• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie ilość, a jakość. Pomagając schroniskom dla zwierząt, rób to mądrze

Joanna Karjalainen
26 listopada 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Niektórym zwierzakom poszczęściło się w życiu mniej niż innym, jednak to nie znaczy, że nie zasługują na odpowiednią opiekę. Niektórym zwierzakom poszczęściło się w życiu mniej niż innym, jednak to nie znaczy, że nie zasługują na odpowiednią opiekę.

Organizując zbiórkę karmy dla schroniska lub fundacji dla zwierząt lub dokładając się do niej, pamiętajmy, że liczy się jakość, a nie ilość. "Marketowa" karma dla psów i kotów jest kiepskiej jakości i kupując ją, wyświadczamy schroniskom niedźwiedzią przysługę.



Czy kiedykolwiek podarowałe(a)ś coś schronisku dla zwierząt?

Wraz ze zbliżającym się świątecznym czasem powstaje coraz więcej zbiórek dla potrzebujących zwierząt pozostających pod opieką schronisk i fundacji. Placówki zbierają m.in. legowiska, smycze i obroże czy zabawki dla swoich podopiecznych, jednak niezmiennie, przez cały rok, najbardziej potrzebna jest karma.

Jeśli organizujemy zbiórkę jedzenia dla zwierząt w schroniskach, pamiętajmy, że liczy się jakość, a nie ilość. Choć za cenę 10- czy nawet 15-kilogramowego worka karmy dostępnej w supermarkecie kupimy zaledwie około 1-2 kg wysokojakościowego jedzenia ze specjalistycznego sklepu, ta druga opcja jest zdecydowanie lepszym wyborem.

Świąteczne zbiórki dla zwierząt w schroniskach



Fundacje, stowarzyszenia i schroniska dla zwierząt karmią swoich czworonożnych podopiecznych karmą wysokiej jakości, dostosowaną do ich specyficznych potrzeb. Chociaż niektórym może się wydawać, że to przerost formy nad treścią, nic bardziej mylnego: to konieczność i przejaw odpowiedzialności. Pracownicy schronisk i prowadzący fundacje nie ograniczają się bowiem do zapewnienia zwierzętom przetrwania, lecz także chcą, aby ich podopieczni w zdrowiu i jak największym komforcie mogli doczekać się nowych domów.

Lepiej zapobiegać, niż leczyć



Chociaż można dwoić się i troić, aby zwierzakom w schroniskach żyło się jak najlepiej, to zadanie nie jest łatwe. Bardzo trudno jest zapewnić każdemu z nich odpowiednią ilość uwagi, zareagować na pierwsze objawy kiepskiego samopoczucia i zabezpieczyć ich komfort psychiczny, który również wpływa na odporność organizmu. Właśnie dlatego tak ważna jest tam profilaktyka, zaczynająca się - no właśnie - od odżywiania.

Jak wskazują przedstawiciele placówek zajmujących się pomocą zwierzętom, nie zawsze są w stanie użyć karmy "marketowej", a jeśli już, to w najlepszym wypadku staje się ona wypełniaczem, mieszanym z karmą wysokiej jakości. Bez tej drugiej fundacje i schroniska się nie obejdą. Tej pierwszej wcale nie potrzebują.

Cykl: Adopcje zwierzaków



Liczą się chęci? Tak, ale...



Na konieczność odpowiedniego doboru karmy dla bezdomnych zwierząt należy również uczulać przy okazji organizacji zbiórek w szkołach. W facebookowych wpisach szkół, zwłaszcza podstawowych, łatwo można znaleźć podsumowania zbiórek wraz ze zdjęciami, na których - niestety - widnieją głównie karmy po kilka złotych za kilogram. Koordynatorzy zbiórek, nawet jeśli pierwotnie zakładali przyjmowanie tylko specjalistycznych karm, ostatecznie "miękną", by nie robić przykrości dzieciom, cieszącym się, że mogą pomóc zwierzętom.

Nie każdy musi mieć - albo chcieć przeznaczać - duże sumy na zbiórki dla zwierząt. Jednak 10 zł lepiej jest dorzucić do skarbonki środków do dyspozycji schroniska, niż wydać na kilkukilogramowy worek karmy, który nie będzie realną pomocą. Jako że każda placówka ma swoją specyfikę, zawsze dobrym pomysłem będzie również zatelefonowanie do schroniska i zapytanie o aktualne potrzeby danego miejsca.

Opinie (203) 7 zablokowanych

  • i lepiej jedna dobra praca niż wiele gorszych.

    • 28 3

  • (3)

    Nareszcie ktos odwazyl sie to powiedziec. Zbiorka karm typu Felix czy Purina to niedzwiedzia przysluga. Wiekszosc i tak laduje w smieciach. Psom znosi sie cale worki pedigree, a pozniej pracownicy schronisk musza sprzatac sr...czke.

    • 63 9

    • Purina to akurat pół biedy (2)

      Gorzej np. Puffi z Biedry.

      • 16 3

      • Purina (1)

        To nie jest dobra karma. Nie wiem czy lepsza od puffi

        • 5 0

        • Purina nie jest zła, od biedy styknie

          tak mi powiedział weterynarz. Ma dobry skład i jest bogata w białko, niestety nie zwierzęce. Jak nie ma innej to Purina na pewno nie zaszkodzi. Niemniej nie opłaca się jej kupować bo w tej cenie (20zł/kg) można już kupić pełnowartościową i dobrą karmę na popularnym portalu aukcyjnym.

          • 3 0

  • Najgorsza jest karma z Biedronki (14)

    Karny z biedronki oficjalnie nie przyjmują nawet schroniska. Warto kupować karne przez internet z uwagi na dobre ceny, w zoologicznych tez jest duży wybór i dobra jakość ale ceny często z kosmosu. Z budżetowych karm akceptowany poziom ma ta z Aldi. Natomiast za kupno karny z biedry powinno zabierać się zwierzęta (można sporo o tym poczytać min na wykopie)

    • 46 24

    • (8)

      w biedronce są też karmy niezłej jakości - jak maxi natural np, a najnizsza mozliwa akceptowalna to ta w czarnych puszkach

      • 17 10

      • nieprawda. (7)

        wszystkie produkty w biedronce mają nieakceptowalną jakość. Dla ludzi również.

        • 16 37

        • (6)

          Nonsens. Biedra sprzedaje marki, ktore sa dostepne w drozszych sklepach rowniez. Jezeli karma jest rzekomo nieprzyjmowana przez schroniska, to znaczy, ze glodu w nich nie ma. Ostatecznie jest to karma oficjalnie dopuszczona do obrotu - smaczna czy nie, lepsza czy gorsza.

          • 21 8

          • alkohol i papierosy też są dopuszczone (1)

            że o siekierach i nożach nie wspomnę

            • 8 12

            • Kiepska analogia - karma nie jest dopuszczona do nawozenia roslin, tylko do karmienia zwierzat, a takie jej zastosowanie niektorzy kwestionuja. Probuj dalej.

              • 8 0

          • czytaj treść dokładnie ,a nie byle jak , lepiej mniej a nie dużo byle czego ,bo tam potrzebna jest karma specjalistyczna (2)

            • 0 4

            • (1)

              Mysle, ze to przesada. Miliony psow maja sie dobrze na karmie zwyklej, marketowej. A jezeli zwierze jest niedozywione, karma i tak nie wystarczy, chocby nie wiem jak luksusowa. Prosic oczywiscie mozna, moze ktos sie dostosuje, ale to w mojej ocenie dosc nieprzyzwoita prosba.

              • 7 3

              • skoro to taka żadna różnica to czemu masowo nie kupujecie aut TATA i SAang Yong tylko te lepsze marki, przecież i to auto i to auto , a jedzenie to już byle co , byle tanio ?

                • 2 4

          • marki te same sklad ten sam , proporcje wypełniacze i inne składniki inne :)

            • 0 2

    • Skąd takie info? (1)

      To nie jest prawda. W biedrze są też spoko karmy. Np kitty w czarnej puszcze. W pełni akceptowalna.

