• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miłość warta miliony. Jak gdańszczanie wspierają koty

Krzysztof Koprowski
13 października 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Choć koty nie mogą głosować w budżecie obywatelskim, to ich właściciele z pewnością słuchają się swoich podopiecznych i wybierają projekty, które mają poprawić warunki bytowe tych zwierząt. Choć koty nie mogą głosować w budżecie obywatelskim, to ich właściciele z pewnością słuchają się swoich podopiecznych i wybierają projekty, które mają poprawić warunki bytowe tych zwierząt.

W przyszłym roku Gdańsk wyda na opiekę nad kotami ponad 700 tys. zł. To wynik ostatniego głosowania w budżecie obywatelskim, w którego wcześniejszych edycjach na ten sam cel wydatkowano już prawie 1 mln zł. Jednocześnie z osobnej puli budżetu miasta co roku finansuje się m.in. zakup domków oraz kastrację i sterylizację.



Czy należy więcej pieniędzy przeznaczać z budżetu miasta na koty?

Przypomnijmy, pod koniec września ogłoszono wyniki gdańskiego budżetu obywatelskiego na 2019. To kolejna edycja, w której projekty związane z opieką nad kotami okazały się jednymi z najczęściej wybieranych przez mieszkańców. Będą realizowane w aż ośmiu dzielnicach:

  • w Brzeźnie za kwotę 40 800 zł
  • na Chełmie za kwotę 103 800 zł
  • na Jasieniu za kwotę 52 500 zł
  • na Przeróbce za kwotę 20 200 zł
  • na Stogach za kwotę 39 300 zł
  • na Suchaninie za kwotę 28 800 zł
  • w Śródmieściu za kwotę 53 400 zł
  • na Zaspie Rozstajach za kwotę 51 000 zł

Ponadto mieszkańcy w ramach ogólnomiejskich projektów zdecydowali poprzeć również projekt "Koty S.O.S.", który będzie kosztował 313 040 zł. W tej kwocie przewidziano zabiegi weterynaryjne za kwotę 253 tys. 40 zł dla ok. 750 kotów oraz akcję edukacyjno-informacyjną na temat kotów wolno żyjących za 60 tys. zł.

Łącznie na opiekę nad kotami zostanie przeznaczonych w 2019 r. aż 702 540 zł.

W tegorocznym głosowaniu zgłoszono znacznie więcej projektów związanych z kotami. W 13 dzielnicach nie zyskały one jednak wystarczającego poparcia wśród mieszkańców, a tym samym nie udało się uzyskać jeszcze prawie 558 tys. zł na ten cel.

To jednak nie pierwsza edycja, w której mieszkańcy wspierają koty. Dotychczas na ten cel wydano już ponad 1 mln 132 tys. zł w czterech edycjach budżetu obywatelskiego:

  • BO2015 - 172 tys. zł
  • BO2016 - 393 tys. zł
  • BO2017 - ok. 296 tys. zł
  • BO2018 - ok. 271,7 tys. zł.

W ramach tych środków prowadzono sterylizację i kastrację kotów, odpchlenia, odrobaczania, badanie stanu zdrowia oraz działania edukacyjne.

Urzędnicy wierzą, że weterynarze możliwie najlepiej wykonują swoją pracę i nie kontrolują ich pracy. Urzędnicy wierzą, że weterynarze możliwie najlepiej wykonują swoją pracę i nie kontrolują ich pracy.

Miasto: weterynarze z przetargu, nie mamy możliwości kontroli



W jaki sposób urzędnicy zlecają i kontrolują wykonanie projektów i mają pewność, że taki "pacjent" w ogóle pojawił się w lecznicy lub czy nie trafia do weterynarza kolejny raz?

- Projekty dotyczące kotów są zlecane do realizacji Gdańskiemu Schronisku Promyk. Wykonawcy zabiegów i pozostałych działań wynikających z projektów są wybierani w drodze przetargów. Rozliczanie następuje na podstawie przedłożonych faktur i dołączonych do nich kart wykonanych usług - tłumaczy Sylwia Betlej z Biura Prezydenta ds. Komunikacji i Marki Miasta Gdańska. - Nie mamy natomiast możliwości fizycznej kontroli zabiegów wykonywanych przez weterynarzy. Kot schwytany w przestrzeni miejskiej jest przewożony do weterynarza. Nie robi się wcześniej oględzin takiego kota, czy jest np. wykastrowany, bo to i niebezpiecznie, i nie w kompetencjach osób łapiących. Tylko lekarz może wydać opinię i dokonać zabiegu.
Dotychczas we wszystkich edycjach budżetu obywatelskiego (w tym 2018 do końca sierpnia) wykonano łącznie 2842 sterylizacje kotów wolno żyjących, zaś 840 poddano kastracji.

