- 1 Martwe dziki z Karwin miały ASF (240 opinii)
- 2 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (363 opinie)
- 3 Koń z Gdyni na gigancie (87 opinii)
- 4 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (151 opinii)
- 5 Fina: nieśmiała, ale chętnie dołączy do twojego stada (8 opinii)
- 6 Kokosanka została pingwinem roku 2024 (29 opinii)
Nikt nie chce się zająć martwym koniem
W piątek na ul. Turystycznej na Wyspie Sobieszewskiej młody kierowca potrącił śmiertelnie konia. Od tego czasu truchło leży przy drodze i rozkłada się, a wzywane służby nie reagują.
Aktualizacja 27 października godz. 10.23. We wtorek truchło konia ma zostać zabrane przez służby miejskie.
- Od razu o sprawie (padłym koniu - przyp. red.) powiadomiony został Zarząd Dróg i Zieleni. - mówi Wojciech Siółkowski, młodszy inspektor ds. komunikacji społecznej straży miejskiej w Gdańsku. - Jak wynika z przekazanych nam przez ZDiZ informacji - ponieważ z właścicielem konia nie ma kontaktu, jeszcze dziś (wtorek) martwe zwierzę zostanie usunięte na koszt gminy, która później będzie domagać się od hodowcy zwrotu poniesionych wydatków.
W piątek po godz. 18 na Wyspie Sobieszewskiej doszło do wypadku. Jadący ul. Turystyczną młody kierowca potrącił śmiertelnie konia, który wbiegł mu na maskę. Mężczyzna z obrażeniami ogólnymi trafił do szpitala, natomiast truchło ktoś zepchnął na pobocze, przykrył plandeką i zostawił. I tak jest do dziś.
- Koń wciąż leży na ulicy przykryty brezentem - mówi pan Rafał, mieszkaniec Wyspy Sobieszewskiej. - Truchło zaczyna się rozkładać i zaczyna śmierdzieć. Próbowałem dodzwonić się do straży miejskiej - bezskutecznie, ale sąsiad zadzwonił na policję. Już wcześniej policja była informowana o tym, że konie biegają luzem po ulicy. Wypadek to była tylko kwestia czasu.
Ponieważ droga należy do miasta, to w kompetencji Zarządu Dróg i Zieleni leży usunięcie ciała. W sprawie usunięcia zwierzęcia interweniowała u dyżurnego miasta policja. Efektów jednak brak.
- 23 października ok. godz. 18.30 otrzymaliśmy zgłoszenie o wypadku drogowym. 23-letni kierujący volkswagenem golfem na ul. Turystycznej uderzył w konia - mówi podkom. Aleksandra Siewert z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Mężczyzna z obrażeniami ogólnymi został przewieziony do szpitala. Mężczyzna był trzeźwy. Policjanci powiadomili dyżurnego inżyniera miasta o konieczności usunięcia konia z jezdni.
Aktualizacja: Już po publikacji artykułu z redakcją skontaktował się właściciel konia, Juliusz Wyszomirski.
- Zwierzę uciekło, ponieważ ktoś uszkodził ogrodzenie wokół mojej działki. Od dłuższego czasu mam problem z osobami, które dokonują tu dewastacji. Zgłaszałem sprawę na policję, ale nie mogę doczekać się reakcji.
Ustawa o Utrzymaniu Czystości i Porządku w Gminach precyzuje, że gmina odpowiedzialna jest za usuwanie, transport i utylizację zwłok bezdomnych zwierząt. Ponieważ w tym konkretnym przypadku - właściciel zwierzęcia jest znany oraz - skontaktował się z firmą wywożącą padłe zwierzęta z prośbą o wykonanie na jego rzecz takiej usługi - firma ta próbuje wykonać zlecenie. Jak nam przekazano - nie może jednak od jakiegoś czasu skontaktować się z mężczyzną pod podanymi przez niego telefonem i adresem. W sprawę zaangażowana została już Straż Miejska - patrole próbują odnaleźć właściciela padłego zwierzęcia. Jeśli próby te nie powiodą się, gmina na swój koszt usunie padłe zwierze, a potem od właściciela będzie domagała się zwrotu poniesionych kosztów wykonania całej operacji.
