• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sylwester coraz bliżej. Jak uchronić zwierzaki przed hałasem?

Agata Łapińska
20 listopada 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Sylwester to trudny czas dla zwierzaków, warto zadbać o nie wcześniej. Sylwester to trudny czas dla zwierzaków, warto zadbać o nie wcześniej.

Okres świąteczno-noworoczny co roku generuje stres u naszych zwierzaków. Przedwczesne używanie petard, nagłe huki i hałasy są przyczyną ucieczek psów, pogłębienia stanów chorobowych, a nawet mogą doprowadzić do śmierci zwierzęcia.



Przywitanie kolejnego roku dla większości zwierząt oznacza jedno: ogromny stres. Na tę jedną noc w roku bylibyśmy w stanie przygotować i zabezpieczyć nasze zwierzęta, zapewnić im komfort i spokojne miejsce, w którym przeczekają tę chwilę. Niestety wiele osób zaczyna zabawę petardami znacznie wcześniej. Bywa, że tydzień przed Nowym Rokiem część psów z trudem wychodzi na spacer i nie jest w stanie w spokoju załatwić swoich potrzeb.

Czytaj także: Przed sylwestrem - by pies nie bał się huku petard. Praktyczne porady

23 listopada o godz. 10 i 11 odbędzie się spotkanieTrójmiejskiej Klinice Weterynaryjnej przy ul. Świętokrzyskiej 33A w Gdańsku, podczas którego eksperci podpowiedzą, jak pomóc zwierzakom podczas sylwestrowego szaleństwa. Spotkanie jest bezpłatne, ale liczba miejsc ograniczona. Zainteresowane osoby proszone są o wysłanie swoich danych wraz z numerem telefonu na adres e-mail: tkw24@tkw24.pl.

- Psy i koty słyszą dźwięki, których my nie jesteśmy w stanie usłyszeć i rozróżnić. Objawy stresu, strachu czy paniki, które często obserwujemy, to m.in. poszerzone źrenice, nadmierne ślinienie, dyszenie, chowanie się, próba ucieczki, wokalizowanie, brak apetytu, a nawet oddawanie kału i moczu - mówi lek. wet. Dagmara Kucharska, pracująca w Trójmiejskiej Klinice Weterynaryjnej.
Należy pamiętać, że wrażliwość na dźwięki może wystąpić lub nasilić się wraz z wiekiem. Z tego względu fakt, że nasz zwierzak nie bał się wybuchów rok temu, wcale nie znaczy, że i w tym roku będzie podobnie. W tym okresie bezwzględnie trzymajmy psy na smyczach i zaopatrzmy je w adresówki.


- Na szczęście jest kilka sposobów, aby pomóc naszym czworonożnym przyjaciołom i nie są to tylko metody farmakologiczne. Na spotkaniu 23 listopada będziemy rozmawiać o tym, że pracę nad opanowaniem tego typu zachowań należy rozpocząć znacznie wcześniej niż kilka dni przed sylwestrem. Jeśli metody uspokajania zawiodły, wtedy sięgamy po suplementy i leki. Niektóre z nich powinniśmy zacząć podawać już na około miesiąc przed sylwestrem. Zwierzęta reagują bardzo indywidualnie na leki uspokajające, także powinniśmy mieć zapas czasu, aby wypróbować ich dawkowanie u naszego czworonoga. Organizm potrzebuje również chwili, aby wysycić się danym środkiem - dodaje lek. wet. Dagmara Kucharska.
Pamiętaj, że każde zwierzę może zareagować inaczej na dany lek. Ważne jest, żeby przed podaniem skonsultować się z lekarzem weterynarii, by pomóc, a nie zaszkodzić naszemu zwierzakowi. Zapamiętaj również, żeby nie czekać na ostatnią chwilę, ponieważ podanie leków dzień przed sylwestrem może być nieskuteczne.

