- 1 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (269 opinii)
- 2 Fina: nieśmiała, ale chętnie dołączy do twojego stada (8 opinii)
- 3 Kuna zagryzła psa? Rany jak postrzałowe (212 opinii)
- 4 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (151 opinii)
- 5 Kokosanka została pingwinem roku 2024 (29 opinii)
- 6 Psy z pseudohodowli potrzebują pomocy (334 opinie)
Nietypowy "wybieg" dla kota na 10 piętrze budynku
Koty lubią spędzać czas na balkonie, jednak zanim je tam wpuścimy, powinniśmy zapewnić im bezpieczeństwo, o czym niedawno pisaliśmy w jednym z naszych artykułów. Jak to się zatem ma do prowizorycznego "wybiegu" dla kota, zbudowanego z obitych wykładziną desek i zamontowanego na dachu 10-piętrowego bloku przy ul. Arctowskiego 6 w Gdańsku? No właśnie: nijak.
- Jerzyków nie zobaczyliśmy w chwili przeprowadzania inwentaryzacji, choć były ślady po ich bytności w tym sezonie w kilku domkach. Obecność kota zdecydowanie mogła wpłynąć na niezasiedlenie domków przez większą liczbę par lęgowych z powodu odczuwania przez ptaki stresu na jego widok. Mogła też wpłynąć nawet na rzadsze karmienie młodych, czyli w efekcie niedowagę, gorszy rozwój fizyczny pisklaków, a przypominam, że jerzyki są pod ścisłą ochroną - mówi Justyna Manuszewska.
Rzeczywiście, w spacerującym kocie nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie fakt, że oswojony zwierzak chodzi po dachu 10-piętrowca i aby się tam dostać, musi przejść po prowizorycznie zamontowanych kładkach - po jednej z każdej strony balkonu. Być może właściciel chciał zrobić zwierzakowi przyjemność, jednak skutki tej decyzji to nie tylko puste budki lęgowe. To także realne zagrożenie dla samego kota, który np. polując na ptaki, może spaść z wysokości.
Co dalej? Justyna Manuszewska zamierza zgłosić wybieg do LWSM Morena. Obecnie trwa remont elewacji budynku, więc budki lęgowe niebawem zostaną odkręcone, by powrócić na miejsce za jakiś czas.
Opinie (91) 2 zablokowane
-
2018-08-22 07:12
Budka z kebabem dla kota
A nie jakieś tam budki lęgowe
- 9 3
-
2018-08-22 07:19
Paragraf (1)
Właściciela za kłusownictwo!
Mam spore psy nie ganiają ptaków kotów ludzi. Siedzą w mieszkaniu .
Jak się właścicielowi nie podoba to na wieś !- 3 11
-
2018-08-22 13:14
Jeszcze balcerka z golebiami brakuje
- 4 1
-
2018-08-22 07:26
czy budki lęgowe (2)
- 2 0
-
2018-08-22 07:27
na blokach od 8 piętra zakładają himalaiści, a do tej wysokości ale od 4 piętra to alpiniści? (1)
- 2 1
-
2018-08-22 07:50
Akurat to byli himalaiści. Po prostu przypadek, prywatne kontakty takie, a nie inne, że poproszono o pomoc panów z firmy usług wysokościowych, którzy mieli na koncie zdobycie paru 8-tysięczników, co podchwycili dziennikarze w artykułach przed trzema laty. Wrzuć hasła do wyszukiwarki internetowej: Gdańsk, himalaiści, jerzyki i nie sil się na ironię. Pozdrawiam
- 4 0
-
2018-08-22 07:33
(2)
Zakladam, ze kot skakal z balkonu na dach, wiec wlasciciel ustawil mu kladke, zeby mu to ulatwic i zminimalizowac ryzyko uoadku, ale prawda jest taka, ze powinien zabezpieczyc caly balkon siatka aby uniemozliwic wycieczki na dach. Proznisc i nieodpowiedzialnosc. Gdyby kot soadl komus na glowe to wlasciciel mialby przechlapane. Szkoda kota.
- 26 3
-
2018-08-22 09:39
Gdyby deska spadła komuś na glowe to trup na miejscu
- 3 0
-
2018-08-23 17:44
Dokładnie.
- 1 0
-
2018-08-22 08:23
Typowa Polandia (2)
Pomijam fakt, jak raz deska spadnie a na dole matka z dzieckiem w wózku. Było dom sobie postawić a nie takie szopki odstawiać
- 13 11
-
2018-08-23 09:03
(1)
A jak na dole nie będzie maDki z dzieckiem w wózku tylko np. dorosły człowiek, to już tragedii nie będzie?
- 5 2
-
2018-08-23 12:00
Nie będzie
Dopiero jak Ty będziesz przechodzić to będzie
- 1 1
-
2018-08-22 08:47
A
Małe ptaki też mogą spaść, takie samo zagrożenie jak kot a nawet większe bo kot jeden a ptaków sr*jących wiele!
- 8 6
-
2018-08-22 08:55
Kocieł, widzisz ile zamieszania przez Ciebie?
Niedobry Kocieł, trzeba Ci karę jakąś dać...
- 11 1
-
2018-08-22 09:37
Zagrożenie dla kota ?! Taka prowizorycznie przymocowana deska jest przedewszystkim ogromnym zagrożeniem dla ludzi. Nie chce nawet myśleć co może się stać gdy się oderwie i uderzy kogos w glowe .
- 10 2
-
2018-08-22 10:00
fajny kociak ale osobiście w życiu bym czegoś takiego nie zrobiła... moim zdaniem skrajna nieodpowiedzialność właściciela że zamontował taką kładkę no chyba że na kocie mu nie zależy a tylko na przepędzeniu ptaków.. w takim wypadku jest jeszcze większym ch**em
- 13 5
-
2018-08-22 10:39
Zagrożenie? pseudoanimalsfriendy... (3)
Tak mogą myśleć jedynie właściciele psów, kanarków czy chomików. Moj kot nie ma takich udogodnień wiec regularnie skacze z tarasu na okno sąsiedniego pokoju i ładuje na 10 cm odsłoniętego parapety. Nie oduczyło go trudne lądowanie na dole po zimowym poślizgu i odbite narządy. Kot to drapieżnik i nie oduczysz. Wg mnie brak kładki jest większym zagrożeniem, bo kot i tak będzie próbował się wydostać.
- 14 5
-
2018-08-23 13:18
Wystarczy zabezpieczyć balkon, (2)
o ile właścicielowi (? koty nie mają właścicieli, hehe) zależy na zwierzaku.
- 3 0
-
2018-08-23 17:46
Ale myślenie boli, a odpowiedzialność to słowo zagadka. Coraz więcej głupoty wkoło. Szkoda kota. Szkoda przechodniów, jeśli coś się stanie.
- 3 0
-
2018-08-23 17:47
Ale to opiekun ;) raczej ciężko być właścicielem żywej istoty.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.