Do Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego przyjechał przedstawiciel nowego gatunku. Ma na imię Zola, jest 10-miesięcznym ursonem, a jego ciało częściowo pokrywają kolce. Urson, bo o nim mowa, zamieszkał na świeżo wyremontowanym wybiegu, w którym wcześniej żyły szopy pracze.
2020-03-09 15:17
Opinia wyróżniona
2020-03-12 06:13
2020-03-09 17:48
Chyba Ty.
2020-03-09 13:59
kiedy nosacz sundajski?
2022-01-13 11:25
To w sejmie ich dość
2020-03-30 12:59
2020-05-30 19:00
Gdzie on chodził do szkoły Targowski: " Zimne temperatury"
2020-05-08 15:57
2020-03-09 13:48
On tylko niewinnie wygląda a to jest kawał drania bardzo niebezpieczne zwierzę z Kanady i USA
2020-04-17 08:35
W Kanadzie (Alberta) widywałem ich setki.
Jedyne czym grozi spotkanie z ursonem w naturze, to obsikanie cuchnącą wydzieliną. Ale to dotyczy tylko tych, którzy nie pozwalają ursonowi uciec. Ja pozwalałem ;)
BTW - ponoć wabi je sól, w każdej formie, nawet taka na przepoconych skarpetkach ;)
2020-03-14 20:18
Prosimy o uczciwe informacje. Po jakiego grzyba ściąga się takie zagrożenia na mieszkanców trojmiasta? Przecież to może przegryźć płot w zoo i uciec!
2020-04-17 08:13
- to nowe zagrożenie dla mieszkańców trójmiasta...
XXD ;)
Kilkaset wszystkożernych świniowatych, o wadze do 320 kg, agresywnie chroniących coroczne mioty młodych w liczbie 4-12 sztuk, biegających luzem po lasach, parkach i osiedlach - spoko, to przecież tylko nasze kochane dziczki, rzućmy im jeszcze trochę obierek z ...
Z pewnością nie "dziabną" ;)
2020-03-09 19:47
Jak bardzo niebezpieczne? Widziałam niejednokrotnie te zwierzątka na wolności w Stanach. W bliskiej odległości gdy były na drzewie, zwyczajnie wspięły się wyżej. Innym razem jeden dreptał sobie gdy siedzieliśmy cichutko przed namiotem. Dopiero gdy sięgnęłam po aparat, zorientował się że idzie prosto na nas, skręcił więc i obszedł nasze miejsce. Innym razem (trochę dalej) kilka buszowało sobie i nie zwracały na nas uwagi. Kiedyś znowu znalazłam się z tym stworzeniem niemal twarzą w twarz bo siedział na niskiej gałęzi. Przypatrywaliśmy się sobie przez chwilę i poszłam dalej żeby zwierzaka nie niepokoić. Stałam od niego nie dalej niż 2 m.
Szkoda tylko że w Zoo jest jeden. Ja zawsze widziałam ich po kilka więc wydaje mi się że wolą żyć w grupie.
2020-03-09 14:24
2020-03-09 13:53
taką mam koncepcję
2020-03-30 12:57
2020-03-14 17:31
To bez sensu, że sprowadzono tylko jeden okaz. Po pierwsze na pewno nie służy mu bezustanna samotność. Po drugie, ogrody zoologiczne powinny nie tylko eksponować różnorodność fauny ale też przyczyniać się do rozmnażania gatunków zagrożonych wyginięciem.
2020-03-14 14:05
2020-03-14 14:07
skoro z Ameryki Polnocnej to chyba tam powinno mieszkac, right? Nigdy nie rozumialem instytucji zoo...
2020-03-14 07:54
...to ile waży?
2020-03-13 13:24
Ślicznota :)
2020-03-13 12:38
Targowski: "zimne temperatury".
Gdzie on chodził do szkoły?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
j.w zna ktoś tą hodowlę, warto kupić tam pieska? bardzo proszę o pomoc bo ja się kompletnie na tym nie znam
Szkoda ze tak późno tu trafilam...może to nawet to pseudohodowla o której tak głośno...nie polecam uciekać mój pies ma 5 lat gdy kupiłam pies śmierdział okazało się że ma pchły przebite bębenki słuchowe...z czesem okazało się że wady zacne oraz zespół suchego oka...tragedią a nie dałam mała za pieska