Wydarzenia

Jak radzić sobie ze stresem u zwierząt w Sylwestra

warsztaty

Miejsca

Opinie (131) ponad 10 zablokowanych

  • mam psa i fajerwerki w Sylwestra mi nie przeszkadzają o ile trwają ten jeden wieczór (3)

    bardziej przeszkadza mi to, że wystrzały trwają cały grudzień i styczeń

    • 84 4

    • I ze ktos czasem na spacerze rzuci petarde pod nogi.

      • 16 0

    • To chodzi o psa czy o ciebie miernoto

      • 4 11

    • masz rację nam tez przeszkadza ...ten okropny hałas....aby w tym roku nie było...

      większosc naszych sąsiadow ma zwierzęta....i mowia podobnie...maja dośc fajerwerkow a potem hałas po sylewstrze...żal nam też dzikich zwierząt ...bo mieszkamy niedaleko lasu i widać jak te zwierzeta cierpia...sploszone wylatywaly z lasu i nie wiedzialy co sie dzieje.....

      • 2 1

  • miałam w życiu 2 psy i oba lubiły oglądać fajerwerki (7)

    Zawsze wskakiwały na fotel i patrzyły przez okno, co się dzieje :) Niestety jednak w tym okresie zawsze mijam mnóstwo psów, które boją się wyjść z domu. Co ciekawe, niektórzy właściciele psów mówili mi, że dobrze, że na spacerze spotkali mojego psa, bo ich pies widząc, jak ten mój jest spokojny, sam się zaczynał trochę mniej bać. Ogólnie dobrze jest ignorować petardy i udawać, że nic się nie dzieje. Niektóre psy się na to nabierają i też zaczynają je ignorować.

    • 53 4

    • (3)

      Sylwester w tym roku przed kompem. Pykanie w CS. Piesek dostanie kiełbache i gitara

      • 6 3

      • Prawidłowo (2)

        Lepsze to niż oglądanie jakiś pokazów laserowych zamiast fajerwerek

        • 9 3

        • mój sie boi dzwonów kościelnych i klaksonów - zakazać dzwonienia i trabienia !!!!

          • 5 3

        • Lepiej to ty się polskiego języka naucz analfabeto. Jakiś to może być jeden pokaz, pokazów - jakiCHś. Takie to trudne?

          • 1 1

    • U nas bylo tak, ze jak pies byl mlody to nie reagowal na takie rzeczy... Nagle cos sie zmienilo i byl koniec. Najgorsze jest wlasnie to strzelanie poza scislym sylwestrem.

      • 7 1

    • (1)

      "Niestety jednak w tym okresie zawsze mijam mnóstwo psów, które boją się wyjść z domu".

      Jakim cudem mijasz mnósto tych psów, skoro one boją się wyjść z domów (więc nie wychodzą)???

      • 2 4

      • Wychodzą, właściciele je zmuszają do krótkiego wyjścia, aby się załatwiły

        Widać, że się trzęsą, ciągną z powrotem do drzwi do klatki zanim jeszcze się zdążą załatwić.

        • 2 0

  • Tyle lat nikogo to nie bolalo (17)

    a teraz nagle wszyscy tacy czuli? Moj pies nie ma z tym problemu, sam go tresowalem biorac na polowania i inne wydarzenia. Zreszta on sam siada wtedy kolo okna balkonowego i patrzy co sie dzieje za oknem. A takie pieprzenie lewicowych eko zwierzeco oszolomow jest chore. To ludzie tu rzadza a nie zwierzaki. Pzodrawiam

    • 59 101

    • Świat idzie z postepem. To co kiedyś było normalne nie musi byc norma dziś

      Wszelkie inicjatywy mające na celu poprawę dobrostanu zwierząt popieram z calego serca.

      • 26 11

    • To ludzie tu rzadza a nie zwierzaki. - wystarczyło że napisałeś że chodzi na polowania, domyśliliśmy się

      • 16 7

    • prawiciwiec jak na prawicowca przystało- brak ortografii i interpunkcji; ) (2)

      • 7 14

      • Profesor Miodek

        Przypominam, że zdanie zaczynamy z wielkiej litery.