Gdańsk społecznym opiekunom kotów od lat wydaje bezpłatnie domki dla kotów. Ich zakup pokrywany jest z budżetu miasta - ok. 285 zł za jeden domek. Gdańsk społecznym opiekunom kotów od lat wydaje bezpłatnie domki dla kotów. Ich zakup pokrywany jest z budżetu miasta - ok. 285 zł za jeden domek.

Dodatkowe środki z osobnej puli budżetu miasta



Środki z budżetu obywatelskiego na koty nie są jednak jedynymi działaniami miasta w tym zakresie. Z osobnej puli budżetu miasta realizowany jest od wielu lat program opieki nad tymi zwierzętami poprzez zakup domków oraz zabiegi sterylizacji i kastracji.

W ciągu dwunastu lat zakupiono i ustawiono ok. 1,3 tys. kocich mieszkań za kwotę 345 tys. zł. Dokonano także 6794 kastracji i sterylizacji (nie wliczając w to zabiegów w ramach BO).

W 2018 r. na miejski "program opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt", w ramach którego przewidziano kolejne zabiegi sterylizacji, ich dokarmianie, zakup domków, ale także opiekę nad wszystkimi zwierzętami w schronisku, znakowanie zwierząt należących do gdańszczan, uprzątnięcie martwych zwierząt w wypadkach drogowych oraz działania edukacyjne przeznaczono łącznie ok. 2 mln 687 tys zł.

Materiał z lutego br.

Opinie (538) ponad 20 zablokowanych

  • Szanowni miłośnicy dokarmiania kotów. (12)

    Jestem mieszkańcem Gdańska Oliwy od urodzenia. Dziś, podczas mojego spaceru porannego pierwszy raz od kilku lat spotkałem wiewiórkę. Była ona średniej wielkości. Najwidoczniej musiała ona opuścić swój rejon, gdzie się urodziła i przemieściła się do Oliwy. Był to dla mnie przyjemny widok i wspomnienie lat, kiedy to Oliwę zamieszkiwały wiórki. Wiewiórki zamieszkiwały kasztany, których miękka struktura drewna pozwalała budować gniazda bez problemu. I teraz dziegć do podwórka „dokarmiaczy kotów”. Dokarmiając dzikie koty doprowadziliście do namnożenia kotów w mieście. Wielokrotne byłem świadkiem, jak koty polowały na wiewiórki. Wyjmowały młode z gniazd wiewiórki. Żeby to robiły z głodu, ale pożnie jak to opowiedziała mi dokarmiająca koty sąsiadka, znajdował je pod swoim oknem lub drzwiami martwe. Wiewiórki kiedyś były wizytówką Mojej dzielnicy. Wielu z nas pamięta jak to w parku oliwskim wołało się na wiewiórki … basia , basia.. teraz tego już nie ma. To samo z ptakami.
    Zastanówcie się, czy warto bez kontroli rozmnażać koty w mieście. Rozumiem instynkt dokarmiania kotów, bo sam mam zwierzę w domu, mam psa. Lubię koty, ale czy bezmyślny pomysł nie doprowadzi do tego, że wyginą inne zwierzęta.

    • 46 30

    • czytanie ze zrozumieniem poleca się (5)

      W programie chodzi o sterylizację , po to własnie,aby ograniczyć populację kotów

      • 14 8

      • Budki za set tysięcy PLN też mają ograniczyć ich populację? (4)

        • 12 7

        • ??? (3)

          To pozwala na kontrolę właśnie! I brak niepożądanych zapachów w piwnicach!

