• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nietypowy "wybieg" dla kota na 10 piętrze budynku

Alicja Olkowska
21 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Jedna z dwóch kładek, po których spaceruje oswojony kot. Jedna z dwóch kładek, po których spaceruje oswojony kot.

Koty lubią spędzać czas na balkonie, jednak zanim je tam wpuścimy, powinniśmy zapewnić im bezpieczeństwo, o czym niedawno pisaliśmy w jednym z naszych artykułów. Jak to się zatem ma do prowizorycznego "wybiegu" dla kota, zbudowanego z obitych wykładziną desek i zamontowanego na dachu 10-piętrowego bloku przy ul. Arctowskiego 6 zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku? No właśnie: nijak.



Kładka dla kota na dziesiątym piętrze to:

O instalacji poinformowała nas Justyna Manuszewska, administratorka strony Pustułki z Trójmiasta - Kestrels of 3city. Aktywnie działając na rzecz ptaków, regularnie sprawdza m.in. stan budek lęgowych dla jerzyków. Okazało się, że te zamontowane przez himalaistów na dachu wysokiego budynku na Morenie w 2015 roku, są niezamieszkane. Przyczyną prawdopodobnie jest spacerujący po dachu kot.

- Jerzyków nie zobaczyliśmy w chwili przeprowadzania inwentaryzacji, choć były ślady po ich bytności w tym sezonie w kilku domkach. Obecność kota zdecydowanie mogła wpłynąć na niezasiedlenie domków przez większą liczbę par lęgowych z powodu odczuwania przez ptaki stresu na jego widok. Mogła też wpłynąć nawet na rzadsze karmienie młodych, czyli w efekcie niedowagę, gorszy rozwój fizyczny pisklaków, a przypominam, że jerzyki są pod ścisłą ochroną - mówi Justyna Manuszewska.
  • Spacerujący po kładce kot.
  • Budki lęgowe dla jerzyków, tuż obok kładka.
  • Puchata przyczyna całego zamieszania...
  • Puste budki lęgowe jerzyków.
  • Obecnie trwa remont elewacji budynku, więc budki lęgowe zostaną odkręcone, by powrócić na miejsce za jakiś czas.
  • Jedna z dwóch kładek, po których spaceruje oswojony kot.
Rzeczywiście, w spacerującym kocie nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie fakt, że oswojony zwierzak chodzi po dachu 10-piętrowca i aby się tam dostać, musi przejść po prowizorycznie zamontowanych kładkach - po jednej z każdej strony balkonu. Być może właściciel chciał zrobić zwierzakowi przyjemność, jednak skutki tej decyzji to nie tylko puste budki lęgowe. To także realne zagrożenie dla samego kota, który np. polując na ptaki, może spaść z wysokości.

Co dalej? Justyna Manuszewska zamierza zgłosić wybieg do LWSM Morena. Obecnie trwa remont elewacji budynku, więc budki lęgowe niebawem zostaną odkręcone, by powrócić na miejsce za jakiś czas.

Zdjęcie od czytelnika: "Rezultat, jak kotu się omsknęła łapka przy przejściu między tarasami na drugim piętrze. Stało się to kilka lat temu i kot ma się bardzo dobrze". Zdjęcie od czytelnika: "Rezultat, jak kotu się omsknęła łapka przy przejściu między tarasami na drugim piętrze. Stało się to kilka lat temu i kot ma się bardzo dobrze".

Opinie (91) 2 zablokowane

  • Budki lęgowe po prostu się słabo sprawdzają (1)

    w Warszawie próbują wabić ptaki odgłosami danego gatunku ale z jerzykami słabo poszło

    • 35 9

    • Budki lęgowe sprawdzają się wspaniale w Warszawie

      Na naszym budynku zamontowanych jest ponad trzydzieści budek, latem radość sprawia obserwowanie ptaków. W tym roku wyjątkowo jest ich dużo. A pogodę przepowiadają bezbłędnie.

      • 0 0

  • Ptak (1)

    jaki miły kotek :-)

    • 37 5

    • No śliczny. Szkoda, że nikt nie dba o jego bezpieczeństwo...

      • 3 3

  • ptaki wiedzą gdzie ich miejsce (1)

    kot tez i jego właściciel. Takie życie. Jedni mają kota inni kanarka. Przynajmniej okichanych ptasim kałem balkonów nie mają.

    • 65 18

    • Balkony kałem ozdabiają np gołebie, a już na pewno nie jerzyki, one większość życia spędzają w locie! Im więcej jerzyków tym mniej komarów!

      • 0 0

  • no i fajnie (1)

    • 8 11

    • do czasu jak kładka spadnie komuś na głowę, samochód...

      większy wiatr wystarczy...