      • 9 2

      • etykieta ta sama , skład ten sam , ale baza na karmę innej jakości :)

        • 0 1

    • Bzdura (1)

      Cały czas kupuję karmę suchą Kitty z biedronki i moje koty są mega zadowolone...wcinają jak szalone.Puszkowych nie kupuję w Biedronce...Dobre są w netto..Czasami można kupić w dobrej cenie...

      • 5 7

      • mam kumpla który żywi się głównie w Macdonaldzie

        też żyje, ma już 40 lat. Nie wiem natomiast ile jeszcze mu czasu zostało

        • 3 2

    • psu guana nie klupicie a sobie tak bo tanie :), w większości przypadków pies wlaścicela je lepiej i jedzenie lepszej jakości bez domieszek - popatrz na skłąd swojego jedzenia i psiego :)

      • 3 0

  • To może napiszcie jakie karmy są względnie akceptowane? (22)

    • 33 0

    • im więcej mięsa tym lepiej

      należy unikać karm z dużą ilością zboża, które to nie służy ( a szkodzi) kotom i psom

      • 28 2

    • Np. Dolina Noteci

      • 6 6

    • Z mięsem a nie produktami pochodzenia mięsnego (19)

      Dla kotów min 60% mięsa (nie produktu pochodzenia zwierzęcego), dobrej jakości oleje, akceptowalny dodatek warzyw/owoców/ziół.
      Dla psów minimum 50% mięsa (nie produktu pochodzenia zwierzęcego), dobrej jakości oleje, akceptowalny dodatek ryż, warzywa, zioła, odrobina owoców.
      Oczywiście mowa o karmie suchej.

      • 4 8

      • (1)

        Żeby takie normy były w żywności dla ludzi.

        • 11 0

        • no cóż, są, ale my potrafimy czytać i sami możemy sobie wybierać co dla nas najlepsze

          • 2 0

      • (16)

        Na zachodzie jest pelno karmy w 100% weganskiej. To zabobon, ze pies czy kot musi jesc mieso - może do Polski tez ta swiadomosc kiedys dotrze.

        • 2 20

        • Słuchammmmm????? (5)

          Kot to drapieżnik, mięsożerca!!!! Karmienie kota wegańską karmą to znęcanie się nad zwierzęciem!

          • 21 2

          • (4)

            Polska jest jednak sto lat za cywilizowanym swiatem. Moze troche poczytaj? Aczkolwiek trzeba znac jezyki.

            • 1 11

            • Poczytać o czym? (3)

              O ewolucji? Łańcuchu pokarmowym? To że na zachodzie mają wegańskie karmy nie znaczy że są oświeceni. To że coś jest napisane po angielsku nie znaczy że nie jest bzdurą.

              • 11 0

              • (2)

                Poczytaj specjalistycznevpublikacje o zywieniu kotow i psow karma wege. To ze ty o tym nie slyszales/las nie oznacza, ze ludzie za granica sa i**otami.

                • 0 10

              • jakie specjalistyczne? Można znaleźć dowolnie głupie publikacje jeśli takich się szuka, a potem te bzdury powtarzać, ale ewolucji nie zmienisz.

                • 4 0

              • cóż, kiedyś czytałem o eksperymencie, zdaje się na 60 kotach które karmiono wegańsko. Eksperyment się zakończył kiedy ostatni kot zdechł. O ile pamiętam to chyba nawet roku nie przeżyły

                • 6 0

        • "To zabobon, ze pies czy kot musi jesc mieso" (5)

          Za takie brednie powinni cię zbanować na zawsze na cały internet.

