- 1 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (95 opinii)
- 2 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (124 opinie)
- 3 Kokosanka została pingwinem roku 2024 (15 opinii)
- 4 Koń z Gdyni na gigancie (86 opinii)
- 5 58 psów zabrano z nielegalnej hodowli (244 opinie)
- 6 Psy z pseudohodowli potrzebują pomocy (334 opinie)
Z okazji zbliżającego się Dnia Kota, który przypada 17 lutego, postanowiliśmy zapytać opiekunów tych uroczych i zarazem bardzo przewrotnych zwierzaków, za co je kochają. W ten weekend nie zabraknie też specjalnych imprez dla "kociarzy".
Obecnie koty to jedne z najpopularniejszych zwierząt trzymanych w domach - w wielu krajach europejskich popularnością przyćmiły nawet psy. Skąd taka zmiana? Koty są po prostu... łatwiejsze w obsłudze, a zatem to często kwestia wygody, chociaż nie tylko. Mruczek to przede wszystkim świetny kompan i przyjaciel rodziny.
Koty do adopcji w Trójmieście
Koty bezdomne lub wolno bytujące mogą dożyć ośmiu lat, jednak realia im nie sprzyjają: na zwierzaki z ulicy czeka wiele zagrożeń, choroby, głód, więc mało który ma szansę doczekać tak "sędziwego" wieku. W przypadku domowych pupili długość życia znacznie się wydłuża: rekordziści dożywają nawet 20 lat (najstarszy kot świata, Nutmeg z Wielkiej Brytanii, żył aż 32 lata!).
Obalamy trzy najsłynniejsze mity o kotach
Za co kochamy koty?
Lista argumentów może być długa. Jedni docenią nietypowy charakter zwierzaka, inni to, że sam sobą potrafi się zająć i nie wymaga tyle uwagi, co pies. Jeszcze inni kochają je mimo wszystko... Bo kto powiedział, że będzie łatwo?
- Kiedyś mówiłam: żadnego kota w domu! A dziś? Mam trzy. Co zrobić, jak pokochałam te sierściuchy? Owszem, czasem mnie zdenerwują, np. kilka dni temu zrzuciły z okna doniczkę z kwiatem, a ziemię rozniosły po pokoju, ale na co dzień nie sprawiają większych problemów. No, może dywan w salonie jest innego zdania... Dziś nie wyobrażam sobie domu bez kota - mówi Alicja, opiekunka Klary, Miłosza i Luny.
- Moje koty niszczą wszystko pomimo tego, że wydaję krocie na drapaki, a kiedyś nawet przytaszczyliśmy na ósme piętro drzewo (tak - drzewo! I musieliśmy iść schodami, bo nie zmieściło się do windy). Mam zniszczoną kanapę, stół i krzesła. Moje koty budzą mnie o 6 rano, bo są głodne (czyli mają suchą karmę, ale mokra się skończyła). No i kocie kłaki, zgodnie z mądrością "jeśli masz kota - wszystko jest kotem" są wszędzie. Kiedyś uwielbiałam mieć kwiaty. Teraz wieszam je pod sufitem, jeden wywiozłam do biura. Wydaję tyle pieniędzy na jedzenie od weterynarza i leczenie, że jeden z moich kotów powinien mieć kartę stałego klienta. Do tego dochodzą pasty odkłaczające, drapaki i żwirki. Jednak nie ma nic lepszego niż muśnięcie czołem przez takiego kota i to mruczenie, kiedy tylko siadam na kanapie - mówi Ania, opiekunka Batmanka i Pana Kota.
Na szczęście nie u wszystkich opiekunów jest tak ekstremalnie:
- Kocham kota za bezinteresowną miłość, którą mi okazuje oraz za to, że cały czas przy mnie jest. Gdy jestem w domu, nie odstępuje mnie na krok - mówi Aleksandra, opiekunka Iskry.
- Kota kocha się za to, że lubi się przytulać, gada z tobą i ty możesz gadać z nim. Jest miły w dotyku, pachnący i wciąż mały oraz praktyczny (śmiech). Zawsze masz z kim przywitać się rano i po pracy - mówi Jakub, opiekun Aliny.