        • 10 2

      • Twoja jest nienaganna.

        • 3 2

    • (4)

      dobrze prawisz. Pełno miłośników psiaków, ale ta miłość kończy się na 'puci puci' i głaskaniu. Zero wychowania. I potem to pies wyprowadza właściciela, a nie na odwrót (PS. sprzątajcie kupska po swoich pupilach !!! ) A psa naprawdę można wychować porządnie i nie będą się bały wystrzałów.

      • 21 10

      • jaki pan taki pies

        • 5 5

      • Brawo, dobrze powiedziane

        • 2 3

      • takie wychowanie sprawdziło się u mojego do czasu...

        aż d**il nie rzucił am fajerwerków pod nogi gdy wychodziliśmy zza rogu. d**il oczywiście musiał odpalać fajerwerki dzień wcześniej o 18 na środku chodika w wąskim przejściu między budynkami żeby bombelkom pokazać... Huk był taki (spotęgowany bliskością i wyborem miejsca), że sama obawiałam się o mój słuch a co dopiero pies. Rok temu udało nam się prawie przepracować lęk, który pojawił się po tym zdarzeniu ale znowu jakiś d**il postanowił rzucić ahtunga miedzy blokami o godzinie zupełnie nie związanej z witaniem nowego roku. I na to psa nie przygotujesz, sama strzelam i huk z pistoletu czy strzelby jest zupełnie nieporównywalny z blisko odpaloną petardą.

        • 2 3

      • A ja mam to gdzieś czy pies się boi czy nie. Mój akurat nie ma problemu z petardami. Ale denerwuje mnie wydawanie przez miasto wielkich pieniędzy na 1min pokaz petard. Na jakieś pożal się Boże gwiazdy pokroju Rodowicz, która już dawno karierę powinna zakończyć. W dodatku te wszystkie gwiazdy śpiewają z playback'u Co już samo w sobie stanowi, że nie powinni dostawać takich pieniędzy. Rozumiem mamy nowy rok, bawimy się świętujemy itd. Ale jaki w tym sens? Nie lepiej zrobić raz na 5 czy 10 lat porządna imprezę, a nie coroczne byle co.

        • 2 0

    • Zrozum .Boją się.I to paniczne. Ani lewicowo ani prawicowo.

      • 11 5

    • (1)

      Wiesz.. tyle lat nikogo nie bolalo ze topi sie szczeniaki i kocieta...

      • 8 9

      • no jego to na pewno dalej nie boli

        • 0 0

    • zawsze ludzie byli przeciwni fajerwerkom ale przedtem nikt siez nimi nie liczyl

      a teraz zaczynaja sznowac ludzi, starszych, dzieci ktore śpia i sie budzą bo są huki i za glośne zachowania innych nie liczac sie z innymi ktorzy chca miec spokoj...

      • 5 1

    • Kiedys ludzie mieszkali w jaskiniach i zjadali sie nawzajem, ale lewactwo wymyslilo sobie domy i zakazalo kanibalizmu.

      • 4 2

    • Współczuję twojej rodzinie, jeżeli ją masz, w co wątpię.

      • 0 1

    • mnie twoja glupota tez nie boli, ale to nie oznacza,

      ze nie ma problemu glupich ludzi

      • 0 0

  • Obserwuje śmieszną modę... (1)

    Zauważyłem, że posiadanie pupila stało się modne na mediach społ, w związku z tym niewolnicy fb i insta(wielu moich znajomych) uparli się na posiadanie psa, oczywiście fotogenicznego;) No i tutaj pojawiają się problemy pierwszego świata: czyli jak odstresować psa w czasie gdy własciciele chcą imprezowac, albo narzekanie, że trzeba go gdzieś zostawić bo chcą gdzieś lecieć rynairem;)

    • 49 20

    • ludzie jęczą o biedne dziki a sami więziż labradory, wiczuty albo hasky czy inne wielkie psy na 35 metrach w bloku

      • 21 2

  • Hałas (1)

    A jak uchronić siebie w tym dniu, od źródła obcego hałasu ?

