• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Piątka dla zwierząt". Sejm przyjął ustawę o ochronie zwierząt

Joanna Skutkiewicz
18 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
"Piątka dla zwierząt" ma uregulować kwestie związane z dobrostanem zwierząt zarówno domowych, jak i hodowlanych. "Piątka dla zwierząt" ma uregulować kwestie związane z dobrostanem zwierząt zarówno domowych, jak i hodowlanych.

W czwartek, 17 września, Sejm przyjął ustawę o ochronie zwierząt. "Za" głosowało 356 posłów. Teraz ustawa trafi do Senatu. "Piątka dla zwierząt" jest w założeniu ustawą, która ma poprawić szeroko pojęty dobrostan zwierząt, zarówno domowych, jak i hodowlanych.



Projekt ustawy został zaproponowany 8 września przez Jarosława Kaczyńskiego, lidera Prawa i Sprawiedliwości. W treści znalazły się postulaty o:
- zakaz hodowli zwierząt na futra (wyjątek: królik),
- zakaz wykorzystywania zwierząt do celów rozrywkowych i widowiskowych, m.in. w cyrku,
- ograniczenie uboju rytualnego - za wyjątkiem uboju na potrzeby członków polskich gmin i związków wyznaniowych,
- rozszerzenie kompetencji organizacji pozarządowych w zakresie ochrony zwierząt oraz umożliwienie asysty policji przy odbiorze źle traktowanych zwierząt,
- określenie wymiarów i standardów kojca na podstawie wysokości zwierzęcia w kłębie - duży pies musi mieć 15 m kw. przestrzeni,
- zakaz stałego trzymania psów na uwięzi krótszej niż 6 m,
- zakaz używania kolczatek przy tymczasowym trzymaniu psów na uwięzi,
- częstsze kontrole schronisk dla zwierząt, nadanie prawa do nakładania mandatów przez inspekcje weterynaryjne,
- utworzenie Rady ds. Zwierząt. W skład rady mają wchodzić przedstawiciele stowarzyszeń ochrony zwierząt, schronisk, instytucji naukowych, lekarze weterynarii oraz hodowcy. Pierwotnie rada miała zostać powołana przy ministrze ds. rolnictwa. Ostatecznie postanowiono jednak zawiązać ją przy ministrze spraw wewnętrznych i administracji.

Pracownicy Zakładu Utylizacyjnego uratowali małego kota wyrzuconego na śmietnik



Trzy lata temu PiS proponował bardzo podobną ustawę, jednak wówczas dalsze działania zostały zaniechane. Wydaje się, że przyczynkiem do powrotu do dyskusji stał się film nakręcony przez stowarzyszenie Otwarte Klatki, który ukazał szerokiej publiczności fatalne warunki życia norek hodowanych na futra.

Nowelizacja ma wejść w życie po 30 dniach od dnia ogłoszenia. Wyjątkami są przepisy dotyczące zakazu trzymania psów na uwięzi, które mają wejść w życie po sześciu miesiącach oraz zakazu hodowli zwierząt na futra, które mają wejść w życie po roku.

Ostoja: jedyny taki ośrodek na Pomorzu. Niesie pomoc zwierzętom



Ustawa wciąż nie wyczerpuje tematu



Za przyjęciem ustawy zagłosowało 356 posłów, przeciwko było 75, a 18 wstrzymało się od głosu.

Zmiany popierają liczni działacze organizacji pozarządowych na rzecz zwierząt, m.in. przedstawiciele stowarzyszeń Viva! oraz Otwarte Klatki. Wątpliwości pojawiają się z kolei ze strony sektoru rolno-przemysłowego. Również zdaniem niektórych posłów nałożono embargo na polskich rolników, którzy znacznie ucierpią finansowo. Michał Jelonek ze stowarzyszenia Marsz Niepodległości napisał na Twitterze: "W rocznicę napaści sowieckiej na Polskę PiS ramię w ramię z SLD napadł na polską gospodarkę. Wieś tego nie zapomni przez te trzy lata".

Jak wskazują niektórzy obrońcy praw zwierząt, w ustawie wciąż są spore braki i nieścisłości, przybierające gdzieniegdzie absurdalne wymiary. Za powiększenie kojca poza ustawowe wymiary opiekunowi psa może zagrozić grzywna, a maksymalny wymiar trzymania psa na uwięzi (12 godzin) został zastąpiony enigmatycznym terminem "tymczasowo". Wciąż nie uregulowano spraw związanych z warunkami przetrzymywania zwierząt w sklepach zoologicznych, transportem zwierząt na znaczne odległości ani ewidencją zwierząt.

Opinie (254) ponad 10 zablokowanych

  • Jarkowi coś się na starość zaczęło przestawiać

    I dobrze, może coś dobrego z tego wyniknie.

    • 10 10

  • Jak nie lubie Jarka to zrobil wreszcie cos dobrego (2)

    Czemu ludzie krzycza o ten uboj rytualny? Czy ci co krzycza wiedza chociaz o co chodzi? O to ze zwierzata sie podcina gardla i takie mieso jedza wyznawcy judaizmu bo jest koszerne... serio w czym problem? Przeciez my takiego miesa nie jemy a zwierzeta mozna zabijac w inny sposob... to samo hodowla na futra.. Bosak i inni mowili jak super maja zwierzeta a te hodowle to masakra syf brod smrod klatki tak male ze w ogole bez komentarza... moze w koncu siw wszystko polepszy.

    • 21 8

    • Jemy, jemy - nawet nie mając tego świadomości

      Jeżeli interesuje Cię jak to możliwe, to polecam poświęcić 20 minut i obejrzeć film "Wszyscy jemy mięso koszerne i halal. Smutna prawda." na YT lub CDA. (źródła dostępne pod filmem).

      • 1 1

    • I to jest nawiększy problem Polski?

      Ubój rytualny?
      Widziałeś jak ubija się świnię na wsi? Mądralo... Filmów się naoglądasz i paplasz.
      Od wieków świnię ubija się tak samo, nierytualnie - wiesza się za nogi, wali w łeb i spuszcza krew.
      Kurczakom odcina się łeb i spuszcza krew jak jeszcze wierzga.
      Takie jest życie. Nikt jeszcze tuczników nie zagłaskał na śmierć. Pasjonat kotów decyduje o zwierzętach w całej Polsce... Niech się k..a wezmą za Sasina, co to za 70 baniek sobie drukarką się pobawił,a teraz forsują ustawę, która go usprawiedliwi, że działał w dobrej wierze bo walczył z koronawirusem :) To sa problemy, a nie koza z poderżniętym gardłem.

      • 2 4

  • To teraz zacznie się masowe oddawanie psów do schronisk (5)

    Koniec trzymania zwierząt w bloku bo mieszkanie nie spełni wymogów ustawy. Widzę już pogryzionych ludzi przez duże psy bo zamiast być trzymane na porządnej smyczy to od tej pory muszą być na rozwijanym sznurku. No i oczywiście powodzenia w utrzymaniu np owczarka gdy zechce się wyrwać bez kolczatki. Właściwie mogli od razu kagańców zakazać.

    Schroniska też padną, nikt nie będzie chciał płacić mandatów

    • 12 21

    • Ustawa (w większości) nie dotyczy zwierząt domowych, a hodowlanych (3)

      Jedyne podpunkty, które dotyczą zwierząt domowych to trzymanie psów na łańcuchach i w zbyt małych kojcach, ale to chodzi o psy stale, bądź niemal stale trzymane na zewnątrz.
      Bo w wnętrzach to całe mieszkanie/dom można uznać za kojec.

      Kolczatek do stosowania na spacerach nie zakażą, pisze o tymczasowe trzymanie na uwięzi, a uwięź to zgodnie z definicją służy do uwiązania do czegoś, czyli trzymania w miejscu. Smycz nie jest więc uwięzią, bo nie przywiązujesz psa do słupka tylko z nim idziesz.

      • 10 0

      • (2)

        To jest Twoja interpretacja bo tego ustawa nie określa. Nawet idąc Twoją logiką to kojec robi się zbyt duży i należy się mandat.

        • 0 9

        • Nie ma czegoś takiego jak zbyt duży kojec... standard określony to jest pewnie minimum. (1)

          • 6 0

          • Przeczytaj artykuł, końcówka.

            • 0 6

    • Kolczatka nie jest narzedziem do teningu. Kazdy szanujacy sie behawiorysta to Ci powie. Jest to przezytek i jesli jej uzywasz to znaczy ze jestes zwyczajnie niekompetwntnym opiekunem.

      • 3 1

  • Lol (7)

    Co to ma wspólnego z ochroną zwierząt:

    - określenie wymiarów i standardów kojca na podstawie wysokości zwierzęcia w kłębie - duży pies musi mieć 15 m kw. przestrzeni,
    - zakaz stałego trzymania psów na uwięzi krótszej niż 6 m,
    - zakaz używania kolczatek przy tymczasowym trzymaniu psów na uwięzi,
    - częstsze kontrole schronisk dla zwierząt, nadanie prawa do nakładania mandatów przez inspekcje weterynaryjne

    Przepisy by jeszcze bardziej za mordę wziąć zwykłych obywateli. Hodowcy norek sobie poradzą, już teraz większość z nich ma podpisane umowy na dostawę mięsa z producentami pasz dla zwierząt i są producentem mięsa a nie futra. Futro to odpad...

    • 9 14

    • Wyobraź sobie, że masz przywiązany do szyi łańcuch o długości 2 m cały czas (5)

      albo, że jesteś przez ileś dni zamknięty w pomieszczeniu 2x2 metry, to już zrozumiesz co to ma wspólnego z ochroną zwierząt. Wiele psów szczególnie na wsiach ma takie warunki. Kojce, w których nie mogą biegać albo łańcuchy, które nie umożliwiają im nawet obejścia dookoła własnej budy.

      • 6 3

      • To co piszesz już obecnie jest nieakceptowalne. I zgadnij czy to się zmieni po wejściu w życie nowej ustawy. Natury wieśniaka i buraka nie zmienisz. Poza tym wszystko jest w zgodzie nauki kościoła "czyńcie ziemię poddaną"

        • 3 1

      • (3)

        Czasami nie ma wyjścia - szczególnie, jak nie masz ogrodzonej posesji.

        • 0 4

        • To nie powinieneś mieć psa jak nie masz warunków.

          • 5 0

        • To ja ogrodz a nie sie psa czepiasz.

          • 2 0

        • To nie masz w takiej sytuacji psa

          • 1 0

    • Prawo polskie to zawsze bujda...

      Tak jak piszesz - będa hodować norki dla mięsa, a futro opchną za granicą jako odpad, ale za dobrą cenę.

      • 0 0

  • Aż nie do wiary.

    Jestem zaprzysięgłym przeciwnikiem pis i wszystkiego co pisowskie. Ale ta ustawa to wielkie dzieło tej partii. W imieniu własnym i wszystkich obrońców zwierząt dziękuję jej twórcom i posłom, którzy głosowali za. To wielki dzień. Rolnicy-oprawcy się burzą. Zwykły ciemnogród.

    • 27 11

  • Dla mnie ta ustawa to przykład i**otyzmu polskiej polityki (1)

