• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Schroniska wznawiają adopcje zwierząt

Joanna Skutkiewicz
8 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Jeden z psów czekających na adopcję w schronisku w Sopocie. Jeden z psów czekających na adopcję w schronisku w Sopocie.

Znoszenie obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa dotyczy również schronisk dla bezdomnych zwierząt w Trójmieście. Wszystkie trzy schroniska - gdańskie, sopockie i gdyńskie - choć z pewnymi wytycznymi dotyczącymi bezpieczeństwa, umożliwiają przejście pełnego procesu adopcji psa lub kota. Na nowych, troskliwych opiekunów czekają zwierzaki różnych wielkości i temperamentów, większość z nich całkiem zdrowa, przyjazna i tęskno wypatrująca możliwości odzyskania ciepłego kąta w mieszkaniu.



Schroniska w Trójmieście


Czy masz w domu psa lub kota?

Z łagodzenia restrykcji dotyczących pandemii z pewnością cieszą się zwierzaki przebywające w trójmiejskich schroniskach. Znów mogą liczyć na to, że los się do nich uśmiechnie i któraś z wchodzących na teren schroniska osób okaże się ich nowym opiekunem.

Pracownicy i wolontariusze trójmiejskich schronisk zawsze chętnie pomogą w wyborze zwierzaka, który będzie najlepiej pasował do naszego trybu życia i usposobienia. Jeśli jednak zastanawiamy się nad przygarnięciem nowego członka rodziny, pamiętajmy o tym, aby stosować się do zasad panujących w tej nieco odmienionej rzeczywistości.

Pogadaj o zwierzaku na naszym forum



Promyk w Gdańsku



Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Gdańsku 1 czerwca wznowiło adopcje zwierząt. Nie można jednak wejść na teren schroniska "z ulicy", bez zapowiedzi. Jeśli chcemy wziąć udział w procesie adopcyjnym, musimy wcześniej umówić się telefonicznie na spotkanie. Przeglądając stronę www lub profil na Facebooku możemy wstępnie rozeznać się w czworonożnych mieszkańcach schroniska. Bądźmy jednak świadomi tego, że "upatrzonego" zwierzaka ze zdjęć może już w schronisku nie być - z pewnością będą jednak inne zwierzaki, pośród których może być nasz wymarzony przyjaciel.

  • Jeden z kotów czekających na nowy dom w Promyku w Gdańsku
  • Jeden z psów czekających na nowy dom w gdańskim Promyku.
  • Jeden z psów do adopcji w gdyńskim Ciapkowie
  • Jeden z kotów do adopcji w gdyńskim Ciapkowie
  • W sopockim schronisku na adopcję czekają psy i koty.
  • W sopockim schronisku na adopcję czekają psy i koty.

Ciapkowo w Gdyni



Adopcja w Sopotkowie - krok po kroku Adopcja w Sopotkowie - krok po kroku
Jako jedyne w Trójmieście gdyńskie schronisko Ciapkowo nie wstrzymywało adopcji na czas największych restrykcji związanych z pandemią, jednak podobnie jak w Gdańsku, przed przyjściem na spotkanie trzeba się umówić na dany termin. Jak wygląda ten proces? Jeżeli zastanawiamy się nad adopcją zwierzaka, wyślijmy e-mail, a w wiadomości zwrotnej otrzymamy ankietę przedadopcyjną, którą musimy wypełnić i odesłać. Wówczas jesteśmy zapraszani na miejsce.

Zarówno psy, jak i koty z Ciapkowa są fotografowane i opisywane na stronie oraz na fanpage'u schroniska. Możemy więc wstępnie rozejrzeć się wśród czworonogów i sprawdzić, czy któryś z nich szczególnie chwyci nas za serce.