    • 30 1

    • Wyjeżdżam za miasto.

      Zawsze ktoś postrzela, ale da się wytrzymać.

      • 2 0

  • A jak uchronić człowieka przed wielogodzinnym ujadaniem kundla? (3)

    Zamkniętego w mieszkaniu przez durnego właściciela. Albo na wsi. Tam wszystkie ujadają bez powodu, ze zwykłej durnoty.

    • 67 42

    • w każddym bloku jst więziony ciapek co ujada od 8 do 18 - czas zakazać posiadania psa w bloku - denerwuje mnie ten hałas ... ale to wszyscy mają w pupie - wazne że piesek się boi 30 minut fajerwerków a jak ujada cały dzień i wku..a pół bloku to luz bo taka jego natura ... to niech te pieski płaca podatki i składki skoro są wazniejsze od ludzi

      • 33 18

    • Pytanie

      A jak uchronić kogoś przed takimi durnymi ludźmi?

      • 3 3

    • Żaden pies nie jest durny, zawsze człowiek jest winien lęku odczuwanego przez psa,

      psy na wsi na łańcuchu mają wpojone, że stróżują, i ponieważ nie wychodzą nigdy na spacer, każdy szelest liści może wywoływać ujadanie, a on czuje, że np.dwa gospodarstwa dalej wyszedł człowiek z domu, albo w nocy, że kuna biegnie kilkanaście metrów dalej.
      W bloku- to z reguły jest proste, by pies nie miał tzw.lęku separacyjnego, wystarczy kilka spotkań z behawiorystą, wiem, piszę z doświadczenia, a mam psa ,,trudnego" po przejściach.
      Naturalnie- trzeba chcieć.
      Nie piszę o pieniądzach, to kwestia mocno względna. My np.sprawdziliśmy nasze wydatki i okazało się, że gdy ograniczyliśmy ,,zachcianki" drobne - spożywcze, zrobiło nam się niemało oszczędnosci w skali miesiąca.

      • 1 1

  • Mój pies nigdy nie bał sie fajerwerków (3)

    Może to dlatego, że był większy od chomika. Ja w tym roku znowu wydam trochę grosza na fajerwerki. Jakoś sąsiadka z bloku nie reaguje jak zwracam jej uwagę, że zamykanie psa na balkonie na kilka godzin, czy szczekanie psa przez 10 godzin dziennie to nie jest normalne. Oczywiście ona wtedy jest w pracy i nie widzi w tym nic dziwnego, że pies szczeka.

    • 32 12

    • (2)

      Moje psy sa niewiele wieksze od chomika (chihuahua) i tez sie nie boja fajerwerkow. Więc skoncz frustracie te wywody z tylka.
      Kiedys modne bylo przedluzanie sobie czlonka autem, teraz duzym psem...?

      Buahahaha.

      • 2 1

      • (1)

        A jak ty to robisz?

        • 0 1

        • Akrylem i mascara

          • 0 0

  • Fajerwerki powinny byc zakazane (5)

    Tylko profesjonalne pokazy. A tak sory pelne poparzonych i**otow i pozary.

    • 48 35

    • Samochody podobne być prowadzone przez zawodowych kierowców. (2)

      A tak przez amatorów same wypadki i kolizje.

      • 6 2

      • (1)

        jazda samochodem nie kończy się eksplozją tylko zatrzymaniem.

        • 1 4

        • Jak ci pirat kogoś z rodziny/znajomych trafi to pogadamy

          • 4 1

    • +1, szczerze mi nie szkoda jak jakiś pajac po pijaku se rękę urwie. Chcącemu nie dzieje się krzywda.

      • 5 1

    • Akurat im wiecej poparzonych i**otow tym lepiej.

