- 1 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (172 opinie)
- 2 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (145 opinii)
- 3 Koń z Gdyni na gigancie (86 opinii)
- 4 Kokosanka została pingwinem roku 2024 (26 opinii)
- 5 Fina: nieśmiała, ale chętnie dołączy do twojego stada (2 opinie)
- 6 Psy z pseudohodowli potrzebują pomocy (334 opinie)
Udana interwencja w sprawie bocianów przy torach
Dzięki udanej interwencji mieszkańca Gdańska bociany mieszkające przy torach PKM w Gdańsku-Matarni będą bezpieczniejsze. Pan Michał, który zobaczył martwego bociana na torowisku i spacerujących wokół niego członków jego rodziny, powiadomił zarządców PKM i SKM i poprosił o pomoc w tej sprawie. Zarządcy kolei nie pozostawili tego bez odzewu.
Fundacje dla zwierząt w Trójmieście
- Gdy zauważyłem z drogi dwa młode bociany na torach PKM, nie zdawałem sobie sprawy, że stoją nad zwłokami swojego brata - pisał pan Michał Franczyk we wpisie na Facebooku. - Niestety, jeden z czwórki młodych bocianów z Matarni nie przeżył spotkania z pociągiem. Wielka szkoda. Obserwowałem te młode od czasów narodzin. W pobliżu mamy działkę, a tory biegną 60 metrów od gniazda. W weekend bociany wykonały pierwsze samodzielne loty. Przegoniłem młode, jeszcze niedoświadczone i wszystkiego ciekawe boćki z torów, coby nie spotkał ich taki sam los. Ale na tym nie poprzestałem - poinformowałem o zajściu Pomorską Kolej Metropolitalną i SKM Trójmiasto oraz przedstawiłem swoje prośby i pomysły, mogące w przyszłości uchronić bociany w tym miejscu przed podobnym losem. One tu są od zawsze, tory od pięciu lat.
Zarówno PKM, jak i SKM podeszły do tematu poważnie i bezzwłocznie rozpoczęły działania, mające na celu zapobiegnięcie podobnym sytuacjom w przyszłości. Maszyniści pociągów zostali pouczeni, by w tym rejonie zachować szczególną ostrożność. Zabrano także martwego bociana z torów, aby inne ptaki mogły spokojnie się stamtąd oddalić.
Co zrobić z rannym ptakiem?
- Pan Michał śledzi nasz profil SKM Trójmiasto na Facebooku - mówi Tomasz Złotoś, rzecznik prasowy PKP SKM w Trójmieście. - Kilkukrotnie publikowaliśmy jego piękne zdjęcia pociągów SKM. Gdy napisał do nas o sytuacji z bocianami w pobliżu przystanku Matarnia, natychmiast poprosiliśmy dyspozytora o przekazanie maszynistom, by w tym miejscu zachowali szczególną ostrożność i w razie potrzeby nadawali ostrzegawczy sygnał dźwiękowy.
- Kiedy tylko otrzymaliśmy sygnał od pana Michała, natychmiast powiadomiliśmy naszych dyżurnych ruchu, aby przez radio ostrzegli maszynistów pociągów SKM oraz PolRegio jeżdżących po linii PKM i poprosili ich o szczególną uwagę w tym miejscu - informuje Tomasz Konopacki, rzecznik prasowy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. - Trójmiejska SKM w reakcji na tę sytuację nakazała nawet swoim maszynistom, aby dojeżdżając do tego miejsca w razie potrzeby, np. widząc bociany na torach, używali sygnału dźwiękowego, aby przepłoszyć bociany z torowiska i tym samym ochronić je przed ewentualnym wypadkiem. Natychmiast wezwaliśmy też na miejsce profesjonalną firmę, która zabrała martwego bociana z torów, aby inne ptaki do niego nie przylatywały i nie narażały swojego życia.
Ostoja: jedyny taki ośrodek na Pomorzu. Niesie pomoc zwierzętom
Koleje dbają o zwierzęta
Jak zapewnia rzecznik PKM SA, zarówno monitoring, jak i maszyniści przewoźników zwracają szczególną uwagę na bezpieczeństwo zwierząt. Przykładem tego jest chociażby sytuacja z czerwca tego roku, gdy niewielki pies postanowił przespacerować się środkiem torowiska - pisaliśmy o tym w oddzielnym artykule. Zawczasu powiadomiony maszynista wyhamował pociąg tuż za psem i powoli jechał za nim, by zwierzak mógł bezpiecznie dojść do przystanku.
- Wzdłuż całej linii PKM od Strzyży do Rębiechowa wybudowaliśmy aż 11 różnego rozmiaru przejść dla zwierząt, zlokalizowanych w najpopularniejszych miejscach migracji poszczególnych gatunków - mówi Tomasz Konopacki. - Mimo to zdarzało się, zwłaszcza w pierwszych miesiącach od uruchomienia linii PKM, że zwierzęta wchodziły na tory, zanim przyzwyczaiły się do nowych przejść oraz do ruchu pociągów, którego wcześniej w tych miejscach nie było. Obecnie, między innymi dzięki akcjom takim jak dokarmianie dzików, aby w poszukiwaniu pożywienia nie przechodziły na drugą stronę torowiska, tego typu przypadki występują już na szczęście sporadycznie.
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (50) 4 zablokowane
-
2020-08-19 15:06
czy PKP zadba też o ludzi? (2)
Napisałem pismo do pomorskiej dyrekcji PLK, aby w ramach planowanej kompletnej przebudowy linii kolejowej miedzy Żukowem a Kościerzyną zrobić przejście pod torami dla ludzi (zrobić wyższy niż istniejący przepust na wodę, tak aby ludzie mogli przejść dołem a nie przebiegać przez tory). Odpisano mi, że to nie możliwe ze względu na zbyt trudne warunki terenowe.
Będą przebudowywać całe tory i wszystkie wiadukty i mosty, a nie chcą wstawić głębszego przepustu. Pewnie do czasu aż ktoś tam zginie.... Jakiś miesiąc temu rozpędzony pociąg musiał włączyć nagłe hamowanie w tym miejscu aby nie doszło do potrącenia...- 1 10
-
2020-08-19 22:01
nie wolno chodzić po torach, tory dla pociągów. (1)
- 0 0
-
2020-08-20 10:22
właśnie chciałem spowodować, aby ludzie przestali chodzić przez tory. By na następne 50 lat zrobiło się bezpiecznie.
- 0 0
-
2020-08-19 15:31
Brawo Michał !!!!!
- 21 0
-
2020-08-19 15:36
Świetnie
Fajnie że znajduje się czas na to aby dbać o zwierzęta.
- 21 0
-
2020-08-19 16:18
Brawo pozytywne działanie
- 14 0
-
2020-08-19 17:04
Brawo Michał.
Pozdrawiam :)
- 14 0
-
2020-08-19 18:31
Biedny Bocian! Biedne Bociany !
Brawa dla Pana ratujacego, zgłaszającego problem. Ciekawe czy maszyniści beda uwazac...
- 11 1
-
2020-08-19 19:26
w tym roku mamy sporo boćków
ponoć dzieci przynoszą, a ja wciąż czekam na syna i żadnej ciekawej propozycji (pięknej, nieznajomej)
- 2 3
-
2020-08-19 21:05
Sąsiedzi (4)
To sąsiedzi są przeszczęśliwi jak teraz pociągi będą trąbić przejeżdżając obok....
- 1 15
-
2020-08-19 21:30
(1)
Słuchaj no pajacu, zakładam, że to boćki były tam szybciej niż kolej jak i ci cali ludzie!!!
- 10 2
-
2020-08-19 22:04
przedtem mieszkali tam nie cali ludzie.
- 1 1
-
2020-08-19 21:41
Jeżdżą, nie trąbią jakoś częściej niż zwykle.
- 7 0
-
2020-08-20 06:41
Czytać ze zrozumieniem trzeba. Maja trąbić jak zobaczą zagrożenie, nie ciagle.
- 5 0
-
2020-08-21 06:34
Brawo Panie Michale, zawsze wzruszają mnie podobne postawy!
- 4 0
-
2020-08-21 07:07
(2)
Wszyscy chwalą PKM za reakcje ale dlaczego maszynista który przejechał tego bociana nie powiadomił o tym fakcie dyspozytora?
- 5 1
-
2020-08-23 10:17
a jak przejedzie zabe albo mrówke to też? puknij sie w ten głupi zryty łeb
- 0 3
-
2020-08-24 00:06
bał się
Nie poinformował dyspozytora , ponieważ wtedy musiałby w wolnym czasie tłumaczyć się z tego wydarzenia oraz pracodawca ukarałby go może tylko symbolicznie za psucie wizerunku firmy co jest dużym naruszeniem obowiązków pracownika.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.