- 1 Nowa samica żyrafy w zoo. Będzie hodowla żyraf (15 opinii)
- 2 Apel urzędników ws. dzików (255 opinii)
- 3 Martwy pingwin na plaży w Gdyni? (74 opinie)
- 4 Pita: po śmierci opiekunki została sama (45 opinii)
- 5 Uchroń przed tym swojego pupila. Grozi nawet śmiercią (21 opinii)
- 6 Chcesz prywatnej ochrony zdrowia? Weź psa (184 opinie)
Ptysia - kotka po wypadku znów w schronisku. Szukamy domu
W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o łagodnym psiaku Gatsbym, który łaknie kontaktu z ludźmi. Dziś szukamy kochającego i cierpliwego domu dla koteczki Ptysi.
Ptysia, około dwuletnia kotka, mimo poważnego urazu po wypadku znalazła dom. Jednak radość nie trwała długo.
- Widzicie te smutne oczy? Tak się cieszyliśmy, kiedy szła do domu! Niestety, Ptysia wróciła z adopcji - mówi ze smutkiem wolontariuszka ze Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt Ciapkowo. - Nie oceniamy. Opieka nad koteczką to wyzwanie, które miało prawo przerosnąć adopcyjną rodzinę.
Jako mały kociak Ptysia wpadła pod samochód. Przeżyła, ale wypadek pozostawił trwały, wyjątkowo okrutny ślad: z powodu urazu kręgosłupa koteczka w znacznej mierze nie kontroluje wypróżniania. Opieka nad takim zwierzakiem nie jest łatwa.
- Tylko jak my mamy wytłumaczyć Ptysi, dlaczego nikt jej nie chce? Przecież to nie jej wina! Ona nie zrobiła nic złego.
Poszukujemy dla Ptysi domu. Bardzo wyrozumiałego, spokojnego domu. Kogoś z wielkim sercem, kto miałby czas i możliwości, żeby się nią zaopiekować. Jednak zdajemy sobie sprawę, że same chęci nie wystarczą. Do opieki nad Ptysią potrzebne są też odpowiednie warunki.
Jeśli ich nie masz, ale jej los Cię wzruszył, możesz podarować schronisku podkłady lub pieluszki (np. nobleza, rozmiar xs; podkłady 60 x 60 cm lub większe). Więcej informacji w schronisku.
- Jeśli zastanawiasz się, czy nie zaopiekować się Ptysią, ale nie wiesz, czy podołasz, prosimy o kontakt. Chętnie odpowiemy na wszystkie pytania, wytłumaczymy, jakiej opieki potrzebuje koteczka, i wspólnie rozważymy, czy jej adopcja to dobry pomysł. Taka rozmowa do niczego nie zobowiązuje. W przypadku Ptysi nastawiamy się na dłuższy proces adopcyjny, poprzedzony kilkoma wizytami zapoznawczymi.
W komentarzu pod postem na profilu Ciapkowa zamieszczony został filmik pokazujący, jak Ptysia się porusza i radzi sobie w pieluszce. To bardzo dzielna koteczka! TU
Schronisko zastrzega sobie prawo do wyboru nowego domu. Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej.
Miejsca
Opinie (28) ponad 20 zablokowanych
-
2021-07-24 08:16
Piękna, w jej spojrzeniu smutek jakby rozumiała, że z powodu jej niepełnosprawności trudno o kochający dom dla niej
Wierzę, że znajdą się ludzie mający charakter i warunki, które pozwolą na przygarnięcie Ptysi.
- 61 10
-
2021-07-24 08:39
(6)
Na wieś. Tam zawsze jedzonko, miejsce i ludzie. Dlaczego te koty po kilka lat w klatkach sa trzymane..
- 17 14
-
2021-07-24 09:34
byle co jesz i byle co piszesz ,a gdzie tam na wsi czeka na kota miska z jedzeniem ,czy obserwowałeś
życie chociaż jednego kota tak dokładnie od poczatku jego życia do końca , tragedia . Dla takich wsiunów jak ty to i pies ma być na łańcuchu , głodujący w dziurawej budzie . Wracaj do siebie na więś tam po wyborach na Pis jest Ameryka
- 6 8
-
2021-07-24 15:25
na ws nic dobrego nie czeka zwierzat
psy na łancuchach , koty wolno biegajace w poszukiwaniu myszki, ludziom nawet nie chce sie stawiac miski z woda , bo po co???
- 6 2
-
2021-07-24 15:28
na wsi nikt nie zajmuje sie zwierzetami (3)
psy na łańcuchu , koty szukaja nornic ...ludziom nie chce sie nawet postawic miski z woda
- 9 4
-
2021-07-25 21:31
mądre , nic dodać nic ując , nikt na wsi nie interesuje się kotami ,a gdyby nie one szczury (2)
by wsiochom d*py wyżarły
- 3 1
-
2021-07-25 22:32
Koty szczurow raczej nie atakuja, to juz powazny przeciwnik. (1)
- 3 3
-
2021-08-07 10:20
ale rodzą się małe szczurki a jest ich ogrom i one nie mają żadnych szans z kotami
- 0 0
-
2021-07-24 09:33
Tez mialam takiego kotka, co sie namordowalam sprzatajac po nim to moje. Ale nie zaluje. Szkoda, ze pieluszek wtedy nie bylo. Teraz mam dwa brysie :)
- 44 6
-
2021-07-24 11:00
Próbowaliście znaleźć jej chate w Berlinie np?
Lepsze warunki tam są.
- 11 3
-
2021-07-24 11:24
To po cholerę go brali. (3)
Z tego schroniska zabrałem kiedyś pieska po trudnych przeżyciach u alkoholików.Susiał często w domu a później dostał padaczkę,miał szkorbut bo nigdy witamin nie dostał.Szkorbut wyleczyliśmy,na padaczkę dostawał leki ale od siusiania w domu go nie mogliśmy odzwyczaić ale do głowy nikomu nie przyszło żeby go oddać do schroniska mimo że mieliśmy mieszkanie świeżo po remoncie a kochany był bardziej jak poprzedni nasz piesek którego mieliśmy 16 lat.
- 82 7
-
2021-07-24 14:26
może miał problemy państwa piesek z układem moczowym ,a tak ogólnie to szacun dla całej Pana rodzinki (1)
- 14 1
-
2021-07-24 16:23
Alkoholicy nie wracali do domu czasami bardzo długo a ostatnio 2 tygodnie stąd przyzwyczajenie do załatwiania potrzeb w domu,był przebadany na wszystkie strony i to u najlepszych.Po tych 2 tygodniach jeden piesek odszedł a jego Policja do schroniska odwiozła.
- 10 1
-
2021-07-27 20:42
może im się coś pokomplikowało, choroba w rodzinie i przestali ogarniać
wstrzymałbym się z ocenami. To że na kawałek czasu kotka była w domu to też mały sukces.
- 2 1
-
2021-07-24 11:40
Super
- 3 2
-
2021-07-24 11:48
Wlasciciel puszczał samopas na osiedle? (2)
Zupełnie jak kot sąsiada który wylądował pod kołami
- 9 3
-
2021-07-24 14:24
w punkt
- 5 4
-
2021-07-24 16:24
wiejskim burakom tego nie wytłumaczysz
- 9 4
-
2021-07-24 16:22
Wszystkie koty wychodzące kończą życie w okrutny sposób , a to jest tylko kwestia czasu ,więc zanim zaadoptujesz
do domu kota to myśl ,bo myślenie nie boli . Gdyby pobocza jezdni mogły wydawać dzwięki po każdym kocie przejechanym przez auta to ten dzwięk nigdy by się nie kończył ,bo w rowach leżą tony kotów , ofiarami lisów są koty , mozna pisać i pisać bez końca. Nie piszcie co niektórzy głupot ,ze na wsi koty mają super ,bo to nie prawda ,kot na wsi nic nie znaczy ,bo ma być tylko narzędziem do polowania na gryzonie .
- 19 5
-
2021-07-24 18:28
Pomagając jedmu kotu
Pomagasz całemu światu
Miau- 10 5
-
2021-07-24 20:44
Ta kotka tak wiele już przeszła. Proszę miejcie kontrolę nad rodziną adopcyjną jeżeli się taka znajdzie. Nie podołali obowiązkom ale przynajmniej odwieźli do schroniska a nie wypuścili gdzieś pod blokiem.Gdyby nie moja choroba chętnie dałabym jej dom. Obecnie sama zajmuję kotem, który w marcu dostał paraliż tylnych łapek. Pomimo licznych wizyt u różnych weterynarzy nikt nie wie co jest tego przyczyną. Ja tylko zmieniam podkłady , myję pupę ale nie narzekam. Tylko tyle mogę dla niego zrobić. Łudzę się, że może leczenie w końcu zadziała. Koleżanka namawia mnie abym go uśpiła. Zrobię to ale tylko wtedy gdy będzie cierpiał a ja będę wiedziała, że zrobiłam już wszystko a nawet i więcej aby mu pomóc
- 19 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.