          • 15 2

          • (4)

            O tak, podobnie jak czlowiek musi jesc mieso, bo costam :))) Powtorze: w tej chwili jest wiele marek karmy niemiesnej na zachodzie, bardzo wysokiej jakosci, wiele z nich rekomendowanych przez PETA. Maja znaczny wzrost sprzedazy, sa na rynku od lat, wiec wiedomo, jak sie sprawdzaja. Dodam, ze w poludniowej polowie Indii od tysiecy lat koty i psy nie jedza miesa. Ale coz. Nie ma to jak wiejski mozdzek :)

            • 1 12

            • akurat PETA będzie rekomendować parówki jak im dobrze posmarujesz XD

              • 6 0

            • buhaha, od tysięcy lat :D Jesteś aż taki głupi żeby wierzyć że ktoś tysiące lat temu trzymał kota w domu i go nie wypuszczał ? :D :D :D Nie miał w domu szyb, a jedyne co go chroniło przed deszczem to liście, ale wiedział i narysował na kamieniu że jego kot nie je mięsa bo on go z domu nie wypuszcza :D

              • 3 1

            • Na południu Indii koty i psy od tysięcy lat nie jedzą mięsa (1)

              No to spoko. Nie pisz już nic więcej. Jestem przerażony poziomem twojej głupoty. Żegnam.

              • 0 1

              • xD

                Taaa, koty w Indiach od tysięcy lat uważają myszy za warzywo...

                • 1 0

        • (3)

          Mam nadzieję, że nie masz w domu zwierząt!

          • 7 2

          • (2)

            Mam nadzieje, ze zapoznasz sie ze współczesnym stanem wiedzy weterynaryjnej, zabobonie.

            • 1 8

            • Dramat!

              Wiedza weterynaryjna to nie to samo co dietetyka i żywienie zwierząt. Kot potrzebuje mięsa i to nie byle jakiego. Np karmienie tylko filetem też jest szkodliwe. Albo tylko podrobami.

              • 8 1

            • chyba z twoim wyczytanym w piśmie dla wegan pisanym przez wegan a głupim jak but z lewej nogi

              • 1 0

  • Muj pies nie dostają żadnej sklepowej karmy (7)

    Je to co mi zostanie na talerzu, a najlepiej lubi gotowany pęczak na kościach po pieczonym kurczaku.

    • 18 32

    • Wyrządzasz krzywdę swojemu psu (5)

      Wyrządzasz krzywdę swojemu psu. Tak karmili za komuny w schroniskach
      I pewnie kości też mu dajesz?
      Nie masz pojęcia ile psów trafia do lecznic,z uszkodzonymi jelitami,przez kości własnie.
      Pęczak nie jest naturalnym jedzeniem dla psa.

      • 13 15

      • Gadasz jak producenci drogich karm (1)

        Tysiące lat jakoś psy żyły bez jedzenia w puszkach.

        Po drugie nie każdego stać na wydawanie 20 zł dziennie na karmę dla psa.

        Po trzecie mam koleżankę wegankę, która pomaga psom ze schroniska i bierze je do domu i karmi właśnie kaszami i gotowanymi ziemniakami.

        • 24 17

        • Ludzie tez zyli tysiace lat i wiekszosc tego okresu umieralo im 9 z 10 dzieci.

          • 0 5

      • (2)

        Jeszcze kilkanaście lat temu koty i psy były karmione tym co zostało ze stołu ewentualnie podrobami. Weterynarzy było bardzo mało, zwierzęta żyły długo, najadały się, nie miały problemu przejedzenia. Teraz weterynarzy pełno w mieście, psy masowo chorują a ludzie oddadzą ostatnie pieniądze na ratowanie psa. Naród totalnie zdziwaczał

        • 28 7

        • Tak, tak, zyly te zwierzaki cale dlugie zycia :) Przesada zawsze jest zla, nawet piciem wody mozna sobie zaszkodzic.

          A Ty odjechales na sam koniec skali, w zwiazku z czym zwycajnie nie mozesz miec racji.

          • 2 4

        • psy wtedy wcale nie żyły długo, a weterynarzy było tyle samo co dziś

          • 1 3

    • Pies

      Ja swojemu gotowałam zł kurczak,indyk z kaszą! Nigdy żadnej karmy i puszek !

      • 6 1

  • (10)

    Kiedyś o tym nie wiedziałem i karmiłem kotka karmom z marketu. Po paru latach, niestety kotek zmar na raka. Teraz mam kotke i nie żałuje na karme. Do tego dostaje świeżo wontrupke.

