- 1 Nowa samica żyrafy w zoo. Będzie hodowla żyraf (15 opinii)
- 2 Pita: po śmierci opiekunki została sama (45 opinii)
- 3 Martwy pingwin na plaży w Gdyni? (74 opinie)
- 4 Uchroń przed tym swojego pupila. Grozi nawet śmiercią (21 opinii)
- 5 Apel urzędników ws. dzików (255 opinii)
- 6 Chcesz prywatnej ochrony zdrowia? Weź psa (184 opinie)
Uratowany przez policjantów myszołów odzyskał wolność
15 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat)
Wolność odzyskał myszołów zwyczajny, który dwa tygodnie temu został uratowany przez policjantów ruchu drogowego z Gdańska. Wypuszczony wzbił się w górę i odfrunął do pobliskiego lasu.
Ptak został najprawdopodobniej potrącony przez samochód. Skierowani na miejsce policjanci z uwagi na duże natężenie ruchu podjęli decyzję o jego wstrzymaniu na czas przeniesienia zwierzęcia w bezpieczne miejsce.
- Funkcjonariusze od razu poinformowali o nietypowej interwencji oficera dyżurnego i przetransportowali zwierzę do lecznicy weterynaryjnej. W rozmowie z lekarzem policjanci dowiedzieli się, że uratowany przez nich ptak to myszołów objęty ścisłą ochroną gatunkową. Zwierzę było w ciężkim stanie, wyczerpane i oszołomione, nie było w stanie poderwać się do lotu - mówi nadkom. Maciej Stęplewski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Czytaj też: Co zrobić z rannym ptakiem?
Po przebadaniu przez weterynarza ptak został przetransportowany do Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Ostoja" w Pomieczynie. Tam pod opieką fachowców myszołów odzyskiwał siły i powracał do zdrowia.
Po dwóch tygodniach policjanci, którzy uratowali myszołowa, spotkali się z ratownikami z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Ostoja". Dzięki uprzejmości ratowników policjanci mogli go samodzielnie wypuścić i niejako zakończyć rozpoczętą przez siebie akcję ratunkową ptaka.
piw