• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dokąd na kawę i obiad w towarzystwie psa?

Agata Łapińska
3 kwietnia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Czworonożny gość restauracji Serwus Czworonożny gość restauracji Serwus

Trójmiasto może pochwalić się opinią przyjaznego w stosunku do zwierząt. Dotyczy to również kwestii obecności psów w kawiarniach i restauracjach, co jeszcze niedawno nie było tak szeroko akceptowane.



Pies w restauracji to:

Właściciele takich miejsc wychodzą naprzeciw właścicielom zwierzaków i wyrażają zgodę na ich obecność w środku. Co istotne, nie tylko dają możliwość wypicia kawy czy zjedzenia obiadu podczas zwykłego spaceru z psem, ale też znacząco ułatwiają turystom spędzenie wakacji, na które zabrali swojego psiaka.

W dzisiejszych czasach zabranie ze sobą psa do kawiarni, hotelu czy nawet sklepu nie stanowi problemu. Oczywiście pies powinien być nauczony grzecznego przebywania w takich miejscach i czuć się w nich bezpiecznie.


Kali w odwiedzinach w Błękitnym Pudlu w Sopocie Kali w odwiedzinach w Błękitnym Pudlu w Sopocie

Twój pies będzie tu mile widziany



- Od początku istnienia naszej kantyny przyjaźnie traktujemy odwiedziny naszych gości z pupilami. W menu mamy danie dla czworonogów, co również powoduje częste odwiedziny psiaków - mówi Gaweł Czajka, właściciel restauracji Cały Gaweł.
- W obu naszych restauracjach psiaki są mile widziane. Każdy otrzyma miskę z wodą i przegryzki - twierdzi Katarzyna Urbańska, właścicielka restauracji Nova PierogovaPrzepis Na.
- Wielu właścicieli czworonogów nie wyobraża sobie wyjścia z domu bez swojego pupila. Spacer, nawet ten krótki, przynosi im wiele zdrowotnych korzyści. Doskonale zdajemy sobie z tego sprawę, więc drzwi do naszej restauracji zawsze będą otwarte dla głodnych i spragnionych, zwłaszcza milusińskich psiaków. Jesteśmy miłośnikami zwierząt, więc mamy bardzo pozytywne nastawienie do czworonogów. Nasze kelnerki zawsze służą miską zimnej wody, a nawet dla stałych czworonożnych gości znajdzie się jakiś smakołyk - opowiada Ewelina Brojakowska, manager restauracji Serwus.
- Zgadzamy się na czworonogi suche, spokojne, nieagresywne. Najchętniej od niedzieli wieczór do czwartku - wtedy raczej nie ma u nas dzieci. Interakcje dziecko - pies mogą być nieprzewidywalne dla obu stron. Zawsze informujemy, że jak zdarzy się gość z alergią, to poprosimy o wyprowadzenie psa. Kiedy dostępny jest ogródek (od maja do września) to w zasadzie nie ma ograniczeń - tłumaczy Arkadiusz Onasch, właściciel restauracji Winne Grono.
- W naszej restauracji psiaki były zawsze mile widziane. Chcieliśmy wprowadzić udogodnienia i poszerzyliśmy ofertę, pojawiło się menu dla psiaków. Pozwala to właścicielom skupić się na swoich talerzach, a psiakom najeść się i odpocząć przy stoliku - mówi Karolina Blech, właścicielka restauracji Bliżej.
- Pieski są u nas zawsze mile widziane. Mamy nawet swojego "rezydenta" - Rudolfa. Miska z wodą zawsze się znajdzie - mówi Sława Rafalak, właścicielka restauracji Żabusia.
- Czworonogi są u nas mile widziane od początku istnienia restauracji. Kochamy psy! Na wszystkie czworonogi czeka u nas miska ze świeżą wodą. Wspieramy też lokalne schronisko. Zarówno nasze logo, jak i nazwa, nie są przypadkowe, jesteśmy wierni tradycji i zapraszamy z czworonogami - mówi Marta Sałek, manager restauracji Canis.

Pięć hoteli za miastem, do których zabierzesz psa


Nienaganne maniery



Trzeba pamiętać, że obowiązują pewne zasady, których należy przestrzegać, udając się z psiakiem w miejsce publiczne. Pies powinien być nieagresywny, czysty, nie może szczekać i przeszkadzać innym klientom. Mile widziane są psiaki, które potrafią położyć się obok swoich właścicieli i odpoczywać. Niektóre miejsca dopuszczają obecność psiaków na fotelu czy kanapie, jeśli właściciel przyniesie ze sobą kocyk, który podłoży pod psiaka, tak żeby nie wybrudzić siedzenia.