- Wychowałem się w domu, w którym nie było zwierząt. Koty to była dla mnie nowość i tak naprawdę poznałem je dopiero dzięki mojej dziewczynie, która miała dwa sierściuchy. Od razu podszedłem do sprawy rozsądnie: czytałem fora dla kociarzy, artykuły specjalistyczne, chciałem jak najlepiej zrozumieć te zwierzaki i ich potrzeby, aby mądrze się nimi opiekować. Dziś są ważną częścią mojego życia, ale nie daję sobie wejść na głowę. Nie ma mowy, żeby spały ze mną w łóżku, ale dużo się z nimi bawię, jeszcze więcej wybaczam (śmiech). Zbudowałem też drapak z drabiny, na którym zamontowałem hamak z dywanika łazienkowego. Uwielbiają go! - mówi Adrian, opiekun Pipi i Lucjana.
Weekend z imprezami dla kociarzy
Choć Dzień Kota wypada 17 lutego, imprezy potrwają przez cały weekend. W sobotę w Galerii Metropolia od godz. 12 do 18 odbędzie się pokaz kotów domowych i rasowych. Wstęp wolny.
Dzień Kota obchodzić będzie również 16 lutego sopockie schronisko Sopotkowo. W programie zwiedzanie kociarni, opowieści o adopcjach zwierzaków, słodkości i rozmowy z ekspertami. Wstęp wolny. Impreza potrwa od godz. 10 do 16.
Schronisko Ciapkowo zaczyna obchody Dnia Kota również 16 lutego w gdyńskiej kawiarni Biały kot (godz. 13-17). To właśnie tam uczestnicy będą mogli napić się smacznej kawy, porozmawiać z wolontariuszami o adopcji zwierzaka i wesprzeć kociaki zakupem gadżetu ze stoiska charytatywnego. Zaś w niedzielę 17 lutego impreza przeniesie się do Ciapkowa, gdzie trwać będzie od godz. 11 do 15 Koci Dzień Otwarty. Goście poznają podopiecznych schroniska oraz wezmą udział w loterii fantowej. Chętni mogą zabrać ze sobą upominki dla zwierzaków - przydadzą się koce, zabawki i dobrej jakości karma. Wstęp wolny.
A za co wy kochacie koty? Piszcie w komentarzach.
Imprezy dla zwierzaków w Trójmieście
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (133) ponad 10 zablokowanych
-
2019-02-14 16:27
nie (6)
śmierdzą
- 16 38
-
2019-02-14 16:31
Sam smierdzisz pewnie ! Kot sie myje czesciej niz Ty
- 19 3
-
2019-02-14 16:39
to psy śmierdzą okropnie i hałasują bez sensu. (1)
Czy jest jeszcze inne zwierzę na świecie, które bez sensu drze japę jak pies? Koty przy nich to sama przyjemność i radość.
- 28 4
-
2019-02-14 17:28
Lecz się
- 2 8
-
2019-02-14 16:42
Nieprawda
Sam walisz.
- 8 3
-
2019-02-14 18:23
Musisz być bardzo samotny , Zal mi ciebie
- 4 5
-
2019-02-14 20:51
w przeciwienstwie do części ludzi, koty nie śmierdzą.
- 10 3
-
2019-02-14 16:28
bardzo kocham mojego kotusia
- 24 6
-
2019-02-14 16:32
(1)
Wszystkie kitku sa wspaniale, i wszystkie kitku trzeba kochac. Kitku nii drziwii.
- 13 6
-
2019-02-14 17:08
Ile masz lat? 11?
- 4 3
-
2019-02-14 16:39
Za absolutnie nic
- 5 13
-
2019-02-14 17:04
Z 218 ankietowanych aż 74% ma koty (1)
Szok
- 31 2
-
2019-02-14 20:52
ja mam dwa
- 3 1
-
2019-02-14 17:08
(6)
Ja nie kocham kotów.