      • 2 0

  • Z d**ilami nie można rozmawiać i im tłumaczyc (15)

    Z d**ilami trzeba krotko i skutecznie. Kiedys byłem świadkiem jak jeden popapraniec,taki gdzieś z 15 lat rzucił petardą do pasa ktory był bez opiekuna. Drugi d**il stal i sie śmiał widząc panikę i skowyt zwierzęcia. Moja reakcja byla blyskawiczna- szybki doskok,cios z piąchy w ryj i zabralem mu petardy. Jedną odpaliłem i wsadzilem mu do kaptura. To był jeden z piękniejszych widoków w moim zyciu jak widzialem straszliwą panikę i ogłuszenie tego psychola . Zero tolerancji dla zwyroli dręczących zwierzęta.

    • 99 27

    • (1)

      ludzie wsiadają po pijaku za kółko wiedząc że mogą kogoś niewinnego zabić , nie zatrzymują sie przed przejściem bo mają trypla na podeszwie który boli podczas hamowania ... a ty o petardach - głupota ludzka ma niezmierzone połacie

      • 6 14

      • Artykuł nie jest o ruchu drogowym tylko o negatywnym wplywie petard i fajerwerkow na zwierzęta

        • 8 1

    • Jurek obudź się

      Ze...łeś się

      • 13 6

    • (3)

      a wiesz jak zabija się świnki i krówki które później zjadasz ? codziennie w paskudnych warunkach jest zabijane tysiące zwierząt bys mógł wrąbać kotleta..kwetsia kutury narodu ... w innej kulturze nie pozwolą ci zabić ktrowy bo są święte ... gdzie indziej nie je się świń bo uważa się za zbyt inteligentne zwierzeta ...a w chinach pieski zjada się w panierce albo słodko kwaśne

      • 8 8

      • Biorąc to wszystko co napisaleś (aś) pod uwage to zyjemy w Polsce i nie ma (1)

        tolerancji dla zwyroli krzywdzących zwierzęta(w tym przypadku psa)

        • 2 6

        • to przestańcie więzić psy na 35 metrach - dlaczego pies siedzi 10 godzin sam w domu podczas gdy wy jesteście w pracy ? fanaberia na 4-6 godzin dziennie
          + wekendy ?

          • 5 2

      • pisz na temat , przeczytaj go jeszcze raz

        • 2 0

    • (1)

      oj Jurek, zrównałeś się poziomem do tych dzieci, a kupę po psie posprzatałeś ?

      • 9 2

      • Ja postapilem adekwatnie do czynu tego padliniarza co rzucił w psa petardą

        A ty se możesz łagodnym tonem by broń Boże nie urazić godności dzieciaka tłumaczyć o niestosowności jego czynu i blagalnie prosić by tego więcej nie robił bo to jest fe. Ja stosuje w życiu zasade że zero tolerancji i pobłażliwości dla zwyroli krzywdzących zwierzęta.

        • 6 10

    • A potem obudziłeś się zlany potem i z ręką w nocniku

      • 11 2

    • Piekne!

      • 0 0

    • Brawo dla Pana,popieram.Tepic d**ili

      • 4 5

    • d**ilu miałes poprostu szczescie ze w pysk nieoberwałes od niego

      • 3 4

    • BRAWO...popieramy miales racje...sytop agresorom i i**otom...

      z takimi trzeba krotko.....

      • 2 4

    • Inwtedy obudzileś sie zlany potem.

      Niezły z ciebie fantasta, ale do Lema jeszcze daleko.

      • 1 1

  • Wyprowadzić się na wies (1)

    Tam jest cisza. A biora psy bo im tak wygodnie a pies cierpi... tu klakson trzasniecie drzwiami zbita szklanka itp itd to jest miasto a nie pustynia ludzie opamiatajcie. Najlepiej niech sie wszyscy ludzie zabiją zostana same psy bedzie cisza

    • 17 13

    • kretyn

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Uroczysta gala z okazji 70-lecia Gdańskiego Zoo

gala, jubileusz

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Najczęściej czytane