- 1 Jelonek wpadł do kanału. W ruch poszło lasso (28 opinii)
- 2 Pogoń za kapibarami na gigancie (36 opinii)
- 3 Gdzie z psem bez smyczy? Lista wybiegów w Trójmieście (125 opinii)
- 4 Gdzie nie wejdziesz z psem na plażę? (157 opinii)
Radny chce serwować mięso dzików w szkolnych stołówkach
Jeżeli strzelamy do dzików, to nie marnujmy ich mięsa, niech trafia do stołówek szkolnych czy do Caritasu - sugeruje sopocki radny PiS Jakub Świderski. Napisał o tym w interpelacji do władz miasta. Te zaś odpowiadają, że brzmi to jak ponury żart, tym bardziej że populacja dzików jest ograniczana ze względu na ogniska afrykańskiego pomoru świń.
- Radny: "Nie marnujmy zdrowego mięsa"
- Pytania o zmianę podejścia do problemu dzików
- Władze Sopotu: "To brzmi jak ponury żart"
- Świderski od lat zaskakuje dziwnymi pomysłami
Radny: "Nie marnujmy zdrowego mięsa"
Z dość osobliwą propozycją dotyczącą mięsa zabijanych zwierząt wyszedł radny PiS z Sopotu - Jakub Świderski.
Złożył on pod koniec kwietnia interpelację, w której - oprócz szeregu pytań dotyczących metod odłowu dzików i zmian w polityce miasta w tej sprawie, do których doszło w związku z pojawieniem się ognisk AFS - pyta o to, czy mięso dzików nie powinno trafiać m.in. do szkolnych stołówek.
- Czy - mając na uwadze konieczność racjonalnego gospodarowania zasobami oraz przeciwdziałania marnotrawstwu żywności - rozważała pani prezydent przekazanie mięsa pochodzącego z zabitych dzików, o ile okaże się ono zdrowe i zdatne do spożycia, do sopockich stołówek szkolnych, jadłodajni Caritasu lub innych placówek niosących pomoc żywieniową mieszkańcom naszego miasta? - czytamy w interpelacji złożonej przez Świderskiego.
Próbujemy dopytać radnego, co konkretnie ma na myśli, formułując takie pytanie.
- Rozmawiałem z myśliwymi, którzy przyznają, że problemem bywa sposób usypiania zwierząt, powodujący, że ich mięsa nie wykorzystuje się później jak mięsa osobników zastrzelonych z broni [w Sopocie dziki najpierw się usypia specjalnymi strzałkami, a dopiero później zabija, co ma być bardziej humanitarną metodą - przyp. red.], ale też brak chłodni. Okazuje się bowiem, że przy okazji marnuje się dużo dobrego jedzenia. Zdarza się, że po zbadaniu mięso odstrzelonego dzika jest zdrowe i zdatne do spożycia. Zamiast go jednak użyć, płacimy za jego utylizację - mówi radny w rozmowie z nami.
Pytania o zmianę podejścia do problemu dzików
W samej interpelacji jest też szereg pytań przywołujących wcześniejsze wypowiedzi byłego prezydenta Sopotu - Jacka Karnowskiego, który był przeciwnikiem redukcji populacji dzików przez ich zabijanie i dociekających tego, dlaczego polityka miasta w tej sprawie uległa zmianie w ostatnich latach.
- Chodzi o to, że osoby, które kiedyś walczyły o to, żeby nie zabijać dzików, bo za rządów PiS strzelanie do nich było złe, teraz, po zmianie władzy w kraju, nagle uznają, że zabijanie dzików jest w porządku - mówi Świderski.
Dopytujemy, czy on sam jest za odstrzałem dzików, czy też przeciwko ich zabijaniu.
- Ja jestem za racjonalnością działania. Albo zostawmy dziki w spokoju, albo odławiajmy je, jednak w tym drugim przypadku nie marnujmy ich mięsa i nie twórzmy dodatkowych kosztów wynikających z konieczności utylizacji zdrowego mięsa - mówi.
Warto tu jednak zaznaczyć, że gdy przed ostatnimi wyborami samorządowymi pytaliśmy wszystkich kandydatów na prezydentów o to, jak rozwiązać problem dzików w mieście, to zarówno Magdalena Czarzyńska-Jachim, jak i kandydat PiS - Paweł Petkowski - nie chcieli się jednoznacznie opowiedzieć, czy są za odstrzałem, czy przeciwko niemu. Były to raczej odpowiedzi sugerujące pozostawienie tej kwestii w rękach specjalistów.
Władze Sopotu: "To brzmi jak ponury żart"
O komentarz zapytaliśmy Magdalenę Czarzyńską-Jachim, prezydentkę Sopotu.
- Wszystkie działania, które podejmujemy w Sopocie, a które dotyczą dzików, mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom i zahamowanie rozprzestrzeniania się wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF). Wszystko, co robimy, jest koordynowane z Powiatowym Lekarzem Weterynarii. Dotyczy to także kwestii utylizacji kilkudziesięciu dzików padłych na ASF na terenie miasta i sopockich lasów. Pomysł radnego Świderskiego, by karmić dzieci w sopockich szkołach mięsem tych zwierząt, jest bulwersujący. Trudno to nawet komentować, bo brzmi jak ponury żart, choć radny PiS przekazał swoje pytania w formie interpelacji - mówi prezydentka Sopotu.
Świderski od lat zaskakuje dziwnymi pomysłami
Sam Świderski, który w ostatnich wyborach samorządowych dostał się do rady z ramienia PiS, od lat kojarzony jest z pomysłami dość niekonwencjonalnymi jak na polityka.
Zaczynał jako radny PO, później został radnym niezależnym, a w 2010 r. startował nawet w wyborach na prezydenta miasta. Wówczas jednym z jego głównych postulatów była... likwidacja funkcji radnego miejskiego.
W ostatnim czasie jest jednym z najaktywniejszych sopockich radnych, choć trudno się oprzeć wrażeniu, że część tej aktywności ma "trollować" władze Sopotu.
Na jednej z niedawnych sesji tropił elementy germańskie w architekturze Sopotu. Napisał też interpelację, w której pytał, czy miasto przygotowało się na zalew imigrantów, zatrudniając "tłumaczy języka arabskiego oraz języków nilosaharyjskich, bantu, pasztu, urdu i pundżabi".
Opinie wybrane
-
2025-05-07 08:32
To widać nie wiecie, co było ok. 40 lat temu. Za PRL. Mięso (wołowina, wieprzowina) na kartki, ale dziczyzna - nie (26)
I szczególnie na Pomorzu zachodnim była fala zachorowań po weselach - ze 3 przypadki, gdzie chorych było po 15-25 osób. Włosienica itp. Dzik jest bowiem padlinożercą, a nie wegetarianinem, od dawna wiadomo (ale tylko osobom wykształconym), że i padliną z zająca czy lisa - nie pogardzi, gdy nie ma nic lepszego. I nieraz ma potem różne larwy, robaki.
I szczególnie na Pomorzu zachodnim była fala zachorowań po weselach - ze 3 przypadki, gdzie chorych było po 15-25 osób. Włosienica itp. Dzik jest bowiem padlinożercą, a nie wegetarianinem, od dawna wiadomo (ale tylko osobom wykształconym), że i padliną z zająca czy lisa - nie pogardzi, gdy nie ma nic lepszego. I nieraz ma potem różne larwy, robaki. I jego mięso. A konsumenci smacznej kiełbaski z dzika mogą potem długo i poważnie chorować. Niby mięso za PRL było badane, tylko że widać nie najlepiej. Ktoś miał rozum, to 38 lat temu mięsa z dzika i w restauracji nie tknął. Z jelenia czy sarny, a to tak. Ten radny niedoradny chce epidemii zachorowań wśród dzieci?? Na pewno nie zbadają na 100%, a nie wiesz, co taki dzik jada.
- 98 80
-
2025-05-08 02:27
Gdzie on w centrum Gdyni, w której szaleje
trafi na zająca nieboszczyka. Chyba że wejdzie do restauracji.
Jeszcze w latach 90. na ulicy Abrahama w Gdyni działała restauracja "Myśliwska", w której serwowano badane mięso sarnie i z dzika. Chodziliśmy tam, dania były przepyszne.
Natomiast ludzi dziki mogą zakaziç fekaliami pozostawionymi na piasku plaży
W kaletrafi na zająca nieboszczyka. Chyba że wejdzie do restauracji.
Jeszcze w latach 90. na ulicy Abrahama w Gdyni działała restauracja "Myśliwska", w której serwowano badane mięso sarnie i z dzika. Chodziliśmy tam, dania były przepyszne.
Natomiast ludzi dziki mogą zakaziç fekaliami pozostawionymi na piasku plaży
W kale mogą znaleźć się larwy tasiemca spiropetra.
Akceptacja dzikiej zwierzyny niszczącej ogrody, trawniki jest nieracjonalna. Ich miejsce jest w TrójmiejskimParku Krajobrazowym.- 2 0
-
2025-05-08 01:16
Dzik (1)
Jest wszystkożercą,roślinki, mięsko. A sarny myślicie co? Tak samo potrzebują białka od zwierzęcego. Misie nasze piękne w górach? Nie tylko zielskiem żyją, zdarzają też się i kanibale.My mamy wszystko w sklepach,a dzikie nasze pupile muszą walczyć o jedzonko.Taka natura
- 2 2
-
2025-05-08 02:28
Nie ma lasu wokół Trójmiasta?
- 1 0
-
2025-05-07 18:27
(2)
Czytaj ze zrozumieniem po przebadaniu koleho ja jem badana dziczyzne i to jest zdrowsza alternatywa dla wieprzowiny mniej tlustsza i bez pestycydow ot co po co wyrzucac jak mozna spizytkowac po przebadaniu kolego bylo w artykule
- 19 5
-
2025-05-07 19:09
Mnie obchodzi moje życie oraz zdrowie, to przede wszystkim. Dzik jest okazjonalnie padlinożercą (1)
Zresztą zapolowaniem na małego psiaka nie pogardzi, zabija go, łapie "przekąskę", ucieka z nią i w spokoju konsumuje. Nic mnie nie obchodzi, że przebadane mięso z dzika byłoby. "Złapanie" larw od tego to jest choroba taka, że kiedyś ludzie i na rencie lądowali ! Mięsa z dzika za darmo nie zjem i już.
- 4 5
-
2025-05-08 01:19
Przed
Badaj ,a nie konsumuj,bo za darmo.
- 1 0
-
2025-05-07 13:57
nie porównuj z komuną bo to nie te czasy
mięso z dzika trzeba oczywiście zbadać, ale dziś badania dają 100% pewności co do włośnicy. Tak samo wbrew temu co niektórzy twierdzą mięso nie zawiera antybiotyków. Rolnik nie może ich podawać na 2 tygodnie przed ubojem. Inaczej taki towar trafia do spalarni. Akurat mam w rodzinie hodowców świń więc wiem jak to wygląda.
- 10 4
-
2025-05-07 13:52
Czyli porównujesz mięso zdobywane 'po znajomości' do przebadanego dostępnego w powszechnym obrocie?
Bo dziś wyglądałoby to podobnie
- 10 0
-
2025-05-07 13:38
Larwy włośnicy giną natychmiast w temperaturze 62 st. C (2)
To co Ty chcesz, surowe mięso dzieciom podawać, że się larw boisz?
- 13 4
-
2025-05-08 08:34
larwy tak...
Ale nie przetrwalniki.
Te sa znacznie bardziej odporne.- 0 0
-
2025-05-07 15:09
No to widać tamte kiełbasy na wesela jak robili, było w środku mięsa tylko 55 stopni
- 7 1
-
2025-05-07 12:49
(5)
Obecnie nawet w restauracjach się podaje dziczyznę więc nie widzę problemu. Pomysł jest jak najbardziej logiczny i sensowny. Skoro taki dzik jest zdrowy to dlaczego nie przepadać jego mięsa dalej w celu przekazania do konsumpcji. Tak urzędnicy grzmią na prawo i lewo o ekologii i nie marnowaniu jedzenia. Odpady bio segregować i przerabiać na
Obecnie nawet w restauracjach się podaje dziczyznę więc nie widzę problemu. Pomysł jest jak najbardziej logiczny i sensowny. Skoro taki dzik jest zdrowy to dlaczego nie przepadać jego mięsa dalej w celu przekazania do konsumpcji. Tak urzędnicy grzmią na prawo i lewo o ekologii i nie marnowaniu jedzenia. Odpady bio segregować i przerabiać na kompost. Dlaczego w tym przypadku ma być inaczej? A skoro pani prezydent się to nie podoba to może znajdzie lepsze rozwiązanie problemu dzików, bo puki co to jest "nie da się" i lepiej róbmy po staremu. Znacie ten eksperyment z małpami, drabiną i bananami?