          • 8 5

          • (2)

            Koty w budkach i tak chodzą gdzie chcą. Można znaleźć je w piwnicach i w terenie. Żadna sterylizacja nie pozbawi ich instynktu łowczego,. Żeby chociaż zabijały inne zwierzęta z głodu, ale one robią dokarmiane to bo im instynkt nakazuje. ja boleje nad jednym. Koty będą zabijać inne zwierzęta. Te budki są bez sensu. Po co je dokarmiać. Nie działa selekcja naturalna. jeśli maja już zabijać inne zwierzęta niech to robią z głodu, a nie dokarmione.

            • 4 8

            • Koty to największe drapieżniki w łańcuchu... (1)

              Też protestujesz jak się dokarmia inne ptaki, które są drapieżnikami albo dba się o ssaki lub zwierzęta, które są drapieżnikami? Te projekty to kontrola urodzeń kotów. Miej pretensje do ludzi, którzy wyrzucają koty na ulicę.

              • 0 0

              • Te największe drapieżniki to ironia oczywiście

                I dalej "zabijają zwierzęta" czyli też psy, lisy, sarny i dziki też?

                • 0 0

    • koty

      Właśnie po to sterylizuje się kotki i kastruje kocury, aby nie było namnażania tych bezpańskich, wolno bytujących kotów. Koty są wysoko inwazyjnymi szkodnikami i każdy powinien wiedzieć, że kot złapie ptaka czy wiewiórkę. Niestety, wiele osób mających koty w domu, wypuszcza je luzem - bo one muszą pochodzić. I nie obchodzi takie osoby, że w tym czasie ich kotek złapał i uśmiercił jakieś małe zwierzę. Czy to wiewiórkę, czy ptaka. Mieszkam w domku, ale moje koty mają wolierę w ogródku i nie chodzą samopas po całej dzielnicy. A dokarmiać koty niestety trzeba - inaczej z głodu i chorób zdechną. Głodny kot szybciej łapie choroby, które przenoszą się na inne koty.

      • 14 4

    • Coś mało wiesz miłośniku przyrody o kunach , wiewiórka jest dla nich przysmakiem ,a w Gdńsku jest ich ogrom nocą je widać (1)

      dokładnie czytaj treść , część tych pieniędzy jest przeznaczone na sterylizację kotek by się nie rozmnażały . Nie winne są koty ,nie winni kociarze tylko ludzie wywalający swoje koty na ulicę. Piszesz komentarz ,poczytaj jego treść kilka razy by go zrozumieć a nie klep bzdur

      • 9 4

      • pola.. ty nie klep bzdur ile jest kun w mieście, a ile kotów...
        bez komentarza.

        • 4 3

    • Koty gazować. To nie boli.

      • 5 6

    • wkurzona

      a te iluminacje świetlne w parku nie doprowadziły do ucieczki wiewiorek z parku / co ty za bzdury opowiadasz ? ! karmicielki karmiące koty w oliwie dbają również o ich sterylkę , nikt ich nie chce rozmnażać , gdyby nie to ze dbają również o sterylkę kotów było dużo więcej ,,,

      • 4 1

    • Ale przynajmniej jedna jest w Parku Oliwskim.

      • 1 0

  • Ja nie moge! Nawet przy takim temacie budyniowe, kodomickie i PeOwskie trole sie uaktywnily (7)

    Tymrazem w rublach czy w ojro placa?

    • 18 21

    • (1)

      A co najgorsze to widac po ich wpisach ze im blizsze sercu jest dobro kota nie czlowieka! Ale dobrze ze wyszło to na jaw

      • 6 6

      • właśnie!
        postulat wyborczy: pasztet z kota dla każdego psa!

        • 4 3

    • SPytaj na nowogrodzkiej, w czym dziś wypłacają (1)

      • 4 5

      • Pytałem na Nowych Ogrodach

        Tam w rublach płacą.

        • 4 4

    • spitalaj pisia kloako !

      • 3 4

    • Płaca kotami bo prezes PiS tak postanowił. Kot godłem kaczylandii.

      • 2 2

    • wszystkie ruble pisie trolle już wybrały

      a moskwa tylko kibicuje co by w Polsce durnie były przy władzy.

