- 1 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (169 opinii)
- 2 Fina: nieśmiała, ale chętnie dołączy do twojego stada (8 opinii)
- 3 Kuna zagryzła psa? Rany jak postrzałowe (212 opinii)
- 4 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (190 opinii)
- 5 Koń z Gdyni na gigancie (87 opinii)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (151 opinii)
Nietypowy "wybieg" dla kota na 10 piętrze budynku
Koty lubią spędzać czas na balkonie, jednak zanim je tam wpuścimy, powinniśmy zapewnić im bezpieczeństwo, o czym niedawno pisaliśmy w jednym z naszych artykułów. Jak to się zatem ma do prowizorycznego "wybiegu" dla kota, zbudowanego z obitych wykładziną desek i zamontowanego na dachu 10-piętrowego bloku przy ul. Arctowskiego 6 w Gdańsku? No właśnie: nijak.
- Jerzyków nie zobaczyliśmy w chwili przeprowadzania inwentaryzacji, choć były ślady po ich bytności w tym sezonie w kilku domkach. Obecność kota zdecydowanie mogła wpłynąć na niezasiedlenie domków przez większą liczbę par lęgowych z powodu odczuwania przez ptaki stresu na jego widok. Mogła też wpłynąć nawet na rzadsze karmienie młodych, czyli w efekcie niedowagę, gorszy rozwój fizyczny pisklaków, a przypominam, że jerzyki są pod ścisłą ochroną - mówi Justyna Manuszewska.
Rzeczywiście, w spacerującym kocie nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie fakt, że oswojony zwierzak chodzi po dachu 10-piętrowca i aby się tam dostać, musi przejść po prowizorycznie zamontowanych kładkach - po jednej z każdej strony balkonu. Być może właściciel chciał zrobić zwierzakowi przyjemność, jednak skutki tej decyzji to nie tylko puste budki lęgowe. To także realne zagrożenie dla samego kota, który np. polując na ptaki, może spaść z wysokości.
Co dalej? Justyna Manuszewska zamierza zgłosić wybieg do LWSM Morena. Obecnie trwa remont elewacji budynku, więc budki lęgowe niebawem zostaną odkręcone, by powrócić na miejsce za jakiś czas.
Opinie (91) 2 zablokowane
-
2018-08-22 11:04
Tak k...a
Ubezwłasnowolnijmy ludzi i zwierzęta.
- 2 2
-
2018-08-22 13:00
Ja bym się bardziej bała ze ta kładka komuś na głowie wyląduje
- 14 3
-
2018-08-22 15:07
Kocham koty!
- 9 1
-
2018-08-22 21:06
Kici...kici...kici!!!
Pstryk!
- 3 3
-
2018-08-22 21:56
Widzę to ze swojego okna
- 0 0
-
2018-08-22 22:09
Psychiczni kociarze. Ciekawe co jak ta deska kogoś zabije podczas wichury.
- 5 8
-
2018-08-23 09:16
lubie sierściuchy ale szlachetnie urodzone ptaki ważniejsze, wyjatek latające szczury czyli gołębie
- 1 2
-
2018-08-23 09:56
;) (2)
Przez himalaistów ? Moze taterników? ;)
- 4 1
-
2018-08-23 10:32
(1)
Poproszono o pomoc panów z firmy usług wysokościowych, którzy mieli na koncie zdobycie paru 8-tysięczników, co zaciekawiło dziennikarzy przed trzema laty. Wrzuć hasła do wyszukiwarki internetowej: Gdańsk, himalaiści, jerzyki... Pewno taternikami też są..
- 1 0
-
2018-08-23 10:43
Taternikow, himalaistow....w 3miescie na peczki...ni jak ma soe to do instalacji na obiektach inżynieryjnych...to tak jak bys
- 0 0
-
2018-08-23 13:14
"Wybieg" na 10. piętrze
to totalna nieodpowiedzialność! Mój kiedyś spadł z 2. piętra (szczęśliwie nic się nie stało, po drodze miał daszki nad balkonami). Po przeprowadzce na parter (!) wciąż uważam, bo różnie bywa, kota kuszą różne rzeczy. A przestraszony może różnie reagować.
- 4 2
-
2018-08-23 13:44
Kladka (1)
A co jeśli w czasie wiatru spadnie deska?
- 2 0
-
2018-08-23 14:31
No wiesz, wtedy to będą łzy i mądry Polak po szkodzie
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.