• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uwięziona sarna na terenie urzędu w Gdańsku

Maciej Naskręt
14 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
  • Sarna na dziedzińcu Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego i Urzędu Marszałkowskiego.
  • Sarna na dziedzińcu Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego i Urzędu Marszałkowskiego.
  • Sarna na dziedzińcu Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego i Urzędu Marszałkowskiego.

Nietypowy gość czekał we wtorek rano na pracowników Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku. W nocy na teren placówki przedostała się sarna. Interweniować musiała straż łowiecka.



Czy napotykasz dziką zwierzynę w Trójmieście?

Takiej niespodzianki podczas wtorkowego poranku pracownicy urzędu przy ul. Okopowej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku się nie spodziewali. Za budynkiem - po zagrodzonym dziedzińcu - biegała sarna.

- Na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwie. Sarna została złapana przez Straż Łowiecką i odwieziona do lecznicy - mówi Mateusz Błażewicz, nasz czytelnik.
Zwierze jest bezpieczne i zapewne niebawem zostanie wypuszczone na wolność. Dlaczego zwierzyna pojawiła się w ścisłym centrum Gdańska? - pytamy w Nadleśnictwie Gdańsk.

- Winny tu jest rozwój aglomeracji, która rozrasta się na terenach dzikiej zwierzyny. Człowiek wkracza w ich środowisko. Z tego powodu można nawet powiedzieć, że są już gatunki, które przystosowały się do życia w mieście. Sarny, dziki czy jeże i borsuki nie powinny już nikogo dziwić - mówi Robert Schultka, leśniczy łowczy.
Jak zatem zachować się gdy na nasz teren wtargnie dzikie zwierzę?

- Nie należy go płoszyć czy przeganiać. Zwierzę pamięta drogę i spokojnie opuści działkę, ogród lub park. W innym razie taka na przykład sarna może się pokaleczyć, połamać, a nawet narobić szkód, bo uciekając w popłochu, wpadnie pod samochód - podkreśla Schultka.

Opinie (84) 2 zablokowane

  • tyle mundrych

    tyle komentarzy ino pomóc ani zwierzakowi ani ludziom nie ma kto -PolAK potrFI

    • 0 0

  • Stado lisów na terenie PG. (4)

    Od pewnego czasu na terenie PG w biały jeszcze dzień ok. 19. pojawia się stado 4-5 lisów. Grasują pomiędzy nowym budynkiem WETI a Mechanicznym, najczęściej na ogrodzonym terenie, gdzie wyburzają pawilony jugosłowiańskie. Zupełnie nie są płochliwe. Podchodzą do ludzi. Spotkać je można codziennie i jakoś nikt nie interweniuje, a o tragedię nietrudno. Gdzie są myśliwi i straż łowcza. Piszę to, bo może prof. J. Ejsmont użyje swojej broni i zrobi porządek albo zgłosi, gdzie trzeba skutecznie u kolegów.

    • 2 5

    • ty Radek

      nie pisz, że codziennie- ty Rqdek spróbuj je złapać

      • 0 0

    • "Grasują pomiędzy nowym budynkiem WETI a Mechanicznym, najczęściej na ogrodzonym terenie, gdzie wyburzają pawilony jugosłowiańskie." - lisy wyburzają? No to rzeczywiście tragedia, wandale z tych lisów! ;)

      • 0 0

    • a i dzik..

      przy budynku Żelbetu też się trafił......

      • 1 0

    • O jakiej tragedii piszesz?

      Pewnie nasłuchałeś się propagandy myśliwych?
      Najbardziej prawdopodobne to jest to, że coś złego to spotka właśnie te lisy...

      • 3 0

  • Mam nadzieje, ze nie połamaliście jej nóżek? (2)

    • 86 2

    • nie, tylko ronczki... (1)

      • 14 11

      • no się jeden z nas o nią trochę poobcierał :-)

        aż się polało

        • 0 0

  • (5)

    czy sarna była trzeźwa?

