- 1 Nowa samica żyrafy w zoo. Będzie hodowla żyraf (15 opinii)
- 2 Martwy pingwin na plaży w Gdyni? (74 opinie)
- 3 Apel urzędników ws. dzików (255 opinii)
- 4 Pita: po śmierci opiekunki została sama (45 opinii)
- 5 Temat dzików w kampanii wyborczej (154 opinie)
- 6 Uchroń przed tym swojego pupila. Grozi nawet śmiercią (21 opinii)
Wąż w śmietniku na Dolnym Mieście
Mierzy ok. metra długości, ma szaro-brązową barwę, a miejscem jego naturalnego występowania są południowo-wschodnie rejony Ameryki Północnej. Mowa o wężu zbożowym, który kilka dni temu został odnaleziony przez strażników miejskich w altance śmietnikowej przy ul. Szuwary na Dolnym Mieście. Egzotyczny gad trafił do ośrodka adopcyjnego "Ostoja" w Pomieczynie, w powiecie kartuskim.
W niedzielny wieczór, dyżurny gdańskiej Straży Miejskiej odebrał zgłoszenie dotyczące opisanego wyżej procederu. Telefonujący poinformował, że w altance śmietnikowej przy ul. Szuwary na Dolnym Mieście, ktoś porzucił niewielkiego węża. Rzeczywiście, przybyły na miejsce patrol bez trudu odnalazł przezroczysty pojemnik z zieloną pokrywką, który ktoś wystawił na kontenerze do gromadzenia plastikowych odpadów.
Wewnątrz pojemnika znajdował się niewielki, egzotyczny wąż o szaro-brązowym umaszczeniu. Jak się później okazało, odnaleziony gad to wąż zbożowy, który występuje naturalnie na polach uprawnych, lasach i nieużytkach południowo-wschodniej części Ameryki Północnej. To najbardziej popularny gatunek, jaki można spotkać w domach miłośników gadów.
- Funkcjonariusze zabezpieczyli pudełko z wężem i zabrali je do radiowozu. Potem za pośrednictwem stanowiska kierowania uzgodnili, że gad zostanie odwieziony do lecznicy weterynaryjnej, która mieści się przy ul. Kartuskiej 249 . Tam wąż trafił pod opiekę fachowców - informuje Wojciech Siółkowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku.
Z lecznicy na Siedlcach, gad został przewieziony do ośrodka adopcyjnego "Ostoja", który mieści się we wsi Pomieczyno w powiecie kartuskim. Wbrew powszechnemu przekonaniu, żadne zwierzę - bez względu na jego gatunek - nie może znaleźć schronienia w zoo, gdyż zabrania tego prawo zarówno na poziomie krajowym, jak i unijnym.
- Rzeczywiście, jeszcze 10 lat temu, mogliśmy przyjmować wybrane zwierzęta np. skonfiskowane przez celników, z nielegalnych hodowli czy odebrane właścicielom. Obecnie jest to niemożliwe, gdyż automatycznie nasze zoo straciłoby licencję wydawaną przez ministra środowiska i zostałoby wykluczone z Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów. Zgodnie z prawem polskim i unijnym, nie wolno nam już przyjmować żadnych zwierząt niewiadomego pochodzenia - wyjaśnia Michał Targowski, dyrektor ogrodu zoologicznego w Oliwie.
Miejsca
Opinie (90) 6 zablokowanych
-
2017-07-13 22:02
mamy globalne ocieplenie, zaczynają się pojawiać różne dziwne egzotyczne zwierzęta na ulicach.
- 2 0
-
2017-07-13 22:04
(1)
a mój chłopak ma pytona
- 0 4
-
2017-07-13 22:24
wytatuowanego na ...
no gdzie?
- 3 0
-
2017-07-13 22:20
"Widzisz człowieka, który porzuca swojego pupila, np. w lesie. Co robisz? "
...no jak to co?... napier....m gościa po ryle. Może się nauczy albo mu zahuczy w pustej przestrzeni...
- 5 1
-
2017-07-13 23:17
jakim ścierwem trzeba być, aby porzucić swojego pupila ?
ano parszywym, podłym polakiem, gotowym za złotówkę zeżreć goo*no
- 5 1
-
2017-07-13 23:31
Wszystkim tym,którzy porzucają zwierzęta z całego serca życzę wszystkiego,ku...a,co najgorsze !!!!!!!
- 5 0
-
2017-07-14 00:29
Jak nic zwierzę domowe
- 0 3
-
2017-07-14 05:07
Zle odpowiedzi w ankiecie. Powinna byc jeszcze taka obijam mu gębe po czym niezwlocznie dzwonie na policje.
- 2 0
-
2017-07-14 09:56
Waz to paskudztwo.Jak cos takiego mozna trzymac w domu?
- 1 0
-
2017-07-14 10:54
Ten wąż miał zadanie. (1)
On miał wytępić miejscowych meneli, którzy stoją pod sklepem na ul. Dolnej. Zyzio, Dzwonek i inni mieli paść jego ofiarą. A tak dalej będą stać i robić reklamę dzielnicy.
- 1 0
-
2017-07-14 12:05
Menele to go akurat karmili myszami białymi.
- 0 0
-
2017-07-14 12:05
hahahaha
Z czegoś co jest tak powszechne w USA jak piasek na plaży robić artykuł?
Ten wąż nie potrzebuje pomocy on by sobie poradził sam a jeszcze do tego ubił kilka szczurów w Gdańsku.
Przechadzając się po parku oliwskim z ludzmi z USA musieliśmy się wstydzić bo pod mostkami było dziesiątki szczurów!
Na starym mieście pod murami podobnie. A wiec zostawcie tego węża a on usunie szczury.- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.