    • 25 29

    • Wontrupke??? (3)

      • 6 2

      • Wontrupke. (1)

        • 3 1

        • Co w tym złego? :D

          • 1 1

      • Won Trupke stąd

        • 7 1

    • Bartek von Trupke :D

      • 6 1

    • (3)

      karmom - karmą
      zmar - zmarł
      kotke - kotkę
      żałuje - żałuję
      świeżo - świeżą
      wontrupke - wątróbkę

      • 4 2

      • dzienki!

        • 3 0

      • Szkoda Twojej fatygi

        niektórzy celowo kaleczą język polski i widać mają z tego wielką satysfakcję

        • 2 1

      • wontrupke - von Trupke

        • 0 0

    • wątróbkę nie wolno podawać za często ,bo ma dużo toksyn i wbrew pozorom jest bardzo tłusta i rozwala

      kocią wątrobę

      • 1 2

  • Koty są mądre (2)

    Jeżeli jedzenie im nie smakuje często wyrzygaja je.

    • 11 19

    • Wyrzyganie karmy na pewno zależy od inteligencji kota. na pewno

      Ludzie co wy macie w głowach

      • 16 0

    • nawet najlepsze może nie smakować, to niw w tym rzecz

      • 0 0

  • Mój kot (26)

    Przeżył na felixie 17 lat. Innej nie tknął. Padł ze starości. Do czego to doszło, żeby ludzie jedli pasztetową ze skór i pazurów, a jaśnie fundacje oczekują wołowiny dla bezdomnych zwierząt. Nie to nie. Radźcie sobie sami.

    • 68 42

    • (5)

      Racja. Żeby tak się poniektorzy troszczyli o to co ludzie jedzą.

      • 28 10

      • a jakiego człowieka w potrzebie ty wsparłeś ? nie wchodz w dyskusję o której nie masz pojęcia (1)

        • 2 8

        • To tylko ja wiem ilu ludziom pomogłam. Trochę pokory w wypowiedziach. Nie masz monopolu na prawdę. Takimi tekstami tylko zniechęcasz do pomocy zwierzętom.

          • 6 1

      • (1)

        Do pracy a nie liczyc na innych!

        • 0 7

        • Wypowiedź nie na temat. Ale aktywiści tak widoczne mają.

          • 5 0

      • CZlowiek sam umie się o siebie zatroszczyć i niemusi jeść pasztetowej ,, z pazurów"

        lepiej niech kupuje z głową kilka plastrów dobrej wędliny albo sam sobie upiecze mięso i kładzie na chleb

        • 0 3

    • (15)

      Cale zycie w domu byly zwierzaki. Kazdy umieral ze starosci. Jakis czas temu odruchem serca napisalam do jednego ze schronisk czy moze cos potrzebuje - zamawiajac cos DLA swojego zwierzaka chetnie zamowie wiecej DLA innego. Niestety okazalo Sie ze Moj super zdrowy rasowiec spozywa karme niegodna zwierzat w schroniaku. No wiec trudno. Nie ze jestem skapa ale za lekka bezczelnosc uwazam oczekiwanie karmy dwukrotnie drozszej niz je Moj zwierzak a nie je taniej.

      • 31 7

      • (3)

        Kto wie? Może schroniska mają ugadane z konkretnymi producentami jakiej konkretnie karmy się domagać od darczyńców? Teraz w tym świecie wszystko jest możliwe.

        • 21 9

        • (1)

          Wystarczy przeczytac artykuł ze zrozunieniem...ale widzę, ze dla niektórych to za trudne i jakie ma znaczenie czy rasowy czy nie??? Wśród ludzi tez sa lepszego i gorszego sortu?

          • 1 5

          • A może przeczytaj ze zrozumieniem? Zacietrzewiasz się nie na temat. Jest wyraźnie napisane że schronisko chce karmy dwukrotnie droższej niż je pies tej Pani. A że jest to zdrowy, rasowy pies to inna bajka. Chciała się podzielić dobrej jakości karmą którą konsumuje jej pies.