Kojarzą mi się z kociarzami z psychicznymi zaburzeniami, do tego dla nich to normalne że ich siersciuch chodzi s.. ać innym do ogrodu- 17 61
-
2019-02-14 18:13
To nie chodz już do lekarzy, bo najwięcej kociarzy to właśnie oni (1)
jak ty się w******z gdzieś to g*wno zostawisz ,a kot musi najpierw wykopać dołek a potem go zasypać . Ciesz się ,ze koty są w ogrodach bo masz do wyboru albo koty ,albo szczury.,wybór należy do ciebie
- 10 5
-
2019-02-14 18:28
Ty za to widać, że chodzisz do lekarzy.
Od głowy- 2 10
-
2019-02-14 20:53
to mit
- 2 1
-
2019-02-15 09:04
też ich
nie znoszę. Sr...ą w ogródkach , potem człowiek pieli i tu niespodzianka. Sikają i śmierdzi tak że domestos nawet nie podoła. Sąsiedzi wypuszczają swoje koty by załatwiały się na terenach innych ludzi, a nie w domach w kuwetach
- 2 3
-
2019-02-15 10:30
A ja kocham ptaki. (1)
Koty sr*ją gdzie popadnie i zabijają ptaki ,więc traktuje je jak szkodniki. Na szczęście omijają moją posesję szerokim łukiem, bo mój doberman wiele razy okazał się od nich szybszy.
- 0 4
-
2019-02-15 21:46
Jak masz dobermana to już wszystko o tobie wiem ,kompleksy ,kompleksy kochanieńki masz.
- 0 0
-
2019-02-14 17:09
Ja mam trzy
- 22 4
-
2019-02-14 17:19
(2)
Koty są bardzo inteligentymi stworzeniami obdarzonymi empatia ,gdy ich człowiek jest smutny i nieszczęścliwy pocieszają go tulac sie do niego obejmując łapkami i mruczac
- 40 6
-
2019-02-14 17:28
Taaa.
Oczywiście
Was się powinno leczyć- 2 11
-
2022-01-07 20:14
Chyba pomyliła Pani kota z psem. Koty wg licznych badań naukowych nie wykazują takich odruchów.
- 0 0
-
2019-02-14 17:20
nie da ci ojciec,nie da ci matka,nie da sąsiadka
tego co dostaniesz od kota Alika
- 18 9
-
2019-02-14 17:25
Koty ? Opisując je, nikt nie kłamie, ale i nikt prawdy nie pisze. To są indywidualności (7)
Kochają ciebie na zabój, chociaż to nie zawsze okazują, możesz z nimi rozmawiać......językiem uczuć, jak z każdą inną istotą, człowiekiem również. Ból , głód, tęsknotę, strach, zimno, radość, smutek odczuwają jak my, wpadają w depresję, stresują się.
Wszystkie zwierzęta również kot to...ktoś, nie coś !!! to nie zabawka, prezent dla dziecka
Wszyscy wiemy żeby być , mieszkać, żyć z *kimś* trzeba do tego dojrzeć.
Mam pięć kotów w domu w tym trzy specjalnej troski. jeden padaczkowy, drugi niewidomy, trzeci musi chodzić w niemowlęcych pampersikach bo jakiś su***syn wyrwał mu ogon i nie kontroluje wydalania. Dwa są w pełni zdrowe. Są członkami rodziny na takich samych prawach jak wszyscy.
Większość goniących za kasą w wyścigu szczurów tego nigdy nie zrozumie- 72 7
-
2019-02-14 17:37
pozdrowienia dla Ciebie i Twoich kotów!
- 18 1
-
2019-02-14 17:54
opamiętaj się (1)
zycie ze zwierzetami nie cieszy Pana
- 3 17
-
2019-02-14 18:00
ale cieszy Panią
- 13 1
-
2019-02-14 18:25
Chylę czoła i z całego serca pozdrawiam
- 14 1
-
2019-02-14 19:13
Również mam koty niepełnosprawne. Niewidomą kotkę, trójłapka i piratkę
- 13 1
-
2019-02-14 20:57
dobrze, że jesteż. Pozdrawiam
- 10 1
-
2019-02-24 23:55
Większość goniących za kasą w wyścigu szczurów tego nigdy nie zrozumie
Popieram z całego serca!!!!
Sam mam teraz tylko trzy- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.