- Mile widziane są u nas zarówno małe, jak i duże psy, które są łagodne i swoim zachowaniem nie przeszkadzają innym gościom. Zwracamy tylko uwagę na to, aby były na smyczy, przy nodze swojego właściciela. Do tej pory nie mieliśmy z tego powodu żadnych problemów. Goście, którzy przychodzą do nas ze swoimi zwierzakami, są bardzo kulturalni i pilnują swoich psów. Reszta gości nigdy nie zgłaszała nam zażaleń związanych z obecnością czworonogów - kontynuuje Ewelina Brojakowska.
- Nie zdarzyło nam się, żeby pojawiały się negatywne opinie dotyczące obecności zwierząt na sali, jednak jest to w większości kwestia świadomość właścicieli - czy pies jest na tyle przyjazny innym ludziom i czy czuje się dobrze w miejscach typu restauracja, gdzie często jest spory ruch. Musimy o tym pamiętać, szczególnie przy zwierzakach po przejściach, dla których wizyta niekoniecznie będzie przyjemnością, lecz może być ogromnym stresem - wspomina Karolina Blech.

Sita pozująca do zdjęcia w restauracji Błękitny Pudel Sita pozująca do zdjęcia w restauracji Błękitny Pudel

Miłośnicy psów już tam byli



- Lubię klimatyczne i przytulne miejsca, w których mogę poczuć się jak w domu, a co za tym idzie, może mi towarzyszyć mój pies. Błękitny Pudel w Sopocie jest zdecydowanie jednym z nich! Podczas każdej wizyty ja i moja suczka byłyśmy witane przez bardzo sympatycznych ludzi z uśmiechem na twarzy, po których było widać, że uwielbiają czworonogi. Nie było nawet problemu z tym, aby pies wszedł na jedną z eleganckich sof przy stole. Ja jestem zauroczona tym miejscem i z pewnością jeszcze nie raz tam wpadniemy - opowiada Cyntia Zygmuntowicz, właścicielka border collie i maltańczyka.
- Seafood Station od zawsze chętnie witał klientów z psiakami, obsługa miło i ciepło odnosi się do czworonogów, jest również woda dla psiaków. Podobnie Cały Gaweł, również w pasażu na Dworcu w Sopocie, świetne podejście do psiaków, siadać można wewnątrz i na zewnątrz. Często spotykamy tam inne psiaki - mówi Magdalena Wróbel, właścicielka psa rasy Nova Scotia duck tolling retriever. - Miło witają nas również w Ryżu w Oliwie, jednej z częściej odwiedzanych przeze mnie restauracji - dodaje Magdalena.

Imprezy dla zwierząt w Trójmieście


- W Pierogarni Mandu byliśmy jakiś czas temu, mój psiak Metis został fantastycznie ugoszczony, dostał wodę, a panie kelnerki wygłaskały go za wszystkie czasy! Chociaż to ogromny pies, czuliśmy, że jest mile widziany. Gorzej reagowali inni goście, niestety niektórzy nie tolerują tak dużych psiaków. Ale Mandu na pewno będziemy odwiedzać - opowiada Justyna Damps, właścicielka mieszańca owczarka niemieckiego z berneńczykiem.
Gość restauracji Canis Gość restauracji Canis
W Trójmieście możemy znaleźć różne miejsca przyjazne zwierzakom, szanujmy te lokale, ale również innych klientów. Korzystajmy z udogodnień i jeśli zabieramy psiaka do restauracji, pozostawmy miejsce w takim stanie, w jakim sami chcielibyśmy je zastać następnym razem.

Miejsca

Opinie (199) 3 zablokowane

  • (1)

    Ja kocham psiaki, ale mam mega alergie na psią sierść. Mimo brania leków taka wizyta skończyła by sie dla mnie dwu dniowym chorobowym

    • 3 0

    • Może sparwdź, czy na sierść, czy na ślinę,

      Są psy, które mają włosy.

      • 1 0

  • jeśli są specjalne restauracje dla ludzi z psami (2)

    To jak mnie oceniać czy to dobrze czy źle? Kto chce ten pójdzie, kto nie chce to nie. Ale czy ogólnie do większości restauracji powinno się chodzić ze zwierzętami (nawet tymi dobrze ułożonymi)? Tu jestem mocno sceptyczny. Nie każdy musi lubić zwierzęta- dużo ludzi może mieć uraz psychiczny lub alergię.

    • 3 1

    • Nie do większości- polecam chodzić do tych, gdzie można, a to jest mniejszość restauracji. (1)

      Uraz można mieć po zobaczeniu zwierzęcia w restauracji ?
      Może tak. natomiast warto docenić- poczytajmy, jak wiele osób na świecie zdrowieje dzięki obcowaniu z psami, szczególnie dzieci.