            • 6 2

        • Teoria spiskowa- głowne polskie zaburzenie

          • 1 2

      • (9)

        Ale zwierzaki w schonisku czesto są chore i wymagają karmy leczniczej, weterynaryjnej. Twój jest zdrowy i nie potrzebuje. Tak trudno to zrozumieć?

        • 12 9

        • (5)

          Jasne. Psy często zgarnięte z drogi albo z pustkowia. Piły wodę z kałuży, jadły cokolwiek i one nie będą chciały taniej karmy? Wmawiacie w te zwierzęta choroby, doszukujecie się ich, byle biznes się kręcił. Byle droga karma a nie tania. W artykule nic nie ma o faktycznych cechach i różnicach między drogą a tanią karmą. Tylko kupujcie drogą bo tak. Może głupi, bezrefleksyjny człowiek to łyknie.

          • 20 9

          • Tylko że dobrej jakościowo i bogatej w mięso karmy zwierzę zje mniej, z kolei zbożowej musi zjeść więcej, żeby się najeść. Koszt wychodzi podobnie.

            • 10 7

          • trochę logiki (1)

            Kot to zwierze mięsożerne. Tymczasem karmy typu Whiskas to 4% mięsa a reszta samo g. taka mysz pomielona razem ze stodołą. To samo w przypadku psów, choć one potrzebują też warzyw. Niestety tania karma to taka mielonka. Można zjeść, wyjdzie tanio, a potem lament bo brzuch boli, sr*czka a ostatecznie cukrzyca i otyłość, jeśli tylko.

            • 7 1

            • W punkt!

              • 4 3

          • Znasz się na traktorach pisz o traktorach

            a nie wchodz w temat zupełnie ci nieznany

            • 1 4

          • Po co wypowiadaja sie ludzie nie mający pojęcia o czym piszą, wszędzie doszukujac się "naciagania", "krecenia biznesu"...moze wniosek po sobie i podejściu do zycia? ;(

            • 3 5

        • w punkt ,bo wschronsiach brakuje karmy leczniczej która jest droga , dlatego lepiej mnie ,a to co potrzebne

          • 2 3

        • Dokladnie,ale widac, ze nie wszyscy czytaja ze zrozumieniem,albo ograniczają się do odczytania nagłówka...szkoda słów

          • 1 3

        • Dla takich i tak trzeba miec specjalnie dobrana do danego kota. Taka z darow trafia wylacznie do zdrowych zwierzat.

          • 1 0

      • W schroniskach sa zwierzęta po pzrejściach, często kiedyś były głodzone

        i podanie im słabej karmy skutkuje chorobą jelit,
        nie rozumiem ludzi krytykujących schroniska, które chcą podnosić jakość , niech ci ludzie zrzędzący z tego powodu, nic lepiej nie dają.

        • 0 2

    • (1)

      Dokładnie, już sami nie wiedzą czego chcieć

      • 4 1

      • Od ciebie nic nie chcą, a inteligentni wiedzą o co chodzi

        • 2 3

    • Przykład anegdotyczny

      To nie jest dowód na nic. Felix nie jest dobrą karmą!

      • 3 4

    • Ręce opadają....

      Proszę przeczytac artykuł jeszcze raz...ale tym razem ze zrozumieniem!
      Polecam jeść przez kilka miesięcy tylko zupki chińskie...efekt bedzie juz widoczny po kilku tygodniach i moze wtedy zrozumie Pani o co chodzi a jak nie...to obejdzie się bez Pani pomocy,która i tak bylaby tylko kłopotem dla fundacji czy schronisk!

      • 4 4

  • (12)

    Schroniska chyba nie mają tak źle skoro stawiają takie wymagania. Skoro karma jest sprzedawana w sklepach to nie może być szkodliwa ani trująca. Nie każdego stać kupować najdroższe żarcie dla zwierząt.

    • 37 42

    • (5)

      Szkoda że w artykule nie ma konkretów czym różnią się tańsze od droższych. W produktach "ludzkich" często się zdarzają artykuły tańsze i droższe a jakość jest identyczna a często tańsze jest lepszej jakości.

