- 1 Nowa samica żyrafy w zoo. Będzie hodowla żyraf (15 opinii)
- 2 Martwy pingwin na plaży w Gdyni? (74 opinie)
- 3 Apel urzędników ws. dzików (255 opinii)
- 4 Policjant pomógł potrąconej sarnie (51 opinii)
- 5 Pita: po śmierci opiekunki została sama (45 opinii)
- 6 Temat dzików w kampanii wyborczej (154 opinie)
Łucznik, który postrzelił w lesie psa, zgłosił się na policję
Pod koniec lutego pisaliśmy o postrzelonym z łuku psie, którego znalazła w lesie nasza czytelniczka. Mężczyzna, który strzelił do zwierzęcia, sam zgłosił się na policję. Stwierdził, że był to nieszczęśliwy wypadek. Nie przedstawiono mu zarzutów, gdyż jego wersję potwierdził też właściciel czworonoga. Sam pies niestety zdechł kilka dni po operacji.
Sprawą zajęła się policja. Po tym, jak nasz portal nagłośnił sprawę, łucznik - 48-latek - sam zgłosił się na komisariat. Stwierdził, że doszło do nieszczęśliwego wypadku.
- Mężczyzna poinformował nas, że trenuje strzelanie z łuku z siodła. Kiedy doszło do wypadku, jeździł na koniu niedaleko stadniny w Wiczlinie. W pewnym momencie, akurat gdy miał oddać strzał, konia spłoszył pies należący do właściciela stadniny. Mężczyzna wystrzelił, ale tak nieszczęśliwie, że ranił zwierzę, które uciekło do lasu - mówi kom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
48-latek stwierdził także, że od razu po wypadku powiadomił o wszystkim właściciela psa i razem ruszyli na poszukiwania rannego zwierzęcia. Niestety - nie odnaleźli go.
Policja przesłuchała właściciela stadniny, który potwierdził wersję 48-latka. Dlatego też mężczyźnie nie postawiono ostatecznie żadnych zarzutów. - Uznaliśmy, że w takim wypadku nie może on odpowiadać za znęcanie się nad zwierzętami - mówi Rusak.
Opinie (396) 6 zablokowanych
-
2015-03-18 12:20
(2)
pies to zdechl, a nie umarl!
- 11 14
-
2015-03-18 22:03
A może "odszedł (1)
- 1 0
-
2015-03-18 22:07
Odszedł ze strzałą w boku, a potem wykitował.
- 2 0
-
2015-03-18 12:20
Łucznik na koniu,mógłby mieć trochę klasy,a nie burak pod krawatem...Pewno jakiś gnojek co i ludzi uważa za zwykłych parobów z noweli M.Konopnickiej.
- 4 2
-
2015-03-18 12:21
Facet się przyznał do winy, jest świadek do potwierdzenia, ale czytelnicy trojmiasto.pl i tak wiedzą najlepiej (1)
Tyle jadu i żądzy krwi, tylko nie zróbcie przy tym krzywdy komuś... przypadkowemu.
- 10 16
-
2015-03-18 14:31
Jaki świadek????
"48-latek stwierdził także, że od razu po wypadku powiadomił o wszystkim właściciela psa"
Od kiedy świadka trzeba informować o zdarzeniu?- 4 1
-
2015-03-18 12:23
Do redakcji: psy zdychają a ludzie umierają
- 8 15
-
2015-03-18 12:24
AAAAAAAKURAT!! (1)
Strasznie przeżył ten przypadkowy strzał z bliskiej odległości. Załamał się biedaczek i dopiero teraz przyznał się do winy! Ani właściciel ani "pieprzony strzelec" wcześniej nie wiedzieli, że sprawa jest upubliczniona!!! I że zwierzak się męczy. Kit wciskają i tyle!
A właściwie to tak można jeździć na koniu i sobie strzelać z łuku? Może policja to wyjaśnić? Okazuje się, że strach wchodzić do lasu, bo pełno dzikusów można spotkać!- 16 3
-
2015-03-18 12:49
jeszcze tego chyba nasza władza nie zakazała. Ale widze niektórym się marzy żeby nic nie można było samodzielnie zrobić. Wszystko powinno być zakazane
- 1 5
-
2015-03-18 12:24
(1)
Strach iść na spacer do lasy. Jak nie myśliwy to łucznik i człowiek może nie wrócić do domu.
- 11 0
-
2015-03-18 22:06
a co ty chcesz samodzielnie zrobić? Zadźgać, zastrzelić, przejechać? Ogarnij się!!!
- 0 1
-
2015-03-18 12:26
Co za bzdury gość wymyślił ,akurat przypadkowo postrzelił psa,a bardziej idiotyczne zajęcie (2)
jak strzelanie z konia trudno sobie wyobrazić ,no chyba że gość szykuje się na wojne z ruskimi i tworzone są takie leśne oddziały
- 12 5
-
2015-03-18 12:35
"bardziej idiotyczne zajęcie jak strzelanie z konia trudno sobie wyobrazić" (1)
Rzekł gość, którego jedynym hobby jest oglądanie świata według kiepskich ze specjalem w łapie i "gryl" na działce.
- 6 5
-
2015-03-18 12:51
zakazać jeżdzenia konno, strzelania z łuku i pozamykać dla bezpieczeństwa wszystkie lasy
- 2 3
-
2015-03-18 12:27
a zagrozenie dl azycia i zdrowia osob postronnych
może policja pod tym kontem powinna zbadac sprawę, facet strzela z luku jak by nie było na terenie stadniny a wiadomo ze tam ludzie sie wciąż kreca, taki facet to potencjalny zabojca . luk to nie zabawka zwłaszcza jak ma sterzaly z grotem który może przebic ubranie i calo. . ja bym go oskarzyl o posiadanie broni bez zezwolenia i strzelanie w miejscu publicznym.
- 10 3
-
2015-03-18 12:31
Spłoszył ci konia (1)
to go strzelileś z łuku wredoto złośliwa.
- 13 3
-
2015-03-19 17:40
wibrator
wiesz co to? Potrzebujesz najwyrazniej
- 0 0
-
2015-03-18 12:31
żebym dobrze zrozumiał tą wersję łucznika i właściciela psa (3)
gdybym idąc na spacerze w lesie spłoszył konia tego Pana, w efekcie czego "nieszczęśliwie" Pan łucznik oddałby strzał w moją stronę i mnie zabił, ale wersję o tym, że był to nieszczęśliwy wypadek potwierdził przebywający w pobliżu grzybiarz - rozumiem, że Łucznikowi nie postawiono by zarzutu ??
Bo tak zdaje się jest w tym przypadku, tylko, że zabity został pies.....;
Mądrość Policji która przesłuchała obu Panów - bezcenna !!!
Jak rozumiem Prokuratura przychyla się do zdania śledczych z Policji ??- 23 4
-
2015-03-18 17:38
(2)
śmiech na sali, idziesz do lasu na spacer -> zarabiasz strzałę od dziada z kryzysem wieku średniego -> policja umarza sprawę, bo to przecież tylko wypadek.
- 3 0
-
2015-03-18 18:04
(1)
Zarobiłeś strzałe? Czy ten kundel dostał? No jak było
- 0 2
-
2015-03-18 18:08
spoko, może następnym razem ustrzeli twoją teściową.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.