Jesień i zima to wyjątkowo trudny czas dla bezdomnych zwierząt przebywających w schroniskach. Tym przebywającym w gdańskim Promyku można pomóc w ramach dwóch trwających akcji charytatywnych. Jedną z nich organizuje Pomorska Kolej Metropolitalna, a drugą Rada Miasta Gdańska.
Kot Rysiek gwiazdą kolejowego kalendarza
, przy przystanku PKM Matarnia) karmę, akcesoria i zabawki lub wrzucić do specjalnej puszki pieniądze, które wesprą zwierzaki czekające na adopcję. Wszystkie pozostawione dary zostaną następnie przewiezione przez nas do schroniska Promyk - informuje Tomasz Konopacki, rzecznik PKM.
(pokój 002) w dniach 7-28 listopada 2024 r., w godz. 8:00-15:00. 
2024-11-12 14:58
zamiast dokonać w końcu inwestycji w ulepszenie schroniska. To jakiś trzeci świat, że część tych zwierząt spędza zimę w budach i zimnych wolierach.
2024-11-15 10:50
Żal zwierzat. Nietetety, część personelu nie szanuje nawet zwierząt, nie mówiąc o życzliwości wobec nich. Wstyd dla Gdańska, że tak zaniedbuje schronisko.
2024-11-13 20:19
A najzabawniejsze jest to, że od potencjalnych adoptujących osób wymagają wysokiego standardu utrzymania.
2024-11-13 13:47
2024-11-12 20:33
Za to rządzi tu jedynie słuszna opcja od lat. Może właśnie dlatego.
2024-11-13 07:02
A kto pomyśli o kotkach żyjących na ulicach? W schroniskach mają opiekę, a te na zewnątrz?
2024-11-13 20:42
2024-12-04 14:51
Dzięki nowej Ministrze zdrowia opieka w hospicjach jest w pełni płatna przez budżet państwa. Aha i kwotę podwyższono . 8 lat tyle wyli o ludziach i ich potrzebach i nic nie zrobili. Tylko zarodki zarodki..
2024-11-15 10:52
Osoba, która krytykuje pomoc udzielaną zwierzętom, sama nic nie robi, tylko utyskuje w Internecie.
2024-11-13 17:31
2024-11-13 11:04
Koty wolno żyjące są stale dokarmiane przez ludzi. A mimo to te koty i tak zabijają pożyteczne stworzenia, jak np. ptaki, gdyż koty taką mają naturę. I tak zresztą mają świadomość, że niedługo zjawi się człowiek z karmą, gdyż to człowiek sam je do tego przyzwyczaił.
Sami strzelamy sobie w stopę. Dokarmiamy szkodniki, które potem zaburzają
Koty wolno żyjące są stale dokarmiane przez ludzi. A mimo to te koty i tak zabijają pożyteczne stworzenia, jak np. ptaki, gdyż koty taką mają naturę. I tak zresztą mają świadomość, że niedługo zjawi się człowiek z karmą, gdyż to człowiek sam je do tego przyzwyczaił.
Sami strzelamy sobie w stopę. Dokarmiamy szkodniki, które potem zaburzają ekosystem. Budujemy dla nich schroniska z pieniędzy podatnika a potem utrzymujemy te schroniska również z podatków.
Rozumiem, że nie mamy już na co wydawać i wszystkie potrzeby podatników są zaspokojone?
2024-11-16 10:31
Już nudziarzu
2024-11-15 10:57
Nie ma takiego gatunku jak dziki kot domowy. Ludzie nie strerylizują kotek domowych, a wypuszcaają je na dwór, potem podrzucają kociaki w inne miejsca lub wyrzucają na podwórka, a kotek dalej nie strylizują.
2024-11-13 17:25
"Dokarmiamy szkodniki, które potem zaburzają ekosystem(...)" - no patrz, jakbym o socjalu czytała.
2024-11-13 17:44
Nie powinno być ani socjalu ani dokarmiania szkodników. Taka jest prawda, lecz niestety jest ona niewygodna dla wielu. Dlatego takie wypowiedzi są minusowane a autorów nazywa się hejterami.
2024-11-15 10:58
A szkodnikami najwięszymi są ludzie, gospodarka rabunkowa na każdym kroku
2024-11-14 10:47
Używasz języka którym były przesiąknięte Niemcy w latach 30- tych ubiegłego wieku. ,,Tylko pamiętaj Oskarku żeby być na scenie gdy oni przyjdą "
2024-11-14 16:27
Zastanów się dobrze, co ty właściwie wypisujesz.
Jak można w ogóle pisać takie bzdury: mieszać nazistowskie Niemcy do dyskusji na temat tego, na co czyimś zdaniem nie powinno się wydawać podatków?
I robisz to widać jedynie w imię tego, że nie podoba ci się czyjaś wypowiedź i chcesz ją zohydzić.
2024-11-15 10:59
2024-12-04 14:56
Niech najpierw ,,Promyk " zrobi coś sam ze sobą. Grzecznościowo zabierałem z ich siedziby domki dla wolontariuszy, społeczników którzy swój prywatny czas poświęcają dla kotów. I spotkałem się z takim brakiem szacunku że ręce nie miały mi gdzie opaść. Dopiero moja ,,gatka branżowa" postawiła obsługę do pionu. W takim miejscu niepojęte i niedopuszczalne.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Codziennie wracam z dzieckiem z pozytywnej szkoły na Kokoszki i nie ma dnia abym nie musiała prosić właścicieli czworonogów aby założyli swoim psom smycze. A tłumaczenie, ze każdy pies moze ugryźć ale mój nie dosłownie doprowadza mnie do szału! Czy mam robić zdjęcia właścicielom i zgłaszać na policję? Co nie bedzie takie trudne bo ostatnio coraz więcej patroli jest na naszej dzielnicy
Najważniejsze jest bezpieczeństwo, zwłaszcza dzieci. Warto uczyć je zasad kontaktu z psami i zawsze nadzorować takie interakcje. Jak widać nawet niegroźne psy mogą zaskoczyć.
