- 1 Martwe dziki z Karwin miały ASF (164 opinie)
- 2 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (359 opinii)
- 3 Fina: nieśmiała, ale chętnie dołączy do twojego stada (8 opinii)
- 4 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (151 opinii)
- 5 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (190 opinii)
- 6 Kokosanka została pingwinem roku 2024 (29 opinii)
Pies wył i szczekał, bo właściciel zmarł
Pies przez kilka dni szczekał i wył, co zaniepokoiło sąsiadów, którzy w końcu powiadomili o tym Straż Miejską w Gdyni. Okazało się, że zwierzak wzywał pomocy, bo jego właściciel już nie żył.
W piątek o godz. 8 rano strażnicy miejscy odebrali telefon od kobiety, która prosiła o interwencję w jednym z gdyńskich bloków. Skarżyła się na psa, który miał szczekać i wyć w mieszkaniu od kilku dni.
- Dodała też, że nie widuje sąsiada ze zwierzęciem na spacerach, mimo że wcześniej wychodzili regularnie. Kiedy na miejscu pojawili się strażnicy, okazało się, że pies rzeczywiście skamle i szczeka, a drzwi nikt nie otwierał - relacjonuje Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej Straży Miejskiej.
Strażnicy postanowili wezwać na pomoc strażaków, którzy weszli do mieszkania przez otwarte okno. Znaleźli tam zwłoki 50-letniego mężczyzny, przy którym czuwał pies. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia stwierdził zgon, a sprawę przejęła policja.
- Strażnicy wyprowadzili osłabionego psa na zewnątrz, gdzie został napojony i otoczony opieką. Prawdopodobnie od kilku dni zwierzę nie dostawało jedzenia i wody, bo właściciel zmarł, a że mieszkał sam, czworonogiem nikt się nie zajął. Mimo że wśród sąsiadów nie brakowało chętnych do adopcji, sympatyczny i towarzyski pies trafił do siostry zmarłego mężczyzny - dodaje Danuta Wołk-Karaczewska.
Od początku roku gdyńska Straż Miejska interweniowała prawie 3 tys. razy w przypadku zwierząt, natomiast zdarzeń z chorymi, błąkającymi się, pozbawionymi opieki właściciela psami było ponad czterysta.
- Pamiętajmy, że każde nietypowe zachowanie zwierzęcia jest sygnałem, którego nie można lekceważyć. W tym przypadku osierocony pies swoim szczekaniem i wyciem prosił o pomoc - podkreśla rzecznik.
Miejsca
Opinie (134) 3 zablokowane
-
2016-11-04 23:49
Żal sąsiadów... (1)
Super zainteresowali się po kilku dniach... A co jeśli gość miał wylew i nieprzytomny leżał tak kilka z tych dni, aż nieuzyskawszy pomocy zmarł. Gratulacje refleksu dla sąsiadów :/
- 12 5
-
2016-11-05 08:08
a ty robisz obchód wszystkich sąsiadów 2 x dziennie, codziennie?
- 7 2
-
2016-11-04 23:51
To normalna psia reakcja.
Kiedyś w nocy zasłabłam na przedpokoju i przewróciłam się (mniejsza o to co mi było)
Mój pies, jamnik - pobiegł do pokoju rodziców i szarpał ojca za rękaw tak długo, aż ojciec się obudził.
To mądre zwierzęta! Szanujmy je!- 17 2
-
2016-11-05 00:03
Super (1)
Facet umarł, a tu dyskysje o durnym psie. Nikt nie zauwažył tragedii tego człowieka? Co za znieczulica w tym narodzie panuje.
A dziennikarze to już jedna wielka tragedia
Liczy sie tania sensacja- 8 14
-
2016-11-05 15:47
Pies zauważył tragedię, i o tym piszemy.
A tobą nawet taki z kulawą nogą się nie zainteresuje.
W sumie nic dziwnego że się niepokoisz, no ale tak żyjemy, jak się staramy.