      • 27 5

      • Dla Kota

        Najlepsza mokara karma jest taka ktora zawiera min 60% miesa. Popularne wiskasy maja 4 %

        • 13 1

      • Sprawdź skład,

        to żadna filozofia. Na necie.

        • 4 5

      • (1)

        przeczytaj etykietki. skoro radzisz sobie z artykułami w internecie to umiesz też czytać z papierków. To się robi tak samo

        • 3 5

        • Brawo :)

          Brawo :) ludzie ograniczają sie do przeczytania jednego artykułu a potem wylewaja swoje mądrości, eksperci !

          • 2 4

      • Artykul jest ogolny,bo inaczej zamieniłby sie w książkę, jeśli ktos jest bardziej zainteresowany wystarczy troszke o tym temacie poczytać ,no chyba ze to jest za trudne...

        • 2 4

    • Nie stać cię - nie kupuj! (1)

      Przysłużysz się zwierzętom!

      • 9 8

      • Nie kupuję. Sama gotuję.

        • 5 0

    • Trudno nazwać karmą dla zwierząt to co stoi na półkach. Dobre firmy nie potrzebują reklam w tv

      • 3 3

    • (1)

      Nie ma obowiazku posiadania zwierzaka,skoro kogos nie stac na normalne dla niego jedzenia.
      Zupki chinskie tez sa sprzedawane w sklepach,polecam jesc je przez jakis czas moze wtedy zrozumie się dlaczego schroniska karmia lepszą karmą..

      • 4 4

      • nikt nie posiada zwierząt z obowiązku

        • 1 0

    • Jedzenie dla ludzi w sklepach często jest złej kaości, i tak samo dla zwierząt

      a dla dzieci bywa i trujące

      • 0 1

  • (8)

    Kiedyś zwierzęta (i mam tu na myśli zarówno psy, koty, jak i gryzonie oraz drobne ptactwo domowe) były karmione "byle czym" według dzisiejszych standardów, a żyły, nie chorowały, nie było dramatów i latania po weterynarzach. Obecnie - karma wysokiej jakości, bo tania szkodzi. Jak wytłumaczyć, że świnka morska całe życie karmiona zbożem, zupami (lubił, wyjadał psu z miski), cukierkami i lodami wodnymi (to już był dla niego rarytas) przeżyła sześć lat w zdrowiu, a świnki karmione Versele Laga Cavia Complete nieraz połowy tego nie dożyły? Oczywiście z tymi karmionymi karmą deluxe latanie do weterynarza było wielokrotnie, świątek piątek i niedziela.

    • 36 10

    • Kiedyś ludzie mieszkali w jaskiniach, wróć tam.

      • 10 21

    • Mpja swinka jadla trawe,brzoskwinie,marchew i zyla 9 lat (1)

      Umarła że starości i nowotworu

      • 8 2

      • 9 lat

        To malutko. Kot może żyć i 20

        • 2 5

    • A skad wiesz jak te zwierzęta długo żyły , a skad wiesz jak żyły ? klepiesz byle klepać (2)

      • 2 4

      • (1)

        Tylko agresją reagujesz na rzeczowe argumenty. Kocham zwierzęta, nienawidzę ludzi - to twoja dewiza zyciowa?

        • 3 0

        • jednym bliżej do ludzi innym do zwierzat , widac po zachowaniu , jedni potrafia się zachowac kulturalnie , inni pchają się jak bydło do wodopoju

          • 1 1

    • Chorowały ,zapewniam, i kiedyś, (1)

      a teraz tym bardziej- w wielu karmach jest sama chemia i na dodatek ludzie myślą, że marketowe karmy są tańsze, a w przeliczeniu na kg karmy wychodzi taniej karma mięsna - np.podrobowa Animonda kupiona w hurtowni przez Internet.

      • 1 1

      • To prawda. Trzeba patrzeć na cenę za kilogram, a nie za małą puszeczkę.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Uroczysta gala z okazji 70-lecia Gdańskiego Zoo

gala, jubileusz

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Najczęściej czytane