• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Schorowany pies na metrowym łańcuchu mieszkał w beczce

Rafał Borowski
26 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
17-letni kundel Jackie był uwiązany na metrowym, metalowym łańcuchu. Jego domem była widoczna w tle beczka. Obecnie dochodzi do siebie w schronisku "Ciapkowo". 17-letni kundel Jackie był uwiązany na metrowym, metalowym łańcuchu. Jego domem była widoczna w tle beczka. Obecnie dochodzi do siebie w schronisku "Ciapkowo".

Trzy psy uwiązane na łańcuchach o metrowej długości - z czego jeden, najstarszy i najbardziej schorowany mieszkający w metalowej beczce - znaleźli miejscy strażnicy na Wiczlinie. Wycieńczone zwierzę zostało już przewiezione do schroniska dla zwierząt.



Czy kary za znęcanie się nad zwierzętami należy zaostrzyć?

Wolontariusze z gdyńskiego oddziału OTOZ Animals poinformowali Straż Miejską w Gdyni o warunkach, w jakich są trzymane psy w jednym z gospodarstw rolnych na terenie Wiczlina. Strażnicy z tzw. Ekopatrolu udali się na miejsce, gdyż wiele wskazywało, że psy potrzebują natychmiastowej pomocy.

Przypuszczenia potwierdziły się. W obejściu, w fatalnych warunkach, znajdowały się trzy psy. Każdy z nich był przywiązany do metalowych łańcuchów o długości zaledwie 1 metra. W najgorszym stanie znajdował się najstarszy z psów, 17-letni Jackie, który mocno schorowany i skrajnie wycieńczony mieszkał w metalowej beczce.

Żaden z psów nie był zaszczepiony ani odrobaczony.

81-letni właściciel zwierząt tłumaczył swoje zachowanie wobec zwierząt tym, że "potrzebował ich tylko do pilnowania kur przed lisami".

Strażnicy odebrali właścicielowi wycieńczonego psa, mężczyzna podpisał deklarację o zrzeczeniu się praw do Jackiego. Strażnicy zobowiązali go do zaszczepienia i odrobaczenia dwóch pozostałych zwierząt oraz wydłużenia łańcuchów, na których są uwiązane.

Wycieńczony Jackie trafił do schroniska Ciapkowo. Na miejscu stwierdzono, że pies cierpi na zwyrodnienie stawów, niedowład tylnych kończyn, ma problemy ze słuchem i wzrokiem oraz mocno zaniedbaną sierść. Obecnie piesek podlega 14-dniowej kwarantannie, podczas której będzie diagnozowany, leczony oraz zostanie odpchlony, odrobaczony i zaszczepiony.
W takich warunkach żyły psy w jednym z gospodarstw rolnych na Wiczlinie. W takich warunkach żyły psy w jednym z gospodarstw rolnych na Wiczlinie.

- Jeśli po zakończeniu kwarantanny pies nie będzie wymagał dalszego leczenia, oczywiście opublikujemy ogłoszenie o możliwości adopcji. To starszy psiak, ale nie stwarza problemów i jak najbardziej nadaje się do mieszkania w domu. Dobrze by było, gdyby nowy właściciel mieszkał w domu z ogródkiem, gdzie pies mógłby swobodnie pochodzić. Odradzamy zabieranie go do mieszkania w bloku, gdyż Jackie ma problemy z wchodzeniem po schodach - mówi Izabella Barańska ze schroniska OTOZ "Ciapkowo".
Jeśli ktoś chce adoptować psa, proszony jest o kontakt ze schroniskiem pod numerem telefonu (58) 622 25 52, nie wcześniej niż po upływie wspomnianych 14 dni.

Od 1 sierpnia do dzisiaj strażnicy przeprowadzili ponad 300 interwencji dotyczących zwierząt, z czego ponad 90 dotyczyło chorych, rannych czy błąkających się bez właściciela zwierząt. Strażnicy apelują, aby każdy podobny przypadek natychmiast zgłaszać im na nr alarmowy 986.

Miejsca

Opinie (191) ponad 10 zablokowanych

  • dawać starucha na metrową linę- mówię o właścicielu

    • 1 0

  • Kochamy pieski

    Biedny piesek ja sama mam pieska że schroniska też był bity i się boi to jest owczarek belgijski ale jak można tak skatować psa

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Prelekcja "Pasożyt - pasażer na gapę?"

wykład, kiermasz

Otwarcie nowej ekspozycji Akwarium Gdyńskiego Morza Zimne (1 opinia)

(1 opinia)
36 zł
widowisko / show, spotkanie, imprezy i akcje charytatywne

PupiLove Targi

targi

A może nad morze

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Najczęściej czytane