      • 12 0

  • Za narażenie zwierzęcia na śmierć powinien zapłacić ogromną grzywnę i jeśli nie zrozumie o co chodzi zabrać zwierzę do nowego, (6)

    odpowiedzialnego opiekuna.

    • 53 88

    • Kara śmierci

      • 14 0

    • No idiota. Zabrac kota, bo ten chodzi gdzie chce? (1)

      • 26 8

      • To jest zwierzę. Jeśli bierzesz nad nim opiekę - zapewniasz mu bezpieczeństwo. Jak Ci się będzie pchał do gara albo pieca, to co? Też mu nie będziesz zabraniał? Akurat taki z czapy przykład, ale taka wysokość nie jest dla kota. To my stwarzamy utrudnienia dla zwierząt, jak ulice, wysokości - one nie rozumieją, że nie wolno na ulicę. Od tego jesteśmy my. My się o nie powinniśmy troszczyć.

        • 5 2

    • A moze kot mieszkal ma dachu a wlasciciel troszczac sie o jego bezpieczenstwo staral sie go sprowadzac do domu zeby nie spadl?

      • 11 4

    • Prędzej się wywrócisz na prostej drodze niż ten kot zrobi sobie krzywdę.

      • 9 3

    • Ludzie! Jeśli bierzecie pod opiekę zwierzę, to zachowujcie się odpowiedzialnie. Jesteśmy podobno inteligentną rasą, silniejszą...powinniśmy się troszczyć i pomagać słabszym rasom. A tu nie dość, że zagrożenie dla kota, to jeszcze dla przechodniów.

      • 2 0

  • (4)

    Bez przesady. Jeśli kot jest sprawny, to taka kładka jest jak autostrada. Wręcz powiedziałbym że bez niej i tak by polazł na dach, taka kocia natura.

    • 127 25

    • kot (2)

      właściciel zapewne zrobił tą kładkę dla bezpieczeństwa bo kot i tak skakał na dach. faktycznie jest to news na skalę strony głównej w trojmiasto.pl

      • 24 4

      • jakie trojmiasto.pl takie wiadomości

        • 4 1

      • Właściciel powinien zadbać o bezpieczeństwo kota zabezpieczając balkon siatką. Kładka i udostępnianie dachu to akurat nieodpowiedzialne zachowanie opiekuna. Coraz słabiej wychodzi myślenie ludziom.

        • 5 3

    • Może jak ta kładka albo kot ci na łeb spadną, to zrozumiesz.

      • 6 2

  • Mój kocurek uwielbia ptaszki....zjadać. (7)

    • 23 19

    • (1)

      Twojego też zjadł

      • 18 5

      • na razie zjadł mi myszkę

        • 11 0

    • Te wasze kotki i kicie to nieźli zabójcy... (4)

      Koty są jednym z największych zagrożeń dla dzikich zwierząt żyjących w Stanach Zjednoczonych. Te udomowione zwierzęta zabijają miliardy ptaków i małych ssaków rocznie. – wynika z badań opublikowanych na łamach „Nature Communications”.

      Naukowcy z Smithsonian Conservation Biology Institute (SCBI) oraz rządowej US Fish and Wildlife Service oszacowali, że koty są odpowiedzialne z śmierć od 1,4 do 3,7 miliardów ptaków i od 9,6-20,7 miliardów małych ssaków rocznie.

      • 4 1

      • Bo tak w gruncie rzeczy działa natura - koty jedzą ptaszki...

        • 5 1

      • Małe ssaki - myszy i szczury

        • 6 1

      • (1)

        Największym zagrożeniem jest prwien gatunek małpy - toolmaker

        • 2 0

        • raczej

          homo sapiens

          • 1 0

  • (2)

    Znów o kotach?
    To nie jest normalne

    • 26 57

    • (1)

      Powiem tak. Lepiej się czyta o kotach niż o ludziach.

      • 12 3

      • Zutylizuj soę bo jesteś też człowiekiem, szkoda powietrza na Twoje wyziewy.

        • 1 8

  • Gdzie właściciel??

    Kot załatwia swoje potrzeby!

    • 28 8

  • ładny kotek (1)

    i przyjacielski! ufnie spogląda na Panią kontrolerkę:)

    • 43 5

    • i jaki fajny ma ogon puszysty!

      • 12 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Prelekcja "Pasożyt - pasażer na gapę?"

wykład, kiermasz

Otwarcie nowej ekspozycji Akwarium Gdyńskiego Morza Zimne (1 opinia)

(1 opinia)
36 zł
widowisko / show, spotkanie, imprezy i akcje charytatywne

PupiLove Targi

targi

A może nad morze

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Najczęściej czytane