Sopotkowo w Sopocie



Także sopockie schronisko, czyli Sopotkowo, nie wpuszcza odwiedzających, którzy nie zapowiedzieli wcześniej swojej wizyty. Aktualnie na terenie Sopotkowa mogą przebywać dwie osoby zainteresowane adopcją. To ważna informacja dla osób, które chciałyby poznać z potencjalnym nowym domownikiem całą swoją rodzinę. Oczywiście jest to nie tylko możliwe, lecz także wskazane. Musimy jednak wówczas umawiać się dwójkami na kolejne dni.

Wszyscy czworonożni mieszkańcy schroniska są na bieżąco opisywani na stronie i Facebooku, a osoby pracujące w schronisku chętnie odpowiedzą nam na dodatkowe pytania dotyczące interesującego nas psa lub kota. Przyjaciela na lata można wyszukać także w naszych ogłoszeniach o adopcjach zwierzaków w Trójmieście.

Adopcje zwierzaków - ogłoszenia

Miejsca

Opinie (32) ponad 10 zablokowanych

  • (1)

    Nie ma cenniejszej i piękniejszej miłości niż miłość psa...:)

    • 54 7

    • Kotka

      Mam kotkę znalazłam ja na ulicy a raczej to ona mnie znalazła szła za mną i strasznie miałczała przechodziłam przez ulicę i ona za mną postanowiłam ja wziać i tak jest juz ze mna 7 lat uwielbiam ją to było przeznaczenie

      • 0 0

  • Najlepsza rzecz w życiu (10)

    Rok temu wziąłem z Ciapkowa owczarka niemieckiego długowłosego, świetnie ułożonego i mega spokojnego. Jej stan zdrowotny był jednak średni a widać też było przeszłość nie była jej miła (była nieufna i lekko wystraszona przy kontakcie z ludźmi).

    Ja pomogłem jej, ale jeszcze bardziej ona pomogła mi, czyniąc moje życie milion razy lepsze.

    Tak więc jeśli ktoś waha się między wzięciem psa z schroniska a z hodowli, to bierzcie z schroniska! Tam też jest dużo rasowych psów.
    Liczcie się tylko że taki pies może wymagać więcej wysiłku finansowego (za to co na swoją wydałem moglbym kupić kawalerkę w Warszawie), ale taki pies wam się odpłaci wielką miłością...

    • 57 2

    • pytanie (6)

      a ja bardzo chcę psa, ale mam dużo obaw związanych z adopcją gdyż mam dzieci, boje się że trafię na osobnika z problemami i przy dzieciach ciężko będzie sobie z nimi poradzić a nie daj boże ,że dojdzie do jakiś ekstremalnych sytuacji typu pogryzienia, często te pieski maja za sobą traumy a schroniska nie do końca o tym informują, i co wtedy ? oddać z powrotem? a z drugiej strony narażać siebie i dzieci, piszę o dorosłych psach nie szczeniakach, a i proszę nie pisać czy bym oddała dzieci w razie problemów, dzieci nie na ogół nie gryzą, PS. nie chcę żeby ktoś miał poszarpaną twarz, zatem lepiej schronisko, jakaś fundacja, dom tymczasowy czy szczeniak?

      • 5 2

      • Pamiętaj o zasadach

        W tematyce dotyczącej "piesków" nie posługuj się słowem "dzieci" tylko "bachory". Wkrótce sama zobaczysz w dalszych komentarzach. No ale "miarą człowieczeństwa jest stosunek do zwierząt"

        • 3 16

      • Szczeniak do dzieci odpada, szczeniaki gryzą i mają bardzo ostre zęby, po prostu chcą się bawić i nie rozumieją, że kogoś to boli, starsze dzieci/młodzież to może zrozumieć, ale małe nie i może dochodzić do niepotrzebnych stresujących sytuacji. Ogólnie dobrze, że podchodzisz do tego odpowiedzialnie, zwierzę to nie zabawka i nie robi się tak, że bierze się psa, nie ważne czy ze schroniska czy z hodowli, a jak sprawia problemy, to się oddaje. Jest mnóstwo behawiorystów i ludzi, którzy znają się na psach i pomogą w takich sytuacjach, ale samemu też trzeba z psem pracować. Pies z hodowli też może mieć problemy behawioralne czy zdrowotne, wynikając z najróżniejszych sytuacji. Najlepiej porozmawiać z wolontariuszami i pracownikami schroniska, na pewno pomogą podjąć decyzję dobrą dla Ciebie, Twojej rodziny i zwierzaka.

