- 1 Nowa samica żyrafy w zoo. Będzie hodowla żyraf (15 opinii)
- 2 Pita: po śmierci opiekunki została sama (45 opinii)
- 3 Martwy pingwin na plaży w Gdyni? (74 opinie)
- 4 Nieśmiała Plotka: łagodna kotka szuka domu (5 opinii)
- 5 Policjant pomógł potrąconej sarnie (51 opinii)
- 6 Uchroń przed tym swojego pupila. Grozi nawet śmiercią (21 opinii)
Tajemnicza platforma w zbiorniku Świętokrzyska? Wyjaśniamy
Niedawno w Raporcie z Trójmiasta czytelnicy informowali nas o pojawieniu się "tajemniczej platformy" w zbiorniku Świętokrzyska II. Wraz ze specjalistami w zakresie ornitologii wyjaśniamy: to platforma lęgowa dla rybitw rzecznych.
Projekt został zrealizowany przez Stowarzyszenie Wspierania Inwestycji Przyjaznych PTA.com, zrzeszające doświadczonych ornitologów, praktyków ochrony przyrody i edukatorów, we współpracy ze spółką Gdańskie Wody i przy wsparciu finansowym Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
Jeż i krab w "portfolio" gdyńskiego Ekopatrolu
Sposób na pomoc rybitwom
Potrzeba realizacji takiej inicjatywy powstała ze względu na zmniejszającą się liczebność rybitwy rzecznej.
Rybitwa rzeczna Sterna hirundo najchętniej gniazduje w koloniach, które zakłada na piaszczystych lub żwirowych wyspach w dolinach rzek albo na naturalnych i sztucznych zbiornikach - informuje dr Lucyna Pilacka ze SWIP PTA.com. - Gniazdo to płytki dołek wykopany bezpośrednio na ziemi lub w otoczeniu niskiej roślinności, często ozdobiony na brzegach kamykami, suchymi patykami, muszelkami czy niestety nawet śmieciami przyniesionymi z sąsiedztwa. Obecnie populacja tego gatunku podlega silnej presji ze strony człowieka, drapieżników i czynników naturalnych, takich jak np. gwałtowne zmiany poziomu wody, zarastanie wysp na skutek zaniechania wypasu, co w rezultacie powoduje coraz mniejszą dostępność naturalnych miejsc gniazdowych. Polska populacja rybitwy rzecznej szacowana jest jedynie na ok. 6-8 tys. par i w związku z tym określana jest jako gatunek nieliczny w skali kraju.
Coraz częściej obserwuje się przystępowanie do lęgów na zbiornikach położonych w obrębie terenów miejskich - dodaje dr Pilacka. - Dzieje się tak, ponieważ z jednej strony brakuje dogodnych, naturalnych siedlisk, z drugiej zaś w mieście jest niższa presja drapieżnicza, przede wszystkim ze strony norki amerykańskiej. Drapieżnik ten w warunkach naturalnych stanowi największe zagrożenie dla lęgów gatunków wodno-błotnych, w tym rybitw. Z kolei z uwagi na unikanie kontaktu z człowiekiem stosunkowo rzadko bywa obserwowany w miastach, co czyni zbiorniki retencyjne bezpieczną alternatywą dla naturalnych siedlisk.
Ptaki kontra szyby. Jak pomóc im uniknąć kolizji?
W koloniach lęgowych mewy śmieszki na zbiorniku retencyjnym przy ul. Jabłoniowej w Gdańsku są już pisklęta:
Konstrukcja i znaczenie wyspy lęgowej
Wyspy lęgowe w postaci platform są powszechnie stosowaną i skuteczną metodą tworzenia alternatywnych, sztucznych siedlisk lęgowych dla rybitwy rzecznej - tłumaczy dr Lucyna Pilacka. - Dno konstrukcji pokryte jest warstwą żwiru i piasku, a umieszczone na nim niewielkie fragmenty gałęzi mogą służyć pisklętom za schronienie. Na jednym ze zdjęć widoczne są figurki rybitw - to drewniane imitacje mające "pokazać" ptakom, że to miejsce jest bezpieczne i warto z niego skorzystać. Z kolei wysokie burty mają za zadanie chronić lęgi przed pływającymi drapieżnikami oraz zabezpieczyć pisklęta przed przypadkowym wypadnięciem czy ucieczką w kierunku wody. Pisklęta rybitwy rzecznej są zagniazdownikami niepełnymi (niewłaściwymi), co oznacza, że jak inne zagniazdowniki wykluwają się i od razu widzą. Są także pokryte puchem i mogą opuścić gniazdo już po kilku godzinach. Jednak przez pierwsze dni życia muszą być dogrzewane przez rodziców, a dopiero po osiągnięciu zdolności do lotu uczą się samodzielnie zdobywać pokarm. Nawet wtedy wracają jeszcze do rodzimych terytoriów, gdzie są nadal dokarmiane przez rodziców.
- Rybitwa rzeczna jest silnie przywiązana do miejsc wyklucia i miejsc gniazdowania, o ile na przestrzeni kolejnych sezonów warunki siedliskowe nie ulegają pogorszeniu - dodaje dr Pilacka. - Utworzenie optymalnych, sztucznych siedlisk, zajętych w danym sezonie może więc z powodzeniem sprawdzić się w kolejnych latach i zapewnić stałe miejsce gniazdowania dla lokalnej populacji. Platforma zostanie usunięta ze zbiornika na okres zimowy i prawdopodobnie wróci na miejsce wiosną, gotowa na przyjęcie kolejnych ptasich lęgów.
