- 1 Szczeniaki focze już na plażach. Co robić, gdy spotkamy młodą fokę? (27 opinii)
- 2 Nagrali wilka z upolowaną ofiarą (150 opinii)
- 3 W tym roku odstrzelono 90 dzików (347 opinii)
- 4 Mała foka znaleziona nad Opływem Motławy (44 opinie)
- 5 Gdynianin nagrał wieloryba w Bałtyku (80 opinii)
- 6 Thor: pies-wyzwanie dla osób, które kochają aktywność (28 opinii)
Wyjątkowy noworodek w gdańskim zoo
W Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym narodził się osobnik gatunku uznanego za wymarły w naturze. Samiczka oryksa szablorogiego przyszła na świat dwa tygodnie temu. To córka Pyzy urodzonej w gdańskim zoo oraz samca o imieniu Widget, który przyjechał do Gdańska z Knowsley Safari.
Oryksy szablorogie kiedyś powszechnie występowały na terenach pustynnych i półpustynnych Afryki Północnej. Na skutek polowań dla ich pięknych wygiętych rogów, skóry i mięsa pod koniec XIX wieku gatunek został uznany za wymarły w naturze (Czerwona Księga IUCN). Wówczas ogrody zoologiczne i prywatne hodowle podjęły działania reintrodukcji, czyli przywracania do naturalnego środowiska osobników żyjących w hodowlach. To bardzo skomplikowany, powolny proces, wymagający cierpliwości, specjalistycznej wiedzy, a także dużego zaangażowania sztabu ludzi i środków finansowych.
- Także gdańskie zoo miało swój udział w tym ważnym procesie - opowiada Michał Targowski, dyrektor gdańskiego ogrodu. - Nasze dwie najpiękniejsze samice zasiliły stado w przejściowym ośrodku rehabilitacyjnym w Arabii Saudyjskiej, a ich dzieci wyjechały do naturalnego środowiska, rezerwatu OROA w Czadzie.
Antylopowiec szablorogi, czyli wyjątkowe narodziny w gdańskim zoo
Gdańskie zoo przywraca gatunek
Po 20 latach reintrodukcji można mówić o sukcesie - oryksy tworzą samodzielne stada w naturalnym środowisku. Przynajmniej na jakiś czas, bo mimo że są objęte ochroną, nadal pozostają celem kłusowników.
Gdańskie zoo, podobnie jak inne licencjonowane ogrody zoologiczne, spełnia ważną misję - ratuje gatunki zagrożone wygięciem w naturze.
- Narodziny gatunku zagrożonego wyginięciem są dla nas wielką dumą i radością - dodaje Michał Targowski, dyrektor gdańskiego zoo. - Staramy się zapewnić zwierzętom jak najlepsze warunki, bezpieczeństwo i profesjonalną opiekę, której są pozbawione w naturalnym środowisku. Każdy maluch zwiększa nadzieję na ocalenie gatunku przed wyginięciem.
Maleństwo czuje się dobrze
Młode oryksy umaszczeniem różnią się od dorosłych osobników. Płowa sierść sprawia, że doskonale wtapiają się w pustynny krajobraz. Dzięki temu nie są łatwym do wypatrzenia celem dla drapieżników.
- Zarówno maluch, jak i matka są w bardzo dobrej kondycji - opowiada Andrzej Gutowski, kierownik sekcji zwierząt kopytnych gdańskiego zoo. - Początkowo dorosłe osobniki osłaniały ją przed czujnym okiem pracowników i gości ogrodu. Teraz już młoda coraz śmielej dokazuje, zapoznaje się z wybiegiem i staje się coraz bardziej samodzielna.
Ogród zoologiczny w Gdańsku jest czynny codziennie, przez cały rok, we wszystkie święta i dni wolne od pracy.
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-06-18 20:42
(1)
No nie wiem czy takie wypuszczanie w rezerwacie ma sens jak jest ich tak mało. Jak byłam na safari to taki lew złapał zebrę i ją zjadł, inny się czaił i schrupał dikdika. Dla turysty to atrakcja ale czy opłaca się tak ryzykować? Tzn jakby ich było jakoś więcej to rozumiem, że lepiej im w rezerwacie ale jak jest ich bardzo mało to czy opłaca się tak ryzykować? Niby natura itd ale...
- 4 5
-
2021-06-19 01:45
Opowiadsz swój sen
- 1 1
-
2021-06-17 16:36
Qatar Airways mają Oryksa jako swój symbol (1)
Może warto się postarać o sponsorowanie?
- 19 0
-
2021-06-18 11:38
Tylko, że oryks w logo Qatar Airways
nie jest szablasty... Taka drobna, ale istotna różnica.
- 2 0
-
2021-06-17 14:30
Dobra wiadomość!
Jednakoż - gatunek wymarły czy, tak naprawdę, wybity przez człowieka?
- 46 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.