jak inni. I wtedy se beda mogli mieszkac
- 6 7
-
2025-06-10 17:31
dobrze, że gołąby wyłapują
bo to takie latające szczury
- 1 0
-
2025-06-07 22:42
z wężem się podziel
- 3 2
-
2025-06-07 16:37
ale mi nowość (6)
1. Lisa na dworcu we Wrzeszczu to widywałem już 10 lat temu. Jego rewir był od końcówki peronu w stronę Oliwy. Deweloperzy betonują, a lisia rodzina jak widać sobie radzi.
2. York to bardziej przerośnięty szczur niż pies. Mój kot jest większy i też porwałby takiego ;-)- 146 15
-
2025-06-08 11:58
(5)
No i co z tego ze to maly pies, ja mam 208cm, wzrostu przy mnie też jestes przerośniętą kapucynka i jestes na strzała dla mnie, i co teraz mam polować na takie karzełki jak ty?
- 2 11
-
2025-06-09 12:50
Różnica jest taka (2)
Że zwierzęta polują bo muszą jeść. A taki łeb przerośnięty z mikropenisem po sterydach chce tutaj fifarafa z siebie zrobić XDD to nie miejsce na prężenie biców, tu nikomu nie zaimponujesz, idź karynki wyrywaj pod galeria
- 4 2
-
2025-06-10 17:33
ja mam 167cm i 18 cm i jestem kozak! (1)
- 2 0
-
2025-06-14 00:43
Pokaż!
- 0 0
-
2025-06-08 22:24
208 cm? w pasie?
- 7 2
-
2025-06-08 13:13
i nie wstyd ci?
z domu wychodzić?
:)- 6 1
-
2025-06-06 23:55
Trzeba trzymać na smyczy. (21)
I tyle. A potem wielkie zdziwienie jak pies się zgubi, kogoś ugryzie albo ktoś ugryzie/ porwie psa. " Bo zawsze tak robię", "bo nigdy nic się nie stało". Jak widać, zawsze może!
- 378 33
-
2025-06-09 23:13
Smycz (1)
Otóż to! Nic dodać, nic ująć, było trzymać mutanta na smyczy! Lis jest stworzeniem Natury i ulega naturalnym instynktom łowieckim. Zobaczył dziwny kawał mięsa na czterech łapach i go capnął :)
- 3 2
-
2025-06-10 17:34
Nie tylko smycz, ale też kagańce powinny być obowiązkowe
Dla jorków jeszcze kneble
- 0 0
-
2025-06-09 14:34
durny artykuł i tyle... (1)
zwierzęta dzikie są w miastach od wielu lat, a ludzie powinni dbac o swoje udomowione zwierzaki. Kamil i jego podobni powinni mieć zakaz posiadania zwierząt
- 2 1
-
2025-06-10 17:36
Kamil się pozbył szczurołaka żony z domu.
Miał dość hałasu i obciachu. Stanął nad wąwozem na Suchaninie, westchnął głęboko, przeżegnał się i ciepnął nim, ile pary w łapie. Wtedy wrócił do domu i powiedział, że lis zjadł fafika. Tak to interpretuję.
- 1 0
-
2025-06-08 11:16
Czy koleś może dostać karę?!
No mandat!
- 6 1
-
2025-06-07 16:57
Lisy też można odstraszyć trzosnkiem. (6)
Wystarczy 2-3 ząbki na kieszeń, nie podejdą.
- 1 13
-
2025-06-08 13:11
(5)
chyba trzonkiem - analfabeto :)
- 1 0
-
2025-06-10 17:38
nie trzonkiem a członkiem!
do szkoły nie chodziłeś?
- 0 0
-
2025-06-08 21:22
(1)
Chyba to taka ryba a nie lis.
- 0 0
-
2025-06-10 17:39
ta...
To niby jak wygląda?
- 0 0
-
2025-06-08 19:44
chodziło mu chyba o trzaskowskiego , też bym do niego nie podszedł (1)
- 0 4
-
2025-06-10 17:39
idź się pomódl do sutenera
- 0 1
-
2025-06-07 16:52
Lis zareagował zgodnie z instynktem
Zobaczył małego szczura to go porwał. Lis reguluje populację takich szczurów i pełni ważną rolę w łańcuchu pokarmowym.
- 44 0
-
2025-06-07 15:39
Właściciele psów nie szanują innych (4)
Dla nich smycz to jakieś okropieństwo, a niezależnie jaka to rasa - czy mały czy duży pies - może stanowić zagrożenie. A kilkuletnia córka sąsiadów została ugryziona przez małego pieska. Ale jak zwrócisz uwagę, to psiarz rzuci tylko "ale mój pimpuś jest mały i nie gryzie".... O amebach, które wyprowadzają bez smyczy psy duże, czy nawet rasy znane jako niebezpieczne, nie wspominając
- 58 4
-
2025-06-07 17:17
bo nikt nie chodzi na szkolenia z małym psem, a z dużym już tak (1)
duże psy są uczone, a małe robią za ozdobę, większe prawdopodobieństwo jest że ugryzie mały szczur niż duże bydlątko
- 19 3
-
2025-06-10 17:41
jedne i drugie powinny być trzymane w klatkach albo na łańcuchach
- 1 0
-
2025-06-07 16:56
3 razy prosiłem Paniusię by wzięła na smycz swojego grożnego kundla bez kagańca. (1)
bo ona tak sobie w parku codziennie chodzi i piesiunio nigdy wcześniej się nie rzucał.
Żadne grzeczne proszę wziąć psa na smycz - Zero Reakcji. Ogromne Bydlę jeżyło się i warczało na wszystkich.
no ale teraz kundle mają więcej praw niż obywatele,- 19 3
-
2025-06-09 13:39
Minus za te ,,prawa kundli", to po prostu nieodpowiedzialna kobieta, a praw zwierzęta w Polsce mają prawie zero
Zgłaszać taką od razu na SM. mamy psy i zawsze na smyczy/ w szelkach, biegać bvez- tylko na wybiegu dla psów.
- 3 0
-
2025-06-07 15:39
Ale psiecko woli bez smyczy. Czego nie rozumiesz? ;-) (1)
- 41 5
-
2025-06-09 13:40
Niekoniecznie, nasz wolał na smyczy
- 0 1
-
2025-06-07 14:38
Dokładnie, ludzie sa odpowiedzialni za swoje zwierzeta i sami je narażają na niebezpieczeństwo.
- 48 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.