W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o Zaju, wyjątkowym psie, który pilnie potrzebuje opiekuna, dziś historia akity Flesza.
2019-02-11 22:53
należy do rasy pierwotnej , jest zawzięty i nie lubi innych psów
2019-02-12 07:59
przy forsowaniu adopcji agresywnych lub umierających zwierząt ?
Czy te akcje nie niosą ryzyka skazania ich na powrót do warunków poprzedzających
pobyt w schronisku? Kiedy znowu zostają porzucone przez nowych właścicieli ?
O tym też trzeba pomyśleć !
2019-02-12 08:16
Chodzi o to, by pokazać światu, że gdzieś tam takie zwierzę czeka na swojego, czyt. odpowiedniego, człowieka. A po tylu latach obecności w schronisku i będąc świadkiem tylu niesamowitych adopcji wiem, że na każdego zwierzaka gdzieś tam czeka jego człowiek. Bo przecież może być tak, że zobaczy Flesza ktoś, kto akurat stracił podobnego przyjaciela i wie, jak się z takim psem obchodzić. Albo ktoś, kto ma czas i możliwości, by potowarzyszyć ciężko choremu psu w jego ostatniej drodze życia. Są tacy ludzie, serio :)
Mówimy otwarcie, jak jest. Często przedstawiamy najczarniejsze scenariusze. Jeśli ktoś mimo to decyduje się na przygarnięcie takiego zwierzaka, to wierzymy, że podoła. I zazwyczaj tak jest.
2019-02-12 09:15
przecież masz napisane, że to pies dla świadomych, doświadczonych w opiece nad psami ludzi- czyli nie takich jak ty. Spokojna głowa, inni się nim dobrze zajmą
2019-02-12 10:11
2019-02-12 09:31
Czy on gryzie ?
2019-02-12 20:21
Biorąc tzw. trudnego psa ze schroniska, można umówić się na spotkanie najpierw z psim behawiorystą i z tym psem- np. dwa razy, behawiorysta dużo powie.
Ja byłam zdecydowana podjąć się opieki nad starym psem po przejściach, także mimo trudności, nie liczyłam się absolutnie, że gdy się pojawią, to mogłabym oddać psa.
Jest on w naszej rodzinie prawie rok.
Byłam z nim na terapii, nie jest agresywny, ale chciałam, by sam poczuł się lepiej i nauczył współpracy,
To wspaniały przyjaciel całej rodziny, bardzo emocjonalny----kochany przez nas z wzajemnością.
Jeśli ktoś liczy , że "zwróci" psa, gdy zachoruje, itp.- niech nie bierze.
2019-02-12 10:19
d**il podchodzi do psa nerwowego, któremu ćwiczeniowo dano miskę z jedzeniem, podejrzewam że po raz pierwszy od kilku dni, bo zaczął jeść od razu mimo masy obcych i podwórka,
i ten z**b nagle uderza psa.
Potem zdziwienie i chyba uśpienie psa bo ten złapał za rękę zębami.
Do czego zmierzam...
Jeśli nie wiemy, co się z psem działo, czego go życie nauczyło i jak on reaguje, to się z rękami pochopnie nie pchajmy.
A jeśli kogoś ponosi nonszalancja bo on już wszystko wie, tudzież ktoś ryzykuje dla dobra psa w ramach ryzyka żeby ratować dobro wyższe, to zostanie ugryziony.
Co do tego akity, to chyba trup nie słał się gęsto, czyli pies panuje nad sobą.
2019-02-12 11:06
Ktoś znowu sobie sprawi takiego psa i będzie go męczył. Ten pies potrzebuje dziennie się wybiegać 5-10 km dzień w dzień jakiemu Januszowi z wsi Gdansk będzie się chciało codziennie biegać 5 km
2019-02-12 11:09
Akita to nie Husky
2019-02-12 11:40
Poważnie :) dlatego tylko ablbo aż 5 km. Husky to jeszcze większa niewiedza ludzi kupują go do domu i 2 spacery w ciągu dni a on powinien codziennie od 10-20 km pobiegać jaki Janusz ze Gdańska tyle pobiega
2019-02-12 20:25
odstawiłem leki , nie mam nadciśnienia od kiedy mam psa---lekarz nie może się nadziwić.
2019-02-14 10:30
Bratow ale widzis sam napisałeś codziennie 5 km plus wolny wybieg. Ile jeszcze osób tak robi. ? Max dwa razy dziennie spacer po 15 min
2019-02-12 12:03
Dobra robota, oby psiak znalazl kochajacy dom
2019-02-12 12:50
2019-02-12 20:37
oby trafil do kogos kto bedzie umial go wychowac
2019-02-13 12:55
Miałem psiaka haski po takiej akcji.
Wychowanie zajęło mi 2 lata .
Straty kilkanaście tysięcy !
Małe szanse by ktoś go na stałe wziął :(
Masa ciężkiej pracy .
2019-02-14 11:40
wszędzie odchody i hałas ,, a wy adopcję promujcie....zajmijcie się też drugą stroną medalu...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
j.w zna ktoś tą hodowlę, warto kupić tam pieska? bardzo proszę o pomoc bo ja się kompletnie na tym nie znam
Szkoda ze tak późno tu trafilam...może to nawet to pseudohodowla o której tak głośno...nie polecam uciekać mój pies ma 5 lat gdy kupiłam pies śmierdział okazało się że ma pchły przebite bębenki słuchowe...z czesem okazało się że wady zacne oraz zespół suchego oka...tragedią a nie dałam mała za pieska
