W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat, czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o czarnej Larze, która wydaje się być niezauważana w schronisku, dziś szukamy kochającego domu dla Tomiry.
Koteczka Tomira, około trzyletnia, trafiła na początku zeszłego roku do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Gdyni.
- Nie mamy pewności, że była kotką domową, lecz na taką wygląda. Niestety od początku widać było u niej smutek spowodowany pobytem w schronisku, była bardzo przygnębiona - opowiada pracownik Ciapkowa.
Miejsce, jakiego szuka Tomira, to spokojny dom bez innych zwierząt. Dom, w którym będzie mogła zaznać spokoju i miłości.
mat. schronisko Ciapkowo
Tomira szybko stała się koteczką gotową do adopcji. Niestety dyskomfort nastąpił, gdy drzwi klatki zostały otwarte.
- Nasza podopieczna czuje się bardzo niekomfortowo w obecności innych kotów, co wprowadza ją w bardzo duży stres. Tomira bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem, widać to każdego dnia, jak staje na dwóch łapkach oparta o szybę, żeby zwrócić na siebie uwagę pracowników, bądź jako pierwsza na kociarni biegnie, żeby zostać pogłaskana.
Kotka również umie pokazać swoje granice. Miejsce, jakiego szuka Tomira, to spokojny dom bez innych zwierząt. Dom, w którym będzie mogła zaznać spokoju i miłości.
Schronisko zastrzega sobie prawo do wyboru nowego domu. Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej.