- 1 Obcięte ucho u kota - co to oznacza? (24 opinie)
- 2 Wyjątkowy maluch w zoo. Urodziła się śnieżnobiała małpka (25 opinii)
- 3 Uratowali psa z pożaru. Nie ma już właścicielki, trafił do schroniska (36 opinii)
- 4 Przekaż stare gazety dla jeży (27 opinii)
- 5 Kontrole skarbówki w nocnych klubach (96 opinii)
Tragiczny pożar pomorskiego schroniska dla zwierząt
Kilkadziesiąt zwierząt zginęło podczas pożaru schroniska OTOZ Animals w Dąbrówce niedaleko Wejherowa. Pożar wybuchł ok. godz. 2 w nocy z czwartku na piątek. Ok. 50 zwierzaków udało się ewakuować z płonącego obiektu. Miłośnicy zwierząt momentalnie zorganizowali zbiórkę, aby wspomóc schronisko, które zostało zamknięte do odwołania.
Nie dziwi więc, że i dla wielu naszych czytelników temat jest istotny, o czym przekonały nas dziś maile i informacje w Raporcie z Trójmiasta zamieszczane w tej sprawie przez naszych czytelników.
Pożar w schronisku dla zwierząt w Dąbrówce pod Wejherowem (22 opinie)
Pożar schroniska wybuchł ok. godz. 2 w nocy. O godz. 2:09 na miejscu byli już strażacy. W akcji gaszenia pożaru i ratowania zwierząt brało udział pięć zastępów z Wejherowa, Luzina i Gowina.
Niestety części zwierzaków nie udało się uratować. Zginęło co najmniej 11 psów i 15 kotów.
Schroniska dla zwierząt w Trójmieście
Przedstawiciele schroniska rano poinformowali, że obiekt zostaje zamknięty do odwołania. Pojawiły się również wstępne informacje, że przyczyną pożaru mogło być zwarcie instalacji elektryczne lub podłożenie ognia.
Miłośnicy zwierząt momentalnie uruchomili zbiórkę, aby pomóc schronisku. Pieniądze zbierane są przez serwis Zrzutka.
Opinie wybrane
-
2025-01-17 22:45
Przykre (3)
Niestety zwierzę z klatki samo się nie wydostanie w takiej sytuacji...
- 37 0
-
2025-01-19 11:21
(2)
A kto zamyka te zwierzęta w klatkach? Człowiek. A dlaczego? Bo najpierw uzależnił te zwierzęta od siebie, dla własnej frajdy, gdyż chciał trzymać żywe, futrzane zwierzątko w swoim domu. A potem takie uzależnione od człowieka zwierzę, przyzwyczajone do pewnych wygód, karmy podanej pod nos, itd., staje się nieporadne życiowo, a więc trzeba takie
A kto zamyka te zwierzęta w klatkach? Człowiek. A dlaczego? Bo najpierw uzależnił te zwierzęta od siebie, dla własnej frajdy, gdyż chciał trzymać żywe, futrzane zwierzątko w swoim domu. A potem takie uzależnione od człowieka zwierzę, przyzwyczajone do pewnych wygód, karmy podanej pod nos, itd., staje się nieporadne życiowo, a więc trzeba takie zwierzę gdzieś "przechować" jeśli człowiek, który je przetrzymywał, nagle nie może już tego robić. Inaczej rzecz ujmując, wszystkie te schroniska to po prostu efekt spełniania ludzkich fanaberii. Bo jaki jest cel przetrzymywania zwierzęcia w domu? To tylko i wyłącznie ludzka zachcianka, a nie żadna konieczność. Zwierzęta z natury nie żyją w ludzkich domach. To ludzie je tam sprowadzają.
- 6 5
-
2025-01-19 13:03
(1)
Człowiek oswoił psa 15 tys. lat temu i od tego czasu pies mu towarzyszy, więc odpuść sobie teksty o fanaberiach.
- 8 4
-
2025-01-19 17:40
bzdura kompletna spy normalnie nie powinny byc trzymane w bloku jak w klatce tak samo jak ogrodzone wybiegi dla psiarzy patologi
Pies jesli jest wytresowany nie stanowi zadnego zagrozenia nawet na smyczy nie musi chodzic.!A najlepiej sie czuje na świeżym powietrzua nie w dziuplach w bloku
- 1 4
-
2025-01-17 16:29
(3)
może ocalałe biedaki z pogorzeliska wreszcie kochający dom znajdą
- 36 7
-
2025-01-18 17:05
wez je do siebie
- 2 4
-
2025-01-18 11:58
to zasuwaj do schroniska i adoptuj naco czekasz ? (1)
- 3 2
-
2025-01-19 13:05
Wziąłbym
Ale mam już jednego adopciaka.
- 4 2
-
2025-01-17 15:56
Biedne stworzenia
Żywcem spalone... Serce się kraje
- 65 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.