Co ważne - jeśli właściciel ma tzw. paszport zwierzęcia - zabranie i utylizacja padłego zwierzęcia będzie kosztowała ok 60 zł, jeśli zrobi to gmina (i potem będzie żądała zwrotu poniesionych kosztów za: zabranie, transport i utylizacja padłego konia) będzie kosztowało to 1 zł za kilogram zwierzęcia.
Katarzyna Kaczmarek, rzecznik Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku
Opinie (117) 6 zablokowanych
-
2015-10-26 18:46
Ja się tym zajmę
mam kumpla co ma budę z kebabem. Za utylizację od miasta wezmę 500zł za mięso od kumpla drugie 500. Tysiak w kieszeni i wszyscy będą szczęśliwi a janusze będą się zajadać i pójdzie jako kebab sharp - z ostrym sosem i nikt się nie zorientuje :-)
- 6 6
-
2015-10-26 18:59
Kunia ciągnie do kobity lecz nie może bo jest bity!
- 4 1
-
2015-10-26 19:24
Niedorzecznik
Pani Niedorzecznik po co te cyrki. Usunąć -utylizować-wynająć znanego Detektywa lub Jasnowidza - wykryć właściciela-wystawić fakturę.
- 5 1
-
2015-10-26 19:29
kierowca (5)
Przy prędkości 50 nie dał by rady zabić takiego konia to wyobraźcie sobie ile musiał ten młody człowiek jechać 120
- 8 7
-
2015-10-26 19:43
(3)
Się półgłówku interpunkcji naucz.
- 3 3
-
2015-10-26 21:40
I fizyki (2)
przy zderzeniu z twardą powierzchnią z prędkością 30km/h kość kończyny człowieka trzaska jak zapałka. Wiem z autopsji. Uderzenie głową to już może być śmierć na miejscu.
Jeśli ten biedny konik uderzył najpierw o samochód a potem o asfalt to mógł zginąć przy prędkości 50km/h- 0 0
-
2015-10-26 21:49
A co to ma wspólnego z intepunkcją?
Przy okazji - Twoja też leży i kwiczy. Może kierowca z Sobieszewa ją potrącił?
- 3 0
-
2015-10-28 00:46
koń leżał za samochodem więc odpada 50h
- 0 0
-
2015-10-26 21:44
nie wiem czy wiesz jak wygląda koń, ale wystarczy już 50km/h. Gdy nagle spłoszone zwierze leci na oślep przed siebie, wybiega niezauważone z posesji w ciągu 2-3 sekund prosto pod maskę samochodu, który podcina przodem mu nogi i cała masa konia - ok. 400-500kg z impetem uderza o metalową, kanciastą karoserię. Naładuj plecak kamieni do pełna, załóż na plecy, weź rozbieg i uderz w stojący samochód - zrozumiesz.
- 1 0
-
2015-10-26 19:54
postawimy tam krzyż!!!
- 3 5
-
2015-10-26 20:53
Za uprzątanie odpadów odpowiada zarządca terenu
jeśli to droga gminna, to Gmina Gdańsk, jeśli to terez ZDW to Zarząd Dróg - proste.
- 3 0
-
2015-10-26 20:55
A co z kierolem? Zabił zwierzę i żadnej odpowiedzialności? (2)
Czyli można rozjeżdżać zwierzęta bez ograniczeń?
No, super, po prostu.- 8 8
-
2015-10-26 21:04
Tak można po prostu ;)
- 0 4
-
2015-10-27 05:54
Czytać nie potrafisz. Kuń wtargnal, a nie kierowca.
- 4 1
-
2015-10-26 21:08
Za komuny była jedna służba oczyszczania miasta i żadne trupy po drogach się nie walały
ale teraz jesteśmy niby tacy nowocześni i mamy ustawy śmieciowe oraz 10 służb oczyszczania i 100 zarządców terenu, a jak trzeba wziąć się naprawdę do roboty, to zostają jedynie larwy much.
- 7 0
-
2015-10-26 21:25
Koń jaki jest każdy widzi...PADNIĘTY!!!!!!!!!
- 3 0
-
2015-10-26 21:41
powiedział bym że koń został zwalony;)
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.