- 17 10
-
2025-05-07 13:38
Potrzeba wiecej drapieznikow redukujacych poglowie dzika (1)
- 0 2
-
2025-05-08 08:35
takim drapieznikiem jest...
...czlowiek.
- 0 0
-
2025-05-07 13:06
"Obecnie"? A myślisz, że co, za późnego Gierka ponad 45 lat temu nie podawali? (2)
Mięso od myśliwych skupowała za PRL spółdzielnia "Las". I odsprzedawała gastronomii, tu i ówdzie. Wtedy jeszcze mięso dzików jedzono, np. pieczeń czy befsztyk w restauracji. Po badaniu przez lekarzy, to prawda. Np. pod koniec lat 70-tych niesławny premier Jaroszewicz lubił polować w lasach rządowego ośrodka w Arłamowie, za Przemyślem. Ośrodek
Mięso od myśliwych skupowała za PRL spółdzielnia "Las". I odsprzedawała gastronomii, tu i ówdzie. Wtedy jeszcze mięso dzików jedzono, np. pieczeń czy befsztyk w restauracji. Po badaniu przez lekarzy, to prawda. Np. pod koniec lat 70-tych niesławny premier Jaroszewicz lubił polować w lasach rządowego ośrodka w Arłamowie, za Przemyślem. Ośrodek państwowy (za 3-4 lata tam Wałęsę jakiś czas trzymali), las państwowy, zwierzaki państwowe - a Jaroszewicz część zdobyczy zabierał, a resztę z tego, co upolował, personel ośrodka musiał odstawić (samochodem państwowym, benzyna państwowa) do punktu skupu spółdzielni Las - i przesłać kasę za to na konto bankowe tego dygnitarza. A mięso serwowano w restauracji Myśliwska w Przemyślu, na Zasaniu. Ale głównie jeleniowatych. Czy i dzików - tego to już na 100% nie wiem. Ale wiem, że ceny dań tam były stosunkowo przystępne.
- 3 0
-
2025-05-08 12:09
Fajna historia. A co właściwie wnosi do tematu?
- 0 0
-
2025-05-08 02:30
Podawali w Gdyni jeszcze w latach 90.
- 1 0
-
2025-05-07 12:16
LoL (3)
Oczywiście jest tobie znany termin badania weterynarza? Mięso przed sprzedażą i konsumpcją jest badane jak każde inne. To nie USA
- 9 1
-
2025-05-07 12:20
(2)
A sól drogowa nie jest przeznaczona do konsumpcji przez ludzi. Teoria to jedna a praktyka to drugie. Dlatego tatara nikt z głową na kartu nie rusza, choć ryzyko jest znikome. W Europie nawet sushi nie trafi na stół, jak surowa ryba nie zostało najpierw zamrożone na kamień.
- 4 2
-
2025-05-07 12:33
(1)
W Europie to lepiej nic nie jeść.
- 4 3
-
2025-05-07 13:50
oj, coś mi się zdaje że twoja najdalsza wycieczka to Wejherowo, prawda?
- 1 1
-
2025-05-07 08:49
(4)
Należy zabronić spożywania mięsa i nabiału.
Planeta płonie.- 8 15
-
2025-05-07 08:58
Mięsa z dzika nie zjadłbym nawet, gdyby nad płonącym ogniskiem było pieczone na patyku i w cienkich plastrach (3)
A wiadomo to, czy ewentualnie istniejące w mięsie larwy by nie przetrwały? ASF to tylko nowy problem, ale był czy jest i stary.
- 11 9
-
2025-05-08 02:31
Jadałam. Mięso wyborne.
- 2 0
-
2025-05-07 11:40
Nie badanego też bym nigdy nie zjadł. Badane jadłem wiele razy. Moje dzieci bardzo lubią dziczyznę. (1)
- 8 1
-
2025-05-07 12:54
Dziczyzna jest świetna, np. kiełbasa z łosia. Ale nie dziczyzna w postaci mięsa z dzika
To pożywienie dla jakichś kamikaze.
- 5 4
-
2025-05-07 09:59
Uważam, że to dobry pomysł (16)
Dlaczego mięso ma się marnować? Moim dzieciom daje i wieprzowinę i koninę i drób i też dzikie czasami. Bardzo dobry pomysł.