Ten człowiek miał przyjaciela a ty bzdetne pretensje na forum dyskusyjnym.- 3 1
-
2016-11-05 00:58
(1)
Uroki blokowiska.
Moja sąsiadka mająca około 95lat, jak przeprosilem ja za szczekanie mojego psa, to ona wprost powiedziała, "przynajmniej wiem że coś się dzieje ". Jak widać, nie którym przeszkadza, a nie którzy wolą żeby z boku był szczekajacy kundelek- 10 3
-
2016-11-05 07:10
Słownik zalicz albo szkołę gdzieś po drodze.
- 1 2
-
2016-11-05 06:15
Adopcja psa (2)
Ach ta lewacka logika.
Wkrotce pies w konkubinacie a moze i jako mąż?
Psa można przygarnąć tylko lub zabrać. Adopcja to proces prawno społeczno uczuciowy i z psami kotami jak i lewakami nie ma nic wspólnego.- 8 10
-
2016-11-05 09:29
adopcja
A co Ci przeszkadza w adopcji psów???
- 5 2
-
2016-11-05 09:45
Aleś ty głupi bezmózg aż nie ma co dyskutować -prawakuJ
- 3 2
-
2016-11-05 07:09
To u mnie na osiedlu wszyscy umarli, bo kundle wyją i szczekają całą dobę.
- 14 1
-
2016-11-05 08:31
To się sąsiedzi popisali, brawo za szyyyybką reakcję!
- 4 4
-
2016-11-05 09:00
Dla przypomnienia (2)
Z 3 lata temu w Gdyni w bloku przy ul Morskiej przez kilka dni płakała 2letnia dziewczynka. I teź nikt nie reagował. Gdy w końcu matka dziecka raczyła się zainteresować losem córki, wezwano policję i straźaków. W mieszkaniu znaleziono rozkładające się zwłoki ojca dziecka który się powiesił i zwłoki dziecka siedzące przy ciele męźczyzny... tej makabry teź moźna było uniknąć gdyby ktoś z sąsiadów raczył zareagować. Ale trzeba być najpierw trzeźwym...
- 6 2
-
2016-11-05 10:16
Była pod opieką ojca, więc nie używał słowa "raczyła". (1)
Jak moja córka jest u ojca, to nie dzwonię co 5 minut i nie sprawdzam, czy żyją.
Łatwo ocenia się innych, prawda? Szczególnie, jak samemu jest się łąjzą i internetowym bohaterem-ujadaczem.- 6 2
-
2016-11-05 10:33
A co to za matka która miesiąc nie widzi dziecka chociaź mieszka 3 kilometry od niego? Jeśli nie widzisz nic w tym dziwnego to gratuluję mamusiu... widać brak ci macierzyńskiego instynktu podobnie jak tamtej. A moźe to o ciebie chodzi...
- 1 1
-
2016-11-05 09:37
Mój sąsiad ( nota bene katabas)
żyje i to jak a jego psy wyją i ujadają od świtu do nocy jakby dawno nie żył. Wot zagwozdka.
- 8 0
-
2016-11-05 11:24
na posesji obok pies napier...la calymi dniami (2)
policjant i strazniczka miejska odpowiedzieli, ze pies jest po to aby szczekal a prokurator powiedzial zeby nie zajmowali sie takimi pierdołami. zapraszam całą trójke , z prokuratorem na czele, chocby na godzinke. Zobaczymy czy to samo powiedza . A co dopiero ludzie ktorzy tu mieszkają?
- 4 1
-
2016-11-05 14:45
bierzesz kielbase z dodatkiem i rzucasz do pieska
- 0 4
-
2016-11-05 16:04
Mam to samo co ty ( jak napisałem wczesniej)
ale katabas - właściciel jest dopiero nie do ruszenia! Wiadomo, bliżej nieokreślony paragraf "obraza uczuć religijnych" i to ja mogę zostać oskarżony o zakłócanie spokoju "śfjętym" psom. Ament
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.