    Ciekawe kiedy jakiś przeinteligentny poseł wpadnie na to, że futro z norki jest ekologiczne, a sztuczne futra to śmieć. Kiedy któryś wpadnie na to, że kolczatka może komus uratować zycie, bo bez kolczatki ktoś nie ogarnie niebezpiecznego psa (pomijam czy powinien go mieć, ale może to jedyna metoda na uratowanie komuś życia). 6m łańcuch? No to czekam na kolejne pogryzienia i ataki... Ten Jarek był kiedyś na wsi? Myśli, że świat zwierzat kończy się na kocie domowym, który ma Pana jarka w d... oprócz momentu gdy ten sypie jakies żarcie...?
    A za jazdę po poijaku zabierają prawko. Za przekroczenie o ponad 50 zabierają prawko. Za przekroczenie do 50 - 500zł :) To są problemy. A nie to czy ktoś norki hoduje, albo zwierzę ubija rytualnie. Jak ktoś ma potrzebę ubić rytualnie kota - to jego sprawa... Jak chce ubić zwierzę dla przyjemności czy z nudów - to niech odpowiada za bestialstwo, na granicy pobicia czy próby zabójstwa. Ale reszta zmian to ewidentne podejście nieżyciowe.

    • 11 21

    • Ile Ci płaci Rydzyk i lobby futrzarskie ?

      Kolega co za bzdury piszesz, ile Ci płaci Rydzyk i jego świta milionerów lobby futrzarskiego ? Puknij się w ten pusty ł*b. Są na szczęście ludzie, którzy przejmują się losem zwierząt niż tym co Ty masz w głowie. Nie pozdrawiam

      • 0 1

  • Oranie polskiej gospodarki ciąg dalszy

    A w Berlinie i Moskwie otwierają szampana

    • 9 6

  • Hipokryzja do sześcianu !!! Wielkie grono obroncow uciemiężonych zwierzatek futerkowych z miłośnikiem kota (2)

    na czele - na codzień raczące się schaboszczakami, karkóweczką, kiełbaską i cielęcinką. proszę sobie obejrzec na youtube jak wygląda "produkcja" mięsa, jak "zyją" i giną zwierzęta na wasze kotlety. Hipokryci !!!!

    • 10 10

    • To jest krok w dobrą stronę, nie cel sam w sobie.

      • 2 2

    • wiekszosc obroncow jest wege

      • 0 0

  • Standardowo nie przemyślane

    Duży pies 15 m2. Czyli wszyscy właściciele dużych psów mieszkający w blokach albo musza zmienić mieszkania na większe ( pokój dla psa tylko ze dzisiaj pokoje maja po 8-10 m2 ) albo się ich pozbyć czyli oddać do schroniska. A te będą mówiły ze nie maja miejsca bo będą się bały kar.
    Przecież ludzie nie maja 15 m2 na osobę.
    Kocham zwierzęta sam mam pare ale na całe szczęście mamy warunki na to. Ale co z reszta? Ukarzecie ich mandatem bo nie maja wystarczającego metrażu dla swoich pupili????
    A przy okazji uwalony przemysł futrzarski. Ale to nic inne kraje przejmą ten biznes.
    Co za d**il wymyśla na szybko re wszystkie ustawy?????
    Każdy jeden pomysł jest po prostu od początku z**b....

    • 9 7

  • Ale ten naród jest ciemny i nie ma pojęcia jak dziła świat :( (2)

    Serio ktoś myśli, że teraz zmniejszy się liczba zwierząt hodowanych na futra albo zabijana rytualnie?
    Jedyna różnica będzie polegać na tym, że teraz te zwierzęta będą hodowane gdzie indziej a nie w Polsce. Może na Ukrainie, Białorusi czy nie wiadomo gdzie. Gdzieś, gdzie nie będzie działać polskie prawo i nie będzie można sprawdzać warunków w jakich to się dzieje. No i pieniądze będą trafiać do zagranicznych hodowców.
    dla samych zwierząt nic się nie zmieni.
    Chyba, że na gorsze...

    • 15 13

    • Zaczynamy od Polski

      Trzeba od czegoś zacząć. Oby w kolejnych krajach takie zakazy wprowadzili, żeby żaden milioner sadysta nie zarabiał na cierpieniu zwierząt

      • 4 2

    • może wreszcie Karyniska pojmą, że noszenie futra to obciach

      • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Uroczysta gala z okazji 70-lecia Gdańskiego Zoo

gala, jubileusz

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Najczęściej czytane