        • 10 0

      • Z psem młodym czy starym jest podobnie gdy trafia on do nowego domu

        Przygotuj się wcześniej, zasięgnij języka u ekspertów. Poczytaj. Pamiętaj tylko proszę , że zwierzak w nowym otoczeniu uczy się wszystkiego od nowa. To Twoim zadaniem jest pokazanie mu co jest dobre , a co nie, jak należy się zachowywać, jakie zachowania są przez Ciebie akceptowane. Bywa tak, że pies adoptowany błyskawicznie dostosowuje się do nowych warunków, inny potrzebuje na to czasu i Twojej pomocy. Kiedy adoptujesz psa , powinnaś stać się jego ostoją. Wyznacznikiem i drogowskazem. Nie dyktatorem. To jest trochę jak z dzieckiem . Musisz nauczyć i pokazać, być autorytetem, za którym pies będzie chciał podążać. Będzie chciał sam z siebie , bo będzie ufał temu co robisz. Przemyśl adopcję. Miej na uwadze to, że być może będziesz potrzebowała pomocy osób, które pracują z psami zawodowo w sposób pozytywny. Życzę Ci wszystkiego dobrego i być może znajdziecie przyjaciela na długie lata. Tak jak ja.

        • 6 0

      • Możesz go przetestować (1)

        Schroniska często przed adopcją proponują, żeby zabierać psa na wspólne spacery i ogólnie poznanie się zanim się adoptuje. Po paru tygodniach powinnaś więc wiedzieć jaki charakter ma pies i czy może być potencjalnym zagrożeniem dla dzieci.

        Ja miałem mega szczęścia, że trafiła mi się taka spokojna. Dzieci czasem do niej podchodzą jak jesteśmy na spacerze i ona dosłownie zero reakcji.

        • 4 0

        • Wszystko da się załatwić: nam naszego psa pozwolono przed podjęciem ostatecznej decyzji zabrać na jedną dobę do domu, chodziło o sprawdzenie stosunku psa do naszego kota. Zdał celująco, jest naszym pieskiem ponad trzy lata.

          • 3 0

      • Pies nigdy nie atakuje bez powodu, jeśli nauczysz dzieci że pies nie jest zabawką i nie pozwolisz żeby go zle traktowały to z pewnością pies nikomu nic nie zrobi! Często widzę jak dzieci zle traktują psy niestety!

        • 4 0

    • Brzmi trochę jakby ten pies zrujnował ci życie... (2)

      • 1 7

      • Wręcz odwrotnie

        Pieniądze mi szczęścia w życiu nie dają, ale wspólne wyprawy, biwakowanie pod namiotem czy spacery o północy wzdłuż morza już tak. To są rzeczy bezcenne. Może to kiedyś zrozumiesz.

        • 7 0

      • Dobrze, że ten właściciel pisze o kosztach, to ważne mieć świadomość

        Podjąć decyzję odpowiedzialnie. My omówiliśmy decyzję z naszymi najlepszymi przyjaciółmi i dziećmi, którzy zapewnili nas o swoim wsparciu w razie choroby czy śmierci jednego z nas (nie jesteśmy wiekowi, ale zabezpieczaliśmy się). Od dwóch lat jest z nami pies wspaniały, ma już 16 lat, po interwencji był bardzo chory, bardzo trudny, pani behawiorystka pracowała z nim długo (w fundacji), opiekunowie nie liczyli, że znajdzie swój własny dom..., a ma go u nas ;) - podobno odmłodniał :)

        • 0 0

  • pamiętajcie ,ze wszystkie koty wychodzące czy predzej czy póżniej kończą życie w przerażający sposób (4)

    gdy kot wasz zginie to szukajcie go , nie piszcie głupot ,że może ktoś go zabrał do domu , bo w Polsce nagminnie wyrzuca się koty na ulicę ,a nie zabiera z niej.

    • 12 9

    • co za bzdury, kremlowska propaganda (1)

      • 1 7

      • weż leki

        • 3 4

    • Pis to najwierniejszy przyjaciel , kobieta czy mężczyzna może zdradzić , dzieci przy których skaczesz (1)

      i zapierdzielasz by miały wszystko gdy dorosną mają ciebie w d........ a pies nie ważne czy jesteś głupi , biedny czy brudny zostanie z tobą na zawsze.

      • 30 5

      • Jak Pis to najwierniejszy przyjaciel to ja wolę Psl

        • 2 3

  • taaaa, bo przecież wszyscy z utęsknieniem czekali na tą chwilę.... taaa (2)

    • 4 39

    • (1)

      Oby czekali. Biedne zwierzątka siedzą w schroniskach

      • 15 2

      • weź ty wydoroślej!!!

        • 0 6

  • mam psa z ciapkowa juz 13 lat i drugiego kupionego... (1)

    sa najlepszymi przyjacielami i wszedzie z nimi jezdze na wakacje ..../sa hotele gdzie moga byc psy lub domki wczasowe...

    • 12 0

    • Oj, polszczyzna

      To bardzo dobrze, ale one są przyjaciółmi a nie przyjacielami!!!!!!!!

      • 0 0

  • (6)

    Dzieci się adoptuje, a zwierzęta przygarnia.

    • 1 26

    • i co to zmienia? (3)

      • 4 0

      • (2)

        To nic nie zmienia. Świadomość tego, że zwierzę nie ma cech ludzkich jest podejściem zdrowszym dla psychiki człowieka. Można wtedy uniknąć widoku kotów i psów w wózkach dziecięcych, ubranych w fikuśne skafanderki, noszonych na rękach i całowanych jak niemowlaki.

        • 2 5

        • a z czym jeszcze sobie nie radzisz?

          • 7 2

        • Nie masz jednak racji z tym słowem ,,adopcja" - napisałam wyżej

          A zwierzę jak najbardziej przejawia wiele cech ludzkich, których współczesny człowiek często już nie przejawia. Dobrze, że ktoś tak dba o zwierzęta, chwała mu za to, mnie to cieszy- taki widok, to sprawa tego człowieka. Ma dobre serce i nikomu nie wyrządza krzywdy. Co Ciebie tak razi ? Ten ktoś kto kupuje kotu sweterek nie wyciąga ręki do Ciebie o pieniądze.

          • 0 0

    • członek rodziny

      członek rodziny, więc chyba jednak adoptuje

      • 5 0

    • Nie masz racji, w Kodeksie Rodzinnym jest mowa o przysposobieniu dziecka

      Nie ma słowa ,,adopcja".
      Według języka polskiego słowo ,,adopcja" to słowo potoczne, które może być używane zarówno w stosunku do przysposobienia dziecka jak i przygarnięcia psa.

      • 1 0

  • Dzięki temu, że w okresie najsurowszej izolacji Ciapkowo prowadziło adopcję zwierzaków mamy nowego kota a kot ma nowych nas. I swojego psa ma teraz kot. I akwarium ma. Powiodło mu się w czasie pandemii, taki koci Szumowski.

    • 7 0

  • Ciapkowo

    To nieprawda,że Ciapkowo nie wstrzymało adopcji. Przysposobienie zwierzaka możliwe tylko na podstawie wyboru z zamieszczonego zdjęcia - brak możliwości wejścia na teren schroniska nawet po telefonicznym umówieniu się

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Prelekcja "Pasożyt - pasażer na gapę?"

wykład, kiermasz

Otwarcie nowej ekspozycji Akwarium Gdyńskiego Morza Zimne (1 opinia)

(1 opinia)
36 zł
widowisko / show, spotkanie, imprezy i akcje charytatywne

PupiLove Targi

targi

A może nad morze

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Najczęściej czytane