    • 58 9

    • a ja się pytam : gdzie w tym czasie byli rodzice ????

      oczywiście pracowników urzędu

      • 0 0

    • nie wiadomo ponoć wracała z imprezy

      • 1 0

    • sarna przyszla z wnioskiem o 500+

      a urzędnicy zdziwieni.

      • 6 0

    • (1)

      czy pracownicy urzędu byli trzeźwi?

      • 9 0

      • Czy teren urzędu był trzeźwy?

        • 9 1

  • Padliniarze grupa w akcji

    Padlinien grupen w akcji

    • 0 0

  • bambi

    .to co odbyło się na dziedzińcu urzędu było groteskowe w swej niekompetencji... plamy krwi zostały także bez złudzeń co do szczęśliwego zakończenia,Bambi już na stole

    • 0 0

  • Wasze opinie (5)

    są żenujące. I to Wy gdańszczanie to piszecie?? Ta sarenka weszła na obcy jej teren a Wy sobie jatkę urządzacie i jeszcze pewnie "myślicie" że to jest ciekawe i błyskotliwe. Minie lat ileś...zatęsknimy za widokiem wolnego, dzikiego zwierzęcia, gdy ludzkość wytłucze wszystkie.

    • 13 9

    • (3)

      przesadzasz. mieszkam pod lasem i prawie codziennie widzę "dzikie zwierzęta".
      wczoraj sarnę, 3 dni temu lisa, zające i sarny, 5 dni temu jeża :), ponad tydzień temu borsuka..(i zające i sarny..)
      swego czasu dziki, są też ślady po bobrach
      kiedyś było ich mniej..

      i fajnie, ale pomyślałem, że może starczy tych gatunków, bo np. wilka to jednak bym wolał nie widzieć .. w lesie :)

      • 5 3

      • ja mieszkam w centrum (1)

        i tu pełno dzikich - lisy, dziki, jeże , koty, sroki, pająki, myszy, jaszcurki

        • 0 0

        • Żaby, mewy, gołębie, łasice - potwierdzam

          • 0 0

      • sądze że to on wolałby nie widzieć ciebie

        • 4 0

    • Głupi mieszczuchu

      Wyjedź czasem za miasto to zobaczysz jak wiele zwierząt żyje w dziczy, wystarczy samochodem pojeździć, co chwilę coś wyskakuje na jezdnię

      • 4 0

  • ostatnio widziałam lisa we Wrzeszczu ;)

    przechadzał się uliczką między blokami.

    • 0 0

  • (2)

    kiedyś nad ranem widziałem sarnę na plaży w Brzeźnie, prawie na samym jej końcu, jakieś 200 m. od terenu portu. dziwny widok..
    ciekawe czy udało jej się wrócić...

    • 3 0

    • jak widać do dzisiaj szuka drogi do domu

      • 1 0

    • Taa

      do Szwecji

      • 6 2

  • Akcja godna pożałowania. (2)

    Noc spędził on (jelonek) na parkingu przy Rzeźnickiej. Niestety na telefony z parkingu nikt ze służb nie reagował. Dopiero jak pojawił się na terenie PUW to znaleźli się łowczy. Obywatela ma się w d.... a urzędnik to co innego.

    • 128 8

    • nikt ze "służb"

      Pewnie dzwoniłeś na pogotowie (gazowe)?
      Straż Miejska noce ma wolne, policja jest od przestępstw, a nie jeleni, Straż Łowiecka też nie pracuje całodobowo jak parkingowy. Na urzędasów nie pluj, bo gdyby nie oni, to parking poza sezonem świeciłby pustkami.

      • 0 2

    • to było trzeba

      ruszyć w nocy 4 litery ze stróżówki i otworzyć bramę wjazdową to sobie by wyszła a nie dopiero nad ranem . Pilnuj cieciu mojego samochodu a nie śpisz .

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Uroczysta gala z okazji 70-lecia Gdańskiego Zoo

gala, jubileusz

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Najczęściej czytane