• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Strażnik z uniwersytetu ocalił sowę

Aleksandra Nietopiel
21 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (30)
  • Ranna sowa po zabezpieczeniu trafiła do lecznicy.
  • Ranną sowę - po otrzymaniu zgłoszenia - znalazł i zabezpieczył uczelniany strażnik.

Była ranna i przestraszona. Gdyby nie pomoc strażnika jej los mógłby być tragiczny. We wtorek rano na terenie Kampusu Oliwskiego Uniwersytetu Gdańskiego miała miejsce nietypowa akcja. W roli głównej wystąpiła ranna sowa, a w roli jej wybawiciela - uczelniany strażnik. Na szczęście historia skończyła się dobrze.



Czy zdarzyło ci się opiekować rannym, dzikim zwierzęciem?

Do niecodziennej interwencji doszło przed godz. 9:00. Strażnik Uniwersytetu Gdańskiego otrzymał zgłoszenie, że w patio Wydziału Nauk Społecznych, pomiędzy skrzydłem B i C, znajduje się sowa. Mężczyzna udał się na miejsce, gdzie znalazł na chodniku rannego ptaka.

Krążyło nad nią stado kruków



Zwierzę musiało być przestraszone, bo widok, jaki zastał strażnik, z pewnością był przygnębiający.

Mors uratował psa, pod którym załamał się lód



- Nad ptakiem krążyło stado kruków, wron i mew. Sowa była żywa, stała, ale nie mogła lecieć. Strażnik odgonił ptaki, wziął sowę na ręce i zabezpieczył ją na portierni WNS - przekazała rzeczniczka uczelni Magdalena Nieczuja-Goniszewska.

Sowa trafiła do lecznicy



Sowa została zabezpieczona w kartonie, a następnie, zgodnie z Zarządzeniem Prezydenta Miasta Gdańska w sprawie procedury postępowania z dzikimi zwierzętami, komendant Straży Uniwersyteckiej poprosił Straż Miejską o pomoc i interwencję.



- Na miejsce o godz. 9:15 przyjechał EKO-Patrol Animals SM w Gdańsku, który zabrał sowę (w kartonie) do lecznicy dla zwierząt w Gdańsku przy ul. KartuskiejMapka. Według wstępnej diagnozy strażnika SM sowa uszatka mogła mieć uszkodzone skrzydło - dodała rzeczniczka UG.

Miejsca

Opinie (30) 3 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Super, że ktoś ją znalazł i otrzymała pomoc!

    • 107 0

  • Opinia wyróżniona

    Wspaniale jest usłyszeć o dobrym zakonczeniu, dzieki szybkiej interwencji ! Wszystkiego naj dla bohatera i sówki :D

    • 92 1

  • ostatnie pokolenie (5)

    Wspaniale. Też się cieszę. Ten strażnik wykazał się niezwykłą odwagą. Ratując sowę uratował całą planetę. Podobno to ostatnia sowa na terytorium waszego zatrutego węglem kraju. Gdyby ona zginęła, nastąpiłaby zagłada planety.

    • 3 38

    • Niestety dzikich ptaków coraz mniej (1)

      a i**otów coraz więcej

      • 19 0

      • Tych zawsze było dużo

        • 3 0

    • Nie śmiej się, sowy są ekstra.
      Odruchów ludzkich coraz mniej na ziemi, wiec takie artykuły są potrzebne!

      • 6 0

    • Gdyby głupota bolała umarłbyś w ogromnym cierpieniu.

      • 4 0

    • Niepotrzebna nikomu ironia, chyba, że tobie Greto, spróbuj zapanować nad wylewaniem swojego zgorzknienia

      Bez przyrody nie żyłabyś

      • 1 0

  • Śliczna

    Ale skąd się tam wzięła?
    Może ranna została w walce o gniazdo, teraz zaczyna się okres lęgowy ptaków

    • 12 0

  • (1)

    Szkoda, że rzeczniczka nie skonsultowała wypowiedzi z którymś z licznych specjalistów od ptaków. Kruki tam z pewnością nie krążyły. Jeśli już, to gawrony albo kawki ;)

    • 16 3

    • i sroki

      • 5 1

  • Dziękuję

    Dziękuję Panu Strażnikowi!

    • 16 0

  • Opinia wyróżniona

    Jak dobrze, że to przeczytałem na koniec dnia :)

    Dziękuję tym którzy zgłosili, dziękuję strażnikowi, eko-patrolowi SM i pracownikom lecznicy :) Taki wspaniały ptak, oby szybko wrócił do siebie.

    • 53 0

  • (5)

    W czym ta sowa była lepsza od ptaków, które chciały ją zjeść? Ingerowanie w naturę pod płaszczykiem jej ratowania.

    • 1 18

    • (3)

      Żaden z tych gatunków nie jest w stanie zjeść sowy uszatej. Atakowały, bo odbierają ją jako zagrożenie. Tyle, że ona prawdopodobnie najpierw huknęła o ścianę i już takowym nie była. Gdy mamy do czynienia z rzeczywistym konfliktem ptaków w środowisku, zwykle nie ma ingerencji (np. jastrząb, który zabił całą rodzinę rybołowów rok czy dwa lata temu).

      • 8 0

      • Wciąż sytuacja w którą ingerował człowiek. Walnęła to walnęła. Tym razem w budynek a mogła w drzewo.

        • 1 7

      • (1)

        Plus nie czarujmy się, mewy wpitzielą wszystko no i ciekawi mnie gdzie zaczyna się rzeczywisty a kończy fikcyjny konflikt ptaków...

        • 1 2

        • Tam, gdzie postawimy granicę. W tym przypadku mewy i krukowate po prostu chciały tę sowę wygonić ze "swojego" terenu. Praktycznie zawsze tak reagują i na sowy, i na inne drapieżniki.

          • 1 0

    • Tu nie chodzi o bycie "lepszym" od innych. Sowy to ptaki bardzo pożyteczne. Warto je chronić nie tylko dlatego, że znajdują się na liście zwierząt objętych prawną ochroną gatunkową. Ich pokarmem są różne gryzonie i bezkręgowce.

      • 8 0

  • Podziękowania dla Pana!

    Cieszę się, że Pan strażnik uratował piękne stworzenie - przesyłam podziękowania i ukłony za wrażliwość i reakcję :-)

    • 24 0

  • Ogromne podziekowania! W Gdańsku zuje od 30 lat i ami razu sowy nie widzialam. Cudowne stworzenie.

    • 10 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Uroczysta gala z okazji 70-lecia Gdańskiego Zoo

gala, jubileusz

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Najczęściej czytane