      • 1 0

      • Uwierz że jesli ktoś został kiedykolwiek zaatakowany przez psa

        To na sam jego widok zaczyna płakać, a na samo szczeknięcie moczy spodnie. I mówię tu o dorosłych ludziach u których taki uraz zostaje do końca życia.

        • 2 0

  • (1)

    O ile rozumiem powody, dla których właściciele zabierają psy do restauracji, o tyle mnie jako gościa zaczyna to drażnić. Rzadko zdarza się, by pies cały czas grzecznie leżał pod stołem i nikomu nie wadził. Kilkukrotnie zdarzyło mi się prawie potknąć o rozciągniętą na szerokość przejścia smycz, być obwąchaną/polizaną/obskoczoną. Zdarza się, że pies po prostu brzydko pachnie albo - to już ekstremum, ale też byłam świadkiem - zrobi kupę na środku knajpy. Zdjęcia psów w artykule, gdzie siedzą na fotelu i kanapie - kurczę, bez przesady. Skoro nikt z ludzi nie ładuje się buciorami na siedzenia, to pies, który biega po dworze, niech też na nie nie wskakuje. Idąc do restauracji chciałabym mieć poczucie, że jest to higieniczne, czyste miejsce, w którym w spokoju mogę zjeść posiłek. Może trzeba rozszerzyć trochę definicję "grzecznego przebywania" psów w knajpach, bo mam wrażenie, że jak na razie obejmuje tylko "nie ujada i nie gryzie".

    • 7 3

    • Dzieciaki łażą w brudnych butach po krzesłach i robią kupy w restauracjach... to ci nie przeszkadza?

      • 1 2

  • Jestem za

    Uważam ten pomysł za bardzo dobry. Nie chcesz przebywać w jednym pomieszczeniu z psami? Wybierz inne miejsce. Ja wole isć do restauracji,gdzidm bedą psy niż wychowywane bezstresowo dzieci, które nie potrafią się zachować odpowiednio w miejscach publicznych i które sądzą, że wszystko im wolno.

    • 1 2

  • Komentarze (2)

    Cieszę się że można w niektórych kawiarniach czy restauracjach wchodzić z psem. Szkoda że cukiernia kaliszczak na ul.kartuskiej nie jest taka cywilizowana. Chciałam wejść z małym pieskiem na rękach i zostałam wyproszona z niej. Szczególnie pieski przeszkadzały Panu fryzjerów obok z dali fryzjera. Szkoda że ci ludzie są mało cywilizowani bo ja wchodzę do restauracji i wyjeżdżam do hoteli z psem i yam są miło widziani.

    • 2 4

    • Czyli jeśli ktoś jest uczulony lub po prostu nie lubi psów

      I nie chce ich w swoim własnym miejscu pracy, to odrazu jest mało cywilizowany? Ładnie się niektórym paniusiom poprzestawiało we łbach

      • 3 1

    • Wyproszenie kogokolwiek z psem jest niezgodne z prawem! Warto o tym pamiętać! Jest wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego mówiący o tym że zakaz wejścia własciciela z psem do miejsc publicznych jest niezgodne z prawem bo ogranicza prawa swobodnego poruszania się w przestrzeni publicznej włascicielom psów!

      • 0 2

  • Tak powinno być

    Specjalne kawiarnie dla psów

    • 0 0

  • Jak tam myją te psie miski .... ??? (1)

    Razem z talerzami ze stołów , fuuu
    polskie klimaty

    • 2 2

    • Po tobie też jakoś myją....

      • 0 1

  • To są to w końcu restauracje

    czy miejsca do przybywania i robienia selfie z psem, dzieckiem, kotem, papugą i czym tam jeszcze, by puścić to potem na Insta?

    • 1 0

  • Właścicielka Westa

    Zapomnieliście o Bistro Pobite Gary i Nie/mięsnym, które są wielce przyjazne czworonogom i ja jak i moj pies uwielbiamy się tam stołować. Bardzo często zdarza nam się zajść na obiad po długim spacerze do restauracji ,które nie mają nic przeciwko.
    Powiem szczerze, że jestem zwolennikiem tego typu gościnności ponieważ nie wyobrażam sobie jakby mogła w weekend ruszyć w teren bez mojego czworonożnego przyjaciela. Oczywiście nasza aktywność opiera się przede wszystkim na spacerach i przebywaniu na świeżym powietrzy, ale wiadomo, że po nastu kilometrach spaceru można zgłodnieć. Pomimo mojej sympatii do czworonogów rozumiem przeciwników psiej gościnności w restauracjach, jednak nigdy nie zdarzyło mi się aby ktoś zwrócił nam uwagę, zresztą bardzo często goście orientują się, że przebywali w towarzystwie psa dopiero jak zbieramy się do wyjścia.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Uroczysta gala z okazji 70-lecia Gdańskiego Zoo

gala, jubileusz

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Najczęściej czytane