- 1 1 tys. za przywiązanie psa przed sklepem (268 opinii)
- 2 Startuje nietypowa wypożyczalnia choinek (55 opinii)
- 3 "Porywał" chronione ptaki i udawał hodowcę (63 opinie)
- 4 Pomogli zaspanemu jeżowi, który był na ulicy
- 5 Ostatni dzwonek na darmowe czipowanie (20 opinii)
- 6 Koci koronawirus znowu groźny? "Zaobserwowano masową śmiertelność" (35 opinii)
Młoda Miśka: "anioł w psiej skórze". Szukamy domu
W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o młodych, ciekawych świata kocich siostrach - Poli i Toli, dziś poszukujemy opiekuna dla młodej, wdzięcznej suczki imieniem Miśka.
Miśka to młoda, około 4-letnia sunia. Od początku pobytu w schronisku dla bezdomnych zwierząt Sopotkowo swój boks dzieliła z psimi koleżankami i kolegami, z którymi dobrze się dogadywała. Każdego swojego nowego schroniskowego towarzysza witała, a przed jego pójściem do nowego domu żegnała. Ze smutkiem pozostawała sama w boksie. Najwyższy czas, aby i Miśka poczuła radość z ciepła domowego ogniska u boku swojego człowieka.
- Gdy do nas dotarła, robiła wrażenie nieco groźnej, ale to nic bardziej mylnego. Każdy, kto ją lepiej poznał, wie, że to anioł w psiej skórze. Miśka bardzo chętnie wychodzi na spacery i pewnie się na nich czuje. Jeszcze niedawno nieco ciągnęła na smyczy, a teraz coraz dostojniej spaceruje - mówi wolontariuszka schroniska.
Miśka lubi dłuższe spacery, wtedy obserwuje, co się dzieje wkoło, widać, jak bardzo ją wszystko interesuje. Bardzo lubi eksplorować teren, a na wybiegu lubi zabawę. Jak przystało na młodego psiaka, wypatruje wtedy szarpaka lub zabawki. Wystarczy rzucić cokolwiek, a ona grzecznie przynosi, siada i hipnotyzuje wzrokiem, dając do zrozumienia, że czeka na zabawę.

W pomieszczeniach jest grzeczna, nie niszczy i nie brudzi, utrzymuje czystość. Przypuszczamy, że tak samo będzie się zachowywać w swoim przyszłym domu. Uwielbia towarzystwo swoich schroniskowych opiekunów. Jeśli tylko ma sposobność, czule się z nimi wita, jej ogon wesoło merda, a na widok swoich ulubieńców szeroko się uśmiecha. W boksie wypatruje wolontariuszy, wtedy też prosi o głaskanie, a dobrze znanym opiekunom daje się miziać po brzuszku.
- Jest w Miśce tyle wdzięczności za spacer, za głaskanie, uwagę, za wspólnie spędzony czas. Sunia jest w pełni adopcyjnym kochanym psem. Obserwujemy, jak się rozwija i jak bardzo potrzebuje człowieka na stałe. Sprawmy, aby zamieniła schroniskowy boks na wymarzony dom u boku ukochanego człowieka.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-04-15 22:22
Jesli pies nie moze utrzymac kontroli nad fizjologia, to moze byc wina opiekuna. Ze zwierzakiem trzeba kilka razy dziennie o mniej wiecej stalych porach, wychodzic na spacer, na tyle dlugi, zeby zdazyl sie zalatwic i przewietrzyc, zmeczyc. Patrzec nie moge, jak moja mloda sasiadka ze swoim pieskiem wychodzi na soacer od jednej do drugiej klatki
Jesli pies nie moze utrzymac kontroli nad fizjologia, to moze byc wina opiekuna. Ze zwierzakiem trzeba kilka razy dziennie o mniej wiecej stalych porach, wychodzic na spacer, na tyle dlugi, zeby zdazyl sie zalatwic i przewietrzyc, zmeczyc. Patrzec nie moge, jak moja mloda sasiadka ze swoim pieskiem wychodzi na soacer od jednej do drugiej klatki schodowej i to jak juz sie przypomni. Jak taki pies ma zdazyc sie zalatwic, powachac, poznac okolice. A potem narzekanie, ze pies sika w domu, gryzie meble kapcie. Zupelny brak rozumu i empatii.
- 35 0
-
2023-04-15 14:24
(3)
Jest przecudowna. Lepsza niż większość ludzi.
- 34 15
-
2023-04-16 07:07
To bierz.
- 11 2
-
2023-04-17 23:39
kolejna mamusia internetowa (1)
- 4 3
-
2023-04-18 16:38
Te ,,mamusie internetowe" mają już psy i koty u siebie
A hejterom mówimy odejdźcie stąd ( i nie tylko)
- 3 3
-
2023-04-15 20:55
Reni
No cóż. Powiem tak ..nie przerobiłaś wychowania zwierzęcia oraz empatii. Skoro przeszkadzała Ci sierść trzeba było kupić kombinezon a jeśli problemem był mocz to może nauka sikania do WC?? I problem z glowy
- 16 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.