      • 1 0

  • (7)

    Juz dawno Miasto powinno sie zainteresowac psami i kotami.Czy ktos w Niemczech widzial na ulicy bezdomne psy, koty? Nie ma, trzeba dobrze sie naszukac zeby kota spotkac.Ograniczyli ilosc do minimum przez sterylizacje i teraz kto chce to ma w domu i sie opiekuje. Druga sprawa wysokiw kary za porzucenie. Te kwoty co miasto przeznacza sa jeszcze zbyt male ale ida juz w dobrym kierunku.

    • 37 12

    • Przepraszam za plusa bo najwyrazniej nierozumiesz sama co napisałas! (2)

      W Niemczech pozbyli się kotów i sów przez sterylizacje ograniczy do minimum populacje i bardzo dobrze .A te pieniądze co miasto wydaje to nie na ograniczenie populacji ale na ich zwiększanie ,Dlatego setki tysięcy wydaje się na bezpłatne domki dla wszystkich kotów na karme dla nich itp .Absurd polega natym ze mamy ludzi bezdomnych i żebraków o jedzenie a koty chodzą spasione bo mija gdzie spac i co jeść do oporu!

      • 3 12

      • W ograniczwniu ilosci kotow nie chodzi o to zeby poumieraly z glodu i chorob ale o sterylizacje. Jezeli miasto bedzie rozdawac te domki i dokarmiac koty to maja lepszy dostep zeby koty sterylizowac i zaopiekowac sie tymi obecnymi. To ty zle rozumiesz. Bezdomni tak trzeba im pomagac nie ma tematu tylko wiejszosc z nich woli zyc na smietniku lub na dworcu bo chlac mozna. W domu opieki nie mozna chlac i tu jest problem.

        • 12 3

      • To weź sobie tego żebraka do domu i pomagaj

        • 2 1

    • Nie porównuj Niemców z Polakami ,tam jest duży szacunek do zwierząt ,a u nas ze wsi przywieziony zwyczaj kotów wychodzących (1)

      które czy prędzej czy póżniej marnie kończą w bezdomności ,a i nasi rodacy wywalają swoje zwierzątka na ulicę

      • 3 2

      • Wlasnie dlatego porownuje zeby Miasto wlasnie finansowalo sterylizacje, reklamy, domki, karmy itd. W Niemczech rowniez koty wychodza tylko jest ich bardzo malo bo kazdy zwykle ma swojego wlasciciela.Bezdomnego psa nie widzialam nigdy jak jezdze 8 lat.

        • 1 3

    • Dobry kierunek to gaz.

      • 2 3

    • Brawo aga

      • 1 0

  • akcję edukacyjno-informacyjną na temat kotów wolno żyjących za 60 tys. zł.To jest jawny przekret!! (2)

    Ludzie byli przeciwko szkoleniom z udzielenia pierwszej pomocy ,ale na pogadanki dla cwaniaka o kotach kilkadziesiąt tysięcy złotych chętnie wydają.!!
    Kot To stan umysłu czyli sieczka zamiast mózgu!
    I jeszcze jedno 90% właścicieli kotów nie wypuszcza ich z mieszkania!!

    • 31 16

    • Ty masz sieczkę nie mózg wsiochu , g*wno wiesz na ten temat i się wypowiadasz ,koty wychodzące (1)

      czy prędzej czy pózniej marnie kończą ,a jak im się da trochę przeżyć to żyją w bezdomności .

      • 1 7

      • Typowa kociara co ma kota zamiast mózgu!

        • 3 2

  • (3)

    Ludźmi bezdomnymi się zająć a nie siesciuchami.

    • 21 44

    • Napisz i złóż projekt w przyszłym roku. Nikt tego nie zabrania.

      • 11 1

    • Żeromski nawet taką książkę napisał, znaczy temat ważny. A o kotach co, nic. No wicie, rozumicie

      • 2 1

    • Przygarnij sobie do domu i pomagaj

      • 2 3

  • Eee (3)

    W Łodzi to na hospicjum dla dzieci idzie z BO a u nas w Gdańsku wolą koty dokarmiać

    • 22 22

    • A czy był w Gdańsku jakikolwiek projekt dotyczący hospicjum? Złóż projekt, daj szansę ludziom, żeby zagłosowali.
      W budżecie obywatelskim wybieramy raczej pomiędzy kotami a kolejną siłownią pod chmurką. Nie wiem po co hejtować.

