Prawie 15 tysięcy złotych udało się uzbierać w zbiórce organizowanej przez KupBilecik. Ponad tonę darów, dzięki standuperce Olce Szczęśniak, miała przyjemność odebrać fundacja Koty spod Bloku. Teraz, gdy podczas okresu wakacyjnego adopcji jest mniej, to wyjątkowo potrzebna inicjatywa.
O wielkim sukcesie mogą mówić organizatorzy akcji
Pomagaj zwierzakom razem z KupBilecik. To już kolejna zbiórka zakończona sukcesem. Wszystko dzięki osobom, które kupowały bilety na tej stronie i postanowiły wesprzeć zwierzaki dowolną kwotą. Sama akcja trwa już dwa i pół roku, a
zebrano ponad 320 tysięcy złotych. Ponad 265 tysięcy złotych już zostało zagospodarowane (m.in. na Schronisko Dąbrówka). Choć to ogromna suma, wydaje się kroplą w morzu potrzeb fundacji i schronisk.
- Zakupione zostały karma, żwirek, środki czystości i dezynfekcji, klatka iniekcyjna, a nawet mini plac zabaw w formie wielkiego drapaka - mówi Ewelina Tujaka z KupBilecik.
Wielkie ukłony należą się standuperce Olce Szczęśniak, która to wskazała jako beneficjenta fundację Koty spod Bloku. To właśnie jej fani najhojniej wsparli zbiórkę. Dlaczego ta fundacja?
- Mieszkam niedaleko, często słyszałam o Kotach spod Bloku. Wiem, że robią wiele dobrego - mówi Olka Szczęśniak.Wakacje to szczególnie trudny czas dla wszystkich, którzy służą pomocą zwierzakom, ale ten rok jest wyjątkowo ciężki.
- Brak domów stałych, nawet tymczasowych, adopcje "stoją", nawet małym kociakom jest ciężko znaleźć dom. A w tym roku wyjątkowo dużo porzuconych kotów, które są oswojone, domowe - opowiada o problemie Gabriela Marciniak, prowadząca dom tymczasowy i jedna z wolontariuszek gdańskiej fundacji Koty spod Bloku.
Akcja przekazania odbyła się tuż przed kociarnią fundacji, przy
ul. Struga 30
w Gdańsku. To mały domek całkowicie zaadaptowany pod koty. W kilku "pokojach" o różnych funkcjach mieszka ponad 40 kotów. Oprowadzała nas po nim prezes Gdańskiej Fundacji Pomocy Zwierzętom Koty Spod Bloku -
Agata Maćkowiak. Ogólnie, pod opieką fundacji, jest ponad 200 kotów. Zainteresowanych adopcją zapraszamy
na stronę fundacji lub do odwiedzenia
fanpage'a fundacji na Facebooku.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
