- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (269 opinii)
- 2 Martwe dziki z Karwin miały ASF (313 opinii)
- 3 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (364 opinie)
- 4 Kokosanka została pingwinem roku 2024 (29 opinii)
- 5 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (151 opinii)
- 6 3-miesięczna słodycz szuka domu (21 opinii)
Mróz: nikt tak pięknie nie kocha człowieka. Szukamy domu
W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat, czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o Michotku, który był zjadany żywcem przez robaki, dziś szukamy domu dla Mroza.
Mróz ma około 1,5 roku, jest średnio-dużym psem, waży ok. 20 kg. Mrozik jest bardzo pozytywnym, łagodnym i przyjacielskim psiakiem. Kocha wszystkich ludzi.
- Jak tylko podchodzę do kojca, od razu przybiega do mnie i rozdaje mi całusy. Jak już idziemy na spacer, kładzie się i prosi o głaskanie - opowiada wolontariuszka schroniska Dąbrówka.
Mróz jest w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Dąbrowce od niedawna, nie pozwólmy, aby takie psie dziecko spędziło tu resztę swojego życia.
- Proszę, zapraszam, przyjdź, poznaj tego kawalera, na pewno nie pożałujesz - zachęca wolontariuszka. - Jeżeli szukasz przyjaciela na zawsze, to Mróz jest właśnie dla ciebie. Nikt tak pięknie nie kocha człowieka i nikt tak bardzo na niego nie czeka.
Mróz nie jest wykastrowany, jest to obowiązek przyszłych opiekunów. Psiak nie wykazuje żadnych problemów zdrowotnych. Jest młody, zdrowy, stęskniony dotyku i swojego człowieka.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-11-20 09:05
Mroziku, wierzę, że znajdziesz wspaniałego przyjaciela-opiekuna! (4)
U nas już niejako jest ..nadkomplet" kochanych zwierzaków. Szkoda, że nie mamy większych możliwości.
- 38 5
-
2021-11-21 13:41
Hau Hau
- 5 0
-
2021-11-20 21:52
(2)
Serio zwracasz się do psa? Myślisz, że to czyta?
- 7 16
-
2021-11-21 20:37
Jak nazywa się ta choroba, że ktoś wszystko rozumie dosłownie ?
- 1 2
-
2021-11-21 11:04
Przeczytałem. Dziękuję.
- 14 2
-
2021-11-21 14:43
dom dla psa (18)
Dzień dobry!
Gdyby nie te procedury to od razu przygarnąłbym Mroza. Wygląda na przyjemniaczka. Nawet gdyby okazał się niezbyt miły, i tak bym go nie porzucił. Trudno i darmo, trzeba iść za ciosem. Ale są jednak narzucone z góry utrudnienia. Z góry narzucona kastracja. Kontrole nowego domu. Dziękuję bardzo! Gdyby nie te bzdury to piesek szybko znalazłby nowy dom.- 20 25
-
2021-12-04 17:13
bez kontrolI
co Ty piszesz jakie kontrolę zawsze mamy psy. z Wrocławskiego. Pięknego Schroniska, bez zadnych.kontroli,pieski są wspaniałe i kochają miłością bezwarunkowa.pozdrawiam,weź tego pięknego psa i bądź szczęśliwy z Nim Bernadetta.
- 0 0
-
2021-12-01 19:55
Racja
Ja też rozglądam sie za psiakiem,i najchętniej,właśnie ze schroniska.Ale właśnie te procedury,to już sa wygłupy,i obowiazek kastracji?To barbarzyństwo,jeśli mam psa,kupionego od kogoś,takiego obowiązku nie ma,potem narzekaja,te wszystkie stowarzyszenia,ze jest mało adopcji,utrudniajcie dalej,tymi bzdetami,to napewno adopcje się zwiększa.Jak zwykle ,trzeba wszystko komplikować...To takie nasze,polskie....
- 0 1
-
2021-11-23 20:15
(2)
Bzdura. Te procedury wcale nie są uciążliwe, czy adopcja dzieci też powinna być wg autora posta, bez procedur?
- 6 1
-
2021-11-24 06:58
Na taki komentarz czekałem (1)
Oto bezmyślny przedstawiciel tych zaslepionych głąbów, którzy nie odróżniają kwestii posiadania dzieci od posiadania psa. Cudownie.
- 1 7
-
2021-11-24 16:00
W obu przypadkach najważniejsza jest odpowiedzialność i dobroć,
jest bardzo dużo ,,zwrotów" zwierząt z adopcji i jest bardzo dużo nieszczęśliwych adoptowanych dzieci.
- 3 0
-
2021-11-22 18:14
Odp (1)
A może warto się poświęcić dla sprawy.
- 1 1
-
2021-11-24 15:59
My się ,,poświęciliśmy" i czujemy się szczęśliwi (czujemy sens tego co robimy), dużo spokojniejsi, weselsi
Dzięki dwóm czworonożnym seniorom wyrwanym z gminnego przytuliska.
- 3 0
-
2021-11-22 08:29
(1)
Zawsze nasze zwierzaki były przygarniane ze schronisk lub fundacji, obecnie mamy trzech takich cwaniaczków z "piekiełka". Nigdy nikt nas w żaden sposób nie kontrolował a same procedury w schronisku (poza spacerami zapoznawczymi z psami) to góra pół godziny. Jeśli przygarnięte zwierzę jest zbyt młode na sterylizację często schroniska oferują darmowy zabieg u siebie w późniejszym terminie.
- 5 0
-
2021-11-27 19:30
jeżeli ktoś się boi kontroli to znaczy ,ze nie będzie wobec zwierzaka w porządku
a za adopcje schroniskowych cudownych cwaniaczków z całego serca życzę wszystkiego co najlepsze
- 0 0
-
2021-11-21 22:18
takie 'procedury' cię przerastają? (2)
to co jeżeli trzeba będzie zrobić coś dla psa kosztem swoich planów?
Na początek sugeruję rybki...- 10 4
-
2021-11-22 14:40
Dla psa kosztem swoich planów? Nie każdy chce poświęcić się bez reszty dla psa. I dlatego tacy ludzie nie chcą psa w domu. Co nie znaczy że psów nie lubią i zrobiłby im krzywdę.
- 1 1
-
2021-11-22 08:20
Oj nie. Rybki to też obowiązek.
- 6 0
-
2021-11-21 15:45
Jakbyś serio chciał pomóc -to by Cię nie zniechęcały "bzdury " (1)
- 14 6
-
2021-11-21 20:45
Sedno
- 3 1
-
2021-11-21 15:01
Jakie utrudnienia? (3)
Kastracja to kwestia 1 dnia, umawiasz się do weterynarza, przychodzisz z psem i odbierasz go po kilku godzinach. A kontrola domu prawdopodobnie nigdy cię nie czeka, pracownicy schroniska nie mają na to czasu.
- 11 2
-
2021-11-21 15:49
kastracja (2)
Nie każdy chce kastracji psa, Miałam 2 psy i żaden nie był wykastrowany.
- 5 11
-
2021-11-27 19:26
Niekastrowane psy męczą się z seksualnością , mają skłonności do ucieczek za suczkami i są zabijane lub kaleczone
przez właścicieli suczek, którzy nie chcą szczeniaków , a i psy zagrożone są rakiem prostaty , Pana 2 psy nie są wyznacznikiem wszystkich ,,bo jestem działaczem na rzecz psów żle traktowanych i bezdomnych od 15 lat z ogromnym doświadczeniem ,a Pan miał tylko 2 psy .
- 0 0
-
2021-11-23 21:49
To bardzo źle. Kastracja chroni przed nowotworami i zapobiega bezdomności. Odpowiedzialny opiekun kastruje swojego zwierzaka.
- 7 3
-
2021-11-21 11:57
Posiadam psa adoptowanego ze schroniska w podobnym wieku (9)
Jest już z nami 10 lat, każdemu polecam takie adoptowane psiaki są pełne wdzięczności, łagodne, kochane nie ma porównania. Miałam już różne psy w większości od szczeniaka, kupione ten jedyny jest że schroniska i jest bez porównania najlepszym psem jakiego kiedykolwiek miałam. Szkoda tylko że psy żyją tak krótko.
- 26 3
-
2021-11-21 13:41
(8)
Znowu o wdzięczności. Psy nie odczuwają czegoś takiego jak wdzięczność. To są psy. Kierują się instynktem. Albo jest im dobrze, albo są najedzone albo nie. Poza tym nie wprowadzaj w błąd. Schroniskowe psy mają liczne traumy i problemy behawioralne, tylko dla zapaleńców takie wyzwanie.
- 3 9
-
2021-11-27 19:34
skąd masz takie informacje , pracowałeś w schronisku , jesteś lub byłeś wolontariuszem , (1)
odpowiedz , nie udawaj ,ze nie przeczytałeś mojego pytania .? czekam
- 0 0
-
2021-11-28 15:41
Od 15 lat jestem wolontariuszka w schronisku (zaczęłam mając 16 lat), od 5 lat jestem również domem tymczasowym, jeżdżę na interwencje, jestem technikiem weterynarii i behawiorysta. Myślę że mam wystarczające doświadczenie by wiedziec.
- 0 0
-
2021-11-23 21:52
Ludzie też kierują się instynktami. Między nimi a uczuciami jest cienka granica, jeśli w ogóle istnieje. Ale lepiej żeby taki ignorant nie miał nigdy pod opieką zwierzęcia.
- 0 1
-
2021-11-21 22:22
jak ktoś jest prosty i wyprany z uczuć może to tak postrzegać (2)
jak ktoś kocha psy to patrzy z zupełnie innej perspektywy...
- 3 1
-
2021-11-22 09:28
(1)
Jak ktoś kocha psy - to właśnie stosuje w wypowiedziach takie przenoszenia typu - jesteś prosty, wyprany z uczuć itp. Serio tylko agresją potraficie działać dla dobra kundelkow?
- 0 3
-
2021-11-22 13:06
stwierdzenie faktu to nie agresja
- 3 2
-
2021-11-21 20:44
Jestem spokojną starszą kobietą- nie zapaleńcem, (1)
adoptowałam 13 letniego psa, żyjemy już spokojnie 3 lata. Nie ma reguły. Mój też miał ciężkie przeżycia. Jeżeli ja pierwsza umrę ( mam 65 lat), dzieci się nim zaopiekują.
- 4 1
-
2021-11-27 19:36
pozdrawiam Panią serdecznie i super Rodzinkę Pani ,bo niestety w Polsce tak jest ,że jak starsza
osoba odchodzi bądz zachoruje psa się wyrzuca ,a rodzina kłóci się o spadek
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.