      • 6 1

    • Poczytaj przygłupie o Wrocławiu ,tam nie ma kotów na ulicach więc w tym miescie jest ok. 2 milionów szczurów

      • 4 1

    • koty trzeba dokarmiać by były silne i zdrowe i skutecznie zabijały szczury ,myślę ,że chodzisz na wolontariat

      do tego hospicjum ,co ? he,he,he

      • 4 1

  • Eee (1)

    W Łodzi to na hospicjum dla dzieci idzie z BO a u nas w Gdańsku wolą koty dokarmiać

    • 15 18

    • to weż do jasnej jeden z drugim i napisz taki program, nie teraz miauczysz

      • 3 1

  • To jest jakiś Absurd wspierać koty. (15)

    Lepiej weźcie się za wspieranie ludzi którzy chorują i potrzebują pomocy. A nie jakieś nie potrzebne zwierzęta jak koty. Tylko pies jest prawdziwym przyjacielem w życiu

    • 29 57

    • ?! (2)

      No, tak... bo piesek cieszy się na widok swojego właściciela i merda ogonkiem, a kot jest indywidualistą i chadza własnymi drogami. Widać niektórzy po prostu nie znają kotów... wielu jest takich, którzy diametralnie zmienili zdanie po krótkim czasie obcowania z kotem ;))

      • 11 4

      • to troll (1)

        • 2 2

        • Nie to pies

          • 2 2

    • rozumiem, że piszesz to jako wolontariusz hospicjum czy szpitalny, prawda?! Widzisz potrzeby, to zacznij je zaspokajać.

      • 4 4

    • A co to znaczy potrzebny? Czyli jak człowiek nie ma żadnej korzyści ze zwierzęcia to można zabic, zniszczyć, gnębić? Każda istota żyje przede wszystkim dla samej siebie, nie dla innych. To nie kotów wina że nie umieją sobie poradzić w świecie zdominowanym przez człowieka, gdzie ja każdym kroku czyhają zagrożenia cywilizacji. Tak mało w was ludzie empatii...

      • 10 4

    • A, jakiego człowieka ty wsparłeś w potrzebie ,chyba żadnego tylko klepiesz bzdury

      Koty są bardzo potrzebne bo zabijają szczury w miastach gdzie ich nie ma ,szczurzy problem jest ogromny , poczytaj o Wrocławiu ,Szczecinie , tam na ulicy nie spotkasz kota

      • 7 1

    • (2)

      Usypiać kory masowo od dzisiaj.

      • 4 11

      • Jakie kory

        • 2 2

      • Takie kory mózgowe jak twoja to na pewno.

        • 2 0

    • Oczywista oczywistość

      Macieju nie dziwie się twoim poglądom.Bo jesteś z Radomia i wszystko jasne.

      • 3 4

    • Panie Macieju

      Proszę podać adres. Przyjdę i będziemy się napier****ć.

      • 3 2

    • Macieju z radomia nie twoja sprawa wypad do Radomia

      • 1 1

    • Chwast

      Tacy jak ty sa temu swiatu niepotrzebni jestes zwyklym chwastem wypad do radomia

      • 1 1

    • Widać że Radomia

      • 1 0

    • To weź się za wspieranie tych ludzi.

      Egoisto.

      • 1 0

  • A populacja spada od tych sterylizacji? (2)

    • 9 9

    • nie dramatycznie wzrasta w postępie logarytmicznym - ręce opadają...

      • 4 4

    • Nie spada, bo ludzie na okrągło wawalają ze swoich domów koty gdy im się znudzą

      i koty wychodzące czy prędzej czy Pózniej kończą w bezdomnosći.

      • 2 4

  • Witam widać z tych komentarzy które przeczytałam jak ci ludzie nie lubią kotów,dlatego ja wolę zwierzęta koty,psy niż takich ludzi i nic dziwnego że ludzie którzy nie lubią zwierząt robią im krzywdę.

    • 39 13

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Prelekcja "Pasożyt - pasażer na gapę?"

wykład, kiermasz

Otwarcie nowej ekspozycji Akwarium Gdyńskiego Morza Zimne (1 opinia)

(1 opinia)
36 zł
widowisko / show, spotkanie, imprezy i akcje charytatywne

PupiLove Targi

targi

A może nad morze

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Najczęściej czytane