W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat, czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o niezwykłej urody kotce Sówce, która już dzięki naszym czytelnikom znalazła "swoich ludzi", dziś szukamy domu dla koteczki Majki.
Maja jest dorosłą kotką, która trafiła do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt Promyk po śmierci opiekuna.
- Niestety, Majka bardzo źle znosi pobyt w placówce - ukrywa się na dachu domku gospodarczego na wolierze B, skąd wszystko bacznie obserwuje - opowiadają wolontariusze.
Dla domowego kota pobyt w schronisku jest ogromną traumą, nie wspominając już o rozłące z dotychczasowym opiekunem. Koty nie lubią zmian, radzą sobie z nimi znacznie gorzej niż psy. Nierzadko popadają w depresję, odmawiają jedzenia, picia, zaszywają się w kącie i chcą po prostu "zniknąć".
Maja jest śliczną zdrową kotką, która po śmierci opiekuna próbuje odnaleźć się w schroniskowej rzeczywistości.
mat. schronisko Promyk
Majka pierwszy kryzys ma za sobą, zdaje się być smutnie pogodzona ze swoim losem, ale nadal jest wycofana i niepewna w kontaktach z osobami, których nie zna. Osoby zaufane wita ocierając się o nogi i głośno przy tym mrucząc i miaucząc. Lubi być głaskana. Była kotem, który mieszkał w domu, u boku człowieka, więc zna zasady panujące w relacji kot-człowiek. Jest zgodna z innymi kotami, a nawet potrafi się z nimi zaprzyjaźnić.
- Maja szuka cierpliwego domu, który okaże jej wsparcie, będzie wyrozumiały i da jej czas na aklimatyzację. Na pewno odwdzięczy się swoim kocim serduszkiem - zapewnia pracownik Promyka.