Rybitwa rzeczna to gatunek wędrowny, który zimę spędza w Afryce. Dzięki obrączkowaniu ptaków na lęgowiskach w Polsce wiemy, że "nasze" ptaki zimują m.in. w Ghanie, RPA, Namibii czy Kongo.
Przyrodnicy apelują o zapewnienie gniazdującym ptakom spokojnego wyprowadzenia lęgów - obserwujmy je wyłącznie z brzegu zbiornika. Obowiązuje, rzecz jasna, całkowity zakaz wstępu na platformę.
Opinie wybrane
-
2022-06-02 14:32
(5)
Ok, to w tym miejscu żadne psy, koty i inne lądowe zwierzaki im krzywdy nie zrobią, ale co z latającymi drapieżnikami? Przecież te pisklaki będą z góry doskonale widoczne na tym piaseczku.
- 22 11
-
2022-06-02 23:12
napastnicy zostaną zestrzeleni przez patrioty
- 4 1
-
2022-06-02 17:19
chodzi o to aby stworzyć warunki podobne do naturalnych a nie klatkę dla niezaradnych
- 11 0
-
2022-06-02 17:02
(1)
Rybitwy gniazdują na piasku. Młode się doskonale maskują. Największym zagrożeniem (dziesiątkującym kolonie) dla nich są ssaki (zwłaszcza norka amerykańska) a nie inne ptaki.
- 8 0
-
2022-06-06 06:54
nie norki ,a psy i koty wolno biegajace!!!.
- 0 0
-
2022-06-02 14:45
Jak widoczne? Przecież te reklamy doskonale maskują pisklęta.
- 10 0
-
2022-06-02 19:59
Wygląd to nie wszystko (2)
Szału nie ma, ale widać, że funkcję pełni. W końcu coś dla zwierząt, a nie odwrotnie. Skoro ptaki odchowują młode to cel został osiągnięty. Wiadomo, że coś bardziej naturalnego w wyglądzie byłoby super, ale nie narzekajmy jak zwykle na wszystko. Dla mnie na plus
- 29 8
-
2022-06-02 22:15
(1)
Oczyewiście, że na ogólny plus, ale na tej samej zasadzie jak mamy uchwały krajoobrazowe, wystarczyła farba za 200 zł + 2 godz malowania i wyglądałoby estetycznie. A tak wygląda - mało estetycznie.
- 3 2
-
2022-06-02 23:13
Dokładnie tak! Tu oszczędne to na jeszcze większe banerki reklamowe. Kiepsko wygląda, nawet jak się chce przymknąć oczy. No ale poczytają opinie to wyciągną wnioski i poprawią przecież. Niemozliwe, że miasto to im klepnęło.
- 1 1
-
2022-06-02 16:30
Wygląda masakrycznie... (7)
Gdyby to była sztuczna wyspa / drewniana tratwa pokryta piachem i gałęziami, to bym przyklasnęła pomysłowi. Ale TO.... brzydkie, wygląda jak kontener, oklejone reklamiami - w żaden sposób nie wpisze się w naturę, nie pozwoli młodym ptakom wydostać się na wodę aż do momentu, kiedy będą potrafiły latać - do tego czasu będą oglądać metalowe ścianki od środka i co najwyżej niebo. Ten metal będzie się też nieźle nagrzewał w słońcu. Serio, nie można było wymyślić innej konstrukcji....?
- 60 13
-
2022-06-03 17:02
Właśnie o to chodzi
By nie mogły dostać się do wody. Inaczej by się potopiły.
- 0 0
-
2022-06-02 23:11
stop malkontentom
nie ma to jak "nie znam się ale się wypowiem"
- 5 3
-
2022-06-02 23:10
ty tez jestes brzydka marudo
- 1 5
-
2022-06-02 17:07
(2)
To jest standardowa metoda tworzenia platform dla rybitw. Bardzo dobrze, że ściany są wysokie - wtedy nielotne pisklaki nie mają jak wbiec do wody i się utopić. Metal wcale się nie nagrzewa mocno, przecież jest na wodzie, która go schładza. Gdyby wykonać platformę z innego materiału, to nie byłoby to takie trwałe. Jedna platforma może służyć przez
To jest standardowa metoda tworzenia platform dla rybitw. Bardzo dobrze, że ściany są wysokie - wtedy nielotne pisklaki nie mają jak wbiec do wody i się utopić. Metal wcale się nie nagrzewa mocno, przecież jest na wodzie, która go schładza. Gdyby wykonać platformę z innego materiału, to nie byłoby to takie trwałe. Jedna platforma może służyć przez dziesięciolecia. A gałęzi nie ma potrzeby dawać na piasek, wręcz przeciwnie, zaszkodziłoby to, bo byłoby mniej miejsca na gniazda. Gniazdo to wykopany kilkucentymetrowy dołek w piachu. Więcej im nie trzeba. Na Wiśle jest kilka przerobionych barek z piaskiem tylko dla rybitw i super się sprawdzają.
- 18 9
-
2022-06-02 17:57
(1)
Jasne, jasne.
A reklamy przyciągają skutecznie kolejne ptaki.- 13 3
-
2022-06-05 12:05
haha dobre, az zaplulem ekran ze smiechu
- 1 1
-
2022-06-02 16:41
Mam to samo - przez te naklejki wygląda jak kontener na śmieci, który przypadkowo tam wpadł... nie dało rady boków pomalować na zielono?
- 11 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.