- 155 87
-
2025-05-15 07:45
Smacznego
Ela jedz sobie co chcesz nawet karaluchy ale nie wciskaj ciemnoty innym.
- 0 0
-
2025-05-08 17:55
A czemu musi być zabity dzik?
No to super.dzik musi być zamordowany.żeby było mięso do niemarnowania?A może niech myśliwi nie mordują zwierząt i będzie po kłopocie
- 1 1
-
2025-05-07 18:50
(1)
A i martwego gołębia się ugotuje co nie?
- 2 3
-
2025-05-07 19:51
Gołębie to dopiero po wejściu ETS2 w 2027.
Podatek od emisji dwutlenku węgla wkrótce dotknie Polaków. ETS2 może kosztować gospodarstwo domowe nawet 1200 zł rocznie.
Wprowadzenie dyrektywy ETS2 odbije się także negatywnie na cenach paliw.- 2 1
-
2025-05-07 18:28
(1)
szkoda że nie można potem pozwać rodzica za podawanie koniny np
- 4 3
-
2025-05-07 20:20
Coooooo?
- 3 0
-
2025-05-07 18:20
dobry pomysł
do stołówek więziennych, to pisowcy co nie którzy skorzystają
- 6 1
-
2025-05-07 12:19
Poza tym to lepsze mięso niż świnek...
- 14 3
-
2025-05-07 11:25
(7)
Padłe zwierzęta im dajesz? Padłe z powodu choroby?
- 7 21
-
2025-05-07 11:39
Nikt padliny dzieciom nie proponuje. Odławiane żywe dziki, które są utylizowane zamiast je zjeść. (1)
- 13 5
-
2025-05-07 18:22
rozum uciekł albo go nie było
bardzo dobrze karmione syfem ze śmietników
- 2 2
-
2025-05-07 11:31
(4)
Szkoda dyskusji z trolem karmiącym dzieci koniną. Jasne.
- 11 21
-
2025-05-07 18:24
koń jaki jest to każdy widzi (1)
konie nie jedzą syfu ze śmietników
- 3 2
-
2025-05-15 07:48
Ochyda
Każdy kto je koninę powinien się nią udławić.
- 0 0
-
2025-05-07 14:00
(1)
hehe, mieszczuch nie wie że z koniny robi się świetne wędliny m.in. salami. Poza tym kiełbasa Gorzowska też jest z niej robiona. Akurat eksportuję koninę do Włoch. To największy nasz odbiorca.
- 10 2
-
2025-05-08 02:32
Salami robi się z osła
- 2 0
-
2025-05-07 09:04
Dobry pomysł (9)
Popieram. W Sopockim Borodzieju leśnicy organizowali imprezy.Atrakcją był właśnie dzik pieczony Może teraz i dzieci czy biedni będą mogli skorzystać. Trzeba tylko chcieć to zorganizować a nie z góry negować
- 198 61
-
2025-05-15 07:50
Co za
Głupawe komentarze wstydźcie się.
- 0 0
-
2025-05-08 05:19
Zły. O wiele lepszym jest sprzedać mięso dzików a zyski przeznaczyć na dożywianie.
- 1 0
-
2025-05-07 18:40
Pastowane kabany na talerze
- 1 0
-
2025-05-07 10:41
Ten dzik też był (1)
zabity za pomocą trucizny?
- 8 5
-
2025-05-07 14:51
A wszystkie są zabijane trucizną? Czy aby na pewno?
W takim razie jak to możliwe, że przynajmniej część jest zdrowa po przebadaniu po zabiciu?
- 3 1
-
2025-05-07 09:54
To słuszna koncepcja jest
Miasto będzie w Borodzieju organizowało "pieczonego dzika" dla bezdomnych . Żaden kęsek się nie zmarnuje.
Kto za to płaci? Pan,pani.Całe społeczeństwo płaci.- 8 5
-
2025-05-07 09:50
I rosół na gołębiu. Ja się piszę.
- 4 5
-
2025-05-07 09:14
Czlowieku (1)
Mam lepszy pomysł. Moze niech radnych karmią dzikiem na sesjach rady miasta? Wtedy można by im proporcjonalnie obniżyć dietę, za taki rarytas i te środki przeznaczyć na szkolnictwo lub ludzi ubogich.
- 32 7
-
2025-05-10 07:24
O!
I ten pomysł winien wieńczyć koniec tego artykułu. Brawo!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.